Re: Cenzura poczty

2005-07-12 Wątek Jacek Osiecki

On Tue, 12 Jul 2005, Łukasz Marciniak wrote:


Użytkownik Stacho Pal napisał:

On Mon, 27 Jun 2005, Marteen wrote:



Mialem to kiedys rozwiazane na starym postfixie, potem z tego
zrezygnowali ...



wystarczyło w main.cf dopisać linijkę:



always_bcc = [EMAIL PROTECTED]



Sorry za odgrzewanie tematu, ale odpowiedź merytoryczna nie padła.



W nowym postfixie(2.x) w main.cf należy dopisać:
sender_bcc_maps = hash:/etc/mail/sender_bcc
recipient_bcc_maps = hash:/etc/mail/recipient_bcc


... co i tak nie rozwiązuje problemu od którego się wątek zaczął :) - jako
że chodziło nie tyle o szpiegowanie co o cenzurowanie...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki [EMAIL PROTECTED] GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-07-12 Wątek Łukasz Marciniak
Użytkownik Stacho Pal napisał:
> On Mon, 27 Jun 2005, Marteen wrote:
> 
>>> Mialem to kiedys rozwiazane na starym postfixie, potem z tego
>>> zrezygnowali ...
>>> Jak bys chcial moge ci opowiedziec jak to bylo, na privie.
>>
>> daj na liste. moze komus wiecej to sie przyda:)
> 
> 
> Na starym postfixie (1.x) to było banalne,
> wystarczyło w main.cf dopisać linijkę:
> 
> always_bcc = [EMAIL PROTECTED]

Sorry za odgrzewanie tematu, ale odpowiedź merytoryczna nie padła.

W nowym postfixie(2.x) w main.cf należy dopisać:
sender_bcc_maps = hash:/etc/mail/sender_bcc
recipient_bcc_maps = hash:/etc/mail/recipient_bcc
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: [OT] Cenzura poczty

2005-07-06 Wątek Michal 'lipek' Lipka
On Fri, 1 Jul 2005, Sławomir Sędyka wrote:

> On Thu, 30 Jun 2005, Michal 'lipek' Lipka wrote:
> > podobno wystarczy zalozyc folder "prywatne" i do niego nie moze zajrzec
> > (przynajmniej z punktu widzenia prawa)
>
> Ale może za to taki folder bez zaglądania do niego skasować ;-) ?

alez oczywiscie..
koneic koncow komputer nalezy do pracodawcy.
moze tez przyjsc wieczorem i zabrac Ci komputer i dac komus innemu ;)


-- 
Michał 'lipek' Lipka


___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-30 Wątek Sławomir Sędyka

On Thu, 30 Jun 2005, Michal 'lipek' Lipka wrote:

podobno wystarczy zalozyc folder "prywatne" i do niego nie moze zajrzec
(przynajmniej z punktu widzenia prawa)


Ale może za to taki folder bez zaglądania do niego skasować ;-) ?

--
Sławomir Sędyka___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-30 Wątek Michal 'lipek' Lipka
On Tue, 21 Jun 2005, BeCe wrote:

> Grzegorz Godlewski napisał(a):
> [CIACH]
> > Co do głupoty tego pomysłu to zdaje sobie z tego sprawe (po 3 dniach
> > przeglądania spamu się znudzi), ale gość chce, płaci, to się zrobi.
> > Prosze o techniczną pomoc, a nie prawną.
>
> Nalezaloby sobie odpowiedziec na pytanie, czy gdybys byl farmaceuta i
> ktos chcialby ci zaplacic za produkcje amfetaminy (dla jasnosci zalozmy
> jeszcze, ze wiedzialbys, ze docelowo ma byc rozprowadzana wsrod
> dzieciakow z pobliskiej podstawowki), to tez by "sie zrobilo". Ja bym
> sie powaznie zastanowil, czy warto wykorzystac swoja wiedze, zeby
> pomagac faszyzujacemu szefostwu, ktoremu zamarzyla sie totalna kontrola.
> Jakos tak mi sie przypomnial artykul z ostatniego "Duzego Formatu" o
> korporacjach.

wg mnie to kiepskie porownanie bo o ile dzialanie z amfetamina jest
nielegalne to podglad firmowej poczty, chociaz moralnie pozostawia
watpliwosci, w swietle prawa jest legalny.
tak samo pracodawca ma prawo przegladac zawartosc twardych dyskow naszych
firmowych komputerow, ograniczac nam lub kontrolowac dostep do witryn
internetowych oraz nawet zainstalowac nad naszym biurkiem kamere i przez
caly dzien patrzec co robimy - jego prawo
podobno wystarczy zalozyc folder "prywatne" i do niego nie moze zajrzec
(przynajmniej z punktu widzenia prawa)
pozdrawiam

-- 
Michał 'lipek' Lipka

___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-28 Wątek Stacho Pal

On Mon, 27 Jun 2005, Marteen wrote:

Mialem to kiedys rozwiazane na starym postfixie, potem z tego
zrezygnowali ...
Jak bys chcial moge ci opowiedziec jak to bylo, na privie.

daj na liste. moze komus wiecej to sie przyda:)


Na starym postfixie (1.x) to było banalne,
wystarczyło w main.cf dopisać linijkę:

always_bcc = [EMAIL PROTECTED]

--
pzdr
Stacho Pal___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-27 Wątek Marteen
>Mialem to kiedys rozwiazane na starym postfixie, potem z tego
>zrezygnowali ...

>Jak bys chcial moge ci opowiedziec jak to bylo, na privie.

daj na liste. moze komus wiecej to sie przyda:)

m.
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-27 Wątek Tomasz Witek
Dnia 21-06-2005, wto o godzinie 20:01 +0200, Grzegorz Godlewski
napisał(a):
> Witam!
> 
> Dostałem zlecenie zrobienia czegoś takiego:
> Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych.
> Listy zanim zostaną wysłane muszą być zatwierdzone przez dyrekcje (w
> obie strony)
> np. przez oflagowanie, żeby jakiś bzdur nie było w korespondencji.
> 
> Czy da się to zrealizować na standardowym oprogramowaniu?
> Ktoś ma gotowe?
> Co jest potrzebne (preferowałbym postfixa i outlooka do obsługi z zewnątrz)?
> 
> Pozdrawiam,
> Grzegorz Godlewski
> 

Mialem to kiedys rozwiazane na starym postfixie, potem z tego
zrezygnowali ...

Jak bys chcial moge ci opowiedziec jak to bylo, na privie.

TiweK

___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Wojciech Kaczmarek
Dnia Wed, Jun 22, 2005 at 10:02:19AM +0200, Liliana Ziolek napisał(a):
> 
> Jest pewna różnica między
> działaniami bezprawnymi, szkodzącymi innym, a działaniami które mogą się
> nie podobać, ale jeśli zostaną jasno określone to jak najbardziej mogą
> być w zgodzie z prawem, a na dodatek nikomu nie muszą szkodzić.
Dlatego, jeśli szef musi mieć nadzór nad pocztą, a jest człowiekiem
uczciwym, powinien zaakceptować rozwiązanie polegające na załączaniu do
wiadomości przychodzących i wychodzących sygnatury typu:
Niniejsza wiadomość jest monitorowana przez
_nazwa_firmy_albo_dzialu_albo_osoby itp. 
-- 
konwalie(at)by.onet.pl + + Jabber ID: wojtek_germ(at)jabberpl.org
Linux user number 297551 at http://counter.li.org + + GG: 2936505
public key: gpg --keyserver pgp.mit.edu --recv-keys 359748E6  + +
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Robert 'dzeus' Graużenis
On Wed, Jun 22, 2005 at 11:30:27AM +0200, Liliana Ziolek wrote:
> > Nie, ale czy oburzalbys sie jakby szef stal nad toba caly dzien 
> > sluchajac twoich rozmow telefonicznych z klientami?
> 
> Oburzać - nie, jego świńskie ;) prawo szefa.
> Czy uważałabym za głupie i bezsensowne? Tak.
> Czy rozważałabym odejście z firmy pod takim szefem - pewnie też :)

Przenieście się może na discuss-pl.

-- 
Robert 'dzeus' Graużenis
LRU #291194 & PLD user
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Jacek Osiecki

On Wed, 22 Jun 2005, Michal Kochanowicz wrote:


On Wed, Jun 22, 2005 at 11:30:27AM +0200, Liliana Ziolek wrote:



Czym się różni szef od wibratora?
.
.
wibrator nigdy nie będzie prawdziwym chujem.



Jakoś nie chciało by mi się pracować w firmie, w której powyższe było by
prawdziwe :/


Tzn. wolisz pracować w takiej w której wibratory są prawdziwymi ch...? :)

MSPANC ;)
--
Jacek Osiecki [EMAIL PROTECTED] GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Liliana Ziolek
Michal Kochanowicz wrote:
> Jakoś nie chciało by mi się pracować w firmie, w której powyższe było by
> prawdziwe :/

A czy ja napisałam że mnie by się chciało? :] Chyba wręcz przeciwnie :)

Chodzi mi tylko o pewną różnicę między 'nie podoba mi się, unikam' a
'oburza mnie'. To że coś mnie nie oburza nie znaczy, że nie może mi się
nie podobać.
Jeśli przykładowo ktoś będzie pozwalał swojemu psiakowi robić kupki w
każdym kawałku swojego ogrodu, bez sprzątania tego, to nie będzie mi się
to podobać i będę unikać odwiedzin u takiego człowieka żeby się
przypadkiem na coś nie nadziać :] Nie powiem jednak że jego zachowanie
mnie oburza, bo taki ktoś ma do takiego zachowania prawo.
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Michal Kochanowicz
On Wed, Jun 22, 2005 at 11:30:27AM +0200, Liliana Ziolek wrote:
> BeCe wrote:
> > Nie, ale czy oburzalbys sie jakby szef stal nad toba caly dzien 
> > sluchajac twoich rozmow telefonicznych z klientami?
> 
> Oburzać - nie, jego świńskie ;) prawo szefa.

Czym się różni szef od wibratora?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
wibrator nigdy nie będzie prawdziwym chujem.


Jakoś nie chciało by mi się pracować w firmie, w której powyższe było by
prawdziwe :/

-- 
--= Michal Kochanowicz =--==--==BOFH==--==--= [EMAIL PROTECTED] =--
--= finger me for PGP public key or visit http://michal.waw.pl/PGP =--
--==--==--==--==--==-- Vodka. Connecting people.--==--==--==--==--==--
A chodzenie po górach SSIE!!!
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Liliana Ziolek
BeCe wrote:
> Nie, ale czy oburzalbys sie jakby szef stal nad toba caly dzien 
> sluchajac twoich rozmow telefonicznych z klientami?

Oburzać - nie, jego świńskie ;) prawo szefa.
Czy uważałabym za głupie i bezsensowne? Tak.
Czy rozważałabym odejście z firmy pod takim szefem - pewnie też :)

> Z jednej strony racja, ale dla mnie etycznosc tego dzialania nadal budzi 
> watpliwosci.

Etyczność dla mnie nie, póki wszystko jest jasne dla obu stron.
Natomiast uzasadnione obawy o sensowność :> - to jak najbardziej.

Zresztą wiem o firmie, w której szef cenzuruje calutki wychodzący ruch
WWW i wycina witryny, o których uważa że pracownikom nie są konieczne.
Czy ma do tego prawo? Owszem. Czy działa nieetycznie? Moim zdaniem nie.
Czy moim zdaniem jest głupkiem i paranoikiem i bym z takiej firmy
uciekała? Jak najbardziej.

> Takich pracownikow bym po prostu dyscyplinarnie zwolnil. A do jego 
> odnalezienia nie jest chyba konieczna totalna inwigilacja.

Nie mam pojęcia, nie znamy sytuacji przecież :) Poza tym może nie jest
konieczna, ale jest najprostszym wyjściem a są ludzie którzy idą po
linii najmniejszego oporu, jakkolwiek głupio to czasem nie wygląda -
może ten szef z tego gatunku jest? :)

>>Czy taka cenzura jest najsensowniejsza i czy nie istnieją inne metody
>>(wydaje mi się że tak) - to już zupełnie inna bajka.
> Dla mnie to wlasnie glowny watek tej bajki.

Ale ten wątek nie jest kluczowy dla pierwotnego autora postu. On może
uważać to za skrajny idiotyzm - ale nie jego jest ta decyzja. On ma do
wyboru albo zrobić to co zostało mu zlecone przez szefa, albo z nim
dyskutować. Jeśli szef mądry to może i da się przekonać, ale sam ten
pomysł świadczy że mądry-pewnie-nie-do-końca, a może autor wątku tak
poza tym z pracy jest zadowolony i nie chce szukać nowej ;)

> Inaczej mowiac, nie chodzi mi o zgodnosc z prawem, tylko bardziej o 
> zgodnosc z wlasnym sumieniem.

Jeśli tak to rozpatrujemy to jasne. Wydawało mi się że ogólna wymowa
wypowiedzi w tym wątku była raczej 'to jest bezprawne' a nie 'to jest
głupie'. Bezprawne, sensu stricte, to raczej nie jest... Natomiast
bezsensowne i zapewne szkodliwe, jeśli chodzi o dalsze stosunki w firmie
gdzie panuje permanenta inwigilacja - to jak najbardziej.

> Nie chodzi tu o prywatnosc, tylko wlasnie o to zaufanie.

To jest jedna kwestia - mój szef ma do mnie zaufanie i za to bardzo go
cenię i nie wyobrażam sobie pracy w takiej firmie, jak opisałam kilka
akapitów wyżej.
Z drugiej strony, śmiem twierdzić że na to zaufanie zapracowuję. Jaka
panuje sytuacja w tej firmie o której mowa nie wiemy, nie wiemy czy
pracownicy zaufania są godni (a przecież istnieje różnica między
zaufaniem a naiwnością). Może szef próbuje właśnie odsiać tych, których
powinien zwolnić, żeby nie wylać dziecka z kąpielą (nie zwolnić
rzetelnych siłą rozpędu)... Tak naprawdę można tu sobie rozważać w
nieskończoność a pewności nigdy się nie dorobimy :)

>>W zasadzie to już najczęściej je czyta, tyle że przez CC, a nie
>>cenzurowanie ;)
> I "normalne" szefostwo korzysta wlasnie z tej metody co u ciebie w 
> pracy. Efekt niemal ten sam, a wykonanie znacznie bardziej przyzwoite 
> (bo zostawia miejsce na zaufanie miedzy pracownikiem a szefem).

Zgoda i na pewno takie rozwiązanie jest najzdrowsze, tyle że zakłada że
zarówno szef, jak i pracownicy, są fair. Tutaj nie wiemy nic o
pracownikach, jacy to ludzie, czy można mieć do nich zaufanie nawet w
tak prostej kwestii jak to, że będą dawać CC na każdą wychodzącą
przesyłkę (czy też każdą umówioną z szefem, cokolwiek). Wiemy tylko że
szef szuka alternatywnej metody. Czy ze swojej głupoty, czy dlatego że
ma zbyt wielu nierzetelnych pracowników - to jest dość ważne pytanie, na
które odpowiedzi nie znamy :)
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek BeCe
Liliana Ziolek napisał(a):
> BeCe wrote:
> 
>>Nalezaloby sobie odpowiedziec na pytanie, czy gdybys byl farmaceuta i 
[CIACH]
> Trochę chyba jednak przesadziłeś z kalibrem :)

No fakt. Miewam takie sklonnosci niestety:).

[CIACH]
> Nie oceniam sensowności działań tego szefa (wydaje mi się że jak ktoś
> się uprze, to tak czy tak wyniesie jakieś dane), ale jego 'prawo do'.
> Ktoś tu już chyba napisał porównanie do czytania wychodzących z firmy
> dokumentów i zatwierdzanie - czy w postaci papierowej również byś się
> oburzał że ktoś czyta dokumenty?

Nie, ale czy oburzalbys sie jakby szef stal nad toba caly dzien 
sluchajac twoich rozmow telefonicznych z klientami?

> Nikt tu nie pisze o sprawdzaniu
> *prywatnej* tylko *firmowej* korespondencji.

Z jednej strony racja, ale dla mnie etycznosc tego dzialania nadal budzi 
watpliwosci.

> Nie wiem czy gdybyś był dyrektorem, zauważał że - na przykład - maile od
> niektórych klientów są zlewane, że innym odpowiada się niegrzecznie /
> niekompetentnie (cokolwiek zresztą występuje w tej firmie konkretnie,
> nie ma większego znaczenia) - to czy nie próbowałbyś dociec gdzie leży
> problem, czy to problem wszystkich pracowników czy wybranych itd.?

Takich pracownikow bym po prostu dyscyplinarnie zwolnil. A do jego 
odnalezienia nie jest chyba konieczna totalna inwigilacja.

> Czy
> wybrałbyś taką akurat metodę - to już inna rzecz. Ale jest to jakaś tam
> opcja.

Wlasnie caly problem tkwi w metodzie.

> Czy taka cenzura jest najsensowniejsza i czy nie istnieją inne metody
> (wydaje mi się że tak) - to już zupełnie inna bajka.

Dla mnie to wlasnie glowny watek tej bajki.

> Nie chodzi tu o
> rozważanie 'czy dyrektor jest mądry idąc w takie rozwiązanie' tylko 'czy
> dyrektor ma prawo'. A odnośnie firmowych skrzynek i firmowej
> korespondencji - moim bardzo skromnym zdaniem ;) ma prawo wprowadzić
> taki poziom kontroli pracowników, jaki uważa za konieczny do tego żeby
> firma działała dobrze, o ile tylko pracownicy zostaną o tym
> poinformowani.

Jasne. Chodzi mi tylko o to, ze warto sie zastanowic, czy na pewno chce 
sie pomoc uzyskac temu dyrektorowi niezbedne narzedzie do tej kontroli. 
Tym bardziej, ze grupie zawodowej, ogolnie nazywana informatykami, 
finansowo ciagle powodzi sie calkiem niezle.
Inaczej mowiac, nie chodzi mi o zgodnosc z prawem, tylko bardziej o 
zgodnosc z wlasnym sumieniem.

> Jeśli ktoś uważa że czytanie, jakie maile wysyła ze
> służbowego konta godzi w jego prywatność - zawsze może szukać miejsca
> pracy w którym może ze służbowego konta wysyłać co mu się podoba.

Nie chodzi tu o prywatnosc, tylko wlasnie o to zaufanie.

[CIACH]
> W zasadzie to już najczęściej je czyta, tyle że przez CC, a nie
> cenzurowanie ;)

I "normalne" szefostwo korzysta wlasnie z tej metody co u ciebie w 
pracy. Efekt niemal ten sam, a wykonanie znacznie bardziej przyzwoite 
(bo zostawia miejsce na zaufanie miedzy pracownikiem a szefem).


-- 
|3 0 $ |< !   < i N e |<
http://boskastrona.xhejn.org
=
"make install, not love!"
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Michal Kochanowicz
On Wed, Jun 22, 2005 at 07:25:20AM +0200, Miesiu wrote:
> Dnia wtorek, 21 czerwca 2005 20:15, Michal Kochanowicz napisał:
> > Zmień pracę :/
> 
> genialna odpowiedź - gdyby to było takie proste to pewnie z 70% Polaków by ją 
> zmieniło

Jak miałbym pracować u UB-eka to wolałbym iść gdzieś indziej, nawet za
mniejsze pieniądze.

Może i facet ma prawo grzebać w korespondencji firmowej (choć to dla
mnie dyskusyjne), ale sam fakt że traktuje wszystkich swoich pracowników
jak debili i dywersantów sprawia że praca u niego to pomyłka.

-- 
--= Michal Kochanowicz =--==--==BOFH==--==--= [EMAIL PROTECTED] =--
--= finger me for PGP public key or visit http://michal.waw.pl/PGP =--
--==--==--==--==--==-- Vodka. Connecting people.--==--==--==--==--==--
A chodzenie po górach SSIE!!!
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Liliana Ziolek
BeCe wrote:
> Nalezaloby sobie odpowiedziec na pytanie, czy gdybys byl farmaceuta i 
> ktos chcialby ci zaplacic za produkcje amfetaminy (dla jasnosci zalozmy 
> jeszcze, ze wiedzialbys, ze docelowo ma byc rozprowadzana wsrod 
> dzieciakow z pobliskiej podstawowki), to tez by "sie zrobilo". Ja bym 
> sie powaznie zastanowil, czy warto wykorzystac swoja wiedze, zeby 
> pomagac faszyzujacemu szefostwu, ktoremu zamarzyla sie totalna kontrola. 
> Jakos tak mi sie przypomnial artykul z ostatniego "Duzego Formatu" o 
> korporacjach.

Trochę chyba jednak przesadziłeś z kalibrem :) Jest pewna różnica między
działaniami bezprawnymi, szkodzącymi innym, a działaniami które mogą się
nie podobać, ale jeśli zostaną jasno określone to jak najbardziej mogą
być w zgodzie z prawem, a na dodatek nikomu nie muszą szkodzić.

Nie oceniam sensowności działań tego szefa (wydaje mi się że jak ktoś
się uprze, to tak czy tak wyniesie jakieś dane), ale jego 'prawo do'.
Ktoś tu już chyba napisał porównanie do czytania wychodzących z firmy
dokumentów i zatwierdzanie - czy w postaci papierowej również byś się
oburzał że ktoś czyta dokumenty? Nikt tu nie pisze o sprawdzaniu
*prywatnej* tylko *firmowej* korespondencji.
Nie wiem czy gdybyś był dyrektorem, zauważał że - na przykład - maile od
niektórych klientów są zlewane, że innym odpowiada się niegrzecznie /
niekompetentnie (cokolwiek zresztą występuje w tej firmie konkretnie,
nie ma większego znaczenia) - to czy nie próbowałbyś dociec gdzie leży
problem, czy to problem wszystkich pracowników czy wybranych itd.? Czy
wybrałbyś taką akurat metodę - to już inna rzecz. Ale jest to jakaś tam
opcja.

Czy taka cenzura jest najsensowniejsza i czy nie istnieją inne metody
(wydaje mi się że tak) - to już zupełnie inna bajka. Nie chodzi tu o
rozważanie 'czy dyrektor jest mądry idąc w takie rozwiązanie' tylko 'czy
dyrektor ma prawo'. A odnośnie firmowych skrzynek i firmowej
korespondencji - moim bardzo skromnym zdaniem ;) ma prawo wprowadzić
taki poziom kontroli pracowników, jaki uważa za konieczny do tego żeby
firma działała dobrze, o ile tylko pracownicy zostaną o tym
poinformowani. Jeśli ktoś uważa że czytanie, jakie maile wysyła ze
służbowego konta godzi w jego prywatność - zawsze może szukać miejsca
pracy w którym może ze służbowego konta wysyłać co mu się podoba. Inna
sprawa że mnie byłoby ganc egal czy szef czytałby moje maile wysyłane z
firmowego maila bo nie mam sobie nic do zarzucenia.

W zasadzie to już najczęściej je czyta, tyle że przez CC, a nie
cenzurowanie ;)
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-22 Wątek Mikolaj Kucharski
On Tue, Jun 21, 2005 at 11:47:04PM +0200, BeCe wrote:
> Nalezaloby sobie odpowiedziec na pytanie, czy gdybys byl farmaceuta i 
> ktos chcialby ci zaplacic za produkcje amfetaminy (dla jasnosci zalozmy 
> jeszcze, ze wiedzialbys, ze docelowo ma byc rozprowadzana wsrod 
> dzieciakow z pobliskiej podstawowki), to tez by "sie zrobilo". Ja bym 

To nie to samo :/

> sie powaznie zastanowil, czy warto wykorzystac swoja wiedze, zeby 
> pomagac faszyzujacemu szefostwu, ktoremu zamarzyla sie totalna kontrola. 

A co, gdy to dziala tez z innej strony -- konkurencja jest na tyle
"ostra", ze oplaca sie paracownikow innych firm by wynosili znich dane. Szef
chce wprowadzic taka kontrole, poniewaz podejzewa ze dochodzi do takich
sytuacji w jego wlasnej firmie -- z zycia wziete. Mozna o tym gdybac,
prawda jest taka, ze ma do tego prawo, a czy to jest dobre czy zle, hm..

ps. Do autora watku, sorki ze nie odp na pyt, ale nie znam odp na nie :/

-- 
best regards
q#
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Bohdan R. Rau
On 2005-06-22 07:27, Miesiu wrote:

>Dnia wtorek, 21 czerwca 2005 20:45, Artur Pażuś napisał:
>  
>
>>Takie działania naruszają prawa obywatelskie (swoboda wypowiedzi, tajnosc  
>>korespondencji).
>>
>>
>
>
>W pracy masz pracować - prywata to po godzinach i w przerwie na kawę a poza 
>tym to nie jest choćby stosowne używanie służbowej skrzynki prywatnych celów 
>- jak nie wiesz co zrobić to załóż sobie na jakims portalu.
>
>
>  
>
To ja przepraszam: czy moje debatowanie na pld-users w godzinach pracy
jest czyms nagannym czy nie?
Stanowisko : programista+admin. Wszystkie maszyny na PLD. To że
koresponduję z własnej skrzynki to akurat kwestia mojego wygodnictwa
(nie lubię mieć fafnastu, więc wszystko co lezie na służbową wędruje na
mój polip, a serwera SMTP używam własnego).
I czy mój szef (który kiedyś tam informatykę skończył i coś tam wie,
nawet stosunkowo dużo) będzie w stanie zrozumieć wszystkie techniczne
sprawy?

Myślę że wchodzi tu w grę przesadna skłonność do paranoi szefa. W
większości przypadków wystarczy logować połączenia SMTP na zasadzie
kto-do-kogo + objętość, w uzasadnionych przypadkach archiwizacja (przy
założeniu że szef samodzielnie nie ma prawa oglądania archiwum, muszą
być dwie osoby), ale "moderowanie" poczty?

Handlowiec w naszej firmie wysyła kilkadziesiąt maili dziennie. Wiele z
nich to sążniste załączniki (projekty umów, materiały itp). Mój szef
absolutnie nie ma czasu na czytanie tego całego syfu przed wysłaniem.
Natomiast system logowania zapisuje nagłówki i początek treści listu,
raczej w celach zorientowania się co jest zrobione a co nie - a nie
jakiejś cenzury czy sprawdzania czegokolwiek.

Jeśli szef chce przeczytać dziennie kilkaset maili... wybaczcie, ale
nasuwa mi się myśl że facet nie ma co robić i jesli to nie jest naczelny
właściciel to spokojnie można w firmie zrezygnować z takiego stanowiska,
a faceta który je zajmował skierować do jakiegoś bardziej pożytecznego
zajęcia (np. liczenia ile programista wypił kawy w ciągu dnia pracy
tudzież owej kawy na żądanie parzenia). Jeśli to naczelny... cóż, zmiana
firmy w tym przypadku jest moim zdaniem rozwiązaniem zalecanym, bo
naczelny który czyta wszystkie maile wychodzące nie będzie zajmował się
ważniejszymi sprawami i w niedługim czasie i tak trzeba się będzie
rozglądać za nową pracą...

ethanak

PS. Kiedyś wdrażałem coś takiego - z pewnej firmy "wyciekały"
informacje. Wystarczyło logowanie kto do kogo. I okazało się że pewien
facet nie potrafił się wytłumaczyć z wysłania kilkumegabajtowego maila
na adres firmy konkurencyjnej. Facet wyleciał na pysk, wycieki sie
skończyły.


___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Miesiu
Dnia wtorek, 21 czerwca 2005 20:45, Artur Pażuś napisał:
> Takie działania naruszają prawa obywatelskie (swoboda wypowiedzi, tajnosc  
> korespondencji).


W pracy masz pracować - prywata to po godzinach i w przerwie na kawę a poza 
tym to nie jest choćby stosowne używanie służbowej skrzynki prywatnych celów 
- jak nie wiesz co zrobić to załóż sobie na jakims portalu.


Miesiu
-- 
Powered by Linux
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Miesiu
Dnia wtorek, 21 czerwca 2005 20:15, Michal Kochanowicz napisał:
> Zmień pracę :/



genialna odpowiedź - gdyby to było takie proste to pewnie z 70% Polaków by ją 
zmieniło


Miesiu
-- 
Powered by Linux
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Miesiu
Dnia wtorek, 21 czerwca 2005 20:01, Grzegorz Godlewski napisał:
> Dostałem zlecenie


Zapytam się poza konkursem:
Czy Ty pracujesz w arbit.pl czy tylko masz tam konto?

Miesiu
-- 
Powered by Linux
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek BeCe
Grzegorz Godlewski napisał(a):
[CIACH]
> Co do głupoty tego pomysłu to zdaje sobie z tego sprawe (po 3 dniach
> przeglądania spamu się znudzi), ale gość chce, płaci, to się zrobi.
> Prosze o techniczną pomoc, a nie prawną.

Nalezaloby sobie odpowiedziec na pytanie, czy gdybys byl farmaceuta i 
ktos chcialby ci zaplacic za produkcje amfetaminy (dla jasnosci zalozmy 
jeszcze, ze wiedzialbys, ze docelowo ma byc rozprowadzana wsrod 
dzieciakow z pobliskiej podstawowki), to tez by "sie zrobilo". Ja bym 
sie powaznie zastanowil, czy warto wykorzystac swoja wiedze, zeby 
pomagac faszyzujacemu szefostwu, ktoremu zamarzyla sie totalna kontrola. 
Jakos tak mi sie przypomnial artykul z ostatniego "Duzego Formatu" o 
korporacjach.
-- 
|3 0 $ |< !   < i N e |<
http://boskastrona.xhejn.org
=
"make install, not love!"
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Grzegorz Godlewski

>>Takie działania naruszają prawa obywatelskie (swoboda wypowiedzi, tajnosc
>>korespondencji).
>>
>>
>
>no nie wiem  ">> Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych."
>a wiec to serwer firmy i poczta firmy, a tutaj poufnosc to wlasnie
>poufnosc spraw firmy a nie osob pracujacych w niej.
>  
>
W zasadzie to pisałem hipotetycznie, bo firmowej poczty jeszcze nie ma.
Cała jest rozsyłana z jakiś prywatnych skrzynek. Tam ma zostać tylko
prywatna
poczta, a firmowa my być na tym nowym serwerze.
Swoboda wypowiedzi jest niewskazana w kontaktach z klientami.
Co do głupoty tego pomysłu to zdaje sobie z tego sprawe (po 3 dniach
przeglądania spamu się znudzi), ale gość chce, płaci, to się zrobi.
Prosze o techniczną pomoc, a nie prawną.

Pozdrawiam,
Grzegorz Godlewski

___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Sławek Owoc
> Dnia Tue, 21 Jun 2005 20:01:27 +0200, Grzegorz Godlewski <[EMAIL PROTECTED]>
> napisał:

>> Witam!
>>
>> Dostałem zlecenie zrobienia czegoś takiego:
>> Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych.
>> Listy zanim zostaną wysłane muszą być zatwierdzone przez dyrekcje (w
>> obie strony)
>> np. przez oflagowanie, żeby jakiś bzdur nie było w korespondencji.
>>
>> Czy da się to zrealizować na standardowym oprogramowaniu?
>> Ktoś ma gotowe?
>> Co jest potrzebne (preferowałbym postfixa i outlooka do obsługi z  
>> zewnątrz)?

> Takie działania naruszają prawa obywatelskie (swoboda wypowiedzi, tajnosc
> korespondencji).

no nie wiem  ">> Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych."
a wiec to serwer firmy i poczta firmy, a tutaj poufnosc to wlasnie
poufnosc spraw firmy a nie osob pracujacych w niej.

-- 
Pozdrowienia,
 Sławek Owoc

___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Jacek Konieczny
On Tue, Jun 21, 2005 at 08:45:31PM +0200, Artur Pażuś wrote:
> Dnia Tue, 21 Jun 2005 20:01:27 +0200, Grzegorz Godlewski <[EMAIL PROTECTED]>  
> napisał:
> 
> > Witam!
> >
> > Dostałem zlecenie zrobienia czegoś takiego:
> > Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych.
> > Listy zanim zostaną wysłane muszą być zatwierdzone przez dyrekcje (w
> > obie strony)
> > np. przez oflagowanie, żeby jakiś bzdur nie było w korespondencji.

[...]
 
> Takie działania naruszają prawa obywatelskie (swoboda wypowiedzi, tajnosc  
> korespondencji).

Co, jak? Przecież to korespondencja firmowa. Przecież to zupełnie
normalna polityka, że wszystkie pisma przechodzą przez sekretariat.
Właściwie może to być ułatwieniem dla pracowników.

Jak chcesz mieć wolność wypowiedzi, to wysyłaj _w domu_ pocztę przez
własną prywatną skrzynkę. W pracy twój pracodawca może wprowadzić
dowolną kontrolę korespondecji. Ma tylko obowiązek Ciebie o tym
powiadomić. Ty możesz z takiej pracy zrezygnować.

> Poza tym jak to sobie wyobrazasz? Bedzie oddelegowana jedna osoba do  
> czytania wszystkich maili?

A czemu myślisz, że służbowej poczty miałoby być tak dużo?

> Doradz szefowi wizyte u psychiatry :)

Może sam się tam wybierz? ;-)

Pozdrowienia,
Jacek
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Artur Pażuś
Dnia Tue, 21 Jun 2005 20:01:27 +0200, Grzegorz Godlewski <[EMAIL PROTECTED]>  
napisał:

> Witam!
>
> Dostałem zlecenie zrobienia czegoś takiego:
> Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych.
> Listy zanim zostaną wysłane muszą być zatwierdzone przez dyrekcje (w
> obie strony)
> np. przez oflagowanie, żeby jakiś bzdur nie było w korespondencji.
>
> Czy da się to zrealizować na standardowym oprogramowaniu?
> Ktoś ma gotowe?
> Co jest potrzebne (preferowałbym postfixa i outlooka do obsługi z  
> zewnątrz)?

Takie działania naruszają prawa obywatelskie (swoboda wypowiedzi, tajnosc  
korespondencji).
Poza tym jak to sobie wyobrazasz? Bedzie oddelegowana jedna osoba do  
czytania wszystkich maili?
Doradz szefowi wizyte u psychiatry :)

-- 
Artur "Pazur" Pażuś

___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Re: Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Michal Kochanowicz
On Tue, Jun 21, 2005 at 08:01:27PM +0200, Grzegorz Godlewski wrote:
> Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych.
> Listy zanim zostaną wysłane muszą być zatwierdzone przez dyrekcje (w
> obie strony)
> np. przez oflagowanie, żeby jakiś bzdur nie było w korespondencji.

Zmień pracę :/

-- 
--= Michal Kochanowicz =--==--==BOFH==--==--= [EMAIL PROTECTED] =--
--= finger me for PGP public key or visit http://michal.waw.pl/PGP =--
--==--==--==--==--==-- Vodka. Connecting people.--==--==--==--==--==--
A chodzenie po górach SSIE!!!
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl


Cenzura poczty

2005-06-21 Wątek Grzegorz Godlewski
Witam!

Dostałem zlecenie zrobienia czegoś takiego:
Jest serwer, ileśtam skrzynek firmowych.
Listy zanim zostaną wysłane muszą być zatwierdzone przez dyrekcje (w
obie strony)
np. przez oflagowanie, żeby jakiś bzdur nie było w korespondencji.

Czy da się to zrealizować na standardowym oprogramowaniu?
Ktoś ma gotowe?
Co jest potrzebne (preferowałbym postfixa i outlooka do obsługi z zewnątrz)?

Pozdrawiam,
Grzegorz Godlewski

___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl