squid vs iptables

2002-12-11 Wątek amon
Hello debian-user-polish,

to znowu ja.

siedze kombinuje i niebardzo mi wychodzi.
sytuacja jest taka
3 karty sieciowe

eth0 IP_publiczne
eth1 192.168.0.1
eth2 192.168.1.1

na kartach eth1 oraz eth2 cbq.init, ustawione na sztywno po IP.

no i pracuje sobie fajny squid.

user wpisuje: 192.168.0.1:8080 i jedzie bez ograniczen, bylo to mile
do czasu jak paru smialkow podpielo mi tam jakies magiczny soft do
sciagania, efekt oczywisty.

chce zrobic na iptables cos takiego:

pakiety kierowane na 192.168.0.1:8080 zmieniaja adres zrodlowy na
IP_zew i jako takie wpadaja do squida przez karte eth1.

ograniczenia w samym squidzie odpadaja, niechodzi mi o daily pool.

no i wtedy cbq tnie im takze squida.
kombinuje ale cos robie zle...


z gory dzieki
jr


-- 
Best regards,
 amon  mailto:[EMAIL PROTECTED]



Re: squid vs iptables

2002-12-11 Wątek Piotr Potargowicz

Masz te same problemy co u mnie w sieci, czyli 2 interfejsy lokalne :) i jak 
to sprytnie ograniczyc...
Ja zrobilem tak. Spaczowalem kernel czym co sie zwie 'imq' Jet to sobie 
wirtualny interfejs. Przez ktorego puszczamy sobie dane przychodzace i 
wychodzace z internetu I na niem ograniczamy sobie CALY przychodzacy i 
wychodzacy ruch naszego serwera jak i do/od kompow w naszej sieci lokalnej. 
Bajer jest taki ze jak to dobrze ustawisz to nie ma szans zeby ci sie lacze 
przytkalo, nawet  jak masz np serwer poczty i ktos przysle ci 2 GB poczty z 
pelna prednkscia :) ...
Tak jak ty napisales, zeby ograniczyc ruch z proxy do kompow jest zle. Wtedy 
proxy traci sens. Tzn . jezeli dany obiekt jest w pamieci squida, to i tak 
szybkosc jego przesylania do kompa sera jest ograniczona.

Pogogluj za Intermediate Queuing Device
bo mi cholera gdzies zgina link do tego :(

pozdrawiam Piotr Potargowicz.