At 06:37 PM 27/05/99 +0200,  Pani Kasia Zajac pisze:

>Mylisz przyczyny ze skutkami. Lepper mial jeszcze niedawno 1% poparcie
>w wyborach i nie wylansowal go rzad, ale telewizja Kwasniewskiego.
>Zimowa "Lepperiada" byla buntem, profesjonalnie zorganizowanym przez
>fachowcow z OPZZ w najbardziej dla nich dogodnym momencie, tzn.
>w momencie balaganu spowodowanego wprowadzeniem reform. Chlopcy
>postanowili wykorzystac skadinad sluszne niezadowolenie chlopow.
>Mialo to byc tzw. uderzenie w punkt.
>
>Miller, ktory kilka jeszcze lat temu przekazywal KGB pieniadze, tym
>razem wystapil w sejmie jako obronca ciemiezonych polskich chlopow
>domagajac sie natychmiastowej dymisji rzadu. W prasie zgodnym chorem
>wspomagaly go autorytety Szczypiorskiego, Malachowskiego itp. Szef
>OPZZ Wiaderny z szefem maszynistow kolejowych zawiazali z Lepperem
>komitet grozac calkowitym sparalizowaniem kraju.

Widzialem w polskim programie TV z Toronto (pewnie za TV Polonia) jak Lepper
dziekowal SLD i osobiscie Milerowi za telefony komorkowe i przenosne faksy,
w ktore SLD wyposazylo Lepera w czasie jego rozrob w poczatkowym okresie
jego akcji na drogach. Bylo to w odpowiedzi redaktorowi na pytanie w sprawie
tej pomocy. Pozniej byla wstawka z panami z SLD, ktorzy popierali Lepera...

CzP

Reply via email to