Re: Nie taki diabel straszny

1999-02-10 Wątek Andrzej Szymoszek

  Ja bardzo przepraszam. Jestem jak widze juz nie tyle
 nie au courant co wyraznie obskurant w polskim sporcie.
 Kiedys pytalem co to szczypiornistki a teraz znowu -
 co to jest ten zuzel? Jak sie gra? Pierwszy raz slysze.

  Ted Morawski

 Wkolo sie jedzie na poludniu Polski po czarnym na motorze. Oba 'z' maja
 kropki. U nasz we Warszawie sie nie jezdzi tylko w pilke nozna gra i
 przegrywa.
 W.Jeglinski

  Na poludniu? Niezupelnie. Bo Bydgoszcz, Pila, Gorzow czy Torun
   specjalnie do poludnia nie naleza. A u nas na poludniowym
   zachodzie awansowalismy z powrotem do I ligi. Znaczy,
   w zuzel, bo w pilke u nas to dopiero sie przegrywa, chociaz
   po wycofaniu sie fabryki bateryjek jest batalia ktory browar
   przysponsoruje WKS Slask. A najbardziej to my slynni z koszykowki.


   Andrzej Szymoszek



Re: Nie taki diabel straszny

1999-02-06 Wątek Wojciech Jeglinski

Ja natomiast odbieram wrazenie, ze w Polsce i Rosji to juz sport
narodowy wynajdywac niemieckich przodkow by jak najwiecej korzystac z
dobrodziejstw bycia Niemcem. Tyle, ze Niemcy maja serdecznie dosc tych
'farbowanych lisow' czy tez 'kurkow na dachu'. Stad czesto takie a nie inne
epitety wobec Polakow. Ci z naszych Rodakow, ktorzy pozostaja soba i nie
usiluja
na gwalt zostac Niemcami, czy tez ich 'kiepska kopia' sa respektowani i
szanowani.
Ale to chyba juz inna para butow..:-)

Czas na pisanie do Polandelii przyznaje sobie rzadko ale za to regularnie.
Moze stad moje pseudoreakcje sa nieco spoznione i bardzo sie ciesze ze
zapewne nie wpada tu nikt z dowodztwa mojego pulku w ktorym jestem
rezerwista, porucznikiem i podmiotem codwuletnich cwiczen. Pewnie za brak
refleksu by mnie odsunieto od zaszczytu obrony albo ataku. Do niedawna
mialem bowiem sanitarnie wspierac prewencyjny, czyli obronny rzecz jasna,
atak na Danie, o czym zreszta nie mialem byc powiadomiony a jedynie
obowiazany bylem wypelniac zadania taktyczne o zasiegu do 50 km. Jeszcze
zanim cakiem refleks mi stepial zdazylem sie zorientowac, ze teraz to my do
Christianii i okolic nic nie mamy, za to przybylo nam granic do obrony a nas
ZIELONYCH, chociaz rezerwistow - mniej, bo nima manyj. Na mnie jednak wciaz
manyj starcza i stad, chociaz calkiem juz bez refleksu, jestem bardzo na
biezaco, au courant wrecz i uswiadomiony, ze ci co dostepu do okolic
Christianii mieli nam (prewencyjnie) bronic to sa teraz przyjaciele. I OK,
przeciez o to chodzilo. Ale ze beda mnie nawet szanowac oraz respektowac o
ile tylko zechce pozostac rodakiem Polakow miast korzystac z dobrodziejstw
to juz zbytek laski. A sport narodowy to w Polsce wciaz zuzel ; )
W.Jeglinski



Re: Nie taki diabel straszny

1999-02-06 Wątek Ted Morawski

Wojciech Jeglinski wrote:


 ( ... ) A sport narodowy to w Polsce wciaz zuzel ; )
 W.Jeglinski

 Ja bardzo przepraszam. Jestem jak widze juz nie tyle
nie au courant co wyraznie obskurant w polskim sporcie.
Kiedys pytalem co to szczypiornistki a teraz znowu -
co to jest ten zuzel? Jak sie gra? Pierwszy raz slysze.

 Ted Morawski



Re: Nie taki diabel straszny

1999-02-06 Wątek Wojciech Jeglinski

-Original Message-
From: Discussion of Polish Culture list
[mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Ted Morawski
Sent: Saturday, February 06, 1999 8:46 PM
To: [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Nie taki diabel straszny


Wojciech Jeglinski wrote:



 Ja bardzo przepraszam. Jestem jak widze juz nie tyle
nie au courant co wyraznie obskurant w polskim sporcie.
Kiedys pytalem co to szczypiornistki a teraz znowu -
co to jest ten zuzel? Jak sie gra? Pierwszy raz slysze.

 Ted Morawski

Wkolo sie jedzie na poludniu Polski po czarnym na motorze. Oba 'z' maja
kropki. U nasz we Warszawie sie nie jezdzi tylko w pilke nozna gra i
przegrywa.
W.Jeglinski



Re: Nie taki diabel straszny

1999-02-06 Wątek Irek Zablocki

Ted Morawski schrieb:
 Wojciech Jeglinski wrote:


  ( ... ) A sport narodowy to w Polsce wciaz zuzel ; )
  W.Jeglinski

  Ja bardzo przepraszam. Jestem jak widze juz nie tyle
 nie au courant co wyraznie obskurant w polskim sporcie.
 Kiedys pytalem co to szczypiornistki a teraz znowu -
 co to jest ten zuzel? Jak sie gra? Pierwszy raz slysze.

  Ted Morawski

(Prosze czytac z lekko podpitym akcentem:-)
Panie Tedziu, zuzel to jest jakby to panu powiedziec... O! Wyscig Pokoju Pan
zna? No to tak jak ten tam tyle ze maja motorki i jezdza po nieubitym asfalcie.
Aha! Szwagier mowi, ze oni, te zuzlowce to w kolo lataja i zeby Pan na wirazu
nie siadal bo zwirem mozna po mordzie dostac. :-)

Bolo ze szwagrem

PS:  SPEEDWAY  - Irek :-)