On Mon, 9 Oct 2000 11:05:42 +0200, Malgorzata Zajac
<[EMAIL PROTECTED]> wrote:
>> Okolo 22-giej, po podliczeniu glosow
>w obwodzie, przewodniczacy komisji poprosil go do lokalu,
>pokazal protokol z wynikami i zapytal :
>
> Czy jest sie o co klocic. Niech mi Pan powie, czy Pana
> glos istotnie z
Sytuacja zmienia sie po uwzglednianiu kolejnych okregow.
Kwasniewskiemu troche spadlo, a Olechowskiemu z powrotem
wzroslo. Po obliczeniu wynikow z 64 okregow (brak jeszcze
czterech) sytuacja jest nastepujaca :
- Kwasniewski okolo 53,1 %
- Olechowskiokolo 16,9 %
- Krzaklewski okolo 1
> U nas przykry przypadek spotkal mojego wujka. Przyszedl
> do komisji, zeby zaglosowac, a tam mu mowia, ze ktos sie
> podpisal w jego kratce i karty do glosowania nie dostanie.
Nie wiadomo kto sie podpisal zamiast wujka na liscie wybor-
cow. Skutek w kazdym razie jest taki, ze pozbawiono go moz-
Witam,
> No i dobrze, ze sie p. Stefan przekonal, iz trzeba brac w swe
> rece chocby tylko kawalek odpowiedzialnosci za przyszlosc Ojczyzny!
Obiecalem sobie, ze na przeszle wybory bede mial polski (wazny) paszport i
moja odpowiedzialnosc za Polske bedzie kompletna:-))), ale czy to cos da???
Poz
Dziekuje za wyniki z zagranicy.
U nas przykry przypadek spotkal mojego wujka. Przyszedl
do komisji, zeby zaglosowac, a tam mu mowia, ze ktos sie
podpisal w jego kratce i karty do glosowania nie dostanie.
Wujek pofatygowal sie do sasiadow zeby wyjasnic, czy ktos
z nich nie zrobil tego omylkowo. Je
Katarzyna Zajac wrote:
>
> Pan Stefan Buchholz napisal :
>
> > Wlasnie wrocilismy z glosowania. Troche daleka mielismy trase,
> > gdyz az do Bostonu (160 km.),ale coz obowiazek trza wypelnic.
>
> Hi, hi... Zdaje mi sie, ze to Pan kilka dni temu zarzekal sie,
> ze nie bedzie glosowal ;-) A jedna
Witam,
> Pan Stefan Buchholz napisal :
>
> > Wlasnie wrocilismy z glosowania. Troche daleka mielismy trase,
> > gdyz az do Bostonu (160 km.),ale coz obowiazek trza wypelnic.
>
> Hi, hi... Zdaje mi sie, ze to Pan kilka dni temu zarzekal sie,
> ze nie bedzie glosowal ;-) A jednak...
Jestem slow
Pan Stefan Buchholz napisal :
> Wlasnie wrocilismy z glosowania. Troche daleka mielismy trase,
> gdyz az do Bostonu (160 km.),ale coz obowiazek trza wypelnic.
Hi, hi... Zdaje mi sie, ze to Pan kilka dni temu zarzekal sie,
ze nie bedzie glosowal ;-) A jednak...
> Tutaj musze podkreslic, ze k
Wlasnie wrocilismy z glosowania. Troche daleka mielismy trase, gdyz az do
Bostonu (160 km.),ale coz obowiazek trza wypelnic. Tutaj musze
podkreslic, ze komisja wyborcza odnotowala wielkie zainteresowanie Polonii
glosowaniem. frekwencja rekordowa. W polskiej dzielnicy Dorchester
zaobserwowalem jedy