Re: Dobra rada Inter-dziada ( = starszego pana :-)

1999-06-12 Wątek Milosz Zielinski

Jezyk polski jest trudny, a POZA TYM nielogiczny: "naprawde" pisze sie
razem, a "na pewno" - oddzielnie.

A. Zielinska



Re: Dobra rada Inter-dziada ( = starszego pana :-)

1999-06-12 Wątek Kazik Stys

Milosz Zielinski ([EMAIL PROTECTED]) writes:
 Jezyk polski jest trudny, a POZA TYM nielogiczny: "naprawde" pisze sie
 razem, a "na pewno" - oddzielnie.

 A. Zielinska
A ktory jezyk, procz Esperanto, jest logiczny?
Kazik Stys



Re: Dobra rada Inter-dziada ( = starszego pana :-)

1999-06-12 Wątek Zbigniew J Koziol

Kazik Stys pyta:

 A ktory jezyk, procz Esperanto, jest logiczny?

Logiczne sa jezyki programowania. Ale tu rowniez mozna zauwazyc pewna
tendencje do ulatwiania zycia programistom. Najlepszym przykladem jest
chyba jezyk Perl, uzywany powszechnie przez administratorow sieci i
programistow wszystkiego, co jest zwiazane z www. Perl charakteryzuje sie
tym, iz kazde niemal zadanie mozna w nim zaprogramowac na wiele roznych
sposobow. Jest bardzo odporny na niescislosci czy wrecz bledy
programistow. Jego interpreter, w razie napotkania w kodzie bledow stara
sie odgadnac intencje autora programu i odpowiednio skorygowac blad. Z
tych powodow, wydaje mi sie on najblizszy jezykom ludzkim, gdzie
niescislosci i wieloznacznosc pojawiaja sie w kazdym niemal zdaniu, a
znaczenie przekazu zalezy silnie od kontekstu.

zB.
http://www.iyp.org/



Re: Dobra rada Inter-dziada ( = starszego pana :-)

1999-06-11 Wątek Milosz Zielinski

Halasliwy pisze sie wlasnie tak: przez samo "h", a naprawde pisze sie
razem.
A. Zielinska



Re: Dobra rada Inter-dziada ( = starszego pana :-)

1999-06-11 Wątek Anna Niewiadomska

At 09:54 AM 6/11/99 -0500, you wrote:
Czy jesli (przechodzac na przyklad kolo czyjegos oplotka) obszczekiwany
jestem przez chalasliwego pieska, czy w takiej sytuacji padam na "cztery
lapki" i odszczekuje sie dzielnie?  Chyba nie (w kazdym razie nie moge
sobie przypomniec takiego zdarzenia). Byc moze piesek ma jak najlepsze
intencje, ale szczeka chalasliwie i bezsensownie (gdzie [tzw] meritum?).
Po prostu nie ma sensu "dopasowywac" sie do formy i tonu (nie mowiac o
tresci, ktorej w szczekaniu brak) takiej wypowiedzi inaczej, ryzykuje
sie, ze ktos nas posadzi o "szczekliwosc", bez-szczelnosc i tem podobne
szeleszczace wyrazy.

Po takim oto wstepie, "z serca" paniom Z. radze aby na wypowiedz ponizsza,
(i tem podobne) po prostu nie odpowiadaly. Na prawde nie warto.

Wasz,
(przerazony wizja drogi do piekla wybrukowanej dobrymi radami)

ASM


Panie Mezynski,

jak ma sie takiego przyjaciela jak Pan to wrogow czlowiek juz nie
potrzebuje. Biedne Panny Z.

I drugie tez dobre na te okazje przyslowie: lepiej z madrym zgubic niz z
glupim znalezc, tak ze my to juz  wolimy do tego piekla za p.Szymoszkiem
niz do tego Raju za Panem.

Pozdrawiam (ostatkiem sil co prawda) Anna Niewiadomska