Re: cicho wszedzie, glucho wszedzie

1999-08-20 Wątek Czeslaw Piasta

At 01:48 PM 18/08/99 MET, Andrzej Szymoszek pisze:

 Pewien starszy pan w Chester byl chory,
...
choc nigdy nie bylem w Chester.

Bylem kilka dni temu w Chester w Nowej Szkocji na wschodzie Kanady.
Zrobilem nawet sobie zdjecie pod tablica z nazwa miasta, no i
zatankowalem (ale tylko benzyne :-) Nie spotkalem starszego chorego
pana... musi to z innego Chester, pewnie z Anglii...

Chester Piasta



cicho wszedzie, glucho wszedzie

1999-08-18 Wątek Male Zielone

Hmmm, jak tu cicho, jak tu pusto. Oj, chyba zesmy przesadzily z tym
straszeniem PanemWaldku i towarzystwo sie zleklo. Nie ma czego.
PanieWaldku nie jest taki zly. On tylko na nas jakis taki zawziety
jest. I to tylko my musimy umykac w te pedy, galezie i lodyzki.
Znikamy zatem z P-L na dobre. A wy nie bojta sie, ludzkie. Wracajcie
i kloccie sie po staremu.

Bye, bye..



Grtxy



Re: cicho wszedzie, glucho wszedzie

1999-08-18 Wątek Andrzej Szymoszek

On 18 Aug 99 at 13:34, Male Zielone wrote:

 Hmmm, jak tu cicho, jak tu pusto. Oj, chyba zesmy przesadzily z tym
 straszeniem PanemWaldku i towarzystwo sie zleklo. Nie ma czego.
 PanieWaldku nie jest taki zly. On tylko na nas jakis taki zawziety
 jest. I to tylko my musimy umykac w te pedy, galezie i lodyzki.
 Znikamy zatem z P-L na dobre. A wy nie bojta sie, ludzkie. Wracajcie
 i kloccie sie po staremu.

 Bye, bye..



 Grtxy

Male Zielone moze wytlumaczylyby mi sie z faktu, ze moje dziecko
  mlodsze, Weronika, rok i 8 miesiecy, nauczylo sie uniwersalnego
  przymiotnika. Na pytanie jaki (a) jest cos tam, zawsze odpowiada:
  zielony (a). Czy to nie jakie zakulisowe, durchkosmiczne dzialania
  propagandowe? Nawet wezmy taki limeryk, bardzo mi bliski, jako ze
  mam dwoje dzieci, i z luboscia powtarzany przez corke starsza,
  Marte, lat 6:

 Pewien starszy pan w Chester byl chory,
 tak mu juz dokuczyly bachory,
 kamulcami z radosci
 wszystkie lamiac mu kosci,
 wiec on zzymal sie na te bachory.

Limeryk jest autorstwa samego Edwarda Leara, w przekladzie Roberta
  Stillera. Mimo calych kosci, jest on, jak juz nadmienilem, bardzo
  mi bliski, choc nigdy nie bylem w Chester. A Weronika? Mowi sie
  jej pierwsza linijke i pytanie kontrolne: Ika, jaki byl starszy
  pan w Chester? Ze niby powie, chory. A ona- zielony.
  Zawsze i tylko zielony. Juz nawet chwalimy sie znajomym, jak to
  dziecko kolory poznaje, pokazujac a to ogorek, a to zdjecie
  Grtxy...

  Andrzej Szymoszek