Witam, tak sie zbieram od dwoch dni zeby wyrazic swoje zdanie w dyskusji o tym, czy dana rzecz jest problemen stricte debianowym, czy raczej malezy ja zaliczyc do ogolnych problemow linuksowych.Otoz wydaje mi sie, ze takiego podzialu byc nie moze: jezeli ktos posiada Debiana, to posiada DYSTRYBUCJE, a wiec m.in. oprogramowanie. Jego instalacja nierozerwalnie wiaze sie w koniecznoscia kofiguracji, a ta na Debianie (w porownaniu z RedHat'ami np.) jest nieco odmienna. Sam przesiadlem sie stosunkowo niedawno z CzerwonegoKapelusza i pamietam, ze kilka razy zostalem zaskoczony... . Jezeli ktos uwaza, ze nie powinny pojawiac sie na liscie pytania z kategorii "base"ze sparafrazuje nazewnictwo debianowe, to niech najzwyczejniej nie odpowiada. Jednak obrazalskim przypominam, ze kiedys tez zaczynali przygode z Uniksami i tez zadawali pytania, na ktore teraz sami nie chca odpowiadac.Zupelnie inna sprawa to pytania nielinuksowe - chociazby o produkty pewnej znanej firmy programistycznej... . W takich przypadkach nalezy najzwyczajniej uswiadomic gosica o czyms takim jak netykieta - za moich czasow powszechcnie przestrzegana, w kregu mlodych internautow w ogole nie znana. I tyle. A jezeli powtornie zada podobne pytanie..., no coz, filtrow antyspamowych jest co niemiara.Pozdrowienia. MB To tyle, mam nadzieje, ze chociaz ktos sie ze mna zgodzi...
-- Marcin BÂłaÂżejowski http://wrzosy.nsb.pl/~marcin/ GG # 203127