Mirka Kozak wrote:

> Z.I. Rybak wrote:
>
> > Po raz pierwszy czulem sie normalnie w konsulacie polskim. Tak jak normalny
> > czlowiek w normalnym urzedzie.
>
> Niedawno napisalam do biura LOT w LA z prosba o czesciowy zwrot kosztow
> niewykorzystanego biletu lotniczego LOT Paryz-W-wa, zrobilam to raczej
> dla spokoju sumienia, bo bilet byl bezzwrotny i na konkretna date.
> Dostalam uprzejma odpowiedz od szefa biura, ze wprawdzie nie zwroca
> kosztow, ale zalicza cene biletu do przyszlego zakupu jakiegokolwiek
> biletu LOT. I jeszcze kartke z zyczeniami na Boze Narodzenie.
> Polski paszport zas mozna wyrobic/przedluzyc w konsulacie w LA bez
> klopotow poczta.
>
> m.
> ==

Wsrod tak wielu malkontenckich wypowiedzi wreszcie powialo optymizmem.
Brawo.

Jacek K.

Odpowiedź listem elektroniczym