Oczywiscie powstania w Gettcie. Przynajmniej tak sadza Francuzi.

 http://www.lefigaro.fr/cgi/edition/genimprime?cle=20040802.FIG0095

czy ten tekst polskojezyczny:

Francuzi nie wiedza o Powstaniu Warszawskim
2004-08-03 (00:07) IAR

Francuska prasa komentuje obchody 60-ej rocznicy wybuchu Powstania
Warszawskiego, zwracajac uwage na udzial w uroczystosciach kanclerza
Niemiec Gerharda Schroedera i amerykanskiego sekretarza stanu, Colina
Powella. W komentarzach wciaz pojawiaja sie jednak przeklamania nie
majace nic wspÃÂlnego z prawda historyczna.

Dziennik "Le Figaro" zatytulowal okolicznosciowy artykul "60-ta rocznica
powstania w getcie", piszac, ze po raz pierwszy w obchodach rocznicy
powstania w getcie wzial udzial niemiecki przywÃÂdca. W artykule
napisano, ze rocznicowe obchody wypadly w trudnym okresie stosunkÃÂw
polsko-niemieckich, gdyz Berlin popieral Warszawe w jej staraniach o
przyjecie do Unii Europejskiej, a Warszawa zaognila sytuacje, stajac po
stronie Waszyngtonu w konflikcie irackim.

W redakcji dziennika wyjasniono Polskiemu Radiu, ze autor artykulu, Rym
Ayadot, byl w Warszawie 2 dni i jest dobrze zorientowany w sytuacji. O
powstaniu w getcie mÃÂwila tez najwieksza francuska rozglosnia
informacyjna, France Info. Artykul w dzienniku "Liberation" nosi tytul
"Warszawa odzyskuje pamiec". Wydaje sie, ze tytul ten bardziej nadawalby
sie do opisu stanu wiedzy historycznej i swiadomosci francuskiej prasy.




Odpowiedź listem elektroniczym