On Thu, 5 Oct 2000, Uta Zablocki-Berlin wrote:

> ASM:
> /../
> > Panie Szymoszek:
> >
> > Jako czlowiek starszy (prawdopodobnie prawda :-), powinien
> > byc pan bardziej powazny i umiarkowany, nie obrazac (bezkarnie)
> > wspoldyskutantow itp. A tak, po tej "malolacie" traci pan
> > wiarygodnosc.
[...]
>
> Chyba raczej mniej, bo znacznie wyzszy poziom tolerancji ma Pan, jesli
ktos pisze o 'rozladowanie kompleksow' pewnych osob lub 'powtorzenie
klamstwa' lub 'pan Szyklamczuszek'...
> Prosze zauwazyc, ze te slowa padaly wszesniej niz to slowo, co tak
draznie Pana.
>
>
> > ASM
>
> Jak zwykle niezwykle szczera
> Uta

Wierze, ze szczera, szczerze (szczerzac szczerbate zeby w rzesistym
smiechu).

Rzeczywiscie, niektore zwroty nie byly "przepelnione" szacunkiem,
a juz zwlaszcza przekrecanie nazwiska jest nieladnym zartem.
Jednak.
To nie to co przezywanie starszej osoby "staruch(a)", niepelnosprawnego
"kaleka", czy kogos mlodego "malolat(a).

Prawda?

A! Inna prawda, to to, ze ten pan Szymoszek bywal gorszy,
znaaaacznie gorszy.
A teraz sie tak jakby poprawil, prawda, prawda :-)

Szczerzac w usmiechu zeby (jak zwykle niezwykle szczerbate :-),

ASM

Odpowiedź listem elektroniczym