Malgoska, moglabys to kilka razy powtorzyc :

> Tym bardziej, ze jest w Unii coraz silniejsza frakcja, ktora
> dazy do strategicznego sojuszu z SLD. Jaskrawym przejawem tego
> trendu jest decyzja desygnowania do rad nadzorczych telewizji
> i radia wylacznie przedstawicieli UW, SLD i PSL. UW zgodzila
> sie nawet, zeby do tych rad weszli ze strony SLD dawni pracow-
> nicy mediow PRL i funkcjonariusze PZPR odpowiedzialni w tymze
> PRL-u za propagande (w tym bojowkarz Krzysztof Szamalek). UW
> aprobowala istny festiwal czerwonego kombatanctwa.

Bajdurzenie o dobrej woli Unii Wolnosci w tym konflikcie jest
niestety (przynajmniej na razie) tylko bajdurzeniem. Potwierdzaja
to reakcje porzadnych ludzi zwiazanych zarowno z AWS jak i Unia.
Wladyslaw Bartoszewski, Jan Nowak Jezioranski, czy np. Krzysztof
Piesiewicz nawoluja liderow Unii do opamietania. Kilku wplywowych
dzialaczy Unii zagadkowo milczy (np.Tadeusz Mazowiecki), a mecenas
Wende z UW krytycznie odniosl sie w niedziele do prob rozbijania
AWS poprzez naciski ze strony swojej partii.

A teraz rozwinmy temat, o ktorym napomknela Malgoska, a wiec napisz-
my o tym festiwalu czerwonego kombatanctwa i rola Unii Wolnosci
w tym festiwalu.

W zeszlym tygodniu Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji wybierala
czlonkow 17 rad nadzorczych regionalnych rozglosni radia publicznego.
W KRRiTV zawiazal sie sojusz Unii Wolnosci z SLD i PSL. Na 68 nowo
wybranych czlonkow rad, ktore pozniej beda wybierac zarzady, mamy
35 osob zgloszonych przez SLD (wiekszosc z nich wywodzi sie z wy-
dzialow propagandy komitetow PZPR roznych szczebli), 17 osob zglo-
szonych przez PSL i 16 osob zgloszonych przez Unie Wolnosci. Wszys-
cy kandydaci zgloszeni przez AWS zostali wycieci.

Oprocz Krzysztofa Szamalka, ktory w schylkowym PRL-u organizowal
bojowki rozbijajace spotkania Towarzystwa Kursow Naukowych, do
rad weszlo sporo PRL-owskich propagandzistow. Przykladowo:

- Jerzy Loch - pracownik propagandy (74-84), pozniej publicysta
  "Tak i Nie", w latach 1984-86 doradca wicepremiera rzadu PRL.
- Anatol Wakulak - w latach 1981-86 kierownik wydzialu informacji
  i propagandy KW PZPR w Bialymstoku, teraz wiceprzewodniczacy
  RW SLD w woj. podlaskim,
- Teresa Polecka-Gryczan - sekretarz Komitetu Miejskiego PZPR
  w Lomzy i pracownik etatowy KW PZPR,
- Zbigniew Szczypinski - w latach 70. lektor KW PZPR w Gdansku,
  byly posel SLD,
- Andrzej Szczepanski - w latach 1985-88 sekretarz KWPZPR w Slupsku,
  od wielu lat etatowy pracownik aparatu PZPR na roznych stanowis-
  kach,potem wojewoda slupski i senator SLD,
- Stanislaw Roszkowski - w latach 1982-1984 instruktor w Wydziale
  Prasy, Radia i Telewizji Glownego Zarzadu Politycznego Ludowego
  Wojska Polskiego, czlonek zalozyciel Stowarzyszenia Dziennikarzy
  PRL zalozonego bezposrednio po stanie wojennym,
- Krzysztof Jedrzejczak - w latach 1984-90 kierownik wydzialu pro-
  pagandy w KW PZPR w Lodzi,
- Edward Wasik - pracownik wydzialu Informacji i Analiz krakowskiego
  komitetu PZPR, w latach 1982-89 zastepca redaktora naczelnego
  organu PZPR "Gazety Krakowskiej" (po wyrzuceniu red.Szumowskiego)
itd itd.

Do rad nadzorczych wojewodzkich rozglosni radia publicznego dostali
sie prominenci stanu wojennego, sekretarze wojewodzcy PZPR, a takze
kilkunastu przywodcow rezimowych organizacji studenckich.

Dzieki dzialalnosci Juliusza Brauna z UW, ktory jest szefem KRRiTV,
ludzie mediow, ktorzy byli w stanie wojennym wyrzucani za poglady,
teraz zostali wycieci w demokratycznym glosowaniu przez kumpli
wczorajszych weryfikatorow.

Do regionalnych rad po dwoch przedstawicieli SLD i po jednym UW i PSL.
Jak po sznurku. A do wyboru zarzadow wystarcza 4 glosy. Teraz bez
zgody SLD nie bedzie mogl byc wybrany zaden czlonek zarzadow. Przy-
najmniej w dziedzinie mediow, UW schodzi powoli do roli satelity SLD.

Rekomunizacja mediow publicznych postepuje dzieki Unii Wolnosci w
niespotykanej dotad w III RP skali.

Fanatycznym sympatykom UW na tej liscie radze przestudiowac przypadek
wegierski. Wegierska Unia Wonosci wpadla niedawno na pomysl flirtu,
a pozniej wspolpracy z postkomunistami. Przygladnijcie sie, szanowni
panowie, czym sie to dla niej skonczylo. Nie ma racjonalnych powodow,
zeby w Polsce mialo byc inaczej.


Katarzyna

Odpowiedź listem elektroniczym