Re: lilo i jądro - pewnie podstawy...

[Adam Rogalski]

On Saturday 10 January 2004 22:18, piotr biały wrote:
> Cześć
>
> Po raz pierwszy bawię się w aktualizację jądra (2.2.20 -> 2.4.24).
> Przeszedłem przez większość etapó bezboleśnie (korzystam z przewodnika
> ściągniętego z PDDP autorstwa C. de Younga w tłumaczeniu grupy PDDP).
> Jądro jest skompilowane, zaczynam więc instalację. wpisuję dpkg -i
> kernel-image i tu ta długaśna nazwa (jest na pewno poprawna).
> Następnie pytanie o dyskietkę startową i o instalację rekordu
> rozruchowego. I tu jest problem: pojawia mi się ostrzeżenie, mówiące, że
> jeżeli mam na innej partycji inny system operacyjny, to stanie sie on
> un-bootable, co rozumiem, jako niemożliwy do uruchomienia. Tak się
> składa, że mam na innej partycji windowsa i z pewnych względów chciałbym
> aby dało się pozostał bootable :-). Co więc mam czynić?
>
> pozdrawiam serdecznie
>
> piotr biały

Jesli nie zmieniales konfiguracji lilo to mozesz to zignorowac
aby lilo uruchamialo Windozy 
potrzebny jest wpis w /etc/lilo.conf:
 other=/dev/hda1
 label=Windozy
gdzie zamiast /dev/hda1 wpisujesz partycje na której masz zainstalowany ten 
wspanialy sYSTEM oPERACYJNY
label - to nazwa która wpisujesz aby uruchomic windows 
co do dalszych opcji to plik /etc/lilo.conf jest dosyc dobrze skomentowany
Po kazdej modyfikacji lilo.conf musisz uruchomic lilo 

pozdrawiam

adam rogalski

Re: lilo i jądr o - pewnie podstawy...

[Marcin Owsiany]

On Sat, Jan 10, 2004 at 10:18:33PM +0100, piotr biały wrote:
> rozruchowego. I tu jest problem: pojawia mi się ostrzeżenie, mówiące, że 
> jeżeli mam na innej partycji inny system operacyjny, to stanie sie on 
> un-bootable, co rozumiem, jako niemożliwy do uruchomienia. Tak się 
> składa, że mam na innej partycji windowsa i z pewnych względów chciałbym 
> aby dało się pozostał bootable :-). Co więc mam czynić?

To zależy od tego który to Windows, i jak masz skonfigurowany
boot-loader (który jest uruchamiany wcześniej - windowsowy czy
lilo).
Jeśli Debiana instalowałeś później niż Windows, i kazałeś podczas jego
(Debiana) instalacji instalować lilo, to z dużym prawdopodobieństwem
możesz to ostrzeżenie zignorować.

Marcin
-- 
Marcin Owsiany <[EMAIL PROTECTED]> http://marcin.owsiany.pl/
GnuPG: 1024D/60F41216  FE67 DA2D 0ACA FC5E 3F75  D6F6 3A0D 8AA0 60F4 1216

lilo i jądro - pewnie podstawy...

[piotr biały]

Cześć

Po raz pierwszy bawię się w aktualizację jądra (2.2.20 -> 2.4.24). 
Przeszedłem przez większość etapó bezboleśnie (korzystam z przewodnika 
ściągniętego z PDDP autorstwa C. de Younga w tłumaczeniu grupy PDDP). 
Jądro jest skompilowane, zaczynam więc instalację. wpisuję dpkg -i 
kernel-image i tu ta długaśna nazwa (jest na pewno poprawna). 
Następnie pytanie o dyskietkę startową i o instalację rekordu 
rozruchowego. I tu jest problem: pojawia mi się ostrzeżenie, mówiące, że 
jeżeli mam na innej partycji inny system operacyjny, to stanie sie on 
un-bootable, co rozumiem, jako niemożliwy do uruchomienia. Tak się 
składa, że mam na innej partycji windowsa i z pewnych względów chciałbym 
aby dało się pozostał bootable :-). Co więc mam czynić?


pozdrawiam serdecznie

piotr biały

Re: kompilacje kernela na wielu serwerach ...

[chris]

Tutaj znajdziesz wszystko co potrzebujesz, http://www.debianusers.pl/
pzd
Krzysiek

> Witajcie,
>
> > Najlepiej uzyc make-kpkg do stworzenia paczki z (odpowiednio
> > spaczowanym) kernelem, a potem tylko poinstalowac ja na odpowiednich
> > maszynach. Jeszcze wygodniej stworzyc wlasne repozytorium APT ze
> > swoimi kernelowymi paczkami, a na pozostalych maszynach uzywac apt-get
> > update && apt-get upgrade.
>
> tak tez myslalem - hmmm tylko:
>
> 1. ze zrodlami chyba ...
> bo na kazdej maszynie sa pewne roznice, nieduze ale jednak, zalezne od
security, sprzetu,
> spcejalnych wymagan ...
>
> 2. hmm a mozna jakies wskazowki - jakies linki, manuale etc .. tak by
> nie tracic duzo czasu na bladzenie w szukaniu jak stworzyc taka wlasna
paczke ?
> i ew. wlasnego repozytorium ? przyznam ze jeszce nigdy nie mialem
> takiej koniecznosci i nie robilem tego.
>
> z gory dziekuje.
>
> a moze jakies inne pomysly ?
>
> -- 
> Pozdrawiam,
> Marcin.
>
>
> -- 
> To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED]

Re: kompilacje kernela na wielu serwerach ...

[Marcin]

Witajcie,

> Najlepiej uzyc make-kpkg do stworzenia paczki z (odpowiednio
> spaczowanym) kernelem, a potem tylko poinstalowac ja na odpowiednich
> maszynach. Jeszcze wygodniej stworzyc wlasne repozytorium APT ze
> swoimi kernelowymi paczkami, a na pozostalych maszynach uzywac apt-get
> update && apt-get upgrade.

tak tez myslalem - hmmm tylko:

1. ze zrodlami chyba ...
bo na kazdej maszynie sa pewne roznice, nieduze ale jednak, zalezne od 
security, sprzetu,
spcejalnych wymagan ...

2. hmm a mozna jakies wskazowki - jakies linki, manuale etc .. tak by
nie tracic duzo czasu na bladzenie w szukaniu jak stworzyc taka wlasna paczke ?
i ew. wlasnego repozytorium ? przyznam ze jeszce nigdy nie mialem
takiej koniecznosci i nie robilem tego.

z gory dziekuje.

a moze jakies inne pomysly ?

-- 
Pozdrawiam,
Marcin.

Re: kompilacje kernela na wielu serwerach ...

[Robert]

Dnia sob 10. stycznia 2004 17:58, Marcin napisał:
> Witajcie,
>
> Ciekawy jestem jak rozwiazujecie taki problem :
>
> zmienia sie kernel, w starym znaleziona jakas dziura, lub po prostu
> nalezy go skompilowac bo na przyklad stawia sie nowy serwer.
> Wszystko pieknie tylko ze serwerow jest ... bardzo duzo.
> Poswiecic czas na kazdy z osobna i nad kazdym spedzic 2,3 godziny -
> jest absolutnie nie do przyjecia.
>
> kernel + najnowsze patche + grsec + dodatki 
>
> macie jakis sposob by zrobic to automatycznie ?
>

Ja robię to tak:

Kompilacja wielu kerneli robiona jest przez pakiet: kernellab (oczywiście wraz 
z kernel-package) - popatrz sobie na te dwa pakiety. Następnie paczki 
uploaduje do repozytorium apt, skąd serwery atomatycznie ściągają paczki 
(cron-apt - też w paczce). Jedyne co potem pozostaje to apt-get upgrade i 
reboot :)

-- 
,-   ,`"`, -- -,
|  R O B E R T  ; :' ;  Z A R O N . D E B I A N . P L  |
|   '. `"  |
`--  -- - `.   --- - --- --- --'

Re: kompilacje kernela na wielu serwerach ...

[Marcin Sochacki]

On Sat, Jan 10, 2004 at 06:13:28PM +0100, Adam Byrtek / alpha wrote:
> On Sat, Jan 10, 2004 at 05:58:00PM +0100, Marcin wrote:
> > zmienia sie kernel, w starym znaleziona jakas dziura, lub po prostu
> > nalezy go skompilowac bo na przyklad stawia sie nowy serwer.
> > Wszystko pieknie tylko ze serwerow jest ... bardzo duzo.
> > Poswiecic czas na kazdy z osobna i nad kazdym spedzic 2,3 godziny -
> > jest absolutnie nie do przyjecia.
> 
> Najlepiej uzyc make-kpkg do stworzenia paczki z (odpowiednio
> spaczowanym) kernelem, a potem tylko poinstalowac ja na odpowiednich

Dokładnie. Najbardziej istotną barierą w przenaszalności kerneli jest
optymalizacja na określony procesor. Zatem jeśli masz różne generacje
procesorów w tych serwerach, to musisz przygotować kilka paczek. Jeśli
wszędzie masz i686 i pokrewne (PII, PIII, PIV) to można to załatwić
jednym. Nawet kernel skompilowany z opcją SMP zachowuje się u mnie
w porządku na maszynach jednoprocesorowych. Musisz tylko wkompilować
odpowiednie drivery do kontrolerów SCSI/IDE, sieci itp.

Potem testujesz .deb-a lokalnie -- jeśli serwer wstaje i przechodzi
testy, to jest duża szansa, że zadziała na innych maszynach --
można próbować instalować zdalnie.

Wanted

Re: kompilacje kernela na wielu serwerach ...

[Adam Byrtek / alpha]

On Sat, Jan 10, 2004 at 05:58:00PM +0100, Marcin wrote:
> zmienia sie kernel, w starym znaleziona jakas dziura, lub po prostu
> nalezy go skompilowac bo na przyklad stawia sie nowy serwer.
> Wszystko pieknie tylko ze serwerow jest ... bardzo duzo.
> Poswiecic czas na kazdy z osobna i nad kazdym spedzic 2,3 godziny -
> jest absolutnie nie do przyjecia.

Najlepiej uzyc make-kpkg do stworzenia paczki z (odpowiednio
spaczowanym) kernelem, a potem tylko poinstalowac ja na odpowiednich
maszynach. Jeszcze wygodniej stworzyc wlasne repozytorium APT ze
swoimi kernelowymi paczkami, a na pozostalych maszynach uzywac apt-get
update && apt-get upgrade.

-- 

  _.|._ |_  _.   :  Adam Byrtek /alpha   [EMAIL PROTECTED]
 (_|||_)| |(_|   :   pgp 0xB25952C0
 |   

kompilacje kernela na wielu serwerach ...

[Marcin]

Witajcie,

Ciekawy jestem jak rozwiazujecie taki problem :

zmienia sie kernel, w starym znaleziona jakas dziura, lub po prostu
nalezy go skompilowac bo na przyklad stawia sie nowy serwer.
Wszystko pieknie tylko ze serwerow jest ... bardzo duzo.
Poswiecic czas na kazdy z osobna i nad kazdym spedzic 2,3 godziny -
jest absolutnie nie do przyjecia.

kernel + najnowsze patche + grsec + dodatki 

macie jakis sposob by zrobic to automatycznie ?

usilowalem juz pisac jakies skrypty, powiadamiajace ze jest nowa
wersja kernela, sciagajaca wlasciwe patche (zalozny ze najnowsze
wersje - bo dotyczy tylko stable), patchuje pokolei, zalozmy ze na
kazdy tak samo.

potem podrzuca .config'a na jednym faktycznie recznie ustawianego.
zmienia w zrodlach moje wlasne poprawki,
uruchamia makemenuconfig - w zeszycie zapisane co na ktorym trzeba
ekstra dodac/zmienic.
ustawiam interaktywnie oczywiscie :)
wychodze z make menuconfig - pyta czy OK i jesli tak puszcza
kompilacje - bez make modules_install i bez make install.

po czym jade do serwera wykonuje w/w komendy, restart (lub jak mowia
do odwaznych swiat nalezy - robie to zdalnie ;) )

jednak jest to bardzo toporne i daje niewiele zysku czasowego.
poza tym jest problem z okreslaniem - co sciagnac. i tak trzeba to
zawsze ustawiac recznie.

Jak wy to robicie ?
jesli ktos sie czegos obawia - prosze na priva :)
z gory dziekuje :)

-- 
Pozdrawiam,
Marcin.

Re: OT: jak "odwiesic" nagrywarke?

[Michal R. Hoffmann]

Adrian Siemieniak wrote:

"Michal R. Hoffmann" <[EMAIL PROTECTED]> napisał(a):

Jedynie mogę zrestartować kompa, ale chyba nie o to chodzi? Do tej pory 


Nie wiem czy to "pomoze" - ale powinno - moj sterownik do SCSI ma w /proc
mozliwosc resetowania go - czyli operacji podobnej do tej wykonywanej przy
resecie komputera - trzeba tylko wpisac cos do pliku w /proc.


tylko co i do którego pliku? Google był jakiś oporny pod tym względem :(

BTW dlaczego tak się dzieje? Jak to zdiagnozować? Gdzie szukać błędów?

pozdrawiam,
misiek
--
***  Michal R. Hoffmann|  ***
*** -= member of: KNM, ZUKiH, HCKU =-   ***

Re: OT: jak "odwiesic" nagrywarke?

[Bartosz Fenski aka fEnIo]

On Sat, Jan 10, 2004 at 11:11:44AM +0100, Michal R. Hoffmann wrote:
> Przeczytałem dostępne SCSI-HOWTO, manuala cdrecord i nadal jestem ciemny 
> jak tabaka w rogu. Kto mnie poratuje?
> a) czy da się odwiesić / wyłączyć / włączyć urządzenie bez restarty kompa?
Spróbuj tak:
`apt-get install scsiadd`
`scsiadd -s`

pozdr,
fEnIo


-- 
  _ Bartosz Feński aka fEnIo | mailto:[EMAIL PROTECTED] | 
pgp:0x13fefc40 
_|_|_32-050 Skawina - Głowackiego 3/15 - w. małopolskie - Polska
(0 0) phone:+48501608340 | ICQ:46704720 | GG:726362 | IRC:fEnIo
ooO--(_)--Ooo http://skawina.eu.org | JID:[EMAIL PROTECTED] | RLU:172001


signature.asc
Description: Digital signature

Re: OT: jak "odwiesic" nagrywarke?

[Adrian Siemieniak]

On Sat, 10 Jan 2004 11:11:44 +0100
"Michal R. Hoffmann" <[EMAIL PROTECTED]> napisał(a):

> Jedynie mogę zrestartować kompa, ale chyba nie o to chodzi? Do tej pory 

Nie wiem czy to "pomoze" - ale powinno - moj sterownik do SCSI ma w /proc
mozliwosc resetowania go - czyli operacji podobnej do tej wykonywanej przy
resecie komputera - trzeba tylko wpisac cos do pliku w /proc.

Pozdrawiam
-- 
Adrian (Sauron) Siemieniak/,/  .. Who can destroy The Thing,
sauron{at}rpg{dot}pl /`/   controls The Thing ... (DUNE)

OT: jak "odwiesic" nagrywarke?

[Michal R. Hoffmann]

witam,

może OT, może nie do końca. Otóż mam dziwny problem, gdy próbuję wyczyścić 
płytę CDRW przez

cdrecord -blank=all

wszystko zaczyna się dobrze, lecz... w pewnym momencie napęd CD przestaje 
migać diodą i nic. Mogę tak czekać pół godziny, godzinę... Jak przerwę 
poprzez Ctrl-C, Ctrl-C (2 razy), to przerywa działanie, ale napęd jest 
niedostępny, jakby się zawiesił. Nie mogę otworzyć go przyciskiem, komenda 
"eject" też się wiesza, co gorsza nie można już jej ubić (nawet z poziomu 
root'a) - ma flagę D przy ps -el. Nie mogę użyć rmmod sg -> wypisuje, że 
urządzenie jest zajęte. Próba użycia cdrecord -abort lub -eject (lub 
innych, np. -blank=fast) w tym momencie wykazuje próbę połączenia z 
urządzeniem i... wisi.

cdrecord -reset wyrzuca błąd, że nie można tego użyć, cośtam .nmap.

Co ciekawe, to bywa, że po dłuższym czasie znów zaczyna napęd migać diodą, 
ale nadal jest niedostępny.


Jedynie mogę zrestartować kompa, ale chyba nie o to chodzi? Do tej pory 
płyty czyściłem za pomocą x-cdroast, czyszczenie szybkie, ale czasem 
chciałbym przeprowadzić pełne czyszczenie, poza tym "z palca" jest szybciej.


Przeczytałem dostępne SCSI-HOWTO, manuala cdrecord i nadal jestem ciemny 
jak tabaka w rogu. Kto mnie poratuje?

a) czy da się odwiesić / wyłączyć / włączyć urządzenie bez restarty kompa?
b) co może być przyczyną takiej reakcji?
c) gdzie szukać błędów?

Normalnie nagrywarka działa bez problemów, jest to ATAPI TEAC 512EB. 
Debian woody/sid, kernel 2.4.21.


Pozdrawiam,
misiek
--
***  Michal R. Hoffmann|  ***
*** -= member of: KNM, ZUKiH, HCKU =-   ***

Re: Debian Woody Sid Sarge

[Maxwel]

Hello Michał,

Thursday, January 8, 2004, 12:00:51 PM, you wrote:

MW> Witam
MW> No cóż, na moje oko wersja unstable powoli zaczyna być widziana przez
MW> społeczność debiana jako nieoficjalna wersja stabilna ;D, natomiast obecna
MW> wersja stable jako przeżytek (ponieważ jest już stara). Moje pytanie brzmi:
MW> czy obecna wersja unstable jest już na tyle stabilna żeby instalować ją na
MW> serwerach produkcyjnych, i jak w takim przypadku wygląda sytuacja w wersji
MW> experimental.
MW> Pozdrawiam
MW> Michał Witkowski

Jesli ktos twierdzi ze Debian unstable czy testing nie nadaje sie do
produkcji to co maja powiedziec milosnicy takich dystrybucji jak
Fedora, Mandaryny czy nawet Slacka gdzie w stabilnych wersjach tych
dystrybucji sa pakiety nierzadko takie jak w unstable w Debianie.
Wniosek z tego jeden jedynie Debian jest bezpieczny i stabilny w
galezi stable a reszta dystrybucji siega w kryteriach Debiana
conajwyzej na testing. To jest mocno przesadzone ale ja osobiscie
jestem gdzies miedzy stable/testing i patrze w kierunku backportów i
mysle ze kazdy ma swoje przyzwyczajenia i doswiadczenie w
eksperymentach z Debianem.

--
Maxwel
[EMAIL PROTECTED]
www.protonet.pl