> -----Original Message-----
> From: Discussion of Polish Culture list
> [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of W.Jeglinski
> Sent: Tuesday, April 25, 2000 03:08
> To: [EMAIL PROTECTED]
> Subject: ODP: granty...
>
>
> Maciej Jakubowski:
>
> > /.../
> > Mozna same granty opisac jako cos zblizonego do "dotacji celowych", choc
> > nie jest to calkiem to samo.
> > /.../
>
> Dotacje celowe to jeden z rodzajow grantow. Owo potocznie uzywane w
> polszczyznie slowo oznacza 'finansowanie projektu badawczego'. Grant tym
> sie, miedzy innymi, rozni od donacji, subwencji itd. itp., ze z grantu
> trzeba sie rozliczyc i opisac uzyskane dzieki niemu wyniki.

Czyzby to nowosc w polskiej nauce, ze trzeba rozliczyc sie
z wynikow projektu (a wiec i z przyznanych srodkow)?
Cos mi sie wydaje, ze jednak nie, ale mozliwe, ze z nauka polska
w ostatnim dziesiecioleciu jest znacznie gorzej, niz mi sie zdawalo.

> Bardziej
> zainteresowanym proponuje zerkniecie pod:
>  http://eris.kbn.gov.pl/pub/info/dep/db/badiso.htm
> gdzie znajduja sie wskazowki i zasady przyznawania grantow przez Komitet
> Badan Naukowych.
> Slowo 'grant' nie przedostalo sie do jezyka urzedowego, choc
> funkcjonuje  w
> mowie potocznej od okolo 10 lat. Mechanizm przedostawania sie
> slow z obcych
> jezykow opisal zreszta na P-L lingwista, podkreslajac swe zaskoczenie z
> powodu dyskusji na temat 'prawidlowosci' uzycia slowa, ktore _juz_ w
> polszczyznie funkcjonuje.

Takie zaskoczenie jest oparte na bledzie logicznym:
z tego, ze cos "funkcjonuje" nie wynika nijak, ze tak byc powinno.
Ale byc moze jezykoznawcy czynia z pogwalcenia nozyc Hume'a
dogmat naukowy.

> I ma szanse dalej sie rozprzestrzeniac
> wobec braku
> rownie krotkiego polskiego odpowiednika.

Istnienie czy brak odpowiednika bylo wlasnie przedmiotem dyskusji.
Wyglada na to, ze odpowiedniki istnieja, ale "grant" brzmi
w nowej dobie zasmiecania bardziej elegancko.


Piotr

Odpowiedź listem elektroniczym