On 27 Apr 00 at 8:49, Anna Niewiadomska wrote:

>
> Z tego co pamietam ze szkoly oznacza to wymowe bardziej zblizona do "i"
> (jezykoznawcy napewno maja na to jakies bardziej wyafinowane i mniej
> zrozumiale okreslenie). To napwno bylo kiedys szerzej stosowane, ale ja nie
> przypominam sobie tych znaczkow gdziekolwiek indziej niz u Mickiewicza.
> Widocznie Wieszcz cieszy sie u wydawcow wiekszym powazaniem i zostawieja mu
> to "e" kreskowane, ktore innym mu wspolczesnym pisarzom zabrano...
>
> Michal Niewiadomski

   A propos kresek i kropek nad literkami: byla taka pisarka,
  kochanka Henry Millera (widzieliscie film "Henry and June"?)
  Anais Nin, z tym ze nad i w Anais sa dwie kropki! Co to
  za dziwolag to i z dwiema kropkami (francuski?) i jak to
  sie powinno czytac? Moze Rafal albo jakis inny jezykoznawca
  wiedza?

   I nie bylbym soba, gdybym nie skonstatowal, ze powiedzenie
  o "stawianiu przyslowiowej kropki nad i" jest ostatnio bardzo
  modne wsrod polskich pilkarzy, zwlaszcza napastnikow. Oni bowiem
  twierdza o sobie, ze graja swietnie, tylko nie moga postawic...
  etc, czyli po prostu strzelic gola. Juz ponad 600 minut
  w miedzypanstwowych meczach im sie nie udalo, w tym
  pod wodza trenera Engela przeciwko Hiszpanii (0:3), Francji
  (0:1), slabym Wegrom (0:0) i slabej Finlandii (0:0 wczoraj).

   Andrzej

Reply via email to