Re: Poprostu router jak?
Użytkownik Rafał Członka napisał: Dnia Fri, Apr 04, 2003 at 01:51:33AM +0200, Andrzej Dalasinski napisał(a): routowalny != publiczny nie, ale prywatny nie powinien byc rutowalny do publicznej sieci... Nigdy nie pisałem o routowaniu aderesów prywatnych do sieci publicznej! Napisałem tylko, że te adresy *są jak najbardziej routowalne*. A ja nigdy nie pisałem, że te adresy nie są *rutowalne* tylko, że nie są *rutowane* mając na myśli właśnie to, że adresy prywatne nie powinny być routowane do sieci publicznej :-) -- pr
Re: [OT] cos na poprawienie humoru
Użytkownik mic napisał: On Thu, Apr 03, 2003 at 05:07:55PM +0200, Michał Byrecki wrote: On Thu, 3 Apr 2003 15:41:34 +0200 Artur Marnik [EMAIL PROTECTED] wrote: Witam serdecznie Sorki za off topic (zaznaczylem w temacie :) ale nie moglem sie powstrzymac przed napisaniem tego postu otoz zapraszam na http://wiem.onet.pl i wpiszcie sobie w wyszukiwarce haslobeznadziejność ROTFL To poleceam jeszcze to: http://wiem.onet.pl/wiem/015ca3.html Dobre! Wynika z tego, że większość z nas powinna być wierszokletami/grafomanami i w dodatku poliglotami ;) (...)powinien zaprogramować i wdrożyć przynajmniej kilkanaście tysięcy wierszy kodu w kilku językach programowania, w tym w jednym asemblerze -- --KNT-- ~ [EMAIL PROTECTED] ~ [EMAIL PROTECTED] ~ ~ [EMAIL PROTECTED]~ [EMAIL PROTECTED]~ ~ GG:3418267 ~ ICQ: 99730430~ ~ Registered Linux User: 300900 ~ ~ Registered Linux Machine Number: 186168 ~ ---
Re: [OT] cos na poprawienie humoru
On Fri, Apr 04, 2003 at 08:19:32PM +0200, mic wrote: To poleceam jeszcze to: http://wiem.onet.pl/wiem/015ca3.html Na dole jest link do http://wiem.onet.pl/wiem/006ab8.html Nie wiedziałem że Bill maczał palce w tworzeniu BASICa. Chyba, że już mu się dla zasady przypisuje wszelkie kataklizmy tego świata. rp. -- This struct already has a perfectly good definition -- (MPW C compiler)
TO tak glupie pytanie ????
hello again czy to tak glupie pytanie czy nikt nie wie ?? hmm smialo piszcie nie jestem obrazalski ;] ponizej pytanie mam postfixa i skonfigurowalem autoryzacje smtp poprzez saslauthd robilem to wczesniej na innym serwerze i nie bylo problemu a teraz nir iem co jest grane przy probie laczenia sie postfix najpierw laczy sie przez plugin mysql przez co wydaje mi sie sasl nie dostaje juz info o userze i hasle .. co dziwne nie mam nigdzie skonfigurowanej opcji od mysql czy ma ktos pomysl Apr 4 00:03:35 matrix postfix/smtpd[27792]: mysql plugin couldnt connect to any host Apr 4 00:03:35 matrix postfix/smtpd[27792]: mysql plugin couldnt connect to any host Apr 4 00:03:36 matrix smtp(pam_unix)[12256]: check pass; user unknown Apr 4 00:03:36 matrix smtp(pam_unix)[12256]: authentication failure; logname= uid=0 euid=0 tty= ruser= rhost= Apr 4 00:03:38 matrix saslauthd[12256]: DEBUG: auth_pam: pam_authenticate failed: Authentication service cannot retrieve authentication info. Apr 4 00:03:38 matrix saslauthd[12256]: AUTHFAIL: [EMAIL PROTECTED] service=smtp realm=domena.pl [PAM auth error] pozdr bieniu -- debian user
Re: GVim 6.1.320 'sid' dzia ła jako vim a nie gvim
On Thu, Apr 03, 2003 at 09:34:46PM +0200, Michał `Salvador' Jęczalik wrote: * Person Marcin Juszkiewicz [EMAIL PROTECTED] wrote: [...] Normalna wersja z GTK GIU. Opcje zawarte (+) lub nie (-): A co zwraca ,,echo $DISPLAY''? [EMAIL PROTECTED]:~$ echo $DISPLAY :0 Poza tym przy uruchomieniu nie wyświetlają się żadne błędy? [EMAIL PROTECTED]:~$ gvim -g [EMAIL PROTECTED]:~$ 8H31H z tego co widziałem w źródłach to kody sterujące terminala. Nie jestem zwolennikiem vim'a, ale dla zaspokojenia swojej ciekawości zainstalowałem. Działa. mam pecha ;(
vhosty + siec lokalna
Cześć mam skompilowane w kernel obsluge ipv6 wraz z revdnsami dla ipv6 oraz siec lokalna 6 komputerow. Czy jest jakas mozliwosc ze gdy ludzie ze swoich komputerow beda wchodzic na irc to z jakims domyslnym ustawionym przezemnie vhostem ipv6 jezeli jest taka mowlwosc prosze o odp. w00kash
Re: [OT] cos na poprawienie humoru
On Thu, 3 Apr 2003 15:41:34 +0200 Artur Marnik [EMAIL PROTECTED] wrote: Witam serdecznie Sorki za off topic (zaznaczylem w temacie :) ale nie moglem sie powstrzymac przed napisaniem tego postu otoz zapraszam na http://wiem.onet.pl i wpiszcie sobie w wyszukiwarce haslo beznadziejność Dawno się tak nie uśmiałem jak przy tym wątku :- pozdrawiam Piotrek. -- |---| | Piotr Głodzik, 31-279 Kraków, ul. Łokietka 55/36 | | www.votum.art.pl e-mail: [EMAIL PROTECTED]| |---|
Re: Dlaczego ?
On Fri, Apr 04, 2003 at 01:08:02AM +0200, Maciej Jan Głowacki wrote: On Thu, 3 Apr 2003, Michal Adamczak wrote: Dlaczego w /etc/init.d nie ma linkow do skryptow tylko sa skrypty ? ale nie ma problemu z linkami do linkow Bo nie są niczym uzasadnione. Nie wiem jak to wygląda w standardach, ale widzę takie hipotetyczne uzasadnienie, że nie chcemy mieć executables w /etc pozdrawiam, rp. -- type in (cast) must be scalar; ANSI 3.3.4; page 39, lines 10-11 (I know you don't care, I'm just trying to annoy you) -- (MPW C compiler)
Re: Poprostu router jak?
Dnia Fri, Apr 04, 2003 at 08:03:52AM +0200, Piotr Romanczuk napisał(a): routowalny != publiczny nie, ale prywatny nie powinien byc rutowalny do publicznej sieci... Nigdy nie pisałem o routowaniu aderesów prywatnych do sieci publicznej! Napisałem tylko, że te adresy *są jak najbardziej routowalne*. A ja nigdy nie pisałem, że te adresy nie są *rutowalne* tylko, że nie są *rutowane* mając na myśli właśnie to, że adresy prywatne nie powinny być routowane do sieci publicznej :-) A ja odpowiadając Tobie również pisałem o adresach *routowanych*. Słowo *routowalne* pojawiło się (świadomie) w odpowiedzi na post Andrzeja Dalasińskiego. To On użył go już niepoprawnie, zamiast: nie, ale prywatny nie powinien byc rutowalny do publicznej sieci... powinien napisać: nie, ale prywatny nie powinien byc rutowany do publicznej sieci... Ja natomiast powinienem dodac jeszcze jedną linijke do swojego poprzedniego posta: Nigdy nie pisałem o routowaniu aderesów prywatnych do sieci publicznej! Napisałem tylko, że te adresy *są jak najbardziej routowalne*. i mogą być routowane do innych sieci. P.S. Słowa użyte w znaczeniu: routowany - taki, który został przepuszczony przez router routowalny - taki, który w ogóle można routować Pozdrawiam -- Rafał Członka e-mail/JID rafi[at]jabberpl.org
Re: locales ...
On Fri, Apr 04, 2003 at 04:27:24AM +0200, PLum wrote: Apr 4 03:23:39 serwerek kernel: PAX: From 2x3.x86.79.x86: terminating task: /usr/bin/localedef(localedef):8640, uid/euid: 0/0, EIP: 53A0, ESP: 529C Apr 4 03:23:39 serwerek kernel: PAX: bytes at EIP: b9 30 f9 ff 5f e9 a5 f1 06 a8 22 08 a8 e4 08 08 06 00 00 00 Apr 4 03:42:11 serwerek kernel: PAX: From 2x3.x86.79.x86: terminating task: /usr/bin/localedef(localedef):30176, uid/euid: 0/0, EIP: 53C0, ESP: 52BC Apr 4 03:42:11 serwerek kernel: PAX: bytes at EIP: b9 50 f9 ff 5f e9 85 f1 06 a8 22 08 a8 e4 08 08 06 00 00 00 Niech zgadnę, popatchowałeś kernel jakimś łatami zwiększającymi bezpieczeństwo? rp. -- type in (cast) must be scalar; ANSI 3.3.4; page 39, lines 10-11 (I know you don't care, I'm just trying to annoy you) -- (MPW C compiler)
Re: Dlaczego ?
On Fri, 4 Apr 2003, Robert Pyciarz wrote: Nie wiem jak to wygląda w standardach, ale widzę takie hipotetyczne uzasadnienie, że nie chcemy mieć executables w /etc Owszem byłoby to uzasadnienie, ale trzebaby usuwać skrypty naprawdę z wielu innych podkatalogów /etc. A jak na razie jest sensowne to, że binaria są owszem obecne w /bin, /sbin, /usr/bin i /usr/sbin, ale skrypty wykonywalne są w wielu miejscach. Pozdrawiam -- Maciek. -- * Maciej Jan Głowacki [EMAIL PROTECTED] Linux User (#231463) *
Zdalne X'y
Witam!!! Mam maly problemik ;-)). Opis sytuacji: Jest sobie komputer stacjonarny (debian 3.0) i laptop (tez debian 3.0) polaczone ze soba poprzez karty sieciowe bez dostepu do sieci zewnetrznej. I teraz tak: probuje odpalic wmaker'a na komputrze stacjonarnym z przekierowaniem zmiennej DISPALY na laptopa. DISPLAY=192.168.1.2:0.0 export DISPLAY wmaker rxvt -sb Oczywiscie wczesniej na laptopie odpalam sam xserver poprzez wywolanie polecenia 'X'. No i dostaje cos takiego: [EMAIL PROTECTED]:~$ xlstart Xlib: connection to 192.168.1.2:0.0 refused by server Xlib: Client is not authorized to connect to Server wmaker fatal error: could not open display 192.168.1.2:0.0 [EMAIL PROTECTED]:~$ Xlib: connection to 192.168.1.2:0.0 refused by server Xlib: Client is not authorized to connect to Server rxvt: can't open display 192.168.1.2:0.0 Spróbowalem wiec na laptopie odpalic polecenie: xhost + , ale w nagrode otrzymuje: [EMAIL PROTECTED]:~$ xhost + xhost: unable to open display Jak temu mozna pomóc??
Re: Dlaczego ?
On Fri, Apr 04, 2003 at 11:21:43AM +0200, Maciej Jan Głowacki wrote: On Fri, 4 Apr 2003, Robert Pyciarz wrote: Nie wiem jak to wygląda w standardach, ale widzę takie hipotetyczne uzasadnienie, że nie chcemy mieć executables w /etc Owszem byłoby to uzasadnienie, ale trzebaby usuwać skrypty naprawdę z wielu innych podkatalogów /etc. A jak na razie jest sensowne to, że binaria są owszem obecne w /bin, /sbin, /usr/bin i /usr/sbin, ale skrypty wykonywalne są w wielu miejscach. Dlatego napisałem, że hipotetycznie - dla mnie takie ograniczenie byłoby bez sensu. Zresztą zajrzałem z ciekawości do FHS i faktycznie jest tylko zakaz umieszczania binarek w /etc pozdrawiam, rp. -- Call me paranoid but finding '/*' inside this comment makes me suspicious -- (MPW C compiler)
ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
Mam zainstalowanego prawie surowego Debiana z lista pakietow okolo 100. Sciagnalem zrodla XFree86 4.3.0, 7 plikow .tgz, rozpakowalem, wszedlem do .../xc i zapuscilem make World. Po 1.5h skonczyl i napisal ze coplete. Zapuscilem wiec make install. Co jakis czas wyrzucaloo mi bledy, ze brakuje np. ncurses.h czy tez pam_appl.h, wiec posciagalem potrzebne pliki liby i devy przeszukujac pakiety na http://packages.debian.org/ Jednak na ponizszych brakujacych plikach sie wykladam kompletnie: gcc: ../../lib/font/fontbase.o: No such file or directory gcc: ../../lib/font/libfontbase.a: No such file or directory To juz nie sa pliki zewnetrzne tylko powinny znajdowac sie raczej w archiwach ktore sciagnalem. Co wiecej okazuje ze podczas pierwszego make World'a w logu sa informacje na temat braku tych plikow, ale kompilacja nie zostala przerwana. Czy ktos moze mi wskazac droge do celu? (CEL: zainstalowanie XFree86 ze zrodel) Dzieki, renifer24.
Re[2]: locales ...
Hello Robert, Friday, April 4, 2003, 11:08:58 AM, you wrote: RP Niech zgadnę, popatchowałeś kernel jakimś łatami zwiększającymi RP bezpieczeństwo? zdecydowanie tak :) ... grsecurity ... ale na 3 innych kompach tez instalowalem i qrna tylko tutaj mam problem :( ... ustawienia na 99% sa takie same jak na pozostalych maszynach ... szkoda mi reseta robic ostatni byl 36 dni temu (pad napiecia w naszym bloku :/) -- Best regards, PLummailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: Zdalne X'y
W liście z pią, 04-04-2003, godz. 12:09, Krzysztof Piecuch pisze: Jak temu mozna pomóc?? X-server odpalasz na tej maszynie, na której ma się wyświetlać obraz. Dopiero aplikacje możesz odpalać zdalnie. -- Krzysiek Kielczewski [EMAIL PROTECTED]
Re: Instalacja kamerki internetowej
Dnia Wed, Mar 26, 2003 o 22:07:21 +0100, vaxio napisał(a): Chciałem sobie zainstalować kamerkę internetową pod woodym. znalazłem [...] /dev/video: No such file or directory Could not find video grab device Trzeba będzie przekompilować jądro z odpowiednimi opcjami w sekcji Multimedia Devices/Video4Linux... Co to za kamera? m. -- ,\Mariusz Madej/,',',',',',',',',',',',',',',',',',\GSM +48693585650/, - Linuksa mozesz uzywac praktycznie tylko do zajmowania sie Linuksem. -- Wojciech Orlinski na pl.comp.os.advocacy
Re: ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:22:04PM +, Andrzej Srubski wrote: Czy ktos moze mi wskazac droge do celu? (CEL: zainstalowanie XFree86 ze zrodel) równie prosto jak instalowanie pakietów w debianie dokonuje się kompilacji w *BSD z portsów. Więc jeżeli nie wiesz do czego służy plik ncurses.h może zainteresuj się *BSD, a z linuxów - Gentoo albo LinuxFromScratch. Nie widzę najmniejszego sensu kompilowania przez siebie Xfree w Debianie. -- /name loju
Re: mount point /mnt/windows doesn't exist
ok dla urażonych komentarzem o opryskliwości mount:mount point /mnt/windows już exist-dzięki ...czy tak ciężko było dać wskazówkę oprócz tego z cdrom: bash:./plik.roz: permission denied zmieniłem fstab i pomogło na tyle, że teraz mam: can't execute binary file a na monkey: mcdx mcdx=0x300,11: init failed insmod: init failed mount: the kernel doesn't recognize (dev/cdrom) as a block device więc jak kernel skompilować by rozpoznawał atapi cdrom.48x -komentuję to, bo nie jest miło być strofowanym. na wielu listach widzę brak kultury i poszanowania dla innych użytkowników. mam takie pytania a nie inne. czy ich nie zadawać? lista jest po to aby zadawać nawet najprostsze pytania-nieprawdaż? jest jednym z wielu sposobów na zdobycie wiedzy, a może się mylę?;) zatem robię to z premedytacją, bo chce się czegoś dowiedzieć od starych wyjadaczy, pogromców początkujących, ale na czyjąś wyraźną prośbę pstryknę unsubscribe. chociaż coś mi się wydaje, że jesteście pracownikami i szpiegami ms-u i chcecie ludzi zniechęcić do korzystania z linuxa-niestety nie uda się to wam! 988 - telefon zaufania dla ludzi z problemami emocjonalnymi. gdy szef się czepia, a żona nie dogadza nie należy wyżywać się na mniej doświadczonych. wojna na górze, wojna na wschodzie, pokój na liście. z góry dziękuję, proszę o odpowiedź tylko na zasadnicze pytanie. jacek
Re: Zdalne X'y
Krzysiek Kielczewski napisa³(a): W li¶cie z pi±, 04-04-2003, godz. 12:09, Krzysztof Piecuch pisze: Jak temu mozna pomóc?? X-server odpalasz na tej maszynie, na której ma siê wy¶wietlaæ obraz. Dopiero aplikacje mo¿esz odpalaæ zdalnie. No przeciez tak jest zrobione. Na stacjonarnym jest odpalony xclient (wmaker), a na laptopie jest odpalony Xserver. Ze stacjonarnego jest przekierowanie zmienn¹ display na laptopa.
Re: Zdalne X'y
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:09:10PM +0200, Krzysztof Piecuch wrote: Spróbowalem wiec na laptopie odpalic polecenie: xhost + , ale w nagrode otrzymuje: [EMAIL PROTECTED]:~$ xhost + xhost: unable to open display Jak temu mozna pomóc?? powiedz poleceniu xhost jakim DISPLAyem ma się zająć np: export DISPLAY=mojkomputer:0 a dopiero potem: xhost -- Krzysztof Kin
Re: Zdalne X'y
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:09:10PM +0200, Krzysztof Piecuch wrote: [EMAIL PROTECTED]:~$ xhost + xhost: unable to open display Jak temu mozna pomóc?? Spróbuj obudować wywołanie X skryptem i dodaj na końcu xhost + pozdrawiam, rp. -- Values of B will give rise to dom. -- (Version 7 UNIX)
Re: Re[2]: locales ...
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:35:36PM +0200, PLum wrote: zdecydowanie tak :) ... grsecurity ... ale na 3 innych kompach tez instalowalem i qrna tylko tutaj mam problem :( ... ustawienia na 99% sa takie same jak na pozostalych maszynach ... szkoda mi reseta robic ostatni byl 36 dni temu (pad napiecia w naszym bloku :/) Jedyne co mi przychodzi do głowy to powyłączanie tego na czas instalacji/update'u, ale bez rebootu się pewnie nie da. pozdrawiam, rp. -- type in (cast) must be scalar; ANSI 3.3.4; page 39, lines 10-11 (I know you don't care, I'm just trying to annoy you) -- (MPW C compiler)
Re: mount point /mnt/windows doesn't exist
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:54:56PM +0200, [EMAIL PROTECTED] wrote: oprócz tego z cdrom: bash:./plik.roz: permission denied wykonaj ten skrypt jako root zmieniłem fstab i pomogło na tyle, że teraz mam: can't execute binary file a na monkey: mcdx mcdx=0x300,11: init failed insmod: init failed mount: the kernel doesn't recognize (dev/cdrom) as a block device więc jak kernel skompilować by rozpoznawał atapi cdrom.48x ATA/IDE/MFM/RLL support --- IDE, ATA and ATAPI Block devices --- . . M Include IDE/ATAPI CDROM support . . -- /name loju
Re: GVim 6.1.320 'sid' działa jako vim a nie gvim
* Person Andrzej Dalasinski [EMAIL PROTECTED] wrote: Dnia Thu, Apr 03, 2003 at 09:24:36PM +0200 Michał `Salvador' Jęczalik napisał/a: * Person Andrzej Dalasinski [EMAIL PROTECTED] wrote: [...] gvim -g plik nie wiem jak gvim, ale naprzyklad elvis wymaga parametru -G sprobuj odpalic vim -G plik Raczej: -g Startuj w GUI (tak jak gvim) ^^ -G gui Makes elvis use the named gui user interface instead of the default. To see a list of supported user interfaces, give the command elvis -?. no Chodziło o to, że ,,vim -g'' działa jak ,,gvim''. Salvador -- ::)^|^(:: Michał `Salvador' Jęczalik Jr -- [EMAIL PROTECTED] -- :(:\:/:): http://www.salvador.eu.org/
Re: Zdalne X'y
W liście z pią, 04-04-2003, godz. 13:08, Krzysztof Piecuch pisze: No przeciez tak jest zrobione. Na stacjonarnym jest odpalony xclient (wmaker), a na laptopie jest odpalony Xserver. Ze stacjonarnego jest przekierowanie zmienn¹ display na laptopa. To przepraszam, źle Cię zrozumiałem. I niestety nie umiem Ci pomóc, bo nigdy nie bawiłem się w zdalne odpalanie jakiegoś WMa. -- Krzysiek Kielczewski [EMAIL PROTECTED]
Re: Re: kopilacja i instalacja XFree86 4.3.0
Moze bedziesz w przyszlosci pisal na temat kolego? Lista jest o Debianie a Ty wyjezdzasz z *BSD. Mam scisle okreslone zadanie: skomilowac i zainstalowac XFree86 4.0.3 na Debian 3.0 Woody. Chyba nie zrozumiales mojego postu: wynika z niego ze wiem o co chodzilo z ncurses.h tylko na libfontbase.a i fontbase.o sie wyklada i make i ja. Jak mozesz pomoc to czekam ... Wiesław Ruszowski [EMAIL PROTECTED]: On Fri, Apr 04, 2003 at 12:22:04PM +, Andrzej Srubski wrote: Czy ktos moze mi wskazac droge do celu? (CEL: zainstalowanie XFree86 ze zrodel) równie prosto jak instalowanie pakietów w debianie dokonuje się kompilacji w *BSD z portsów. Więc jeżeli nie wiesz do czego służy plik ncurses.h może zainteresuj się *BSD, a z linuxów - Gentoo albo LinuxFromScratch. Nie widzę najmniejszego sensu kompilowania przez siebie Xfree w Debianie. -- /name loju -- To UNSUBSCRIBE, email to debian-user-polish- [EMAIL PROTECTED] with a subject of unsubscribe. Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 02:53:46PM +0200, Wiesław Ruszowski wrote: LinuxFromScratch. Nie widzę najmniejszego sensu kompilowania przez siebie Xfree w Debianie. Ja widzę: taki sam jak kompilowanie ze źródeł czegokolwiek innego, czyli świeższa wersja niż w paczkach rp. -- It looks like the active file is messed up. Contact your news administrator and leave the bogus groups alone, and they may come back to normal. Maybe.
Re: Zdalne X'y
Robert Pyciarz napisa³(a): Spróbuj obudowaæ wywo³anie X skryptem i dodaj na koñcu xhost + Bede walczyl jak wroce z pracy do domu ;-)). Mam jeszcze dodatkowe pytanie nie zwiazane bezposrednio z glownym watkiem listu... Czy mozna odpalic xfree86-3.3.x na sterowniku vesa ? W tej chwili mam na laptopie xfree-4.x, ale jest to deczko za duzo na mojego starego laptopa ;-).
Re: ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 02:01:16PM +0200, Robert Pyciarz wrote: Ja widzę: taki sam jak kompilowanie ze źródeł czegokolwiek innego, czyli świeższa wersja niż w paczkach Na Woodym? Serio tak robisz? -- /name loju
Re: Re: kopilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 01:40:10PM +, Andrzej Srubski wrote: Moze bedziesz w przyszlosci pisal na temat kolego? Lista jest o Debianie a Ty wyjezdzasz z *BSD. Mam scisle okreslone bo jesli nie umiesz wyśledzić zależności przy kompilacji to w BSD zostanie to zrobione za Ciebie. zadanie: skomilowac i zainstalowac XFree86 4.0.3 na Debian 3.0 Woody. Chyba nie zrozumiales mojego postu: wynika z chyba 4.3.0 Dla mnie pomysł instalowania XFree 4.3.0 na stabilenj wersji debiana jest zdziebko nie na miejscu. Zresztą rób jak chcesz. niego ze wiem o co chodzilo z ncurses.h tylko na libfontbase.a i fontbase.o sie wyklada i make i ja. Jak mozesz pomoc to czekam ... pewnie brakuje ci jakiegoś pakietu ze źródłami albo któryś z nich był uszkodzony. Nie wiem. U mnie są tu: /xc/lib/font/libfontbase.a /xc/lib/font/fontbase.o -- /name loju
Re: ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 04:06:40PM +0200, Wiesław Ruszowski wrote: On Fri, Apr 04, 2003 at 02:01:16PM +0200, Robert Pyciarz wrote: Ja widzę: taki sam jak kompilowanie ze źródeł czegokolwiek innego, czyli świeższa wersja niż w paczkach Na Woodym? Serio tak robisz? Nawet na Sarge jeśli mam taką uzasadnioną potrzebę. rp. -- we already did this function -- (MPW C compiler)
Re: kopilacja i instalacja XFree86 4.3.0
Na Woodym ktory jest stabilna wersja sa stare X-y. Poza tym sprobuj zainstalowac i odpalic X-y z Woody'ego na kartach Intela albo na jakichs skladakach komputerowych w biurze np. DELL'a to spotka Cie rozczarowanie. Nowe X-y 4.3.0 obsluguja starsze i zupelnie nowe karty dlatego warto zainstalowac je ze zrodel. Napisze Ci jeszcze w wielkiej tajemnicy ze zainstalowalem podstawowy system z plyt instalacyjnych tak aby potem samemu doinstalowywac (ze zrodel o ile sie da) potrzebne aplikacje. Te bledy z libfontami wypluwa make a ja sie na tym nie znam. Ja widzę: taki sam jak kompilowanie ze źródeł czegokolwiek innego, czyli świeższa wersja niż w paczkach Na Woodym? Serio tak robisz?
Re: ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 02:41:39PM +0200, Robert Pyciarz wrote: Nawet na Sarge jeśli mam taką uzasadnioną potrzebę. Sarge to sarge a woody to woody. Na sarge i sid to jeszcze potrafię zrozumieć ale na woodym? To jaki jest sens w goóle instalowania go. No comment EOT bo się z tego fw robi. -- /name loju
Re: Dlaczego ?
On Fri, Apr 04, 2003 at 10:57:10AM +0200, Robert Pyciarz wrote: On Fri, Apr 04, 2003 at 01:08:02AM +0200, Maciej Jan Głowacki wrote: On Thu, 3 Apr 2003, Michal Adamczak wrote: Dlaczego w /etc/init.d nie ma linkow do skryptow tylko sa skrypty ? ale nie ma problemu z linkami do linkow Bo nie są niczym uzasadnione. Nie wiem jak to wygląda w standardach, ale widzę takie hipotetyczne uzasadnienie, że nie chcemy mieć executables w /etc Skrypty w /etc/init.d są jednocześnie plikami konfiguracyjnymi. Dlatego muszą być w /etc a nie na przykład /sbin Marcin -- Marcin Owsiany [EMAIL PROTECTED] http://marcin.owsiany.pl/ GnuPG: 1024D/60F41216 FE67 DA2D 0ACA FC5E 3F75 D6F6 3A0D 8AA0 60F4 1216
Re: ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 02:01:16PM +0200, Robert Pyciarz wrote: On Fri, Apr 04, 2003 at 02:53:46PM +0200, Wiesław Ruszowski wrote: LinuxFromScratch. Nie widzę najmniejszego sensu kompilowania przez siebie Xfree w Debianie. Ja widzę: taki sam jak kompilowanie ze źródeł czegokolwiek innego, czyli świeższa wersja niż w paczkach Popatrz sobie na changelog debianowego pakietu źródłowego xfree86 i zobacz ile tam jest nakładanych łat, żeby jakoś to działało. Miłej roboty :-/ Marcin -- Marcin Owsiany [EMAIL PROTECTED] http://marcin.owsiany.pl/ GnuPG: 1024D/60F41216 FE67 DA2D 0ACA FC5E 3F75 D6F6 3A0D 8AA0 60F4 1216
Re: kopilacja i instalacja XFree86 4.3.0
pewnie brakuje ci jakiegoś pakietu ze źródłami albo któryś znich był uszkodzony. Nie wiem. U mnie są tu: /xc/lib/font/libfontbase.a /xc/lib/font/fontbase.o To co mi brakowalo lokalnie (biblioteki, pliki naglowkowe) doinstalowalem z .deb-ow (np. ncurses,pam) Sciagnalem jeszcze raz archiwa .tgz z X-ami, rozpakowalem i sprawdzilem ze takich plikow jak libfontbase.a i fonbase.o nie ma! No to naprawde nie wiem co dalej? Gdzie ich szukac? Skad u Ciebie sa i jakie masz XFree86? Moze ktos zechce pokompilowac ze mna? Pozdrowienia!
Re: ko#1100;pilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, 4 Apr 2003, Andrzej Srubski wrote: Mam zainstalowanego prawie surowego Debiana z lista pakietow okolo 100. Sciagnalem zrodla XFree86 4.3.0, 7 plikow .tgz, rozpakowalem, wszedlem do .../xc i zapuscilem make World. Po 1.5h skonczyl i napisal ze coplete. Zapuscilem wiec make install. Co jakis czas wyrzucaloo mi bledy, ze brakuje np. ncurses.h czy tez pam_appl.h, wiec posciagalem potrzebne pliki liby i devy przeszukujac pakiety na http://packages.debian.org/ Jednak na ponizszych brakujacych plikach sie wykladam kompletnie: gcc: ../../lib/font/fontbase.o: No such file or directory gcc: ../../lib/font/libfontbase.a: No such file or directory To juz nie sa pliki zewnetrzne tylko powinny znajdowac sie raczej w archiwach ktore sciagnalem. Co wiecej okazuje ze podczas pierwszego make World'a w logu sa informacje na temat braku tych plikow, ale kompilacja nie zostala przerwana. Czy ktos moze mi wskazac droge do celu? (CEL: zainstalowanie XFree86 ze zrodel) Nie potrafie Ci pomoc w kompilacji. Ale moze w rachube wchodzi backport 4.3.0 na woodyiego? http://people.debian.org/~mmagallo/packages/xfree86/i386/ ./ ? -- Szymon Morandir Anders http://angrenost.org
phpbb + postgres 7.x
Witam ;-) czy ktoś prubowałstawiać .. jak w temacie .. co zrobiłem stworzyłem usera news ze wszystkimi prawami utworzyłem z niego db news, ale phpbb nie chce się z nim łączyć : Warning: Unable to connect to PostgreSQL server: FATAL 1: IDENT authentication failed for user "news" in /var/www/db/postgres7.php on line 79 phpBB : Critical Error Could not connect to the database z innego skryptu gdzie jest pg_connect("host=localhost user=news dbname=news"); łączy się z bazą . wydaje mi się, że trzeba grzebać w skryptach php phpbb może ktoś miał taki przebuj ... thx , Lucas
Re: kopilacja i instalacja XFree86 4.3.0
On Fri, Apr 04, 2003 at 03:32:28PM +, Andrzej Srubski wrote: To co mi brakowalo lokalnie (biblioteki, pliki naglowkowe) doinstalowalem z .deb-ow (np. ncurses,pam) Sciagnalem jeszcze raz archiwa .tgz z X-ami, rozpakowalem i sprawdzilem ze takich plikow jak libfontbase.a i fonbase.o nie ma! No to naprawde nie wiem co dalej? Gdzie ich szukac? Skad u Ciebie sa i jakie masz XFree86? Te źródła z których Ci pokazałem linki były ściągnięte z http://www.xfree.org, ściągnięte w wersji 4.2.0 do LFS. -- /name loju
Re: kopilacja i instalacja XFree86 4.3.0
Witam! Na Woodym ktory jest stabilna wersja sa stare X-y. Poza tym sprobuj zainstalowac i odpalic X-y z Woody'ego na kartach Intela albo na jakichs skladakach komputerowych w biurze np. DELL'a to spotka Cie rozczarowanie. Nowe X-y 4.3.0 obsluguja starsze i zupelnie nowe karty dlatego warto zainstalowac je ze zrodel. Ja jestem w takiej sytuacji - posiadam laptopa z ati radeon mobile onboard, ktory nie jest suporowany przez standartowe x'y z woodiego. Kompilowac x'y 4.3.0 probowalem dlugo i namietnie. Nawet z raz udalo mi sie je skompilowac! Tylko nie chodzily. Jesli bardzo Ci nie zalezy na tym aby x'y byly kompilowane dokladnie na Twoja maszyne to moze warto byloby dodac sobie do sources.list repozytorium: deb http://people.debian.org/~mmagallo/packages/xfree86/$(ARCH)/ ./ Jest to backport x'ow 4.3.0 na woodiego i co wazne - dzialajacy backport! Pozdrawiam, Przemek Kula. P.S. A pozniej i tak sie przesiadlem na SID'a : -- e-mail: [EMAIL PROTECTED] mobile: +48 602450696 gg#:1746874 icq#: 6153258 tlen#: [EMAIL PROTECTED] jabber: [EMAIL PROTECTED] homepage: http://przemek.itp.net.pl
Linux i Windows
Witam wszystkich Na wstepnie: Ze wzgledu na to ze nie moglem uruchomic drukarki (Lexmark3200) na Debianie z wielka niechecia przeszedlem na Mandrake (drukuje).Niestety - drukarka byla konieczna. Problem jest z ustawieniem LILO tak, aby mozna bylo uruchamiac z niego i Windowsy i Linuxa Uklad dyskow (taki dostaje po dmesg) VP_IDE: VIA vt8235 (rev 00) IDE UDMA133 controller on pci00:11.1 ide0: BM-DMA at 0xb000-0xb007, BIOS settings: hda:DMA, hdb:DMA ide1: BM-DMA at 0xb008-0xb00f, BIOS settings: hdc:DMA, hdd:pio hda: ST340823A, ATA DISK drive hdb: WDC AC21600H, ATA DISK drive hdc: LITE-ON LTR-24102B, ATAPI CD/DVD-ROM drive ide0 at 0x1f0-0x1f7,0x3f6 on irq 14 ide1 at 0x170-0x177,0x376 on irq 15 blk: queue c02fb864, I/O limit 4095Mb (mask 0x) hda: setmax LBA 78165361, native 78165360 hda: 78165360 sectors (40021 MB) w/1024KiB Cache, CHS=19386/64/63, UDMA(100) blk: queue c02fb9b0, I/O limit 4095Mb (mask 0x) hdb: 3173184 sectors (1625 MB) w/128KiB Cache, CHS=1024/255/63, DMA hdc: ATAPI 40X CD-ROM CD-R/RW drive, 2048kB Cache, UDMA(33) Uniform CD-ROM driver Revision: 3.12 Partition check: hda: [PTBL] [4865/255/63] hda1 hda2 hda3 hda5 hda6 hda7 hdb: hdb1 hdb2 hdb5 Linux stoi na hdb, windowsy (sa dwa ) na hda. Z poziomu Windosow mam tak: hdb - oczywiscie nie widza C (fat 32) - tu jest win98 (i tu jest loader systemu NT i tu jest boot.ini) D (NTFS) E (NTFS) G (NTFS) - tu jest system Win XP Robilem tak: W lilo.conf other=/dev/hda1 (i inne numerki tez sprawdzalem) label=Windows i system wisial i nic nie uruchamial robilem tez 2 sposobem: dd if=/dev/hda of=/floppy/bootsect.lnx bs=512 count=1 potem bootsect.lnx na C, i tam wskazywalem go w boot.ini Efekt 2 sposobu:09 09 09 09 09 09 09 09 09 09 etc etc etc :-( Pewnie czegos nie doczytalem, ale wydaje mi sie ze jak LILO wskaze hda1, to powinien ruszyc loader windowsa XP. Myle sie? Jesli ktas zechce, to bede wdzieczny za wskazowki z powazaniem - krzysiek
Gravis Ultrasound
Witam, Włożyłem sobie do kompa kartę Gravis Ultrasound ot tak, żeby potestować, bo to podobno taka legenda... Wszysko jest ładnie, moduł gus.o się ładuje bez problemu, ale... ...w mixerze nie mam ustawień vol, bass, treble itd, a przy tym wszystko jest w mono. Googlowałem trochę, ale nic ciekawego na ten temat nie znalazłem. Próbowałem tez skompilować projekt z http://www.perex.cz/~perex/ultra/, niestety ostatnia wersja jest dość stara, chyba z 1997 roku i się nie kompiluje. Gdzieś w jakims FAQ wyczytałemw końcu, że nie za bardzo chce to działać z libc6. Prosze o pomoc, jeżeli ktoś z Was używa tej karty z powodzeniem pod Debianem. Pozdrawiam Piotrek.
Re: Linux i Windows
On Fri, 04 Apr 2003 16:28:05 +0200 Krzysiek [EMAIL PROTECTED] wrote: Witam wszystkich Na wstepnie: Ze wzgledu na to ze nie moglem uruchomic drukarki (Lexmark3200) na Debianie z wielka niechecia przeszedlem na Mandrake (drukuje).Niestety - drukarka byla konieczna. Problem jest z ustawieniem LILO tak, aby mozna bylo uruchamiac z niego i Windowsy i Linuxa Uklad dyskow (taki dostaje po dmesg) VP_IDE: VIA vt8235 (rev 00) IDE UDMA133 controller on pci00:11.1 ide0: BM-DMA at 0xb000-0xb007, BIOS settings: hda:DMA, hdb:DMA ide1: BM-DMA at 0xb008-0xb00f, BIOS settings: hdc:DMA, hdd:pio hda: ST340823A, ATA DISK drive hdb: WDC AC21600H, ATA DISK drive hdc: LITE-ON LTR-24102B, ATAPI CD/DVD-ROM drive ide0 at 0x1f0-0x1f7,0x3f6 on irq 14 ide1 at 0x170-0x177,0x376 on irq 15 blk: queue c02fb864, I/O limit 4095Mb (mask 0x) hda: setmax LBA 78165361, native 78165360 hda: 78165360 sectors (40021 MB) w/1024KiB Cache, CHS=19386/64/63, UDMA(100) blk: queue c02fb9b0, I/O limit 4095Mb (mask 0x) hdb: 3173184 sectors (1625 MB) w/128KiB Cache, CHS=1024/255/63, DMA hdc: ATAPI 40X CD-ROM CD-R/RW drive, 2048kB Cache, UDMA(33) Uniform CD-ROM driver Revision: 3.12 Partition check: hda: [PTBL] [4865/255/63] hda1 hda2 hda3 hda5 hda6 hda7 hdb: hdb1 hdb2 hdb5 Linux stoi na hdb, windowsy (sa dwa ) na hda. Z poziomu Windosow mam tak: hdb - oczywiscie nie widza C (fat 32) - tu jest win98 (i tu jest loader systemu NT i tu jest boot.ini) D (NTFS) E (NTFS) G (NTFS) - tu jest system Win XP Robilem tak: W lilo.conf other=/dev/hda1 (i inne numerki tez sprawdzalem) label=Windows i system wisial i nic nie uruchamial robilem tez 2 sposobem: dd if=/dev/hda of=/floppy/bootsect.lnx bs=512 count=1 potem bootsect.lnx na C, i tam wskazywalem go w boot.ini Efekt 2 sposobu:09 09 09 09 09 09 09 09 09 09 etc etc etc :-( Pewnie czegos nie doczytalem, ale wydaje mi sie ze jak LILO wskaze hda1, to powinien ruszyc loader windowsa XP. Myle sie? Jesli ktas zechce, to bede wdzieczny za wskazowki z powazaniem - krzysiek Jeżeli chcesz miec na jednym kompie Linuxa i XP, to polecam zrobić mniej więcej tak: Pierwszy odpala się NT Loader i on dopiero ładuje lilo, który ładuje windowsa. przy twoim układzie dysków powinieneś zrobić coś takiego: dd if=/dev/hdb1 of=/gdzie_tam_chcesz/bootsect.lnx bs=512 count=1 i teraz bootsect.lnx na c:\ i wpis do boot.ini Przy tym musisz pamiętac, że lilo ma byc na hdb1. Przeczytaj sobie też http://www.jtz.org.pl/Html/mini/Linux+NT-Loader.pl.html tam to jest całkiem fajnie wyjaśnione. pozdrawiam Piotrek
Re: Gravis Ultrasound
On Fri, Apr 04, 2003 at 04:51:15PM +0200, Piotr Głodzik wrote: Prosze o pomoc, jeżeli ktoś z Was używa tej karty z powodzeniem pod Debianem. Próbowałeś ALSY ? Z tego co pamiętam ma wsparcie dla GUS. pozdr, fEnIo -- _ Bartosz Feński aka fEnIo | tlen/mailto:[EMAIL PROTECTED] _|_|_ 32-050 Skawina - Głowackiego 3/15 - w. małopolskie - Polska (0 0) phone:+48501608340 | ICQ:46704720 | GG:726362 | IRC:fEnIo ooO--(_)--Ooo http://skawina.eu.org | JID:[EMAIL PROTECTED] | RLU:172001 pgpF5bR0PUfSD.pgp Description: PGP signature
Patch-O-Matic
witam po zaladowaniu latek Patch-O-Matic na jajko 2.4.18 (Patch-O-Matic prawidlowy) podczas rekompilacji jajka mam cos takiego: ip_queue.c: In function `ipq_rcv_nl_event': ip_queue.c:568: `NETLINK_URELEASE' undeclared (first use in this function) ip_queue.c:568: (Each undeclared identifier is reported only once ip_queue.c:568: for each function it appears in.) ip_queue.c:569: dereferencing pointer to incomplete type ip_queue.c:569: dereferencing pointer to incomplete type ip_queue.c:571: dereferencing pointer to incomplete type ip_queue.c: In function `init_or_cleanup': ip_queue.c:642: warning: implicit declaration of function `netlink_register_notifier' ip_queue.c:684: warning: implicit declaration of function `netlink_unregister_notifier' make[3]: *** [ip_queue.o] Error 1 make[3]: Leaving directory `/usr/src/linux/net/ipv4/netfilter' make[2]: *** [first_rule] Error 2 make[2]: Leaving directory `/usr/src/linux/net/ipv4/netfilter' make[1]: *** [_subdir_ipv4/netfilter] Error 2 make[1]: Leaving directory `/usr/src/linux/net' make: *** [_dir_net] Error 2 elgrom:/usr/src/linux# iptables -V wie ktos o co chodzi? aha system to woody z gory dzieki jr -- Best regards, amonmailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: Linux i Windows
[piątek, 4 kwiecień 2003], Krzysiek napisał(a): Witam wszystkich Na wstepnie: Ze wzgledu na to ze nie moglem uruchomic drukarki (Lexmark3200) na Debianie A jakis sterownikow uzywales? Czy sprawdzales apsfilter + gimp-printer. Robilem tak: W lilo.conf other=/dev/hda1 (i inne numerki tez sprawdzalem) label=Windows i system wisial i nic nie uruchamial To chyba dziala tylko jak systemy sa na tym samym dysku. Poczytaj dokładnie man lilo i okolice, coś tam o tym jest. Chyba zawsze trzeba wtedy podac loadera. Ja miałem sytuacje hda linuks hdc windows Zadzialalo cos takiego (lilo.conf): lba32 boot=/dev/hda root=/dev/hda8 install=/boot/boot.b map=/boot/map password=bardzotajne prompt timeout=100 default=WinMe image=/boot/vmlinuz-2.4.18 label=Linux-2.4.18 read-only restricted other=/dev/hdc1 table = /dev/hdc label=WinMe loader=/boot/chain.b map-drive=0x80 to=0x81 map-drive=0x81 to=0x80 restricted -- Wawrzyniec Niewodniczański HTTP: www.larryn.prv.pl LarryN E-MAIL: [EMAIL PROTECTED] Ph.D. studentJID: [EMAIL PROTECTED] Technical University of Wroclaw -- Quantum Chemistry Group - AURE ENTULUVA !!!
GaduGnu
Witam.. Ostatnio znalazlem fajny projekt http://gadu.gnu.pl ktory pozwala na komunikowanie sie z Gadu-Gadu, Tlen.pl, Jabber ale jest maly problemik mam Debiana 3.0 a program potrzabuje glib2.2.0 najbidniej 2.1.0 tej bibloteki.. probowalem ja skompilowac lecz pojawil sie proglem z versia pkg-config :( same problemy.. nie jestem wytrawnym programista wiec moze ktos zwas zainteresowałby sie tym projektem i zbudował paczke debianowska.. tak aby to jakos ruszylo.. pozdrawima pepson
Re: Patch-O-Matic
Hello amon, Friday, April 4, 2003, 5:42:34 PM, you wrote: a ip_queue.c: In function `ipq_rcv_nl_event': a make: *** [_dir_net] Error 2 a elgrom:/usr/src/linux# iptables -V a wie ktos o co chodzi? a spaczowalo ci sie bez problemu ? i dobrze wkompilowales iptables v1.2.7a ? i po co kompilujes jajo 2.4.18 gdzie 2.4.20 jest ? mnie sie wydaje ze to chodzi o wlasnie iptables sproboj tak sciagnac iptables 1.2.7a cd /usr/src/iptables-1.2.7a patch -p1 ../grsecurity-1.2.7a-iptables.patch make KERNEL_DIR=/usr/src/linux make install KERNEL_DIR=/usr/src/linux make BINDIR=/sbin make BINDIR=/sbin install i wtedy dopiero uzyc p-o-m -- Best regards, PLummailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: locales ...
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:35:36PM +0200, PLum wrote: zdecydowanie tak :) ... grsecurity ... ale na 3 innych kompach tez instalowalem i qrna tylko tutaj mam problem :( ... ustawienia na 99% sa takie same jak na pozostalych maszynach ... Nie trzeba rebootu, chpax wystarczy użyć. I następnym razem czytać manuala _przed_ patchowaniem kernela łatą, której się nie zna. Wanted
Re: GaduGnu
Dnia Fri, Apr 04, 2003 at 06:57:08PM +0100 [EMAIL PROTECTED] napisał/a: Witam.. Ostatnio znalazlem fajny projekt http://gadu.gnu.pl ktory pozwala na komunikowanie sie z Gadu-Gadu, Tlen.pl, Jabber ale jest maly problemik mam Debiana 3.0 a program potrzabuje glib2.2.0 najbidniej 2.1.0 tej bibloteki.. probowalem ja skompilowac lecz pojawil sie proglem z versia pkg-config :( same problemy.. nie jestem wytrawnym programista wiec moze ktos zwas zainteresowałby sie tym projektem i zbudował paczke debianowska.. tak aby to jakos ruszylo.. juz jest ;) pzdr yanek -- Andrzej Dalasiński | We are Microsoft. http://www.ocelotl.eu.org | What you are experiencing JID:[EMAIL PROTECTED] | is not a problem; ICQ:149147731 GG:2327061| it is an undocumented feature.
Re: Linux i Windows
Pewnie czegos nie doczytalem, ale wydaje mi sie ze jak LILO wskaze hda1, to powinien ruszyc loader windowsa XP. Myle sie? raczej sie mylisz, ja przez chwile mialem sytuacje taka, ze na hda byl debian i xp, a na hdb redhat i xp, i dzialalo 'other=' itd., ale jak wskazujesz hda1 to nei uruchamia sie loader windowsa, tylko windows sie loaduje (a to jest roznica - musisz obydwa systemy recznie wpisac do lilo). a potem wydac polecenie 'lilo' Jesli ktas zechce, to bede wdzieczny za wskazowki z powazaniem - krzysiek -- Tomasz Kotecki [EMAIL PROTECTED]
Re: GaduGnu
nie jestem wytrawnym programista wiec moze ktos zwas zainteresowałby sie tym projektem i zbudował paczke debianowska.. tak aby to jakos ruszylo.. na woodym będzie ciężko, chyba, że użyjesz nieoficjalnych paczek z GNOME2.2 (gtk2.2 i glib2.2 w tym jest), a info na www.apt-get.org :) A w sidzie paczka z gg2 jest od jakiegoś czasu, zrobiona przeze mnie tak btw :) -- Mati ([EMAIL PROTECTED]) Sounds like a Windows problem, try calling Microsoft support
Re: GaduGnu
ale jest maly problemik mam Debiana 3.0 a program potrzabuje ^^^ juz jest ;) dla woodiego? Gdzie? -- Mati ([EMAIL PROTECTED]) Sounds like a Windows problem, try calling Microsoft support
Re[2]: GaduGnu
Witaj Andrzej, W Twoim liście napisanym 4 kwietnia 2003 (19:51:32) można przeczytać: AD Dnia Fri, Apr 04, 2003 at 06:57:08PM +0100 [EMAIL PROTECTED] napisał/a: Witam.. Ostatnio znalazlem fajny projekt http://gadu.gnu.pl ktory pozwala na komunikowanie sie z Gadu-Gadu, Tlen.pl, Jabber ale jest maly problemik mam Debiana 3.0 a program potrzabuje glib2.2.0 najbidniej 2.1.0 tej bibloteki.. probowalem ja skompilowac lecz pojawil sie proglem z versia pkg-config :( same problemy.. nie jestem wytrawnym programista wiec moze ktos zwas zainteresowałby sie tym projektem i zbudował paczke debianowska.. tak aby to jakos ruszylo.. AD juz jest ;) I to kupe czasu temu :P Popytaj na liscie gnu gadu :) -- Grzegorz 'JaBBaS' Dzięgielewski ASK REDnet - www.rednet.krakow.pl AI Project - www.denise.gnu.pl
Odp: phpbb + postgres 7.x
A więca sam sobie odpowiadam, zamiast localhost trzeba było wpisać 127.0.0.1 Warning: Unable to connect to PostgreSQL server: FATAL 1: IDENT authentication failed for user "news" in /var/www/db/postgres7.php on line 79 phpBB : Critical Error Could not connect to the database
Re[2]: locales ...
Hello Marcin, Friday, April 4, 2003, 7:58:42 PM, you wrote: MS Nie trzeba rebootu, chpax wystarczy użyć. MS I następnym razem czytać manuala _przed_ patchowaniem kernela łatą, MS której się nie zna. ooo cos nowego ... prawde mowiac mozesz przyblizyc z czego to sie wzielo ? bo widze ze niegdzie nie mialem paczki chpax ... i mowie zdawalo mi sie ze wszedzie dalem te same ustawienia w grescurity... ale jak widac nie wszedzie ... -- Best regards, PLummailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: Linux i Windows
Poprawka robilem tak: dd if=/dev/hdb of=/floppy/bootsect.lnx bs=512 count=1 czyli hdb startowy do bootsect.lnx i to na C i tak boot.ini . . . . a nie startowy z hda (przeciez tam mam windowsy:-)) i to ne szlo, tylko 99 99 99 (a nie 09) Dawalem tez dd if=/dev/hdb1 jak radzil Piotrek, tez nic z tego Wiem ze te rzeczy Mandrake zalatwilby w czasie instalacji, ale ja na ten czas odlaczylem hda (na Wingrozie sie pisze wlasnie magisterka i szkoda by bylo teraz wlasnie stracic wszystko /mimo kopii jakies ryzyko jest/) A teraz co mi wyrzuca fdisk Disk /dev/hda: 40.0 GB, 40020664320 bytes 255 heads, 63 sectors/track, 4865 cylinders Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes Device BootStart EndBlocks Id System /dev/hda1 * 1 993 7976241b Win95 FAT32 /dev/hda2 994 1913 7389868+ 7 HPFS/NTFS /dev/hda3 1914 4865 23711940f Win95 Ext'd (LBA) /dev/hda5 1914 3188 102414067 HPFS/NTFS /dev/hda6 3189 4209 82011517 HPFS/NTFS /dev/hda7 4210 4865 5269288+ 7 HPFS/NTFS Disk /dev/hdb: 1624 MB, 1624670208 bytes 16 heads, 63 sectors/track, 3148 cylinders Units = cylinders of 1008 * 512 = 516096 bytes Device BootStart EndBlocks Id System /dev/hdb1 * 1 2844 1433344+ 83 Linux /dev/hdb2 2845 31481532165 Extended /dev/hdb5 2845 3148153184+ 82 Linux swap No i moj lilo.conf boot=/dev/hdb map=/boot/map install=menu vga=normal default=linux keytable=/boot/pl.klt prompt nowarn timeout=100 message=/boot/message menu-scheme=wb:bw:wb:bw disk=/dev/hdb bios=0x80 image=/boot/vmlinuz label=failsafe root=/dev/hdb1 initrd=/boot/initrd.img append=failsafe devfs=nomount hdc=ide-scsi acpi=off read-only other=/dev/fd0 label=floppy unsafe # i tu sie wlasnie testuje other=/dev/hda1 label=Windows table=/dev/hda # -- image=/boot/bzImage label=linux root=/dev/hdb1 read-only Wybaczcie takiego dlugiego posta, co zrobic. Staram sie dostarczyc jak najwiecej informacji PS. Co do sterow drukarki, to uzywalem pod Woodym juz wszystkiego, apsfilter, magicfilter, cups . . . a tu pisza ze to chyba nie bardzo na woody pojdzie: http://www.linuxprinting.org/show_printer.cgi?recnum=317129 a pod mandrake starczylo dac CUPS i stery wygenerowane na: http://www.linuxprinting.org/show_driver.cgi?driver=lxm3200 wrzucic do /usr/share/cups/model/ , ustawic to w CUPSIE i drukuje lepiej niz na windach. Trza bylo jeszcze linka dac z lpr na lpr-cups zeby wszedzie nie zmieniac i jest :-) Wielka szkoda ze na Mandrake a nie na debianie, bo mi jakos bardziej debian do gustu przypada. Dawalem sobie minimalna instalacje i wszystko potem, po kolei. System nie puchl i dzialal, tylko ta drukarka :-( Ale skaner Primax Colorado Direct 9600 pod Mandrake tez nie dziala, (sprawdzalem rozny soft na to) Dzieki za zainteresowanie moim problemem w uruchamianiem systemow (narazie przelaczam to w biosie). Bede wdzieczny za dalsze wskazowki. Z gory dzieki za cierpliwosc
Wasze .emacs
Witam! Mam taka prosbe, a mianowicie prosilbym bardzo Was grupowiczow o przeslanie mi waszych plikow .emacs (na prv) poniewaz chcialbym go dostosowac do swoich potrzeb a nie stety nie moge znalezc pelnej listy opcji Emacsa. Dziekuje za pomoc. Pozdrawiam! -- Piotr Piwko http://afro.www.afraid.org
Re[2]: mount point /mnt/windows doesn't exist
Hello powergarlic, Friday, April 4, 2003, 12:54:56 PM, you wrote: ppop więc jak kernel skompilować by rozpoznawał atapi cdrom.48x jesli masz mozliwosc sciagnij sobie iso knoppix'a ... jak dla poczatkujacego zajebista sprawa :) zajmuje po instalacji na dysku prawie 2 GB ... i ma z milion zeczy ktorych nigdy nie bedziesz potrzebowal :) ... ale wiekszosc zeczy konfiguruje sam ... i pozniej to juz tylko nauka co gdzie jak zamieszac zeby bylo lepiej (lub czasem gorzej...) co do list i lame pytan to faktycznie jest ciezko :| dlatego najpierw przed zadaniem pytania, warto googlowac ... czasem sie cos znajdzie czasem nie ... :/ -- Best regards, PLummailto:[EMAIL PROTECTED]