Witajcie,

13 sierpnia, w niedzielnym wydaniu, New York Times zamiescil artykul
autorstwa Josepha Bergera pod tytulem "Mrs. Lieberman: A Child of
Holocaust Survivors". Chetnym przysle oryginalny artykul jaki dostalem
od Angeli Zaborskiej.

Nas interesuje w szczgolnosci nastepujacy fragment:

    The survivors had already felt that powerlessness in Europe, where in
    countries like Poland anti-Semitic incidents were commonplace and it
    was difficult for Jews to go to high school, let alone college, or to
    work for the government or enter professions.

Poniewaz tekst ten jest antypolski i propaguje historyczne klamstwa
propagandowe, utworzylem specjalna strone na www skad mozna wysylac
listy protestacyjne do redakcji NYT:

        http://www.iyp.org/protest/

- jest to ostatni protest z tych wymienionych na tamtej stronie.

List zostal napisany przez Krzysztofa Skotnickiego z Belgii - zrobilem w nim
jedynie pare bardzo drobnych zmian.

Zapraszam Was bardzo do wyslania tego listu do NYT we wlasnym imieniu.
Oczywiscie najlepiej zawsze jest wyslac tego typu protest jako normalny
list, po wydrukowaniu. Niemniej internetowa akcja wielu osob tez powinna
miec pewien wplyw na postawe redakcji pisma.

Na stronie ktora podalem znajduje sie jeszcze jeden aktywny protest, w
sprawie falszowania historii w podrecznikach dla uczniow szkol w Wielkiej
Brytanii. Akcja w tej sprawie byla juz prowadzona, ale odpowiedz z
Ministerstwa Edukacji UK nalezy uznac za niezadowalajaca - staraja sie z
jednej strony przekonac nas, ze sprawy prawie nie ma, a z drugiej brak
jednoznacznych krokow ktore mialyby doprowadzic do usuniecia klamliwych
informacji historycznych szkalujacych Polske. Poinformowalem wiec osobe
zajmujaca sie ta sprawa w imieniu rzadu UK, iz nasza internetowa akcja
protestacyjna bedzie kontynuowana nadal, po jej czasowym zawieszeniu.
Troche wiecej informacji na temat rozwoju wydarzen znajdziecie na podanej
przeze mnie stronie. Dostalem tez przed chwila list od Irka Karaskiewicza
z Australii adresowany do wielu osob, w ktorym informuje o tym,
iz niektorzy czlonkowie rzadu UK sa zaangazowani w te sprawe i staraja
sie doprowadzic do jej uczciwego rozwiazania - list ten moge wyslac
chetnym rowniez. Niemniej, wydaje sie ze jest zupelnie uzasadnione
kontynuowanie naszej presji poprzez wysylanie nadal listow protestacyjnych.

Mocno zapraszam raz jeszcze do protestowania - wysilek do tego potrzebny
jest bardzo niewielki, niewspolmierny do efektu jaki mozna osiagnac.

Pozdrawiam,
zb.

Odpowiedź listem elektroniczym