http://info.onet.pl/957219,11,item.html

Korwin-Mikke znów startuje na senatora


Janusz Korwin-Mikke jest kandydatem Unii Polityki Realnej w wyborach do Senatu z Podbeskidzia. Powiedział jednak, że że nie zamierza - w przypadku sukcesu - "reprezentować tego kawałka regionu".

Korwin-Mikke ubiega się o miejsce po Grażynie Staniszewskiej, która została deputowaną 
Parlamentu Europejskiego.

"Nie mam zamiaru być senatorem, który reprezentuje (...) część województwa. To nie ta koncepcja. Ja starowałem na senatora trzykrotnie z Dolnego 
Śląska (...), byłem posłem z Wielkopolski, a mieszkam na Mazowszu. Jest mi kompletnie obojętne, skąd startuję. Nie mam najmniejszego zamiaru 
reprezentować tego kawałka regionu" - powiedział Korwin-Mikke.

Decyzję o kandydowaniu z Podbeskidzia Korwin-Mikke podjął, gdyż - jak się wyraził - przekonali go koledzy, iż tu "ludzie rozumieją rzeczy, jakie nie w całej Polsce są rozumiane". 
"(...) Na przykład to, że kara śmierci nie jest po to, by kogoś mordować, tylko by chronić ludzkie życie; że niskie podatki nie są po to, by było mało pieniędzy, a po to, by 
była praca dla ludzi" - wyjaśnił.

Korwin-Mikke powiedział, że jeśli ktokolwiek myśli, że będzie on załatwiał coś po znajomości, to 
jest w błędzie.

"Jestem wrogiem załatwiania po znajomości. Senat nie jest od tego, by coś załatwiać po znajomości, bo to się robi system korupcji i klientelizmu politycznego" - powiedział.




Odpowiedź listem elektroniczym