Re: Kamienne Krakanie
On Fri, 26 Feb 1999, Marek Minta wrote: Zwrocilem sie do Glaz-sana po niemiecku bo niby Bambrowie itd. A czemu o rownaniu, bo sie Waldku odgrazales, ze masz i mozesz policzyc na swoim kalkulatorku. No wiec jak jest z tym liczeniem: masz rownanie czy nie. Tak - nie. Hi-lo (nie Hi lili Hi lili Hi lo). 1-0 - jak w komputrze. Prosta sprawa. Czymta, Marek Mam a jakze. Nawet zamiarowalem przedstawic na seminarium prima-aprylisowym. Jednak jeden taki zaufany czlowiek powiedzial, ze bylbym glupi ujawniajac publicznie swoja teoryjke przed proba opublikowania gdzies. No wiec teraz waham sie pomiedzy Phylosophical Review a Hustlerem. Jak sie czgos dowaham, to dam znac. Tutaj pragne tylko uspokoic, ze niechodzi o zadne hollywoodzkie armagedony i ufoludki. Tym bardziej jest to interesujace. No to do siego. w. glaz
Re: Kamienne Krakanie
On Wed, 24 Feb 1999, Marek Minta wrote: This is a multi-part message in MIME format. --8175DBC2D40241C75C92FA3C Content-Type: text/plain; charset=us-ascii Content-Transfer-Encoding: 7bit Czyzby Herr Stein przepowiadal roztopienie sie biegunow. A jak tak to dlaczego? (prosze o rownanie..., moze byc nawet i biblijne :) Marek Waldemar Glaz wrote: [...] A potem le deluge. Ale przedtem le Titanique! [...] [EMAIL PROTECTED] Po pierwsze, jezeli juz Pan Minta musi po niemiecku , to prosze sie do mnie zwracac per ein Stein. Po drugie, od potopow jest pan Szymoszek (moglby sie troche uczesac i ogolnie ogarnac, bo wyglada jak jaki Kaluzynski). A do le Titanique nie trzeba rownan, wystarczy sie rozejrzec po kraju naszym ojczystym. Z ta wszak roznica, ze na Tytaniku byli pasazerowie pierwsza klasa, a na polskiej balii ... lepiej nie mowic. W. Glaz [EMAIL PROTECTED] fax(bus) 48 (61) 825-7758
Re: Kamienne Krakanie
Zwrocilem sie do Glaz-sana po niemiecku bo niby Bambrowie itd. A czemu o rownaniu, bo sie Waldku odgrazales, ze masz i mozesz policzyc na swoim kalkulatorku. No wiec jak jest z tym liczeniem: masz rownanie czy nie. Tak - nie. Hi-lo (nie Hi lili Hi lili Hi lo). 1-0 - jak w komputrze. Prosta sprawa. A skomplikowana o tyle, ze jezeli kraczemy o kataklizmach to po co dzieci plodzic (one sa takie przesliczne, i szkoda by ich bylo). Jezeli jest to jednak sprawa biblijna (a nie tam zadne meteory z Hollywoodu albo bieguny pod szklarniami albo Ufoludki (wedlug Kaluzynskiego to kurduple)) to naukowo: prosze o strone i werset. Czymta, Marek Waldemar Glaz wrote: On Wed, 24 Feb 1999, Marek Minta wrote: This is a multi-part message in MIME format. --8175DBC2D40241C75C92FA3C Content-Type: text/plain; charset=us-ascii Content-Transfer-Encoding: 7bit Czyzby Herr Stein przepowiadal roztopienie sie biegunow. A jak tak to dlaczego? (prosze o rownanie..., moze byc nawet i biblijne :) Marek Waldemar Glaz wrote: [...] A potem le deluge. Ale przedtem le Titanique! [...] [EMAIL PROTECTED] Po pierwsze, jezeli juz Pan Minta musi po niemiecku , to prosze sie do mnie zwracac per ein Stein. Po drugie, od potopow jest pan Szymoszek (moglby sie troche uczesac i ogolnie ogarnac, bo wyglada jak jaki Kaluzynski). A do le Titanique nie trzeba rownan, wystarczy sie rozejrzec po kraju naszym ojczystym. Z ta wszak roznica, ze na Tytaniku byli pasazerowie pierwsza klasa, a na polskiej balii ... lepiej nie mowic. W. Glaz [EMAIL PROTECTED] fax(bus) 48 (61) 825-7758 begin: vcard fn: Marek Minta n: Minta;Marek org:FNC, TDD-Pearl River, NY email;internet: [EMAIL PROTECTED] title: Software Development Manager x-mozilla-cpt: ;0 x-mozilla-html: TRUE version:2.1 end:vcard
Kamienne Krakanie
Czyzby Herr Stein przepowiadal roztopienie sie biegunow. A jak tak to dlaczego? (prosze o rownanie..., moze byc nawet i biblijne :) Marek Waldemar Glaz wrote: [...] A potem le deluge. Ale przedtem le Titanique! [...] [EMAIL PROTECTED] begin: vcard fn: Marek Minta n: Minta;Marek org:FNC, TDD-Pearl River, NY email;internet: [EMAIL PROTECTED] title: Software Development Manager x-mozilla-cpt: ;0 x-mozilla-html: TRUE version:2.1 end:vcard