Anna Niewiadomska wrote:

> Nie wiem czy panu akaurat zalezy na mojej opinii, ale jesli tak to donosze
> ze jest w porzadku....natomist stopien zacietrzewienia panny  Malolaty,
> jest rzeczywiscie prawie humorystyczny.
>

Pani Aniu,
stosuje Pani typowe, z dawnych lat wziete, belferskie metody.
Student mial racje tylko wtedy gdy mu sie na to pozwolilo.
Dobrze Pani wie, ze takie metody tutaj gdzie ja zyje nie poplacaja, gdyz
nauczyciel czy to akademicki czy jakikolwiek moze nie dostac tzw. "tenure", no
i kariere moze miec przechlapana.
Nazywanie Panien Malgosi i Kasi  malolatami nie zmieni faktu, ze w
wypowiedziach Pana Szymoszka roi sie od niescislosci i one to dokladnie
wylapuja i zawsze dokladnie uzasadniaja.
Nazywanie tego frustracja swiadczy raczej o tym, ze ktos inny sie tutaj
zfrustrowal.


>
> A tak powaznie, czasy w Polsce moze nie sa idealne, ale w koncu nie jest
> chyba tak fatalnie zeby trzeba bylo hodowac w sobie taka frustracje
> niezmierna. W koncu Prezydent nie odgrywa w zyciu przecietnego obywatela
> tak zasadniczej roli, zeby warto bylo sie nim tak przejmowac. Trzeba sie
> przyzwyczaic do mysli, ze czesto przychodzi nam zyc w kraju gdzie rzadzi
> paria nie ta na ktora glosowalismy, dobrze ze w ogole mozna glosowac bo
> jednak nadzieja na zmiany jest, a przedtem przez dlugie lata jej nie bylo.
>
> Dla mnie takie rozne temper tantrums ktore prezentuje tu Mloda Osoba to
> objaw tego, ze do tej pory wszyscy zachwycali sie ze taka zdolna i jak to
> swietnie ze sie w ogole polityka interesuje i w ogole odroznia
> Kwasniewskiego od Krzaklewskiego, bo wiekszosc  jej rowiesnikow
> prawdopodobnie nie zadaje sobie tego trudu.....a tu prosze, wyglada na to
> ze to wlasnie ta wiekszosc zdecyduje  kto bedzie wybrany, jak mozna tak
> dokuczac pierwszej uczennicy?

No prosze i znowu: "Mloda Osoba", "pierwsza uczennica".
Oj Pani Aniu, czy to nie przypadkiem zazdrosc? :-):-))))

>
> Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Rowniez pozdrawiam,
Miet Gutowski.

Odpowiedź listem elektroniczym