Re: Ten slynny Kwasniewski

1999-11-02 Wątek Jacek Arkuszewski

Andrzej Szymoszek wrote:

> Niektorzy juz pewnie na sam tytul wyszczerzyli zabki...Poniekad
>   poprawna intuicja, poniewaz chodzi o jedzenie. I o pana doktora
>   Jana Kwasniewskiego, ktory jest autorem diety, cieszacej sie
>   w Polsce coraz wieksza popularnoscia. Najistotniejszy punkt to ten,
>   zeby nie jesc weglowodanow, a za to objadac sie tluszczami, i to
>   nie zadne oleje roslinne, a smalec i sloninka. Jak zjesz
>   kilogram skwarkow (skwarek? ) i dwie kromki chleba, a nastepnie
>   przytyjesz, to jego zdaniem od tego chleba. Facet bardziej
>   wyglada na szarlatana niz geniusza, no bo jak kto twierdzi, ze
>   samo przejscie na jego diete moze zlikwidowac np. cukrzyce...
>   Pisze o nim, bo wpadla mi wczoraj w rece jego ksiazeczka, gdzie
>   m.in. twierdzi on cos, o co chcialbym spytac zwlaszcza
>   Jacka i Piotra: ze mianowicie dziewczynki w Szwajcarii, kraju
>   wysoko rozwinietym i o dostosowanym do wysokiego rozwoju
>   jadlospisie, miesiaczkuja po raz pierwszy srednio w wieku
>   18-19 lat, podczas gdy polskie bidulki w wieku lat dwunastu.
>   Wyglada mi to na jakas piramidalna bzdure, dlatego chcialbym
>   sie upewnic.
>
>   Andrzej Szymoszek

  A jak sadzisz Andrzejku mamy sie tego dowiedziec? Jak bede pytal
panienki na
ulicy, to mnie z pewnoscia posla do czubkow albo pierdla. Sadzac jednak z
dorodnego
wygladu bardzo mlodych dziewczat sadze, ze jest to wlasnie piramidalna
bzdura.

A w CH wiekszosc ludzi jada dosc zdrowo - wystarczy zajrzec do wozkow w
MIGROS,
najwiekszym lancuchu supermarketow.

Jacek A.



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek Uta Zablocki-Berlin

Anna Niewiadomska:

> At 08:59 PM 11/2/99 +0100, you wrote:
> >Malgorzata Zajac:
> >
> >/../
> >
> >> Co ciekawe, postac Piusa XII stala sie kontrowersyjna na szerokim
> >> publicznym forum dopiero w roku 1963, po wystawieniu w Berlinie
> >> sztuki "Namiestnik" Rolfa Hochhutha (zawierajacej razace przeklama-
> >> nia historyczne,/../
> >Co na przyklad?
> >O ile pamietam, wystepuja w calej sztuce tylko postaci fikcyjne.
> >
> >Uta
> >
>
> Uta, nie zmnam sztuki, ale prawdopodobne jest ze autor wlasnie nie majac
> dostatecznej ilosci faktow potwierdzajacych jego zalozenie umyslnie uzyl
> fikcyjnego imienia. Wtedy byl wolny od odpowiedzialnosci za kazde slowo.
> A historyczna fikcja literacka moze jaknajbardziej miec wplyw na
> ksztaltowanie swiadomosci spoleczenstwa. Jak widac z tego co pisze p.
> Malgosia cel swoj osiagnal.

Moze miec wplyw. Ale taki ogromny wplyw moze tylko miec, jesli
istnieje jakas proznosc kolo tych wydarzen historycznych lub
postaci, jesli publicznosc ma poczucie, ze cos jednak w tych
'prawdziwych' wydarzeniach nie zostal do konca wyjasniono. I
wtedy sztuka teatralna(!) staje sie tak prawdopodobna.

> p. Malgosi bardzo dziekujemy za bardzo ciekawy posting.
>
> Michal Niewiadomski

Uta



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek Z.I. Rybak

[...]
[>KObos]
>It must be concluded that Vatican diplomacy failed the Jews during
>the Holocaust by not doing all that it was possible for it to do on
>their behalf.  It also failed itself because in neglecting the needs
>of the Jews, and pursuing a goal of reserve rather than humanitarian
>concern, it betrayed the ideals that it had set for itself.  The
>nuncios, the secretary of state, and, most of all, the Pope share
>the responsibility for this dual failure.

Panie KObos, czy zdaje Pan sobie sprawe z tego, ze powielanim tych
histerycznych bredni wyrzadza Pan Zydom wiecej krzywdy niz pozytku?

>  Skad ta pewnosc "na pewno". Zarzuca Pani Cromwellowi nieuczciwosc. To
>ciezkie oskarzenie, tym bardziej sliskie, ze nieprawdziwe.

Natomiast Pan zarzuca wszystkim Polakom antysemityzm. To tez jest ciezkie
oskarzenie, szegolnie wtedy gdy jest nieprawdziwe i nie potrafi Pan go
udowodnic. Chyba nie spodziewa sie Pan, ze bede powaznie traktowal wywody
Cromwell'a. Czy to frustracja z braku powaznych argumentow powoduje, ze
stara sie Pan pokazac Zydow z jak najgorszej strony? Nie tedy droga do
"pojednania".

Zig Rybak

>> Malgorzata

>  Andrzej KObos



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek Andrew Kobos

On Tue, 2 Nov 1999, Malgorzata Zajac wrote:

> Wedlug mnie ksiazka Cornwella jest beznadziejnie jednostronna.
> Autor nie usiluje szukac prawdy podajac zrodla historyczne, ograni-
> cza sie do manipulowania faktami aby zgadzaly sie z jego teza.
>

[...]


  Pani Malgorzata posluguje sie biegle zrodlami anglojezycznymi wiec:

  Jedna z najpowazniejszych dotad ksiazek na temat Watykan viz. Holocaust
jest ksiazka:

John F. Morley: Vatican Diplomacy and the Jews During the Holocaust
1929-1943.
Ktav Publishing House Inc. New York 1980.

Autor jest historykiem, czlonkiem Seton Hall University, Priest Faculty.

Posluzyl sie dokumentami z archiwum watykanskiego, Yad Vashem etc. Jest
caly rozdzial o sytuaxcji w Polsce. Ksiazka traktuje takze o apelach
katolikow (w tym polskich) o pomoc dla katolikow.

Oto koncowa czesc "Conclusions" Morleya (scan). Po angielsku, ale to
pestka, czyz nie?


No argument is raised here against Pius XII's concentration upon
diplomacy.  The Vatican's diplomatic system was such that it could
have been an effective means to demonstrate humanitarian concern for
all the victims of the war.  That it was not was the responsibility
of Pius XII, who chose to emphasize diplomacy, then decided not to
use it to its full effectiveness.  An attitude of reserve and
prudence, joined with a desire to offend no national, particularly
Germany, placed a straitjacket on Vatican diplomacy and made it
little different from the diplomatic practices of civil states.

The Pope, in defining and restraining Vatican diplomatic practice
in this way, failed not only the Jews but also many members of the
Church who suffered brutal treatment from the Germans.  Moreover, he
caused Vatican diplomacy to fail, by forcing it to make a mockery of
its claims that it was an ideal form of diplomacy dedicated to
justice, brotherhood, and other similarly exalted goals, when in
practice it made little attempt to work toward any of them.
The nuncios could have vigorously protested the rationale behind
the racial laws as a violation of justice.  Likewise could they have
condemned the deportations that followed.  These protests might have
led to the severing of diplomatic relations with particular
countries.  No matter what their results, these efforts of the
nuncios would have made clear that the Church and its diplomatic
service were concerned for all men and opposed to injustice of any
kind.

The Pope did not give such direction to the Vatican diplomats.  He
chose reserve, prudence, and a diplomatic presence in all the
capitals over any other goal or needs.  This approach does not seem
to have been motivated by malevolence or anti-Semitism, but was
caused by an inability to depart from cherished ecclesiastical or
personal concepts to confront the evils besetting Europe and the
Jewish people.

It must be concluded that Vatican diplomacy failed the Jews during
the Holocaust by not doing all that it was possible for it to do on
their behalf.  It also failed itself because in neglecting the needs
of the Jews, and pursuing a goal of reserve rather than humanitarian
concern, it betrayed the ideals that it had set for itself.  The
nuncios, the secretary of state, and, most of all, the Pope share
the responsibility for this dual failure.

---

I jeszcze jedno:

W roku 1957 Prymas Polski Stefan Kardynal Wyszynski, po raz pierwszy po
wyjsciu z internowania, pojechal z biskupami (ktorzy zreszta tez wczesniej
siedzieli) do Rzymu. Oczekiwal kilka tygodni zanim zostal zaproszony na
audiencje u papieza Piusa XII, ktory w miedzyczasie udzieli audiencji np.
wloskiej strazy pozarnej.


> Ale wydaje mi sie, ze ocena jego dokonan powinna byc wszechstronna
> i uczciwa. W wersji Cornwella na pewno taka nie jest.

  Skad ta pewnosc "na pewno". Zarzuca Pani Cromwellowi nieuczciwosc. To
ciezkie oskarzenie, tym bardziej sliskie, ze nieprawdziwe.


[...]

>
> Malgorzata
>

  Andrzej KObos



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek W.Glowacki

Wlasnie bardzo dobry przyklad, szczegolnie wtedy jak sie fikcje wmawia jako
rzeczywistosc.
Prosze nie zapominac p.Uto, ze wlasnie Namiestnika uznaje sie za jakby
odbicie Piusa XII(oczywiscie czesciowe). Oto wlasnie chodzilo autorowi i
calej pozostalej hordzie zwolennikow dialogu(oczywiscie w jedna tylko
strone. Mozna co nie co znalezc na internecie(jak sie oczywiscie chce
poczytac obie strony).
W.G.
==

At 11:59 AM 11/2/99 , you wrote:
>Malgorzata Zajac:
>
>/../
>
> > Co ciekawe, postac Piusa XII stala sie kontrowersyjna na szerokim
> > publicznym forum dopiero w roku 1963, po wystawieniu w Berlinie
> > sztuki "Namiestnik" Rolfa Hochhutha (zawierajacej razace przeklama-
> > nia historyczne,/../
>Co na przyklad?
>O ile pamietam, wystepuja w calej sztuce tylko postaci fikcyjne.
>
>Uta



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek W.Glowacki

Pani Malgosiu,
Mimo ze ucinam Pani posting, to jednak chcialbym powiedziec tak:
serdeczne dzieki za odwazne przedstawianie tematu i to nie tylko za
Cromwell'a, o ktorym recenzje w czesci kanadyjskich gazetach mniej wiecej
potraktowaly tak:
"...znany z bezkompromisowego naginania faktow dla wlasnych potrzeb", ale
wlasnie za przedstawienie troche jakby inaczej postaci Piusa XII.
I to by bylo na tyle,tez.
W.G.

At 11:14 AM 11/2/99 , you wrote:
>Wedlug mnie ksiazka Cornwella jest beznadziejnie jednostronna.
>Autor nie usiluje szukac prawdy podajac zrodla historyczne, ograni-
>cza sie do manipulowania faktami aby zgadzaly sie z jego teza.
[...]



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek Anna Niewiadomska

At 08:59 PM 11/2/99 +0100, you wrote:
>Malgorzata Zajac:
>
>/../
>
>> Co ciekawe, postac Piusa XII stala sie kontrowersyjna na szerokim
>> publicznym forum dopiero w roku 1963, po wystawieniu w Berlinie
>> sztuki "Namiestnik" Rolfa Hochhutha (zawierajacej razace przeklama-
>> nia historyczne,/../
>Co na przyklad?
>O ile pamietam, wystepuja w calej sztuce tylko postaci fikcyjne.
>
>Uta
>

Uta, nie zmnam sztuki, ale prawdopodobne jest ze autor wlasnie nie majac
dostatecznej ilosci faktow potwierdzajacych jego zalozenie umyslnie uzyl
fikcyjnego imienia. Wtedy byl wolny od odpowiedzialnosci za kazde slowo.
A historyczna fikcja literacka moze jaknajbardziej miec wplyw na
ksztaltowanie swiadomosci spoleczenstwa. Jak widac z tego co pisze p.
Malgosia cel swoj osiagnal.

p. Malgosi bardzo dziekujemy za bardzo ciekawy posting.

Michal Niewiadomski



Apel, lteratura i pare wznioslych slow (fwd)

1999-11-02 Wątek Michal Sulej

Polecam APEL czlonkom tej listy. Jezeli uznacie, ze jest on godny
rozpropagowania prosze o rozeslanie go wszedzie tam gdzie jest chocby cien
zainteresowania. Jezeli uznacie, ze trzeba to zrobic inaczej, zrobcie to.
Zapraszam grupowiczow do Skarbnicy Literatury Polskiej
www.literatura.zapis.net.pl

Pozdrowienia
Zenon Kiczka
[EMAIL PROTECTED]


APEL
Do Polakow z daleka i z bliska!

Do mlodych i tych, którym czas uplynal zbyt szybko!

Do wszystkich, ktorzy cenia polska kulture, polskie slowo i polska
literature.



Szanowni Panstwo!

Jest takie miejsce w Internecie, które powinno byc bliskie kazdemu Polakowi.
Bez wzgledu na jego poglady i miejsce pobytu. Jest ?Skarbnica Literatury
Polskiej? ? elektroniczny zapis dziel pisarzy i poetow. Polakow wielkich
duchem i tych, ktorych tworczosc sklada się na caly dorobek polskiego
pismiennictwa. Jest to Skarbnica niedokończona!

Pomysl utworzenia Skarbnicy zrodzil się nagle. Kiedy umiescilem w Internecie
kilka dziel polskich pisarzy webowa strona stala się wirtualnym
podrecznikiem dla dwoch polskich szkol na dalekiej Syberii. Stala się pomoca
naukowa przy nauczaniu jezyka polskiego tam gdzie dostep do polskiej
literatury w postaci ksiazki jest ograniczony lub wrecz niemozliwy.

W tym momencie zdalem sobie sprawe, ze sa miejsca na ziemi, gdzie literatura
polska nie dotarla i już chyba nie dotrze w postaci ksiazki i drukowanego
przekazu. Uswiadomilem sobie, ze nadchodzaca epoka Internetu jest wielka
szansa dla naszej literatury. Powstaly zespol mlodych entuzjastow firmy
ZAPIS s.c. z Ostrowa Wielkoplskiego rozpoczal prace. Zrodzila się Skarbnica
Literatury Polskiej. Po roku czasu i spolecznej pracy przybrala dzisiejszy
ksztalt. Jest w niej ?Pan Tadeusz?, jest ?Ogniem i Mieczem H. Sienkiewicza.
Sa utwory Asnyka, Kochanowskiego i kazania Piotra Skargi. Zadomowil się
Stanislaw Wyspianski i Kasprowicz.

Skarbnica Literatury Polskiej rozpoczela swoj wirtualny zywot.

Jest wiele przedsiewziec slawiacych polska kulture. Nie ma jednak takich,
ktore na wzor Projektu Gutenberga przygotowywalyby polska literature na
nadejscie epoki cyfrowego przekazu. Brakuje wspolnych przedsiewziec
konsolidujacych srodowisko polonijne, wspolnych platform, ktore pozbawione
politycznego charakteru potrafilyby skupic wokol siebie Polakow wobec tego
co najcenniejsze. Wobec polskiego slowa i polskich dziel, polskiego
dziedzictwa i dumy z narodowego literackiego dorobku.

Takim przedsiewzieciem moze stac się Skarbnica Literatury Polskiej. Polski
Gutenberg. Na miare naszych sil i srodkow. Juz dzisiaj strone ta odwiedzaja
Polacy ze Stanow Zjednoczonych, Kanady, Austrii, Australii, Japonii, Rosji i
z wielu innych krajow.

Skarbnica doczekala sie tez miedzynarodowego uznania.. Europa Online Network
przyznala jej tytul Najlepszej Europejskiej Strony Tygodnia. To zacheca ale
i mobilizuje.

Skarbnica Literatury Polskiej stale się rozwija. Jednakze tempo tego rozwoju
nie jest zadawalajace. Potrzebujemy pomocy aby wzbogacic jej zasoby i
objetosc. Pomocy w roznej formie. Glowna przeszkoda jest brak srodkow
finansowych na przepisywanie, skanowanie i adaptacje tekstow do formy
elektronicznej. Firma ZAPIS s.c. oddaje do naszej dyspozycji bezplatne
miejsce na serwerach i lacza internetowe. Mlody zespol swoje sily i prywatny
czas. Sa mozliwosci i jest zapal. Zalozylismy, ze Skarbnica bedzie witryna
non-profit. Nie beda na niej zamieszczane banery reklamowe. Chcielismy
zachowac tym samym jej dostojny charakter.


Dlatego potrzeba finansowego wsparcia tej inicjatywy. Nie chodzi tu o
wielkie pieniadze. Nikt kto bierze udzial w jej tworzeniu nie pragnie
zarobku. Niestety ekonomia ma swoje prawa. Nawet w stosunku do szczytnych i
ambitnych celow.

Apelujac o pomoc posluze się cytatem z Apelu zamieszczonego na stronach
Skarbnicy:


"Przy Waszej pomocy stworzymy Skarbnice pełna perel i perelek polskiego
slowa. Od mrocznego sredniowiecza po dzisiejszy zwariowany czas. Kazdy z Was
bedzie mial satysfakcje ze spelnienia moralnego obowiazku. Jako Polaka,
ktoremu nie jest obca narodowa duma z dziel naszych przodkow."


Zapraszam do Skarbnicy Literatury Polskiej www.literatura.zapis.net.pl

Zenon Kiczka

[EMAIL PROTECTED]

www.zapis.net.pl



Odp: Kanonizacje, interpretacje Torah

1999-11-02 Wątek Michal Sulej

> Ja widze tu jednak pewne uproszczenie sytuacji i jednostronnosc.
> No bo gdyby sprawa nie dotyczyla Niemiec tylko komunistycznych wladz
polski
> i gdyby kosciol zamiast zdecydowanie negujacej postawy w stosunkiu do
rezimu
> zachowaj sie podobnie konformistycznie jak w przypadki faszyzmu, gdyby
> milczal podczas gdy tysiace Polakow internowano i przesladowano, gdyby
> kardynal Wyszynski zawarl konkordat z Gomulka (bardziej symbolicznie) to
co
> by Pan wtedy napisal.
> Trzeba na to spojrzec szerzej, ja osobiscie bardziej widze tu postawe
bylego
> Prymasa czy tez ks. Popieluszki za godne uswiecenia niz proponowanego
> Papieza.

Przede wszystkim sytuacja w okresie dominacji ZSRR i rywalizacji z Zachodem
byla jednak bez porownania lepsza i stabilniejsza, niz podczas II Wojny
Swiatowej. Jak wiadomo podczas II Wojny Swiatowej zagrozenie bylo o wiele
wieksze. Watykan znajdujacy sie w samej stolicy faszystowskich Wloch, ze
swoja 100 osobowa gwardia szwajcarska bez trudnosci mogl nawet zostac
anektowany, gdyby Papiez otwarcie krytykowal faszystow, jezeli nie przez
Wlochow, tradycyjnie zwiazanych z Kosciolem, to przez Niemcow (juz w 1937
roku jego poprzednik, Pius XI w encyklice "Mit brennender Sorge" potepil
antykoscielna polityke nazistow w Niemczech). Poza tym z pewnoscia wzmogloby
to represje wobec katolikow, dlatego ten konformizm byl wtedy uzasadniony.

Wladze komunistyczne w Polsce mimo wszystko byly o wiele ostrozniejsze wobec
Kosciola, zreszta byl to okres co prawda kruchego, ale jednak pokoju, wiec
zagrozenia i represje wobec obywateli, w tym katolikow tez byly mniejsze niz
podczas wojny i mozna bylo sobie pozwolic na bardziej zdecydowana postawe.

Michal Sulej
tel. (48) 0 501 937 307
[EMAIL PROTECTED]  http://www.ariadna.pl/psychologia



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek Andrew M. Sikorski

> Co ciekawe, postac Piusa XII stala sie kontrowersyjna na szerokim
> publicznym forum dopiero w roku 1963, po wystawieniu w Berlinie
> sztuki "Namiestnik" Rolfa Hochhutha (zawierajacej razace przeklama-
> nia historyczne, co potwierdzil m.in. Robert Kempner - byly szef amery-
> kanskiej delegacji oskarzycieli w Norymberdze). Karykaturalny obraz
> papieza zaczal sie wowczas stopniowo utrwalac w opinii publicznej.
>
Oto slowa samego autora (Rolfa Hochhutha) w wywiadzie z 1964 roku:

"Wierze, ze w sztuce historyczne zdarzenia moga byc uszeregowane do
dramatycznej sceny koncowej, i  moga byc tworzone odmienne punkty
widzenia dla bardziej ostrego i silniejszego uderzenia ..."

Podobne slowa pasuja idealnie do (swietnego) filmu Olivera Stone "JFK".  Malo
jest jednak osob ktore by uznaly czysta spekulacje rezysera jako
przekonywujace argumenty i za dowody rzeczowe o zabojstwie JFK i spisku
zacierania sladow.

So, you want to know, who killed the President and connived in the cover-up?
Everybody! High officials in the CIA, the FBI, the Dallas constabulary, all three
armed services, Big Business and the White House. Everybody done it--
everybody but Lee Harvey Oswald.
Time Magazine, Dec. 23, 1991.

> Malgorzata

Andrzej Sikorski



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek Irek Zablocki

Malgorzata Zajac:

/../

> Co ciekawe, postac Piusa XII stala sie kontrowersyjna na szerokim
> publicznym forum dopiero w roku 1963, po wystawieniu w Berlinie
> sztuki "Namiestnik" Rolfa Hochhutha (zawierajacej razace przeklama-
> nia historyczne,/../
Co na przyklad?
O ile pamietam, wystepuja w calej sztuce tylko postaci fikcyjne.

Uta



Re: Beatyfikacja Piusa XII ?

1999-11-02 Wątek Malgorzata Zajac

Wedlug mnie ksiazka Cornwella jest beznadziejnie jednostronna.
Autor nie usiluje szukac prawdy podajac zrodla historyczne, ograni-
cza sie do manipulowania faktami aby zgadzaly sie z jego teza.

Poniewaz przed 2 laty przygotowywalam w szkole referat na temat
Piusa XII, jako jednej z wywolujacych kontrowersje postaci XX wieku,
podam kilka informacji, ktore nie zgadzaja sie z teza Cornwella. Sa
to znane mi szczegoly dotyczace zycia i dzialalnosci Eugenio Pacel-
lego (najpierw kardynala, potem papieza Piusa XII) i literatury, na
ktora powoluja sie inni autorzy piszacy o nim.

Publicznej ocenie podlegaja dzis glownie trzy okresy jego zycia:
- okres (1917-1929), kiedy byl nuncjuszem papieskim w Niemczech,
- okres (1929 -1939), kiedy byl watykanskim sekretarzem stanu,
- okres (1939 - 1958), kiedy byl papiezem.

Co ciekawe, postac Piusa XII stala sie kontrowersyjna na szerokim
publicznym forum dopiero w roku 1963, po wystawieniu w Berlinie
sztuki "Namiestnik" Rolfa Hochhutha (zawierajacej razace przeklama-
nia historyczne, co potwierdzil m.in. Robert Kempner - byly szef amery-
kanskiej delegacji oskarzycieli w Norymberdze). Karykaturalny obraz
papieza zaczal sie wowczas stopniowo utrwalac w opinii publicznej.

Zdecydowanie bronil wowczas pamieci Eugenio Pacellego w New
York Timesie dr Jozef Lichten ["Pius is Defended by Jewish Leader",
NYT, 1 grudnia 1993, s.27]

A jak Piusa XII odbierano przedtem ?

Jest faktem, ze zaraz po wojnie jeden z dowodcow, walczacej u boku
Brytyjczykow w kampanii wloskiej, Brygady Palestynskiej Pinchas E.
Lapide (pozniej znany izraelski historyk) przekazal Piusowi XII wraz z
delegacja brygady wyrazy wdziecznosci od Agencji Zydowskiej
za to co zrobil w czasie wojny dla Zydow. W 1967 roku ukazala sie
jego ksiazka o trzech ostatnich papiezach i ich stosunku do Zydow.
Wykorzystujac zbiory Instytutu Yad Vashem Lapide ocenil, ze mozna
przypisac Kosciolowi uratowanie w czasie wojny okolo 800 tysiecy
Zydow [ksiazka ta ma tytul "The Last Three Popes and the Jews"-
London, 1967, a informacja ta pochodzi ze str. 212].

Na str. 263 tej samej ksiazki czytamy :

   Nikt z nas nie pragnal, aby papiez wypowiadal sie otwarcie.
   Wszyscy bylismy zbiegami i nie chcielismy, aby na nas zwro-
   cono uwage. Gestapo tylko by zwiekszylo i zintensyfikowalo
   swoje sledztwo [...]

i troche dalej:

   Duzo lepiej dla nas, iz papiez milczal. Wszyscy tak uwazalis-
   my i dzis uwazamy tak samo.

Na str. 136 Lapide podaje, ze w samym tylko 1943 roku okolo 20 tys.
Zydow odnalazlo swoje rodziny przez watykanskie Biuro Informacji.

Na str.215 Lapide podsumowuje, ze liczby odnoszace sie do
katolikow

znacznie przewyzszaja liczbe tych uratowanych przez
wszystkie inne Koscioly, instytucje religijne i organizacje
pomocy razem wziete.

Autor odnosi sie potem do oponentow, ktorzy sugerowali, ze posz-
czegolni ksieza i wierni ratujac nieszczesnikow dzialali wbrew woli
papieza. Lapide pisze, ze takie twierdzenia stoja w sprzecznosci z
obrazem Pacellego, ktorzy maluja wlasnie owi oponenci. Na tym ich
obrazie papiez Pacelli jest przeciez autorytarnym pralatem trzymaja-
cym Kosciol w zelaznym uscisku.

Nasze krakowskie epizody potwierdzalyby poglad Pinchasa Lapide.
Wedlug relacji msgr. Scavizziego, ktory potajemnie pomagal Pola-
kom i Zydom w ramach Krolewskiej Misji Wloskiej w Krakowie :

   Na moich oczach plakal jak dziecko i modlil sie jak swiety.
   [...] Nastepnego dnia powierzyl mi kilka milionow bardzo
   wartosciowych pieniedzy - ktore wydrapal z samego dna
   skarbca, gdyz ofiary nie nadchodzily juz, jak przedtem -
   aby to potajemnie rozdac polskim biskupom, do walki
   z glodem.

Slowa te zacytowal w swojej ksiazce nieprzychylny Piusowi XII
Carlo Falconi ["The Silence of Pope Pius XII", Boston, 1965, str.
151].

Arcybiskup metropolita krakowski ksiaze A. Sapieha w pazdzier-
niku 1942 roku pisal do papieza :

   Nie jestesmy w stanie publicznie przekazywac tresci
   listow Waszej Swiatobliwosci naszym wiernym, gdyz
   to by tylko zwiekszylo przesladowania. W kazdym razie,
   juz cierpimy z powodu tajnych kontaktow ze Stolica
  Apostolska.

Slowa arcybiskupa Sapiehy cytuje angielski historyk Anthony Rhodes
w ksiazce "The Vatican in the Age of Dictators 1922 - 1945", New
York, 1973.

Jako istotna informacje mozna tez podac fakt (ktory podaje na odpo-
wiedzialnosc mojego taty), ze w dziesiata rocznice zakonczenia II
wojny swiatowej (a wiec w 1955 roku) 94 zydowskich muzykow, ktorzy
przezyli Holocaust, zagralo w Watykanie dla papieza Piusa XII
IX Symfonie Beethovena (dyrygowal Pawel Klecki). Muzycy wyrazili
papiezowi swoja wdziecznosc, za humanitarne dzielo jakiego dokonal
w czasie wojny.

Po smierci Piusa XII (1958) Golda Meir, ktora wowczas byla ministrem
spraw zagranicznych Izraela,napisala w depeszy kondolencyjnej, ze po-
ziela bol z powodu smierci Jego Swiatobliwosci i dodala, ze przez cala
dekade kiedy narod zydowski cierpial straszliwe meczarnie, rozlegal sie
glos papieza potepiajacy przesladowcow i 

Ten slynny Kwasniewski

1999-11-02 Wątek Andrzej Szymoszek

Niektorzy juz pewnie na sam tytul wyszczerzyli zabki...Poniekad
  poprawna intuicja, poniewaz chodzi o jedzenie. I o pana doktora
  Jana Kwasniewskiego, ktory jest autorem diety, cieszacej sie
  w Polsce coraz wieksza popularnoscia. Najistotniejszy punkt to ten,
  zeby nie jesc weglowodanow, a za to objadac sie tluszczami, i to
  nie zadne oleje roslinne, a smalec i sloninka. Jak zjesz
  kilogram skwarkow (skwarek? ) i dwie kromki chleba, a nastepnie
  przytyjesz, to jego zdaniem od tego chleba. Facet bardziej
  wyglada na szarlatana niz geniusza, no bo jak kto twierdzi, ze
  samo przejscie na jego diete moze zlikwidowac np. cukrzyce...
  Pisze o nim, bo wpadla mi wczoraj w rece jego ksiazeczka, gdzie
  m.in. twierdzi on cos, o co chcialbym spytac zwlaszcza
  Jacka i Piotra: ze mianowicie dziewczynki w Szwajcarii, kraju
  wysoko rozwinietym i o dostosowanym do wysokiego rozwoju
  jadlospisie, miesiaczkuja po raz pierwszy srednio w wieku
  18-19 lat, podczas gdy polskie bidulki w wieku lat dwunastu.
  Wyglada mi to na jakas piramidalna bzdure, dlatego chcialbym
  sie upewnic.

  Andrzej Szymoszek



Weszlismy w polrocze mistyczne

1999-11-02 Wątek Andrzej Szymoszek

   Jak pamietamy z mitologii greckiej, Kora/Persefona byla corka
 Demeter i zona Hadesa. Pol roku spedzala przy matce na ziemi,
 drugie pol- przy mezu pod ziemia. Nie pamietam, o ktore miesiace
 chodzilo, zreszta Grecy nie znali jeszcze "naszych" miesiecy,
 ale mam taka sobie pogansko- chrzescijanska teoryjke, z ktorej
 wynika podzial roku na miesiace od listopada do konca kwietnia
 i od maja do pazdziernika.

   Weszlismy wiec w polrocze. Ktos moglby powiedziec- polrocze
 smutne. Kto inny, jak ja, w tytule- mistyczne. Polrocze
 religijne. W tym polroczu, oprocz zaczynajacego je swieta
 Wszystkich Swietych, mamy dwa najwieksze swieta Chrzescijanstwa-
 Wcielenia i Zmartwychwstania. W listopadzie pamietamy o zmarlych,
 potem mamy szczegolne okresy Adwentu i Wielkiego Postu, kulminacja
 na Wielkanoc i jeszcze przez kwiecien ten nastroj. Wprawdzie jest
 tez karnawal, ale i on powiazany z tradycja, z historia, zwlaszcza
 u nas tzn. w Zachodniej Europie. Nie jakies "love parady"
 w karnawale- ach, chyba ze w Rio, ale tam jest druga polkula, inaczej
 sprawa z porami roku sie przedstawia, a wiec aberracje mozliwe.
 U nas tymczasem ciemno, zimno, czlowiek nie mysli o glupotach tylko
 o sprawach podstawowych, w tym o kontakcie z Absolutem.

   A drugie polrocze? Zaczyna sie majem- miesiacem zakochanych.
 Czyli zielen, cieplo, gwar, radosc, rozpusta. Zrzucamy gorsety,
 bardziej czujemy sie panami przyrody. Graja hormony. Potem
 czerwiec, z kulminacja w Noc Swietojanska- ach, jakichze
 bezecenstw patronem okazuje sie swiety Jan! Tej nocy dziewice
 pozbawiane sa swojego dziewictwa. Wianki moga juz tylko puscic
 z pradem rzeki. A dalej jest coraz cieplej, lipiec, sierpien,
 plaza, skape stroje na opalonych cialach, wakacyjne przytulanki
 i zdrady. W sierpniu troszke sie trzeba opamietac- a to episkopat
 zapoda miesiac bezalkoholowy, a to wazne rocznice czy mozna
 tez wczesniejsze szalenstwa odpokutowac na pielgrzymce na
 Jasna Gore- przychodzi jednak wrzesien, jeszcze cieplo, jeszcze
 lato w kosciach i duszy gra, to samo w pazdzierniku, ale juz
 wolniej, juz z rozancem w reku...znow 1 listopada i koleczko
 sie zamyka.

Jak komus narobilem apetytu na 24 czerwca, niech wezmie pod uwage,
 ze wlasnie dzisiaj mamy jednak 2 listopada- Dzien Zaduszny. Smierc
 jest celem zycia, ostateczna brama, przez ktora przechodzimy,
 a dalej nie wiadomo. Kolejne roczne koleczka zamykamy, ktoregos
 jednak nie domkniemy.


Andrzej Szymoszek



Bilans Buzka

1999-11-02 Wątek Marek Kowalewski

I stalo sie, nadszedl polmetek, czas bilansu i rozliczen dla nowego rzadu,
koalicji postsolidarnosciowej AWS-UW.
Premier Buzek sklada relacje tygodnikowi Wprost, jaki byl to czas, radosny
czy smutny, czas reform i nieudanych prob , ale tez czas dosc przelomowy dla
Polski, przynajmniej moglby byc, po trosze spelnily sie nasze marzenia(tylko
niektorych i nie w pelni), weszla lustracja, reformy, chyba najwazniejsza to
administracyjna i emerytalna, mniej udane to zdrowotna i w pelni
nieprzygotowana oswiatowa
Poza tym najwazniejszym chyba osiagnieciem bylo wejscie do NATO i
rozpoczecie rozmow z EU. O tym sam Buzek mowi we Wprost:
"Kazde osiagniecie szybko powszednieje, a sukcesy staja sie oczywistoscia.
Reformatorzy nie sa kochani - to chyba naturalna tendencja. Dlatego, byc
moze, mam prawo przypomniec dorobek koalicji i rzadu. I zapowiedziec, co
zrobimy w drugiej polowie kadencji. Kontynuowalismy wielka, zakonczona
sukcesem batalie o przyjecie Polski do NATO. Uchwalilismy konkordat, konczac
zawstydzajace widowisko wokól stosunków ze Stolica Apostolska. Usprawnilismy
podzial administracyjny kraju, wprowadzilismy samorzad powiatowy i
samorzadowe sejmiki wojewódzkie. Uruchomilismy reforme systemu emerytalnego
i nowy system ochrony zdrowia. Od wrzesnia weszla w zycie reforma oswiaty,
która poprawi przygotowanie mlodziezy do samodzielnego zycia. W parlamencie
zlozono rzadowy projekt reformy podatkowej sprzyjajacy rozwojowi
gospodarczemu, a takze ustawe o reprywatyzacji. Po latach oczekiwan
wprowadzilismy tez lustracje i utworzylismy instytucje rzecznika interesu
publicznego oraz Instytut Pamieci Narodowej. To nie koniec. Podjelismy
najtrudniejsze restrukturyzacje - górnictwa, hutnictwa, przemyslu
zbrojeniowego i PKP. Kontynuowalismy wielkie prywatyzacje. Do Sejmu
skierowalismy fundamentalne ustawy o dzialalnosci gospodarczej, finansach
publicznych, skarbie panstwa, gieldach towarowych i domach skladowych,
pomocy publicznej dla przedsiebiorstw i wspieraniu eksportu,
telekomunikacji, prawie autorskim, sluzbie cywilnej, ustroju sadów
powszechnych. Niemal kazde rozwiazanie systemowe uwzglednialo zalozenia
polityki prorodzinnej. Ponadto przystosowalismy prawo do konstytucji. Te dwa
minione lata to formulowanie stanowisk negocjacyjnych i wdrazanie ukladu
stowarzyszeniowego z Unia Europejska oraz wyników przegladu prawa i
negocjacji. Podjelismy w sumie niemal wszystkie zalozone w umowie
koalicyjnej zadania, a polowe zrealizowalismy w stu procentach. Czas pracy
rzadu, którym kieruje, to okres wielkiego przyspieszenia w dostosowywaniu
Polski do czekajacych ja wyzwan. Przyspieszenia, od którego zreszta wszyscy
dostalismy zadyszki. "

Buzek mowi tu o zadyszce bo i naprawde tempo reform bylo ogromne sprawialo
wrecz wrazenie zabojczego, tak jakby sam wiedzial ze ma malo czasu, a te dwa
lata jakie mu jeszcze zostaly chce wykorzystac na zbior plonow ( moze
marnych ale zawsze swoje ziarno)
Zasade zbierania cudzych plonow wykorzystala wedlug Buzka do tej pory
opozycja, sugerujac jakby czas 4 letniej kadencji byl o wiele za krotki.
"Nasza praca jest roznie oceniana. Przypomne jednak: podobnie bylo w
pierwszych latach nowej dekady. Dopiero dzisiaj tak naprawde mozemy ocenic,
co nam sie wtedy powiodlo, a co nie. Dopiero teraz mozemy docenic tamte
wysilki. Opozycja, ktora nas atakuje, nawet w najbardziej zajadlych
krytykach nie zapowiada powrotu do stanu sprzed rozpoczecia reform. Ale
zapewne ma nadzieje na powtorke 1993 r., czyli przejecie wladzy po wykonaniu
przez nas najwiekszej pracy. A nastepnie na bezpieczne administrowanie
krajem, korzystajac z pozytywnych skutkow dokonanych reform. Zasada
zbierania cudzych plonow musi byc w Polsce zlamana - szkodzi ona rzetelnej
ocenie naszych dokonan, szkodzi elementarnym zasadom demokracji: rozliczaniu
rzadzacych z wykonanej pracy w normalnym, czteroletnim cyklu wyborczym. "

Ten czas zbierania plonow ma byc jednak takze dosc plodny, zadania rzadu to
wedlug premiera:
"Rzad ma program na najblizsze lata, ktory nazwalismy "nowym otwarciem".
Nasze glowne zadania to poprawa stanu bezpieczenstwa, tworzenie nowych
miejsc pracy, modernizacja wsi i rolnictwa, integracja europejska. Druga
polowa kadencji bedzie ponadto czasem porzadkowania zaczetych reform.
Zatem - zadnych wielkich zmian. Raczej wyrownywanie frontow. Placimy od lat
koszty cywilizacyjnych przemian. Rosnie przestepczosc, rosnie liczba
spolecznych patologii. Brak nam wielkich autorytetow, dobrej szkoly,
wsparcia i ochrony rodziny. Ponosimy koszty niewydolnosci organow porzadku i
sadownictwa. Musimy zmienic te niekorzystne tendencje. Poprawa
bezpieczenstwa obywateli to misja o znaczeniu ponadpartyjnym. Policja,
prokuratura, sady, wieziennictwo i spolecznosci lokalne podejmuja juz
skoordynowane dzialania. Nasz cel to mniej biurokracji w policji, systemowe
dzialanie wszystkich sluzb odpowiedzialnych za bezpieczenstwo, rygorystyczne
egzekwowanie obowiazujacego prawa. Wchodzi w zycie program modernizacji
technicznej policji i motywacyjny sys

chodaczkowy inteligent

1999-11-02 Wątek W.Glowacki

[...]"Lamie swoje wlasne postanowienie nie odpowiadania panu Glowackiego,
postanowienie nie rozmawiania z propagatorem neonazizmu."
[...]
 > W.G.
 > ps. ciekawie sobie p.amk ustawil "reply to", miast na liste, to do siebie.
 > Ale to chyba juz z nawyku, albo i z urzedu-;)

   A do tego to juz Panu g, Panie Glowacki.

   Andrzej Kobos
---
No matter whose the lips that would speak, they must be free and ungagged.
The community which dares not protect its humblest and most hated members
in the free utterance of his opinions, no matter how false or hateful, is
only a gang of slaves.
-Wendell Phillips

Napisawszy powyzsze, sadze jednak, ze bardziej jednak pasuje;

"Im wyzszy piedestal, na ktory wdrapie sie karzel, tym lepiej widac, jakim
jest karlem"(Gabriel Laube),

tym bardziej ze nigdy nie bylem kapusiem, donosicielm, vel informatorem.
Innymi slowy nie sem we wlasne gniazdo.

Wilhelm Glowacki
ps. dla tych ktorzy moga nie znac uzytego w tytule wyrazenia, to kiedys
dawno mowilo sie tak o ludziach wyksztalconych, ale ktorych dziecinstwo
uplynelo na poznawaniu manier stajniowych, czyli depczac chodakami po
lajnie posypanym sloma, stad tez sloma  i tak wychodziala z chodakow,
doslownie i w przenosni, bez wzgledu na czyszczenie i dyplomy.