We wczesnych latach 80-tych, kiedy duzo Polakow chodzilo na nauke jezyka angielskiego w Vancouver, szkola King Edward Campus mial zwyczaj umieszczania roznych informacji w kilkunastu, rodzinnych jezykach studentow. Jako ze wtedy Polacy stanowili wiecej niz 1% uczacych sie, byly wiec rozne napisy, w conajmiej 6 jezykach, w tym po polsku. "Nie pluc na podloge"- z narysowana spluwaczka na podlodze i znakiem "BHP" Inne napisy, jak np. instrukcja jak spuszczac wode w ubikacji, czy myc rece przed jedzeniem. Byly takze graficzne instrukcje jak pozbywac sie pewnych srodkow higienicznych. Kiedy bylem w tejze szkole przypadkowo w 1997 roku, napisy po polsku zginely zupelnie- choc nadal chodzi tam duzo polskiej mlodziezy na kursy doksztaltajace. Przybylo natomiast znacznie wiecej napisow w innych jezykach, rownie i nowych instrukcji graficznych, np. jak nie kaszlac z otwartymi ustami(ze wzgledu na duzy stopien zarazen sie gruzlica od Azjatow). * W 1997 roku, w miare ocieplenia stososunkow z naplywajacycmi Chinczykami z Hong-Kongu, jedna z tutejszych lokalnych gazet chinskich o nakladzie 400 tysiecy, opublikowala po chinsku i angielsku liste "dobrego zachowania sie" w Vancouver, Canada(tak jakby nie bylo w Kanadzie innych miast). To co spamietalem, bo nie moge znalezc calego tekstu(swoja droga juz go drukowalem, ale w innym miejscu): Nie pluc w miejscach publicznych, Nie pchac sie bez kolejki; w sklepach, przystankach autobusowych, kinach, etc. Nie byc nadmiernie halasliwym, Nie pokazywac palcem na osobe, Nie czkac, Nie pier...c publicznie(tu mam problem, gdyz uzyte slowo angieskie "to fart", znaczy pie...c) Nie dlubac w nosie, Nie drapac sie po przodzie ani tyle krocza. ITP, ITD. ------------ W.Glowacki ps. mam pare znakomitych dzejpegpow z Malezji i Meksyku w podobnym temacie, tzn. roznych napisow, w dodatku po angielsku. Moge wyslac prywatnie, bo serwer i tak by nie przyjal.