Richard Majchrzak wrote:
>
> Moim zdaniem Marian Krzaklewski jest czlowiekiem o ktorym trudno mi
> powiedziec "pajac". Znam go osobiscie od poczatku pazdziernika 1997 roku. W
> listopadzie 1998 roku, spedzilem dwa tygodnie podrozujac z Marianem
> Krzaklewskim i jego zona.
>
> Jestem osoba bardzo krytyczna, ale nawet sluchajac jego rozmow z polskimi
> politykami, czy mediami, a trudno bylo nie sluchac jesli jedzie sie razem w
> samochodzie i dzwoni telefon komorkowy, odbieralem Mariana Krzaklewskiego
> bardzo pozytywnie. Oczywiscie nie wszystko bym poparl ale po poznaniu
> pewnych dodatkowych szczegolow, musialem przyznac mu racje.Tresc rozmow jest
> prywatna wlasnoscia rozmawiajacych, ja tylko dziele sie swymi wrazeniami.
>
> Aleksandra Kwasniewskiego znam tylko na podstawie dokumentow, zarowno
> polskich jak i z USA i Australii. Sa to poufne dokumenty ale moge
> powiedziec, ze ujawnienie ich byloby rownoznaczne z ostatnim gwozdziem do
> trumny.
>
> Rysiek
>
> ----- Original Message -----
> From: JA <[EMAIL PROTECTED]>
> To: <[EMAIL PROTECTED]>
> Sent: Tuesday, June 06, 2000 5:14 AM
> Subject: Re: Czy Prezydent przeprosi za Radio Maryja?
> [...]
> >
> > Jakie sa - panskim zdaniem -"nie pajacyki", powazni i uznani polscy
> > polityce. Prosze o nazwiska. I prosze nam tu nie wmawiac, ze 40-milionowy
> > kraj w srodku Europy wogole nie ma nikogo wartego wzmianki.
> >
> > Jacek A.
> >

Wszystko cacy, ale panu w pierwotnym postingu chodzilo o polskich
politykow znanych na swiecie. Pan Krzaklewski znany z pewnoscia
nie jest, choc moze i symoatyczny gosciu. Pan Kwasniewski znany
troche bardziej, choc tez nie za bardzo, no bo wkoncu od 5 lat
jest prezydentem duzego europejskiego kraju. Pan Walesa to
raczej juz postac folklorystyczna niz polityczna.

Wiec niema?

I dlaczego nie wbije pan gwozdzia do trumny? Nastepne 5 lat
z tym typem moze byc fatalne dla kraju. Mamy tuz za granica
juz sfinksa-pawiana-putina, a Kwachu lubi jezdzic na Krym.
To niebezpieczna kombinacja, bowiem Kwachu jest czlowiekiem,
ktorego ja bym tam do budki po papierosy nie wyslal.

Jacek A.

Odpowiedź listem elektroniczym