http://www.tygodniksolidarnosc.com/2004/25/2d_szy.htm
> > Szyfrogramy z Moskwy > Łukasz Perzyna > > Przedstawiciele umiarkowanej opozycji, z Adamem Michnikiem, > zaangażowali się w latach 1988-89 w niejawne > rozmowy z radziecką partią komunistyczną, której celem było > utrzymanie Polski w radzieckiej strefie wpływów. > Być może to w Moskwie, a nie Magdalence zdecydowano o przyszłym kształcie Polski. > > > Władze radzieckiej partii komunistycznej już wiosną 1988 r. były gotowe do dialogu > z "konstruktywną > opozycją" w Polsce, który w ciągu kilku czy kilkunastu miesięcy stał się faktem. > Taki wniosek płynie z > szyfrogramów dawnego kontrwywiadu PRL. Konstanty Miodowicz uznaje te rozmowy za > bulwersujące. Nawet > weterani opozycji antykomunistycznej, którzy na polityce zjedli zęby, przyznają, że > szyfrogramy to porażająca > lektura. Niektórzy porównują ją do zapisu rozmowy Michnika z Lwem Rywinem. > > Pozyskać umiarkowanych > > Do czego zmierzali przywódcy podupadającego już imperium, nawiązując kontakt z > grupką opozycjonistów z > satelickiego kraju? "Ich strategicznym celem - pisze historyk Antoni Dudek w > Biuletynie Instytutu Pamięci > Narodowej z kwietnia 2004 r. - był bowiem, jak wynika z innego szyfrogramu, > "pomyślny rozwój stosunków z > USA" i utrzymanie Polski w radzieckiej strefie wpływów. Oba te cele wymagały > zachowania spokoju > społecznego i nadania przemianom ustrojowym w PRL ewolucyjnego charakteru. To zaś > było możliwe tylko w > przypadku pozyskania do współpracy umiarkowanej części opozycji" - kontynuuje > historyk. Właśnie Antoni > Dudek ogłosił w kwietniowym Biuletynie IPN szyfrogramy, nadsyłane w 1989 r. do > Janusza Seredy, od września > 1983 do listopada 1989 dyrektora kontrwywiadu MSW, przez szefa Grupy Operacyjnej > Wisła - moskiewskiej > placówki kontrwywiadu PRL, inwigilującej pracowników central handlu zagranicznego i > badającej nastroje > sojuszników. Kryjący się pod kryptonimem Żarski szef Wisły to nie lada filut, skoro > w jednym ze słanych do > centrali szyfrogramów dostrzega u radzieckich towarzyszy "zaniepokojenie (...) > autentyczne, ale spokojne". > Sereda - choć brzmi jak kryptonim, typu Rezeda czy Brzoza - to prawdziwe nazwisko > adresata tych > materiałów. Podobno po negatywnej weryfikacji pracował później w branży > komputerowej. > Wiosną 1989 roku ulicami polskich miast przeciągały rozpraszane przez milicję > demonstracje pod hasłem > "Sowieci do domu". Pod sowieckim konsulatem w Krakowie doszło do prawdziwej bitwy > studentów i młodych > robotników z zomowcami. W Moskwie i Leningradzie pisarze i filmowcy debatowali bez > końca w duchu > głasnosti i pierestrojki, ale na wybuchowych peryferiach radzieckich, w Tbilisi, > oddziały specnazu atakowały > jeszcze demonstrantów zaostrzonymi łopatkami saperskimi. W Polsce nawet Okrągły > Stół i Magdalenka, czyli > próby porozumienia z krajowymi komunistami, nie mówiąc już o bezpośrednich > rozmowach z władzami > radzieckimi, nie budziły sympatii opinii publicznej. Dlatego te drugie utajniono. > Towarzysze mieli o czym > raportować. > > Rozpoznanie własne - wykonać > > Szyfrogram z 20 stycznia 1989 r. relacjonuje wypowiedź wysokiego rangą sowieckiego > działacza: "W radzieckich publikatorach będziemy musieli coraz bardziej przybliżać > społeczeństwu poglądy tak zwanej konstruktywnej i liberalnej opozycji w Polsce. W > tym > kontekście trzeba patrzeć na zaproszenie w ubiegłym roku do Moskwy przez Związek > Filmowców Wajdy i Michnika. Ten ostatni nie przyjechał z uwagi na wasz niepotrzebny > sprzeciw" - ubolewa radziecki dostojnik. Mowa o moskiewskim seminarium na temat > filmu w > kwietniu 1988 r., jeszcze przed pierwszą z dwóch wielkich fal strajków w Polsce > (maj i sierpień > 1988), które wymusiły na PZPR nawiązanie dialogu z opozycją. Film - niegdyś uznany > przez > Lenina za najważniejszą ze sztuk - w czasach pierestrojki uzupełniał publicystykę. > "Pokutę" > Tengiza Abuładze przyjęto jako rozrachunek ze stalinizmem, który wyprzedził > proklamacje > polityków. > "Dla ZSRR liczy się obecnie przede wszystkim pomyślny rozwój stosunków z USA i w tym > kontekście istnieje potrzeba zbudowania w krajach socjalistycznych mostów > porozumienia > pomiędzy różnymi siłami społecznymi. Dlatego nie powinniście nam przeszkadzać w > kontaktach z polskimi intelektualistami. Znaczna część z nich przeszła do opozycji > na skutek > błędów w polityce PZPR i niewłaściwych ocen poszczególnych ludzi. Dlatego musimy > mieć > własne rozpoznanie i ocenę działaczy opozycji - pouczał towarzyszy z PZPR radziecki > działacz. - W związku z tym Ambasada Radziecka w Warszawie, i nie tylko ona (cóż za > wspaniały eufemizm - red.) otrzymała polecenie opracowania pełnego kompendium wiedzy > dotyczącego opozycji, personalnego Who is Who". W relacjach Żarskiego brak śladu, > jak > KGB zamówienie zrealizowało. Po lekturze Biuletynu IPN jeden z weteranów opozycji > zwierzył > się, że marzy o przeczytaniu swojego biogramu w kagiebowskim słowniku. > > Co zrobić z listem Michnika > > "W ubiegłym tygodniu naczelny Moskowskich Nowostiej [Jegor] Jakowlew otrzymał list > od > Adama Michnika, w którym ostro krytykuje korespondenta Izwestii w Warszawie za > zamieszczanie w korespondencjach fałszywych ocen Solidarności i opozycji. W > zakończeniu > listu Michnik stwierdza, że tacy ludzie jak [Leonid] Toporkow przeszkadzają w . > Zapytuje, . > Gospodarze nie wiedzą, co zrobić z listem" - z rozbrajającą szczerością raportował w > szyfrogramie z 23 stycznia 1989 r. do centrali Żarski. > - Sądząc po tym, co zawarte w szyfrogramach, Michnik chciał pokazać, że nie jest > antykomunistyczny ani antysowiecki i przedstawić się jako reprezentant opozycji > konstruktywnej, której celem był socjalizm z ludzką twarzą, a nie państwo > niepodległe i > wolnorynkowe - ocenia Mariusz Kamiński, poseł PiS i przewodniczący Ligi > Republikańskiej. > > Goście w ambasadzie > > Gdy PZPR katastrofalnie przegrała wybory czerwcowe, ale wciąż pod protektoratem > radzieckim rządziła krajem, rozkazując milicji i wojsku, już 15 czerwca Żarski > relacjonował, iż > towarzysze sowieccy "obserwują, że niektórzy przedstawiciele opozycji - rozmówca > wymienił > przykładowo [Andrzeja] Wajdę i [Janusza] Onyszkewicza - intensyfikują ostatnio próby > docierania do ich ambasady. Z zachowania się rozmówcy źródło odniosło wrażenie, że > ambasada radziecka w Warszawie kontakty takie utrzymuje". > - To kompletna nieprawda. W ambasadzie radzieckiej byłem wtedy tylko raz. Po to, by > wpisać > się do księgi kondolencyjnej po trzęsieniu ziemi w Armenii - powiedział Tygodnikowi > Solidarność Janusz Onyszkiewicz. > Jednak opisane w szyfrogramie kontakty umiarkowanej opozycji widać procentowały, bo > już > 13 lipca Żarski mógł donosić z Moskwy jak z frontu... dyplomatycznego: "Według > źródłowych > informacji Adam Michnik w dniu 14 bm. spotka się w redakcji gazety Moskowskije > Nowosti z > Jegorem Jakowlewem", jej naczelnym. W ówczesnej radzieckiej rzeczywistości było to > stanowisko nie dziennikarskie, lecz nomenklaturowe - funkcjonariusza aparatu > politycznego. > "W czasie rozmowy ze źródłem Michnik dał do zrozumienia, że odbył spotkania w KC > KPZR. > Szczegółów żadnych nie podał. Źródło sugeruje, że mógł być omawiany temat wizyty > Wałęsy > w Moskwie. Michnik oświadczył, że 18 bm. musi być w Warszawie" - dowiedział się i > 13 lipca > doniósł do centrali Żarski. > - Wiedzieliśmy, że Jaruzelski był marionetką Kremla. Ale bezpośrednie rozmowy > opozycji > wtedy z Rosjanami to szok - ocenia Mariusz Kamiński, wówczas w NZS. Inaczej widzi > to znany > adwokat Wojciech Gawkowski, w 1989 r. działacz KPN: - To może być potwierdzenie > podejrzeń, które mieliśmy już wtedy. > > Moskwa zamiast Magdalenki > > Przebywający w Moskwie Michnik uderzał coraz wyżej. Żarskiemu pozostało raportować w > szyfrogramie z 14 lipca 1989 r.: "Według potwierdzonych informacji w dniu 12 bm. > Adam > Michnik był przyjęty przez kierownika grupy konsultantów w Wydziale Zagranicznym KC > KPZR. > W dniu dzisiejszym o godzinie 15.00 kierownik Wydziału Zagranicznego KC KPZR > Walentin > Falin przyjmie Andrzeja Wajdę. Jest duże prawdopodobieństwo, że z Wajdą będzie > Michnik. > W dniu 15 bm. Wajda, Holoubek i Michnik mają zorganizowane spotkanie z grupą > moskiewskich deputowanych. Potwierdzono informację, że spotkania Michnika i Wajdy w > KC > KPZR mają na celu doprowadzenie do zaproszenia przez M[ichaiła] Gorbaczowa L[echa] > Wałęsy". > - W oparciu o te materiały można zadać pytanie o kulisy powstania III RP - uważa > Mariusz > Kamiński. - Tam, w Biurze Politycznym KPZR zapadały decyzje dotyczące zmian w > Polsce. > Rosjanie mieli poczucie, że przegrywają zimną wojnę. W Polsce wkrótce miał powstać > rząd > Tadeusza Mazowieckiego. > - W kontekście późniejszej polityki "grubej kreski" wygląda na to, że pewne > zobowiązania > zostały podjęte nie wobec Jaruzelskiego, Kwaśniewskiego czy Millera, ale > bezpośrednio > Rosjan - podejrzewa Kamiński. Opozycja dostała gwarancje udziału we władzy i > częściowych > reform. Za to umiarkowani długo nie wspominali o NATO, zaś wojska radzieckie > wycofano > dopiero w 1993 r. - To tłumaczy powolne zmiany następnych lat. Decyzje polityczne, > jak ma > wyglądać Polska po Okrągłym Stole, podjęto nie w Magdalence, lecz w Moskwie - nie ma > wątpliwości poseł PiS. - Wykoślawiło to charakter III RP. Do gospodarki wpuszczono > na > uprzywilejowanych zasadach nomenklaturę, w służbach specjalnych monopol utrzymali > komuniści. > Adam Michnik przekazał Tygodnikowi Solidarność, że nie wypowie się w sprawie > ujawnionych > w Biuletynie IPN materiałów. > Zszokowany lekturą szyfrogramów z Moskwy Mariusz Kamiński nie ma jednak > wątpliwości: - > Uczestnicy rozmów, którzy dotąd o nich wstydliwie, co zrozumiałe, milczeli, powinni > odpowiedzieć na pytanie, czy fundamenty III RP oparte były na ugodzie z Sowietami.