Ja sie urodzilem w bydlecym wagonie jadac na 11-letnia "wycieczke" do
Rosji, praktycznie z wyrokiem smierci dla mojej matki i baci(w ramach
odpowiedzialnosci zbiorowej). Ze wzgledu na unikalnosc obozu(-ow), Gazeta z
Toronto zaproponowala mi pare lat temu sfinansowanie ksiazki
wspomnieniowej. Nie zgodzilem sie, nie mowie na ten temat i mowic nie
bede(jak narazie). Prosze sie wiec nie dziwic swojemu wujkowi, gdyz wie co
czyni. I prosze zrozumiec jedna rzecz, nie chodzi o swietowanie, chodzi o
zachowanie pamieci, bo po mnie, Panu i innych wkrotce slad sie zatrze, a
Polska zostanie obwolana sprawca II WS. Juz pewni "fachowcy" nad tym
zagadnieniem pracuja, przy wydajnej pomocy ppp-czyli prawdziwych polskich
patriotow, ale inaczej.
Wilhelm Glowacki
===================
At 01:57 PM 7/5/99 , you wrote:
>>Sliwka Prunka wrote:
[...]
>>Krzysztof Borowiak
>
>Nie nie mam. Co wydawalo mi sie klarownie opisalam w calym liscie. Dla
>wprawy proponuje panu sporzadzic kalendarz wszystkich waznych rocznic i to
>niekoniecznie zaczynajac od Bitwy pod Grunwaldem choc i ta tuz tuz. Doda do
>tego swoje wlasne i bedzie mial pan w kalendarzu cala mase rzezi, gwaltow,
>powodzi, utrat majatkow, rozbiorow, rakow, bialaczek, tragicznych wypadkow..
>a w miedzyczasie prosze dodac pare godzin na wspoczesne zycie. Mnie moich
>ostatnich zasranych 20 lat nikt nie odda. Najstarszy brat mojej mamy zostal
>zeslany na Sybir z ktorego wrocil.. i do tej pory nie powiedzial na ten
>temat ani slowa. Drugi z kolei spedzil dwa lata w Oswiecimiu. Prosze mi
>wierzyc nam sie nie chce swietowac ani jednego ani drugiego. Zycie nie
>powinno tak wygladac.Zycie powinno sie zyc. I jezeli sprowadzimy zycie
>wylacznie do zycia to i tak bedziemy mieli wszystcy rece pelne roboty. A
>jezeli ktos chce po raz kolejny swietowac pieklo na ziemi? Prosze bardzo.
>Ale beze mnie.
>
>Sliwka
>>
>

Odpowiedź listem elektroniczym