>>> Steve Pec <[EMAIL PROTECTED]> 06/15/99 10:39am >>>
Moja znajoma z Polski, lat 41,  obecnie juz  3 lata w USA.
Byla u amerykanskiego lekarza   I to mnie pisze:
Dostalam wyniki z zastrzyku na TB

wynik pokazal ze jestem positive co nie jest
dobrze i musialam miec przeswietlenie pluc
to przeswietlenie
To po polsku suchoty czy
gruzlica,onpowiedzial ze ja nnie jestem
chora tylko bylam "expose" co za roznica???
Powiedzial ze wiekszosc ludzi z europy maja
positive ,czy to prawda czy nie niewiem,co
myslisz?

Nigdy nic takiego nie slyszalem WIEKSZOSC
LUDZI Z EUROPY MA POSITIVE???
Wszelkie  uwagi mile widziane
Pogodnie
Seweryn

@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@2

Wytlumaczenie jest proste : na tym kontynencie nie bylo obowiazkowych
szczepien przeciwgruzliczych. Odwrotnie niz w Europie i innych krajach
poza kontynentem amerykanskim. Gdy mialam w marcu tego
roku mialam zrobiony Skin Test  ( bo zaczelam pracowac nad testem
ktory ma w miare szybko i dokladnie  wykrywac M. tuberculosis u
zwierzat)  to okazalo sie, ze tez jestem "positive" bo zaczerwienione
miejsce testu tuberkulinowego  bylo  10 mm ( 10 mm to jest wlasciwie
borderline dla Skin test).  Musialam zrobic przeswietlenie pluc , zeby
Health Canada wiedziala, ze nie jestem chora na gruzlice  i moge
pracowac z antygenem gruzliczym.  Totyle,
Ania

Odpowiedź listem elektroniczym