Stev Pec wrote:

> >Date: Mon, 09 Aug 1999 18:27:49 -0500
> >From: Jacek Kupinski <[EMAIL PROTECTED]>
> >Subject: Re: Pozew - kilka uwag
>
> >Przepraszam Panie Pec, ale ja tego nie rozumiem. Jezeli Ktos chce dochodzic
> >swoich praw przez pozew przeciwko Rzadowi jekiegos panstwa w Europie to chyba
> >wlasciwym bedzie Miedzynarodowy Trybunal w Hadze, a nie jakis prowincjonalny
> >sad w stanie New York. To Po pierwsze primo a drugim promo jest fakt, ze Polska
> >jako taka stala sie ofiara WWII a nie jej przyczyna i jako taka zasluguje na
> >zadoscuczynienie,
> >czy zgadzamy sie w tej kwestii czy trzeba byc bardziej dosadnym. Trzecim primo
> >jest fakt,
> >ze od 39 do 89 roku Polska za sprawa dyktatorskich i niedemokratycznych decyzji
> >innych
> >wielkich tego swiata nie byla samodzielnym panstwem i jako takie zadnej
> >odpowiedzialonsci za
> >to co dzialo sie na Jej ziemiach ponosic nie moze i nie powinna. Czy ma Pan inne
> >zdanie?
>
> >Jacek Kupinski
>
> Wszystko powyrzsze jest bez znaczenia.  Polska jest winna i zaplaci.
> Dlaczego sprawa poszla do sadu w amerykanskiego, poniewaz tylko
> w nim mozna dojsc do czegos...
> Pogodnie
> Seweryn

Widze, ze Pan wymierzyl juz kare, bez sadu, bez wysluchania racji drugiej strony. Ja
naiwnie
myslalem, ze czasy komunizmu mamy juz za soba, a tymczasem pojawil sie on na
gruncie amerykaniskim. Ja jednak twierdze, ze potrzebna bedzie rozprawa w Hadze.

Rowniez pogodnie

Jacek Kupinski

PS. A to co powyzej napisalem ma dla mnie osobiscie ogromne znaczenie.

Odpowiedź listem elektroniczym