>>> Wlodzimierz Holsztynski -- sztuka myslenia <[EMAIL PROTECTED]> 06/08 11:41 pm >>>

...........................................................................................................

3.Marcowy wstyd trwa
--------------------


>Bez jasnego zrozumienia Marca68 nie ma co mowic
>o tym, ze w Polsce nie ma antysemityzmu. Jedynymi
>powodami do klamania na ten temat sa wciaz
>istniejace uprzedzenie antyzydowskie i kompleksy.

>(Ich presji poddal sie Pan Sandauer. Jezeli jest
>znanym krytykiem literackim, to uleganie presji
>jest jego cecha osobista/, towarzyszaca/ mu przez
>dziesiatki lat).

=========================================
Co mnie niepokoi i przeraza, ze  dzisiejsi spadkobiercy PZPR ktorzy  byli sprawcami 
Marca 68 ,  rozmydlaja   swoj   udzial w tym wydarzeniu. Przeciez to oni sami 
rozkrecili te machine  , a teraz pan prezydent w Izraelu przeprasza za Marzec w 
imieniu wszystkich Polakow.   Zbiorowa odpowiedzialnosc. Wszyscy sa winni. Czyli 
wlasciwie nie ma winnego.
A przecietny Polak wciaz musi udawadniac przed swiatem, ze nie jest wielbladem. 
Nie mysle, ze to jest ten Sandauer , krytyk literacki. Bo o ile sie nie myle  krytyk 
mial na imie Artur

4. Autobus z "Poludnia"
-----------------------

..............................................................................................

Glowny problem z dialogiem i dyskusja/
o "stosunkach" polega na nonsensownym,
rasistowskim sadzaniu uczestnikow przy stole,
gdzie jedna/ rase/ sadza sie po jednej stronie
stolu, a druga po drugiej. Odtad dyskusja
musi byc odrazajaca i nie moze do niczego
prowadzic.  (Pisalem o tym na P-L wiele razy,
ale ostatnio uparcie odezwalo sie na liscie
to samo niezrozumienie. Aniu, czy wolisz siedziec
po drugiej stronie niz ja?).

Taki "stol", to rasistowski autobus z Poludnia USA
-- Biali z przodu, Murzyni z tylu, i moga sobie
dialogowac.

....................................................................................................................
Ja chce siedziec przy stole okraglym bez zadnych kantow. Problem w tym, ze sa wsrod  
Zydow jak i wsrod Polakow sa ekstremisci i oni nadaja ton temu niby dialogowi.   Poza 
tym  w dobie PC  opinia  na temat czyjegos stylu zycia, pochodzenia , koloru skory 
staje sie automatycznie polem do nagonki na wyrazajacego takie poglady i naraza na 
klopoty . Pojecia anty- cos tam staly sie  niezwykle rozciagliwe. 
I  na koniec uwazam, ze cos jest  z prawdy w powiedzeniu ktore ktos tutaj na Poland-l 
przytoczyl:, ze kiedys antysemita nazwano kogos kto nie lubi Zydow, a teraz antysemita 
jest ten kogo  Zyd nie lubi. 
Mysle, ze nie zasluze sobie ta opinia na miano antysemitki.

.....................................................................................................................

>Pozdrawiam,

>    Wlodzimierz Holsztynski

Serdecznie, 
Ania

Odpowiedź listem elektroniczym