Odp: Re: Litery Polskie

1999-09-27 Wątek Maciej Jakubowski

- Wiadomość oryginalna -
Od: Bartek Rajwa <[EMAIL PROTECTED]>
Do: <[EMAIL PROTECTED]>
Wysłano: 26 września 1999 00:36
Temat: Re: Litery Polskie


> Zbigniew J Koziol napisal:
>
> > Potem pisze Pan Bartek Rajwa o PDF. Ja osobiscie byc moze jestem
troche
> > zacofany (czyli w tyle) - jakos nadal nie pojmuje, na czym
polegaja zalety
> > PDF... ;)
>
>   Panie Zbigniewie, nie uzywa Pan na co dzien PDF?? Wiekszosc

Hmmm. Mowimy o technikaliach.
Ja wiem, co to PDF, znam jego zalety.

Ale - tylko jedno pytannie:

Jaka jest cena progamu do tworzenia pdf?

--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/
SMS [EMAIL PROTECTED]



Re: Litery Polskie

1999-09-27 Wątek WLODEK KAPLAN -1023

>   Przesylajac komus plik w formacie PDF mamy 100% pewnosci, ze ukaze
>   sie on poprawnie na ekranie i tak tez sie wydrukuje jesli tylko
>   nasz adresat posiada program Adobe Reader (freeware), Xpdf
>   (takze freeware) lub Ghostview (naturalnie freeware). Znikaja w tym
>   momencie problemy z typem kodowania czcionek, rodzajem drukarki,
>   czy tez innymi dziwactwami systemow operacyjnych ktorych nie znamy.
>   Moj PDF stworzony na maszynie SGI w srodowisku systemu Unix bedzie
>   wygladal _identycznie_ (recze za to!!!) na starym PC z DOS-em, na
>   Windows 3.1/95/98/NT czy tez na MacOS.

> [EMAIL PROTECTED]

Niestety, niestety to nie jest prawda, oczywiscie za sprawa Microsoft
:-(. Acrobat mozna zainstalowac jako drukarke w programach MSOffice.
Wtedy bezposrednio po napisaniu dokumentu np. w MSWord mozna sobie
zrobic plik pdf. Na ekranie pieknie to wyglada, papierze nie zawsze.
W zaleznosci od drukarki (czy tez moze w zaleznosci od tego jakie
"drajwery" uzywa drukarka) tekst moze, ale nie musi wygladac tak jak
na ekranie. U mnie to dziala na starym HP DeskJet 510, ale na
nowszych drukarkach laserowych juz nie. Probowalem dojsc na czym to
polega i wyjasnienie zgdaje sie lezy w tym, ze fonty TrueType a'la
Microsoft sa rozne od zwyklych TrueType.

To odkrycie kosztowalo mnie jedna bezsenna noc, kiedy okazalo sie, ze
moje pdfy w po wydrukowaniu w drukarni nie wygladaja tak jak na
ekranie. Skonczylo sie to tym, ze za miast elegancko dostarczyc im
pliki pdf, drukarnia dostala pliki MSWord, ktore probowalem
formatowac na ich komputerach (nie dalo sie), a nastepnie
przygotowalem pliki postscript (wydrukawalem z Worda do pliku, a nie
na drukarke) co wreszcie zadzialalo.

Gdyby kots wpadl an pomysl i utworzyl fundacje majaca na celu
obalenie monopolu firmy MS, bardzo chetnie udzielil bym wsparcia
finansowego tej fundacji.

Wlodek Kaplan
*-*
Wlodek Kaplan, Ph.D.
ACREO AB (former IMC)
Electrum 236, SE-164 40 Kista, Sweden
phone: +46 8 6327789, fax: +46 8 7505430
e-mail: [EMAIL PROTECTED]
http://www.acreo.se/
*-*



Re: Litery Polskie

1999-09-25 Wątek Bartek Rajwa

Zbigniew J Koziol napisal:

> Potem pisze Pan Bartek Rajwa o PDF. Ja osobiscie byc moze jestem troche
> zacofany (czyli w tyle) - jakos nadal nie pojmuje, na czym polegaja zalety
> PDF... ;)

  Panie Zbigniewie, nie uzywa Pan na co dzien PDF?? Wiekszosc
  publikacji naukowych czytuje wlasnie w tym formacie, bo praktycznie
  kazde pismo poza wersja papierowa wydaje tez wersje elektroniczna
  jako PDF. Wiele bibliotek subskrybuje obie wersje - lub by bylo
  taniej tylko PDF. Wtedy sami sobie mozemy wydrukowac dana
  publikacje i nie rozni sie ona _niczym_ od kopii z wersji
  papierowej. PDF zachowuje wszelkie formatowania oraz osadzone obiekty
  graficzne. Pozwala przeszukiwac tekst. Daje mozliwosc uzycia
  hipertekstowych odnosnikow oraz bezposrednio zwiazac tekst z siecia
  WWW, gdyz wewnatrz dokumentu PDF moga istniec wskazania URL.

  Przesylajac komus plik w formacie PDF mamy 100% pewnosci, ze ukaze
  sie on poprawnie na ekranie i tak tez sie wydrukuje jesli tylko
  nasz adresat posiada program Adobe Reader (freeware), Xpdf
  (takze freeware) lub Ghostview (naturalnie freeware). Znikaja w tym
  momencie problemy z typem kodowania czcionek, rodzajem drukarki,
  czy tez innymi dziwactwami systemow operacyjnych ktorych nie znamy.
  Moj PDF stworzony na maszynie SGI w srodowisku systemu Unix bedzie
  wygladal _identycznie_ (recze za to!!!) na starym PC z DOS-em, na
  Windows 3.1/95/98/NT czy tez na MacOS.

> No tak, ale moze doradzilby Pan, Panie Bartku, jak zaczac praktycznie
> uzywac tego SGML? Zaznaczam, ze bardzo z grubsza wiem, co to jest. Ale
> chcialbym praktycznie cos zrobic ;) Jakas wskazowka na skrot przydalaby
> mnie sie.

  jak juz pisalem SGML to troche nadmiar ortodoksji zwazywszy na
  fakt, ze jesli uzywamy przyzwoitego jezyka typu mark-up (np.
  LaTeXa) to i tak z pewnoscia znajdziemy latwa droge do konwersji na
  inny format z _zachowaniem_ struktury. Oczywiscie SGML to standard
  ISO, wiec przygotowujac dokument w tej postaci mamy pewnosc, ze
  zaden wspanialy producent oprogramowania nie zmieni nam (by nas
  jeszcze bardziej uszczesliwic) formatu.

  Dla uzywajacych Emacs-a sa zbiory makr do obrobki dokumentow w SGML
  i XML. Z pewnoscia wiele innych edytorow ma podobne add-ons.
  Istnieja takze duze, platne pakiety do SGML, ale to inny temat.

  Warto jako ciekawostke dodac, ze cala dokumentacja do Linuxa
  powstaje najpierw jako SGML, po czym jest automatycznie
  konwertowana do LaTeX-a, HTML, GNU info, LyX-a i RTF. Narzedziem
  uzywanym do tego jest Linuxdoc-SGML. Nic nie stoi na przeszkodzie
  by takiego wlasnie sposobu uzyc przy innych projektach. Firma
  Novell zreszta czyni podobnie ze swoja dokumentacja do systemu.
  Tworzy sie ja w SGML, a potem automatycznie przeksztalca do
  wszelkich innych postaci.

  Polecam poza tym link:
  http://www.oasis-open.org/cover/publicSW.html

  Bartek Rajwa





>
> Serdecznie,
> zB.
> http://www.iyp.org - ten adres do ktorego nie mozna polaczyc sie z Polski
> ;)
>


--
[EMAIL PROTECTED]

Purdue University Cytometry Laboratories
1515 Hansen Hall, B050, West Lafayette
IN 47907-1515, USA, tel. (765) 494-0757