o czy OE

1999-03-30 Thread Male Zielone

On Mon, 29 Mar 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote:

>
> Wiem to!: > Konigsberg - to jest nazwisko Allena, ale KOEnigsberg to
nazwa > miasta - stolica wszystkich Prusow:-)

> > > Uta >




O rany, tyle halasu o jedna literke. Cofnelismy sie w czasie i wyszlo, ze
pomylka dokonala sie na Elis Island, kiedy przodkom Allena spisywano
nazwisko ze sluchu. Poszlo o dwie kropeczki nad o, ktorych zaden urzednik
imigracyjny za Boga Ojca nie potrafil wymowic (anglosasi w ogole sa bardzo
naive gdy chodzi o kropki; nawet z jedna potrafia miec problemy - na
przyklad nad polskim o. O wiele latwiej pisac im dwa o bez zadnej kropki.
Stad swojski polski Wo^.dy zrobil sie Woody.)

Przy okazji stwierdzilismy tez, ze prawdopodobnie mniej wiecej w tym samym
okresie i tych samych okolicznosciach zamieniono nazwe Koenigsberg pisana
malymi literami na KOEnigsberg. W koncu zreszta co to za roznica na
liscie, na ktorej myli sie nagminnie Irak z Iranem (ktory nota bene
nazywal sie wtedy Persja). Gdyby PanieWaldku byl na P-L, to by to wszystko
lepiej wytlumaczyl (my w szkole mielismy tylko historie zielonego). No ale
go nie ma. Ciekawe coscie z nim zrobili!?


Grtxy


W celu przezwyciezenia problemu mostow krolewieckich oraz pozbycia sie
pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.



Re: o czy OE

1999-03-31 Thread Andrzej Szymoszek

Jesli chodzi o Zielone, to klania sie tu stary problem, takie
  pytanie z pogranicza filozfii i etyki: BYC czy MIEC. I w tym
  przypadku zdecydowanie popieram drugie rozwiazanie.



Re: o czy OE, ale niezupelnie

1999-03-30 Thread Eva Madry

Male Zielone wrote:

> . Gdyby PanieWaldku byl na P-L, to by to wszystko
> lepiej wytlumaczyl (my w szkole mielismy tylko historie zielonego). No ale
> go nie ma. Ciekawe coscie z nim zrobili!?
>
> Grtxy

Wy Zielone nie kombinujecie z tym Panem Waldkiem, bo wyglada jakbyscie go same
skrzywdzily.  Nie wywijacie, ze Panu Waldkowi by cos lepiej kiedykolwiek
wytlumaczyl niz gdyby byl.  Ale jezeli Wam tak zal to Wam moge powiedziec.
Panu Waldkowi jest u mnie.  Siedzi sobie na laweczce na skwerze Hanoverze,
zaraz kolo numeru 3, w tym miescie co to jest tak nice, ze sie je mowi twice.
Pyszczyne ku sloncu zwraca i ma gdzies listy.  Przy okazji chcialam spytac
Zielone, gdyby mi mogly udzielic takiej odpowiedzi, bo niecierpliwa jestem,
jak sie tez nazwaly w jezyku obcym a blizszym Skroderiders?

em