Anna Romanowska pisze:

> Trafione "kula w plot". Nawet mi nie przyszlo to do glowy,
>
> Ania

Niekoniecznie, jesli sie wychodzi z zalozenia, ze kazda wypowiedzia reprezentuje
sie kogos i cos... -)-)-)

Ciekawe, bo mnie tez jakos bardziej nieswojo sie nie zrobilo po oryginalnym
liscie, a i znajomi tez bardziej podejrzliwie w czasie weekendu (dlugiego) na
mnie nie patrzyli...

Andrzej

Odpowiedź listem elektroniczym