Re: Adam Bruno Ulam

2000-04-08 Wątek JA

ibozek wrote:
>
> 28 marca zmarl w Nowym Jorku w wieku 77 lat Adam Bruno Ulam, jeden z
> najbardziej szanowanych w swiecie ekspertow w sprawach Rosji i Zwiazku
> Sowieckiego. Napisal 18 ksiazek, wsrod jego studentow w  harvardzkim
> Russian Research Center byli sie m.in. Robert F. Kennedy i  Henry
> Kissinger. Profesor Adam Ulam byl bratem Stanislawa Marcina Ulama,
> wybitnego polskiego matematyka.
>

 ... wspoltworcy wraz z Hansem Bethe bomby wodorowej, zmarlego
 w Santa Fe w 1984.

Jacek A.

> Izabela Polonika
> -
> "Common sense is my sense; other people's sense,
>  when it is different from mine, is little better than nonsense."
>
> Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"



smobojstwo polskiego dyplomaty

2000-04-08 Wątek W.Glowacki

Polish Ambassador Jumps to his Death at Turkish Hospital (8Apr.00)
  http://www.centraleurope.com/news.php3?id=149675
***

Polish Ambassador Jumps to his Death at Turkish Hospital

ANKARA, Apr 8, 2000 -- (Agence France  Presse)  Poland's  ambassador  to
Ankara, Miroslaw Palasz, committed suicide early Saturday by jumping out
of the window of a hospital here  where  he  was  under  treatment,  the
Anatolia news agency reported.

Miroslaw died immediately after jumping from  the  ninth  floor  of  the
Bayindir medical center at 3:00 a.m. ( GMT) and landing on the  roof
of the hospital's emergency service entrance, the report said.

The ambassador had been admitted to hospital three days ago.

The all-news NTV channel suggested that Miroslaw had been suffering from
depression after learning that his wife had intestinal cancer.

Officials at the polish embassy in Ankara were not immediately available
for comment. ((c) 2000 Agence France Presse)
---
W.G.



Re: Niemcy w Polsce

2000-04-08 Wątek Greg Chodowiec

On Sat, 8 Apr 2000 22:57:15 -0300, you wrote:

>Greg Chodowiec wrote:
>>
>> ... wypociny ciachniete
>> >http://home.t-online.de/home/boukun/
>> >[EMAIL PROTECTED]
>>
>> Panie Koziol,
>> Czy moglby Pan poprostu przeslac link zamiast zasmieca skrzynki
>> pocztowe propaganda? Litosci!!!
>>
>> Greg Chodowiec
>
>Wypociny, Panie Chodowiec? W jaki sposob potrafi Pan uzasadnic, ze tekst
>wyslany przeze mnie byl wypocinami? Co wogole oznacza tego rodzaju
>stwerdzenie, jesli moglby Pan swoja odpowiedz zaczac od tego wyjasnienia?
>Cos mnie sie zdaje, ze autor tekstu byl mniejszym durniem od Pana ;) Coz, z
>durniami tak juz jest, panie Chodowiec, ze sami sie rodza. Szczegolnie w
>internecie.
>
Czy rodzil sie Pan sam czy nie, panie Koziol, jest zupelnie bez
znaczenia. Znaczacy jest za to fakt, ze wbrew obowiazujacym tu regulom
(grochem o sciane) zasmieca Pan P-L materialami opublikowanymi w
innych publicznie dostepnych grupach. Tekst zamieszczony przez Pana
ukazal sie dzisiaj miedzyinnymi na soc.culture.polish, pl.soc.polityka
i pl.listserv.dziennikarz (dziennikarza nawet widac w naglowku). 
Wystarczy wiec podac link do Dejanews.

Greg Chodowiec

>Linku przyslac nie moge. Status grup dyskusyjnych jest troche inny niz stron
>www, a mnie sie nie chce zabiegac o pozwolenie na umieszczenie tekstu na www
>- nikt mi za robote nie placi, Panie Chodowiec.
>
>zb.



Re: Niemcy w Polsce

2000-04-08 Wątek Zbigniew J Koziol

Greg Chodowiec wrote:
>
> ... wypociny ciachniete
> >http://home.t-online.de/home/boukun/
> >[EMAIL PROTECTED]
>
> Panie Koziol,
> Czy moglby Pan poprostu przeslac link zamiast zasmieca skrzynki
> pocztowe propaganda? Litosci!!!
>
> Greg Chodowiec

Wypociny, Panie Chodowiec? W jaki sposob potrafi Pan uzasadnic, ze tekst
wyslany przeze mnie byl wypocinami? Co wogole oznacza tego rodzaju
stwerdzenie, jesli moglby Pan swoja odpowiedz zaczac od tego wyjasnienia?
Cos mnie sie zdaje, ze autor tekstu byl mniejszym durniem od Pana ;) Coz, z
durniami tak juz jest, panie Chodowiec, ze sami sie rodza. Szczegolnie w
internecie.

Linku przyslac nie moge. Status grup dyskusyjnych jest troche inny niz stron
www, a mnie sie nie chce zabiegac o pozwolenie na umieszczenie tekstu na www
- nikt mi za robote nie placi, Panie Chodowiec.

zb.



Re: Niemcy w Polsce

2000-04-08 Wątek Greg Chodowiec

On Sat, 8 Apr 2000 22:06:17 -0300, you wrote:

... wypociny ciachniete
>http://home.t-online.de/home/boukun/
>[EMAIL PROTECTED]

Panie Koziol,
Czy moglby Pan poprostu przeslac link zamiast zasmieca skrzynki
pocztowe propaganda? Litosci!!!

Greg Chodowiec



Niemcy w Polsce

2000-04-08 Wątek Zbigniew J Koziol

Mam pewna dolegliwosc, prosze Szanownych uczestnikow: cholera mnie bierze,
gdy nic sie w internecie nie dzieje.

Pozwolciez wiec, ze przysle nastepny, bardzo wart przemyslen tekst jaki
znalazlem na usenecie. To fragment ksiazki, jak zgaduje - wyslany przez
"boukuna".
zb.


Date: Sat, 8 Apr 2000 20:51:12 +0200
From: "boukun" <[EMAIL PROTECTED]>
  Newsgroups: pl.listserv.dziennikarz


R.SURMACZ: "NOWI NIEMCY NA SLASKU OPOLSKIM. OD MNIEJSZOSCI DO NARODOWOSCI"
(Rragmenty wiekszej calosci)

Wydarzenia na Slasku Opolskim maja zasieg ponadpanstwowy i inspirowane sa z
zewnatrz. Charakter i natezenie tych wydarzen dosc scisle zwiazane sa z
przyszlym ksztaltem Europy, niekoniecznie korzystnym dla Polski. Pod tym
wzgledem wojewodztwo opolskie wazniejsze jest od warszawskiego, i to
przynajmniej z kilku wzgledow:
1. Opolszczyzna jest poletkiem doswiadczalnym zachodnich (czytaj
niemieckich) struktur - tam widac ich sposoby dzialania i zamiary;
2. Jest to jedyne miejsce w kraju, w ktorym juz dzis widac nasze przyszle
szanse w Unii Europejskiej. Tam ze szczegolna wyrazistoscia ujawnia sie
slabosc polskiego systemu panstwowego: administracji, szkolnictwa, prawa a
takze mizeria naszych elit oraz upadajaca rola inteligencji (co w naszych
warunkach oznacza katastrofe). Widoczny jest tez brak wlasciwej informacji i
orientacji.
 Trzecim punktem wymagajacym osobnego wyroznienia jest polska racja
stanu. Brak sprecyzowania jej oznacza nieistnienie interesow 40-milionowego
narodu i panstwa; oznacza brak kryteriow dzialania i odpowiedzialnosci:
ministrow, wojewodow, politykow, dziennikarzy, samorzadu terytorialnego i
statystycznych obywateli, lacznie z mniejszoscia. Taki stan nie jest
normalny, tym bardziej ze Polske na Zachodzie nadal odbiera sie jako panstwo
sezonowe i jest to niestety u nas tajemnica poliszynela.
 W tym kontekscie lansowana przez elity rzadowe "strategia" polityki
zagranicznej oparta na stwierdzeniu, ze: "z Niemcami i Rosja musimy miec
lepsze stosunki niz one same ze soba", jest po prostu zgoda na bezwarunkowa
wasalizacje i oznacza blokade - na wlasne zyczenie - polskiej polityki
zagranicznej z obu stron. Polska nie musi nikomu dostarczac powodow do
radosci czy wrecz przyjemnosci, lecz powinna zajac jasne stanowisko na temat
swojego miejsca w Europie - zgodnie ze spolecznymi odczuciami. Nie moze
pozwolic sobie na budowanie wlasnej przyszlosci w oparciu o sztuczne
podstawy.
 O konflikcie polsko-slaskim pisal juz Jan Dlugosz (1418-80): "Zadnego
ludu i kraju umysly nie palaja tak niechecia ku Polakom, jak Slazakow,
ktorzy (...) zwyczajem odstepcow bardziej niz obcych znienawidzili
powodzenie wlasnego plemienia i jezyka". Korzenie tego konfliktu siegaja
czasow Kazimierza Wielkiego.
 Byc moze, pretensje te sa uzasadnione, poniewaz w miare wymierania
kolejnych rodow Piastow slaskich ziemia ta coraz dotkliwiej i wyrazniej
stawala sie ziemia bez gospodarza. Od czasow kleski pod Mohaczem w 1526 r.
tkanka intelektualna jak rowniez poczucie wiezi Slazakow z macierzysta
kultura polska byly nieustannie oslabiane, az do zupelnej utraty kontaktu
pod panowaniem pruskim.
 Po 500 latach w okresie Wiosny Ludow nastapilo przebudzenie wiejskiej
ludnosci polskojezycznej. Kolejne okresy wyraznego renesansu duchowego
Slazakow to Kulturkampf i Plebiscyt. Jak widac, wlasnych korzeni nie mozna
sie wyrzec.
 Po I wojnie spetryfikowana w swojej strukturze piastowska kultura
slaska wracala do Polski postjagielonskiej, musial wiec nastapic wewnetrzny
konflikt. W okresie miedzywojennym na Slasku starly sie dwie koncepcje:
Korfantego i Pilsudskiego. Ktoras musiala przegrac. Ale prawdziwa kleska
okazal sie dopiero rok 1939. Nie byla to kwestia wyboru koncepcji, lecz
kwestia istnienia Polakow i juz wowczas Slazakow w ogole. W 1945 r.
katolicki Slask Opolski wracal do komunistycznej Polski - tak samo obcej
ustrojowo Polakom, jak i Slazakom. Dzisiejsza mniejszosc niemiecka ma
charakter wybitnie slaski i jest wyrazem konfliktu polsko-slaskiego.
 Zasadniczym bledem, jaki popelnia sie na Slasku, jest laczenie dwoch
zupelnie odmiennych spraw: slaskiej i niemieckiej. Praktyka taka zaciemnia
obraz i prowadzi do zagubienia istoty zagadnienia. Zapis w traktacie
polsko-niemieckim o roli pomostu, jaki mialaby pelnic mniejszosc niemiecka,
jest czysto zyczeniowy, zeby nie powiedziec polityczny. Mniejszosc nie
spelnia podstawowych kryteriow: nie jest samodzielna, nie posiada
wiarygodnych elit, ktore z rowna swoboda poruszalyby sie w obu kulturach, i
ma akceptacje tylko polityczna, nie spoleczna moralna obu rzadow i narodow.
Swobodny wiec wybor narodowosci weryfikuje naturalnosc materii. Budowanie na
takich podstawach pojednania polsko-niemieckiego nie rokuje zadnych nadzieji
i w prostej linii prowadzi w przyszlosci do konfliktu na szersza skale. Nikt
z normalnych ludzi nie chce go, ale brniecie i lamanie w sposob zawoalowany
podstawowych praw narodow, 

Adam Bruno Ulam

2000-04-08 Wątek ibozek

28 marca zmarl w Nowym Jorku w wieku 77 lat Adam Bruno Ulam, jeden z
najbardziej szanowanych w swiecie ekspertow w sprawach Rosji i Zwiazku
Sowieckiego. Napisal 18 ksiazek, wsrod jego studentow w  harvardzkim
Russian Research Center byli sie m.in. Robert F. Kennedy i  Henry
Kissinger. Profesor Adam Ulam byl bratem Stanislawa Marcina Ulama,
wybitnego polskiego matematyka.


Izabela Polonika
-
"Common sense is my sense; other people's sense,
 when it is different from mine, is little better than nonsense."

Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"



Re: Bez Dogmatu

2000-04-08 Wątek Malgorzata Zajac

Panie Michale, ogranicze sie do cytatu z naglowka pisemka, bo nic
wiecej w tej chwili nie wiem.

Malgorzata

   

BEZ DOGMATU powstalo latem 1993 roku, z inicjatywy grupy osob
przekonanych o potrzebie istnienia pisma, ktore - w odroznieniu od
juz istniejacych - podejmowaloby serio i bez autocenzury drazliwe
tematy polityczne, spoleczne i kulturalne. "Chcemy propagowac i
praktykowac w BEZ DOGMATU" - napisal zespol redakcyjny w pier-
wszym numerze tego pisma - "wolnosc slowa i zasade mowienia
pelnym glosem o sprawach, o ktorych inni milcza, mowią szeptem
lub tylko aluzyjnie. Zamierzamy bronic zagrozonych podstaw polskiej
demokracji: wolnosci jednostki, rzadow prawa i swieckiego charakteru
panstwa. Czujemy się ideowo zwiazani ze spolecznym ruchem prote-
stu przeciwko ideologizacji prawa, klerykalizacji zycia publicznego
i wprowadzeniu indoktrynacji religijnej do programow nauczania
i wychowania szkolnego ..."

Tematyka ta oraz postawa swiatopogladowa, ktora sygnalizuje tytuł
BEZ DOGMATU, nadal wyznaczaja profil tego pisma. Publikowane
w nim teksty - polityczne, historyczne, filozoficzne i literackie - sa na
ogol niezgodne z pogladami modnymi lub wyznawanymi tradycyjnie
a bezkrytycznie. Sa to czesto publikacje demaskatorskie i obrazoburcze.

Oprocz dogmatow (nie tylko religijnych) pismo nie respektuje:

-  autorytetow moralnych i politycznych,
-  tematow tabu,
-  koncepcji prawa naturalnego,
-  oraz idei Prawdy przez duże "P", tj. czegos, co ma nie podlegac
   kontroli rozumu i doswiadczenia.

BEZ DOGMATU pragnie byc wyrazicielem i wspolnym forum polskich
srodowisk wolnomyslicielskich i humanistycznych, w tym swego macie-
rzystego Stowarzyszenia na rzecz Praw i Wolnosci "Bez Dogmatu"
oraz innych organizacji zrzeszonych w Federacji Polskich Stowarzyszen
Humanistycznych. Nie jest jednak organem tej Federacji ani żadnego
z jej stowarzyszeń członkowskich: jest pismem niezaleznym, a wylaczna
odpowiedzialnosc za jego tresc i poziom ponosi zespol redakcyjny.


koniec cytatu



ODP: Z dzisiejszej "Polityki"

2000-04-08 Wątek W.Jeglinski

Waldemar Glaz:
> /.../
> Wie pan, od czasu dowcipasow reklamowych w rodzaju 'lodka Bols' i '200
> kurwen', to ja raczej Polityke powazam umiarkowanie.
> /.../
> Jednak, jednak, zlituj
>sie pan, panie Szymoszku - porownywac ten tygodnik z czyms takim jak
>'Wprost'...! To sie wprost w glowie nie miesci!> /.../

Faktycznie,  nie da sie porownac z czyms takim jak tygodnik 'Wprost',  tak
jak nie da sie rozstrzygnac, czy butelka jest jeszcze wprost do polowy
pelna, czy juz politycznie do polowy pusta.
Co do slusznych obaw  o gwaltowny przyrost wyszczerbionych umyslowo zas, to
chcialbym przypomniec, w modnym na P-L  jezyku, ze 'marcet sine adversario
virtus' (etiam chuii). Istnieje podejrzenie, ze wydawcow organu
wyszczerbionych mogl, ze wzgledu na naklad, ucieszyc artykul w tym czego nie
da sie porownac z 'Wprost'.

Bardzo prosze klaniac sie zielonym,

Wojtek Jeglinski






-- [POLBOX - REKLAMA] --
INVEST-BANK - dekoder telewizji cyfrowej POLSAT za darmo
http://www.investbank.com.pl/wpb.htm




grzesze

2000-04-08 Wątek Andrew Sikorski

Tak, prosze Panstwa, grzesze myslac o wlasnych przyjemnosciach zamiast o Waznych 
Sprawach.
Otoz, linie Cunard oferuja promocje na statku Quin Elizabeth 2 - legendarny komfort.  
Za 995 dolarow mozna zyc w przepychu przez 6, 7 lub 10 dni.  Z Londynu do USA lub 
odwrotnie. W tej cenie jest podatek portowy 380 dolarow i przelot samolotem do portu 
zamieszkania.
Ja wybralem 27 pazdziernik (latem jest wiele innych atrakcji) i jest w tym okresie 
pare innych chetnych par ktore juz wplacily.
Moze to byc Polski cruise.  Jesli ktos z Panstwa lubi komfort i przepych, przy tym 
dobra muzyke jazzowa, to serdecznie zapraszam na poklad.  Sa jeszcze miejsca.
Prosze dac znac PRYWATNIE (listy nie otrzymuje) albo skontaktowac sie z CUNARD na 
promocyjny cruise QE2 transatlantic i byc tam, gdzie badylarze tego swiata moga za to 
samo placic 32000 dolarow. 

http://www.cunard.com

Zycze przyjemnych wakacji.
Uwaga: ageni turystyczni beda chcieli Panstwa zmylic, zniechecic i zapisac na inny 
cruise - bo prowizja wyzsza.  To juz przeszedlem.  

Andrzej

PS
Brakuje mi kontaktu z lista, ale jeszcze bardziej czasu na to myslac o przyjemnosciach 
zycia.



Re: Z dzisiejszej "Polityki"

2000-04-08 Wątek Irek Zablocki

Waldemar Glaz:

> On Fri, 7 Apr 2000, JA wrote:
>
> > Waldemar Glaz wrote:
> > >
> > >
> > [ciachu ciach]
> > > ze w dzisiejszych, rzadzonych mamona czasch: 'chuius regio euius religio'
> > [ciachu ciach]
> > >
> > >
> > > W. Glaz
> >
> > Huius a nie chuius - cos ci sie Waldeczku pokickalo.
> >
> Na murach stoi (hm,he,he, ha...) jak byk przez ch. W koncu
> 'kurwen' z reklamy Telekomunikacji Polskiej SA tez po lacinie
> sa na c.
W sporze na "ch", czy na "h", staje murem po stronie Mularza z
kamienia, nawet jesli nie doszedl. W Slowniku polskich
przeklenstw i wulgaryzmow stoi tez jak byk... Sa tu dzieci? No, na
"cha" w kazdym badz razie. Podobnie w Nowym slowniku
ortograficzny PWN.
>
> Niedoszlu murarz,
> w.j.g.
>
> > Byly lacinnik
> >
> > Jacek A.
> >
Niedoszly... ehee, dlugo by wymieniac
I.



Re: Z dzisiejszej "Polityki"

2000-04-08 Wątek Chris BOROWIAK

JA wrote:

> Huius a nie chuius - cos ci sie Waldeczku pokickalo.
>
> Byly lacinnik

Otoz nie, panie Jacku! Slowniki polskie podaja jednoznaczna
pisownie tego brzydkiego slowa przez "ch". To tylko na murach
widuje sie pisownie przez "h".

Uklony

Krzysztof Borowiak



Re: Z dzisiejszej "Polityki"

2000-04-08 Wątek Waldemar Glaz

On Fri, 7 Apr 2000, JA wrote:

> Waldemar Glaz wrote:
> >
> >
> [ciachu ciach]
> > ze w dzisiejszych, rzadzonych mamona czasch: 'chuius regio euius religio'
> [ciachu ciach]
> >
> >
> > W. Glaz
>
> Huius a nie chuius - cos ci sie Waldeczku pokickalo.
>
Na murach stoi (hm,he,he, ha...) jak byk przez ch. W koncu
'kurwen' z reklamy Telekomunikacji Polskiej SA tez po lacinie
sa na c.

Niedoszlu murarz,
w.j.g.



> Byly lacinnik
>
> Jacek A.
>