On Tue, 29 Jun 1999, Irek Zablocki wrote: > > O! Ale sie Male Zielone powazne zrobily. Zawsze takie byly. Na przyklad PanieWaldku zanim zniknal zwykl byl mawiac (no powiedzmy, ze mawial; nam to przypominalo raczej eksplozje wulkanu), ze stanowimy, cytat: 'powazne zagrozeniei dla zdrowia psychicznego', koniec cytaty. > > Zaraz, zaraz Male Zielone... to Wy jestescie Zielone czy Polskie? > Podwojne obywatelstwo czy jak? My jestesmy jakie chcemy byc. A jak sie ma po dwie glowy, to i papiery nie zaszkodzi miec zdublowane. Tak Wam dobro "naszych > dzielnych wojakow" na sercu lezy? Cytowany powyzej PanieWaldku powiedzilby pewnie ( i niesprawiedliwie, jak to on), ze zielone maja dosc pojemna definicje 'wlasnosci' i 'naszosci', ktora niekoniecznie zgadza sie z duchem wiekszosci kodeksow karnych swiata. Falsz oczywiscie: my tutejszych wojakow traktujemy jak 'naszych' z czystej sympatii i troche z powodu, ze im wspolczujemy posiadania takich komputerow dowodczych. To niby my Polacy, nie tylko z > NATO w sojuszu ale i z Zielonymi alianci? Od kiedy? A czego > cholera o tym nikt nie pisal? Tajemnica panstwowa. > > > Jurop, to ja wiem. Ale, czy ja mam na przyszlosc smieszki > wstawiac? O tak :-), zeby bylo jasne, ze ja sobie jaja robie? Nie musi pan wstawiac, Wystarczy podejrzec , co robia kury kiedy sobie zrobia jajo. Zas my zielone moglibysmy odwrocic powyzsze o 180 stopni i zapytac sie, czy my tez musimy wstawiac. Ladnie by ta nasza korespondencja wygladala: W odpowiedzi na ;-) ;-0 :-8 etc, etc... powiadamy <-: + :-} (mamy po dwa smaileja na osobnika) i tak da kapo. Ciekawe jakby to roszyfrowali spece od Eszelonu? > Panie Irek idzie teraz zrozpaczony i do zywego dotkniety > posadzeniem o przywlaszczenie wartosci intelektualnych, A intelektualnych, intelektualych... Any doubts? No i niech pan tylko tak nie rozapacza, bo jeszcze pan sobie co zrobi. Na przyklad zniknie jak PW. A znikac to trzeba umiec, o taaaaaakkkkkkkkkkk........... Grtxy W celu przezwyciezenia problemu Mutual Sense of Humour Disorder (MUSEHUDI) oraz pozbycia sie pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.