Piotr Barczak pisze: > Ja też twierdzę, że takie zastrzeżenia są skuteczne (65 par. 2, 353(1) > k.c.), co jednak podważa pewność obrotu w oparciu o licencje CC, o czym > wspominasz. Dlatego praktycznym problemem jest ograniczenie możliwości > posługiwania się informacją o udostępnianiu na CC w sytuacji, kiedy > przez dodanie własnych zastrzeżeń powstaje nowa konstrukcja, nieznana > CC. Czyli alternatywa: albo przyjmujesz licencję jaką jest, albo nie > możesz podawać, że udostępniasz utwory na tych licencjach. Pytanie, kto > miałby to robić i jak skutecznie to egzekwować.
A może wystarczy to pozostawić samoregulacji? Tzn. jeżeli ktoś przesadzi z dodawaniem dodatkowych zastrzeżeń, to licencjobiorcy po prostu przestaną korzystać ze swoich uprawnień i przerzucą się na inne utwory. Na podobnej zasadzie działa to przy wolnym oprogramowaniu. Im bardziej udziwniona licencja, tym mniejsze szanse, że projekt wyjdzie na szerokie wody. Ale to jest moje osobiste zdanie. Szczerze powiedziawszy nie orientuję się, czy "centrala" Creative Commons w USA jest zainteresowana w śledzeniu i egzekwowaniu takich "naruszeń". KS ---------------------------------------------------------------------- Wygraj pieniadze, netbooka, kino domowe lub telefon! Sprawdz >>> http://link.interia.pl/f2627 _______________________________________________ Cc-pl mailing list Cc-pl@lists.ibiblio.org http://lists.ibiblio.org/mailman/listinfo/cc-pl