At 02:05 AM 4/17/00 -0400, pan Wlodzimierz Holsztynski pisze:
>Na Poland-L Kwasniewski ma bodajze zero zwolennikow.
>Natomiast w Polsce mial wiecej niz ktokolwiek inny.
>
> Wlodzimierz Holsztynski
Najpierw pozwole sobie serdecznie powitac Pana, gdy sie Pan odezwal
po dluzszym milczeniu. Milo uslyszec "starego" POLAND-L'owicza.
Wlasnie ten fakt, ze Kwasniewski ma wiecej zwolennikow niz ktokolwiek
inny jest dla mnie wylacznie powodem do wielkiego zmartwienia.
Mocno przezywam fakt, ze moi rodacy stracili calkowicie poczucie
sprawiedliwosci, poczucie zwyklych ludzkich norm moralnych.
Ciagle nie rozumiem jak mozna popierac klamce, zlodzieja, oszusta,
czlowieka odpowiedzialnego za zlo wyrzadzone wlasnemu narodowi.
Czlowieka, ktory sam nie przyznal sie do robienia tego zla i nie
przeprosil o wybaczenie dla siebie samego. Czlowiek, ktory nie tylko nie
wykazal odrobiny skruchy, a wrecz przeciwnie szczyci sie swoja
przeszloscia.
Ostatnie jego wystapienie przed Grobem Nieznanego Zolnierza
to jedynie kolejny krok w "robienia glupa" z narodu. Toz to jest zwykla ironia,
gdy ten czlowiek smie robic zdobywanie swojej popularnosci grajac
takimi slowami jak ponizej podanymi za Wiadomosci Polska On-Line;
-------cytat -------
Kwasniewski przeprosil za tych, co falszowali historie Katynia
Przemawiajac w czasie uroczystej zmiany warty honorowej przed Grobem
Nieznanego Zolnierza na Placu Pilsudskiego, prezydent Aleksander
Kwasniewski oddal hold ofiarom zbrodni katynskiej i ich rodzinom.
Jednoczesnie przeprosil "za tych, ktorzy wplatani w tryby totalitarnej
propagandy, z rozmyslem czy nieswiadomie, niekiedy z leku, innym razem
dla korzysci, przemilczali, a czasem falszowali historie Katynia".
----------------------
Prosze zwrocic uwage, ze sam siebie nie wlaczyl do tego grona, ktore
pragnie wybaczenia. On przeprasza za jakichs tam, blizej nieokreslonych
osobnikow, w domysle moze nazistow... Panie prezydencie, nalezy
otwarcie prosic o wybaczenie dla siebie! A pozniej, jesli takowe otrzymasz,
wtedy bedziesz mial moralne prawo do tego, zeby dalej ubiegac sie
o urzedy panstwowe.
Kochani rodacy, ktokowlwiek na prezydenta z wyjatkiem Kwasniewskiego
i Leppera! Mieszkam w kraju, w ktorym premier to cymbal. Przy nim
Walesa to by blyszczal! Daje sie nawet jakos zyc, chociaz ma sie takiego
kretyna (Chretien'a). Wole juz miec takiego troche nierozgarnietego niz
czlowieka z takim charakterem i taka przeszloscia i terazniejszoscia
jak prezydent Najjasniejszej RP.
Tutaj zgadzam sie w 100% z arcybiskupem Goclawskim, o ktorym podaje za
Polska OnLine (17 IV):
Arcybiskup Tadeusz Goclowski powiedzial wczoraj podczas mszy swietej
w intencji ofiar Katynia w Bazylice sw. Brygidy w Gdansku, ze "narod musi
sobie odpowiedziec, czy pragnie powierzyc posluge komus, kto obarczyl
siebie falszem, dotyczacym dramatu katynskiego". .. "Mozna oczywiscie
pojsc na skroty i powiedziec "przepraszam" w parlamencie. Albo powtorzyc
"przepraszam" jak kilka dni temu podczas rocznicowych obchodow. Ale
to troche za malo" -- mowil abp Goclowski.
Oczywiscie koledzy Kwasniewskiego skomentowali te wypowiedz natychmiast:
Dzisiejsza "Trybuna" ocenila homilie metropolity jako
agitacje wyborcza. (ta sama Polska OnLine)
CzP