http://info.onet.pl/item.asp?DB=3D120&ITEM=3D46784

Bartoszewski w Jerozolimie: Antypolski wybuch w Knesecie

Wiele gorzkich slow pod adresem Wladyslawa Bartoszewskiego padlo w
izraelskim Knesecie. Deputowani przypisywali Polsce wspolodpowiedzialnosc za
Holokaust. Szef polskiego MSZ byl we wtorek gosciem Knesetu.

Deputowani podkreslali, ze bylo wielu Polakow, ktorzy brali udzial w
mordowaniu Zydow, a nowa Polska powinna rozliczyc sie szczerze ze swoja
przeszloscia i niejasna historia podczas II wojny swiatowej. Wedlug nich,
fakt,m ze Polska byla okupowana, nie zwalnia od odpowiedzialnosci za
zbrodnie.

Bartoszewski nie chcial komentowac wystapien poszczegolnych deputowanych
jako ekstremalnych i opartych na niewiedzy. Podkreslal, ze przedstawiciele
izraelskiego rzadu zabierajacy glos w Knesecie takich pogladow nie wyrazali.

=========================

Te informacje dedykuje towarzyszowi Basinskiemu z Zachodniej Australii, jak
rowniez wszelkim skundlalym "dzialaczom polonijnym", ktorzy uwazaja ze w
zasadzie nie powinno sie reagowac na zwroty "Polish concentration camps",
gdyz takie reakcje tylko pogarszaja nasza sytuacje. Oto smutny efekt
oglupienia, ktoremu poddano dziatwe "wybranych", a teraz stopniowao poddaje
sie spoleczenstwa w tzw "wolnym" swiecie. Juz niedlugo cos podobnego moze
spotkac szefa polskiego MSZ, w kazdym innym parlamencie kraju, w ktorym
bezkarnie rozprzestrzenia sie klamstwa "holocaust industry".

Za ten stan rzeczy duza odpowiedzialnosc spada rowniez na resort ktorym
Bartoszewski kieruje. Zreszta sam Bartoszewski wyznawal poglad, ze "psy
szczekaja, a karawana jedzie dalej", w czym podtrzymywali go jego zydowscy
"przyjaciele". No i poraz kolejny zrobili goja w jajo.

Pozdrawiam

Irek Karaskiewicz

Odpowiedź listem elektroniczym