Whisky z ostrygami? Nie! Raczej wodka i ogorki kiszone

1999-10-20 Thread Malgorzata Zajac

To beda takie dwa krotkie cytaty z zeszlego tygodnia :

1.
   Armia rosyjska wejdzie do Groznego, jezeli
   poprosi ja o to czeczenski narod.

[Igor Siergiejew - minister obrony Rosji, telewizja rosyjska ]

2.
Przewiduje, ze w miejscu dawnego ZSRR powstanie
niedlugo cos w rodzaju silnej konfederacji. Wszystkie
kraje skupia sie wokol Rosji - Armenia, Azerbejdzan,
Gruzja, Tadzykistan, Bialorus, Ukraina, Moldawia,
Wegry, Czechy, Slowacja i Polska.

Macie aspiracje do UE, ale tak naprawde jeszcze nie
wiadomo dokad wejdzie Polska.

Stojac w lapciach chcecie zostac krajem europej-
skim? Chcecie pic whisky z ostrygami zamiast
wodki z ogorkiem kiszonym?

 Nic jeszcze nie jest przesadzone! Polsce wciaz
 wiele brakuje do miana panstwa Unii Europejskiej...
 Wasz kraj korzeniami zlaczony jest z Rosja, Bialo-
 rusia i Ukraina. A deklarowac mozna wszystko,
 co slina na jezyk przyniesie. Wasz udzial w NATO
 niczego nie przesadza.

[Dmitrij Ajackow - gubernator obwodu saratowskiego, demokrata,
 w wywiadzie dla "Polityki"]


Malgorzata



Re: Whisky z ostrygami? Nie! Raczej wodka i ogorki kiszone

1999-10-20 Thread Stev Pec


  wiele brakuje do miana panstwa Unii Europejskiej...
 Wasz kraj korzeniami zlaczony jest z Rosja, Bialo-
 rusia i Ukraina. A deklarowac mozna wszystko,
 co slina na jezyk przyniesie. Wasz udzial w NATO
 niczego nie przesadza.

[Dmitrij Ajackow - gubernator obwodu saratowskiego, demokrata,
 w wywiadzie dla "Polityki"]
***

Brawo... jabym lepiej tego powiedziec niemogl.
Tow Kwasniewski z pewnoscia dopelni reszte...
Pogodnie
Seweryn



Re: Whisky z ostrygami? Nie! Raczej wodka i ogorki kiszone

1999-10-25 Thread Malgorzata Zajac

Mielismy wypowiedz jednego gubernatora, w takim razie poznajmy
stanowisko drugiego. Gubernator Kraju Krasnojarskiego general
Aleksander Lebiedz wydal niedawno autobiografie i z tej okazji
udzielil wywiadu dla "Zycia". W jego wypowiedzi znalazl sie
fragment dotyczacy stosunkow polsko-rosyjskich :

Redaktor:

Rosja niechetnie przyjela wstapienie Polski do NATO, ale Pan
wielokrotnie wypowiadal sie o stosunkach polsko-rosyjskich
w sposob, moim zdaniem realistyczny. W jednym ze swoich artyku-
low napisal Pan, ze Rosja zaplacila wysoka cene za "polski
koszmar", za ciagla, stuletnia wojne z polskim nacjonalizmem,
czyli z polskim narodem, ktory marzyl o samodzielnym panstwie.
Jak Pan widzi przyszlosc stosunkow polsko-rosyjskich ?

Gen.Lebiedz :

To zupelnie oczywiste. Jesli ktos przyjdzie na moja ziemie,
bede go bil. To normalne. Jesli ja przyjde na polska ziemie,
spodziewam sie, ze mnie beda bic, i to tez bedzie normalne.
Dlatego rozumiem Polakow. To dumny, kochajacy wolnosc narod,
ktory zawsze potrafil dac sobie rade w najciezszych warunkach.

Polska to kraj lezacy w centrum Europy. I wszystkie walce
wszystkich europejskich wojen przetaczaly sie przez Polske,
z wiadomymi dla Polski skutkami. Ale ze Polska jest niezaleznym
i suwerennym panstwem, to zupelnie oczywiste. To ze Polska
wstapila teraz do NATO, to element procesu tworzenia cywiliza-
cyjnej wspolnoty. Jest w tym naturalne dazenie do tego, zeby
miec mocnego partnera, ktorym Rosja przestala byc.

Coz, zmienmy w takim razie warunki. Badzmy silni, a wszystko
bedzie mozna odwrocic na nasza strone, ale na innych niz dawniej,
wysokich cywilizowanych zasadach.

Wszyscy jestesmy Slowianami. Mamy wspolna, nie bezgrzeszna
historie. Musimy pamietac o historii, zeby nie powtorzyc tych
bledow i koszmarow, ktore sie w niej wydarzyly, ale to nie
znaczy, ze powinna nas ona na zawsze przygniatac. Czy musimy
wciaz wspominac, jak Tuchaczewski w 1920 roku nacieral na Warszawe ?
Duzo mozna podac takich przykladow. Musimy patrzec dalej w
przyszlosc i w imie naszego wspolnego, przyszlego dobrego sasiedztwa
budowac nasze stosunki na nowych, cywilizowanych podstawach.

Wchodzimy w trzecie tysiaclecie. Pamietajmy o tym i nie wciagajmy
w to nowe tysiaclecie, w nowy wiek, starego brudu, gnoju i smieci.
Jestem za tym, by zostawic to wszystko przed progiem.

Przekazala

Malgorzata



Re: Whisky z ostrygami? Nie! Raczej wodka i ogorki kiszone

1999-10-25 Thread Jacek Arkuszewski

Malgorzata Zajac wrote:
>
> Mielismy wypowiedz jednego gubernatora, w takim razie poznajmy
> stanowisko drugiego. Gubernator Kraju Krasnojarskiego general
> Aleksander Lebiedz wydal niedawno autobiografie i z tej okazji
> udzielil wywiadu dla "Zycia". W jego wypowiedzi znalazl sie
> fragment dotyczacy stosunkow polsko-rosyjskich :
>
> Redaktor:
>
> Rosja niechetnie przyjela wstapienie Polski do NATO, ale Pan
> wielokrotnie wypowiadal sie o stosunkach polsko-rosyjskich
> w sposob, moim zdaniem realistyczny. W jednym ze swoich artyku-
> low napisal Pan, ze Rosja zaplacila wysoka cene za "polski
> koszmar", za ciagla, stuletnia wojne z polskim nacjonalizmem,
> czyli z polskim narodem, ktory marzyl o samodzielnym panstwie.
> Jak Pan widzi przyszlosc stosunkow polsko-rosyjskich ?
>
> Gen.Lebiedz :
>
> To zupelnie oczywiste. Jesli ktos przyjdzie na moja ziemie,
> bede go bil. To normalne. Jesli ja przyjde na polska ziemie,
> spodziewam sie, ze mnie beda bic, i to tez bedzie normalne.
> Dlatego rozumiem Polakow. To dumny, kochajacy wolnosc narod,
> ktory zawsze potrafil dac sobie rade w najciezszych warunkach.
>
> Polska to kraj lezacy w centrum Europy. I wszystkie walce
> wszystkich europejskich wojen przetaczaly sie przez Polske,
> z wiadomymi dla Polski skutkami. Ale ze Polska jest niezaleznym
> i suwerennym panstwem, to zupelnie oczywiste. To ze Polska
> wstapila teraz do NATO, to element procesu tworzenia cywiliza-
> cyjnej wspolnoty. Jest w tym naturalne dazenie do tego, zeby
> miec mocnego partnera, ktorym Rosja przestala byc.
>
> Coz, zmienmy w takim razie warunki. Badzmy silni, a wszystko
> bedzie mozna odwrocic na nasza strone, ale na innych niz dawniej,
> wysokich cywilizowanych zasadach.
>
> Wszyscy jestesmy Slowianami. Mamy wspolna, nie bezgrzeszna
> historie. Musimy pamietac o historii, zeby nie powtorzyc tych
> bledow i koszmarow, ktore sie w niej wydarzyly, ale to nie
> znaczy, ze powinna nas ona na zawsze przygniatac. Czy musimy
> wciaz wspominac, jak Tuchaczewski w 1920 roku nacieral na Warszawe ?
> Duzo mozna podac takich przykladow. Musimy patrzec dalej w
> przyszlosc i w imie naszego wspolnego, przyszlego dobrego sasiedztwa
> budowac nasze stosunki na nowych, cywilizowanych podstawach.
>
> Wchodzimy w trzecie tysiaclecie. Pamietajmy o tym i nie wciagajmy
> w to nowe tysiaclecie, w nowy wiek, starego brudu, gnoju i smieci.
> Jestem za tym, by zostawic to wszystko przed progiem.
>
> Przekazala
>
> Malgorzata

Ach, teraz wszystko z Lebiedziem jest cacy, niemniej jakis dzwoneczek
zaczyna u mnie pod torfem dzwonic jak czytam zdanie "Wszyscy jestesmy
Slowianami". Tak jest wszyscy jestesmy Slowianami, ale najbardziej
slowianscy ze Slowian sa Rosjanie.

Lebiedz zmienia zdania jak rekawiczki, bo zawsze interlokutorom
mowi to, co chca od niego uslyszec.

Jacek A.