Polski eurosceptycyzm

1999-10-19 Wątek Katarzyna Zajac

Sluchajcie ludziska. Dyskutujecie o tym eurosceptycyzmie i dysku-
tujecie, a tymczasem ten eurosceptycyzm to nie tylko temat dyskusji,
ale narzedzie biezacej walki politycznej.

Pewnie wiecie, ze wczoraj ogloszono wyniki sondazu Instytutu Spraw
Publicznych dotyczace poparcia Polakow dla integracji z UE. Od
czerwca zanotowano spadek poparcia z 62 do 46%.

Wlasnie obejrzalam sobie migawki ze zorganizowanego dzisiaj spotkania
szefa SLD Leszka Millera z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego.
Miller na wstepie wylal krokodyle lzy nad wynikami sondazu. Po czym
poinformowal ambasadorow, ze on jako przywodca nowoczesnej europejskiej
socjaldemokratycznej partii wina za ten stan rzeczy obarcza oczywiscie
"prawice" (w domysle AWS). Jasne i oczywiste.

Tymczasem, jak sie porzadnie zglebi problem, mozna dojsc do nieco
odmiennych wnioskow. Wystarczy troche poszukac. Byc moze tow. Miller
liczy na to, ze ambasadorowie nie beda zaprzatajc sobie tym szukaniem
glowy.

Pracownia Badan Spolecznych zbadala 10 dni temu jak ksztaltuja
sie preferencje integracyjne wsrod elektoratow poszczegolnych partii.
I co sie okazalo ?

Integracje z UE popiera 70% wyborcow Unii Wolnosci, 57% wyborcow
AWS, a tylko 48% wyborcow SLD, i jeszcze mniejsze ilosci wyborcow
PSL i Samoobrony.

A kto, jak nie tow.Miller przed miesiacem szedl na czele demonstra-
cji z Lepperem, Wiadernym i Kalinowskim - demonstracji podczas
ktorej wznoszono glownie antyunijne hasla ?

Czy ambasadorowie cierpia na amnezje ? Moze...

Okazuje sie, ze spada poparcie w sferze budzetowej (sa to raczej
obawy, niz niechec), natomiast nie zmniejsza sie poparcie wsrod
mlodziezy, uczniow i studentow.


Katarzyna



Re: Re. liberalizm/ Radio M.

1999-10-19 Wątek Miet Gutowski

Richard Majchrzak wrote:

 OK. Rzeczywiscie brak mi dobrego rozeznania obecnej ekonomicznej sytuacji
 spoleczenstwa w Polsce.
 Pamietam tylko szok ktory przezylem gdy po 16 latach zobaczylem opuszczone
 i zapuszczone, budynki po dawnych fabrykach. Od tego czasu bylem juz kilka
 razy to i za kazdym razem, szok jest troche mniejszy.

 Tak na marginesie, ciagle nie moge zrozumiec jak Balcerowicz moze byc dumny
 z siebie. Rozumiem gdyby doprowadzil do zamkniecia nierentownych
 przedsiebiorstw ale pod warunkiem logicznego i dochodowego zagospodarowania
 majatku po tych zamknietych to mialby powod do dumy. A tak, to jest jak
 lekarz ktory pochopnie amputowal noge pacjentowi nie probujac jej najpierw
 wyleczyc.\

I ja nie jestem  ekonomista ale kiedys dawno musialem zdac egzamin z tej
dziedziny.Pamietam, ze bylem wtedy pytany o zasade racjonalnego dzialania w
gospodarce.

Pieknie przedstawilem jak sie ta zasada realizuje w kapitalizmie ale mialem
troche trudnosci ze wskazaniem paru pozytywnych (takie z reszta mogly tylko
wchodzic w rachube) przykladow z gospodarki socjalistycznej.

Teraz jak nigdy widze jak doskonale realizuje sie ta zasada w Polsce.

Bede bronil Balcerowicza.
Dzieki niemu sytuacja ekonomiczna kraju nie jest zla, a w porownaniu z wieloma
krajami i to nie tylko bylych demoludow jest nawet dobra.
To nie Balcerowicz jest winien (a przynajmniej nie on sam), ze jest tak jak
opisuje Pan Ryszard.

Zwracalem juz nie raz uwage na to co sie dzialo po 1990. Politycy zajeli sie
prawie wylacznie dwoma strefami: legislacyjna i rzadowa ignorujac po dyletancku
strefe sadownictwa.
Rozgoniono na cztery wiatry niedobra milicje a zorganizowac tej dobrej policji
nie potrafil nikt.
Dla wielu ludzi u steru sytuacja wydawala sie byc wprost doskonala do robienia
rozmaitych szwindli i za to im nic nie grozilo.
Czuli sie bezkarni i niestety w dalszym ciagu tym ludziom nie zalezy aby sie
cos zmienilo.
Wszystkie jakies tam akcje uzdrawiajace koncza sie tylko nawalankami w mediach
i nic sie nie zmienia, czasami konczy sie to jakimis malo znaczacymi
przetasowaniami u zlobu.

Moze w tej polityce jest jakas metoda?
Wiadomo, ze ostatnio jakos spada euforia spoleczna co do przystapienia do UE.
Jezeli dalej tak pojdzie i dojdzie do tego, ze w Polsce juz nie bedzie mozna
wyjsc na ulice aby nie zostac okradzionym albo pobitym, nie bedzie mozna
pojechac pociagiem bez zaplacenia  "drugiego biletu" pociagowym bandziorom,
ludzie zmeczeni tym wszystkim zaczna nawet blagac o wcielenie (juz nie o
przyjecie) gdzies tam, gdzie moze za nas samych ktos zrobi porzadek.
Oczywiscie kosztem czegos o co na pewno nie walczylismy.





 Przeciez te niszczejace budynki to wlasnosc Skarbu Panstwa a tym samym
 straty gospodarcze sa stratami wszystkich Polakow. Moze wlasnie te
 ekonomiczne klopoty, sa konsekwencja blednych posuniec Balcerowicza?

 Rysiek

 Jeszcze raz podkresle:
demokracja musi sie realizowac w trzech sferach jednoczesnie.
Sa to: sfera legislacyjna, rzadowa i sfera sadownicza.
Ominiecie ktorejkolwiek zawsze doprowadzi do stanu, w ktorym ta demokracje o
kant czegos tam mozna sobie rozwalic, gdyz pozytek z niej bedzie zaden.

Pozdrawiam,
Miet Gutowski.



komentarz Re: odpowiedzi (bylo Pytanie do Administratora Listy)

1999-10-19 Wątek ____Textpert Alert____

  Czy zauwazyliscie panstwo ten cudownie usypiajacy efekt
  slow pana STRZEMECKIEGO? Meze-meze-meze-meze. Chrapalem
  jak susel (in real time!). Pan STRZEMECKI winien to opa-
  tentowac.


__L



CNN, Walesa, Urban i UE

1999-10-19 Wątek Katarzyna Zajac

W CNN International dali wczoraj wieczorem krotki wywiad z Walesa.
Kompletnie nic sie nie zmienil. Wciaz ta sama logika zderzakow,
przekonanie o wlasnej nieomylnosci i wielkim spolecznym poparciu.

W Czeczenii trwa wojna, a CNN prawie kompletnie ignoruje ten temat.
Nie maja tam chyba zadnego korespondenta. Musze przyznac, ze w sprawie
Czeczenii na pewno telewizja Kwiatkowskiego jest lepsza. Ma w Groznym
swojego reportera i informacje sa aktualne i konkretne. W Groznym
ma takze korespondenta "Gazeta Wyborcza" (Wojciecha Jagielskiego).

Przegladam zeszlotygodniowa "Trybune" i czytam dlugi wywiad z Urbanem.
Z tego co mowi, nie mam zadnych watpliwosci, ze jest to glowny
ideolog SLD. To, ze wybrali szefem komisji programowej Andrzeja
Celinskiego, to jest moim zdaniem zaslona dymna. Prawdziwym tworca
programu SLD jest Urban.

Urban twierdzi, ze SLD musi sformulowac nowe cele dzialania, ktore
powinny byc atrakcyjne i zrozumiale dla wlasnego elektoratu. Zadne
formulki typu "gospodarka rynkowa, spoleczenstwo nierynkowe" jego
zdaniem tego nie zapewnia. Krytykuje kierownictwo partii za gloszenie
"gladkich ogolnikow".

Jego zdaniem nalezy teraz pilnie otworzyc kilka pol konfrontacyjnych
z przeciwnikami politycznymi nie w sprawach gospodarczych, ale
ideologicznych takich jak: aborcja, swieckosc panstwa, caly pakiet
spraw obyczajowych, i zmierzch panstwa narodowego do ktorego prowadzi
mozliwie silnie zintegrowana Europa. SLD powinno byc za rzadem
europejskim, za silna samodzielnoscia regionow i ulokowanym pomiedzy
tymi wladzami slabnacym rzadem panstwowym.

Urban podkresla, ze chodzi mu nie tylko o integracje gospodarcza,
ale takze mentalna, ktora pozwolilaby ludziom przestac byc wiez-
niami tradycji narodowej i jezyka polskiego. Uwaza, ze SLD powi-
nien wreszcie "przestac sie bac, zeby nie byc posadzonym o jakas
recydywe programowa ateizmu i szczypania Kosciola".

W tych sprawach program SLD powinien byc, jego zdaniem, wyrazisty,
odwazny i daleko idacy. Uwaza, ze podzial w kwestiach ideologicznych
jest dla SLD bardzo korzystny.

Urbana smieszy obowiazujacy w gmachu na Rozbrat nastroj celebracji;
"ze jak jest zebranie, to powinno sie mowic wedlug ustalonego
wczesniej programu, niedopuszczalna jest spontaniczna wymiana
zdan czy - o zgrozo - klotnia". Dodaje, ze to jego rozbawienie
wynika zapewne z faktu, ze on nie wyrosl ze szkoly aparatu par-
tyjnego. Ponadto twierdzi, ze SLD ma kompleksy monopartii, co
wynika z doswiadczen PRL. Ale za to "poczucie odpowiedzialnosci
za panstwo jest dobra tradycja wzieta z PRL-owskiej przeszlosci".

Kiedys bezpartyjny Urban jest czlonkiem nowej SLD.

Tymczasem tzw. "raport niezaleznych medrcow" (Jean-Luc Dehaene,
von Weizsackera i lorda Simona) przygotowany dla Romano Prodiego
zawiera podobno plany powolania "federalnego superpanstwa".
A wiec europejski rzad z duzymi uprawnieniami, koniec z zasada
jednomyslnosci przy podejmowaniu wazniejszych decyzji, quasi-
konstytucja dla calego kontynentu itp.

Tyle tych rewelacji.


Katarzyna



Vatican-Holocaust-Jews

1999-10-19 Wątek Andrew Kobos

Some progress, but where is the problem ?
- almost the Rotten-Egg Nebula.

amk

-


Tuesday, October 19 10:54 AM ET

Catholic-Jewish Team To Study Vatican Wartime Role


By Philip Pullella

VATICAN CITY (Reuters)


A Catholic-Jewish team of scholars will review published material
from the Vatican's  World War Two archives in an attempt to shed light on
the Church's role during the Holocaust period, the Vatican said Tuesday.

Vatican and Jewish sources  said the Holy See's archives for the period
will not be thrown open directly to the group,
as some Jewish leaders have requested, but the scholars eventually
may receive indirect and partial access.

A Vatican statement said the Holy See and an international
committee of Jewish leaders had agreed to appoint a joint team
"to review published volumes'" of Church archival material.

The six-member team will review an 11-volume study produced
by Jesuit historians between 1965 and 1981 that relates to the
Church's role during World War Two.

The thorniest question that has troubled Catholic-Jewish relations
over the past decades is the role of wartime Pope Pius XII
during the period.

The Vatican has strongly defended Pius, saying he worked
behind the scenes to save Jews from Hitler's Holocaust and did
not speak out forcefully for fear of making the situation worse
for both Catholics and Jews in Europe.

Some Jewish groups have accused Pius of intentionally
turning a blind eye to the Holocaust and have called on the
Vatican to open its archives to qualified outside scholars.


A Compromise Agreement On Access To The Archives

Tuesday's agreement appeared to be a compromise.

The team of three Catholic and three Jewish scholars will
first review the massive published study together, seeking to
resolve outstanding questions and write a report on their work.

The Vatican statement said the joint team could "draw on
the knowledge and assistance of other specialists."

Cardinal Edward Cassidy, head of the Vatican's Commission
for Religious Relations with the Jews, said that if questions
remained after the group reviewed the public material
"they should seek further clarification."

This was an apparent reference to the possibility that the
group might get partial or indirect access to the archives for
the period, which are still closed to outside historians.

Seymour Reich, chairman of the International Jewish
Committee on Interreligious Consultations, welcomed the joint
study as "a useful first step in resolving the matter of the
Vatican's role during World War Two."

Rabbi David Rosen, head of the Israel office of the
Anti-Defamation League and an expert on Vatican-Israeli
relations, said: "I think this is a tribute to the goodwill on
both sides and shows how far we've come in the dialogue."

The names of the Catholic and Jewish scholars would be
announced soon, the Vatican statement said.

Father Pierre Blet, the only surviving member of the Vatican
team of historians who produced the 11-volume study, has said
there is nothing substantial in the secret archives relating to
Pius XII that was not made public.

But several Jewish leaders have said they were aware of
documents sent to the Vatican about the Holocaust during the war
which did not figure in Blet's study.



Targi Ksiazki i zlodzieje samochodow

1999-10-19 Wątek Katarzyna Zajac

We czwartek rozpoczynaja sie w Krakowie III Targi Ksiazki. Beda:
Milosz, Mrozek, Lem, Beksinski, Musierowicz. Najwieksze stoiska
zaprezentuja Wydawnictwo Literackie, Znak i Universitas. W sumie
pojawi sie 240 wystawcow. Problemy sa z parkingami, bo ostatnio
samochody gina w wielkich ilosciach.

Malgoska pisala niedawno o przekretach gablociarzy. No to moze
lepiej jezdzic na wlasnym sprzecie ? Chyba jednak nie bardzo.

Tylko w czasie ostatniego weekendu swoje prywatne gabloty stra-
cili: Geremek (na chwile) i Rakowski (prawdopodobnie na zawsze).

Swojego Opla-Vectre Geremek zaparkowal na parkingu strzezonym
na jednym z warszawskich osiedli i sobie poszedl na przyjecie.
Myslal, ze Opel bedzie bezpieczny.

Nic z tego. Godzine pozniej policyjny patrol natknal sie na
jego auto na Polu Mokotowskim. Opel byl zakopany w blocie, ktos
nie mogl z tego blota wyjechac i go tam zostawil. Minister nie
mial nawet pojecia, ze ktos mu auto podwedzil.

To sie nazywa miec szczescie.

Mniej szczescia mial w sobote Rakowski. Jechal sobie prawie w
centrum Warszawy, kiedy nagle ktos z tylu lekko stuknal w tyl
jego Hondy-Accord. Rakowski jest nerwowy, wiec od razu wyskoczyl
z kabiny, zeby goscia zwymyslac. Wtedy inny facio wskoczyl za
kierownice i odjechal z piskiem opon. Zanim sie redaktor odnalazl
oba samochody zniknely za najblizszym zakretem. To sie fachowo
nazywa "zrobic jelenia na stluczke".

Honda Rakowskiego rozplynela sie we mgle. Policja jest bezsilna.
W Krakowie tropi zlodziei manuskryptow, nie ma czasu dla zlodziei
samochodow. Ale mozna przeciez przyjsc tez na targi piechota.
Bilet kosztuje jedyne 4 zl.


Katarzyna



Re: CNN, Walesa, Urban i UE

1999-10-19 Wątek Jacek Arkuszewski

Na marginesie dodam, ze nieoceniony glupawy spryciulek zwany Leszkiem M.
oglosil
wczoraj, ze mozliwa jest "trzecia droga" miedzy kapitalizmem i
socjalizmem.

Pamietam juz kilku takich, co tez okreslali te "trzecia droge": wyniki
maja oszalamiajace,
wystarczy przyjrzec sie Libii i Algerii.

Jacek A.



Odp: liberalizm -Reply

1999-10-19 Wątek Michal Sulej

 To jest dla mnie jedna z kilku podstawowych trudnosci z
 chrzescijanstwem, ktora narastala w mojej swiadomosci przez wiele, wiele
 lat:

 Ogromna nadbudowa ludzka, szczegolnie pozniejsza. Pierwsza, podstawowa,
 zaczela sie od sw. Pawla, ktory na dobra sprawe stworzyl religie. Potem
 przyszly dogmaty.


 Problem sprowadza sie do tego, gdzie konczy sie udzial Boga w
 w religii chrzescijanskiej, rzymsko-katolickiej w szczegolnosci, gdzie
 zaczyna sie w nich udzial czlowieka, bynajmniej nie intrepetacyjny, ale
 wlasnie dogmatyczny.

 Czy dogmaty sa na potrzeby religii, chwale Boga Jedynego i dziekczynienie
 Jemu/Jej (Bog winien byc gender-free)? Czy moze na potrzeby organizacji,
 niezwykle dlugofalowej, poteznej, sprawnej, kierujacej sie zasadami
 pojeciowej atrakcyjnosci dla ludzkiej psychiki, przetrwania i umocnienia
 sie, posluszenstwa wobec niej, etc. ?

Jezeli ktos uwaza sie przykladowo za katolika, powinien tez uznawac (a
przynajmniej szanowac) gloszone przez Kosciol prawdy wiary i dogmaty. W
innym przypadku tak naprawde tworzy sobie na wlasny uzytek jakas inna
religie, a wlasnie wsrod takich osob najchetniej dzialaja roznorakie sekty.
Przy czym w sektach, jako organizacjach stricte przestepczych, stosujacych
manipulacje psychologiczne dla pozyskania wiernych i nastawionych tylko i
wylacznie na zyski finansowe przywodcow, przepisy i rozne "dogmaty" sa o
wiele bardziej dziwaczne i wymagajace, np. nie wolno ogladac telewizji,
czytac ksiazek itp.
Poza tym rozne wymagania pozornie nie zwiazane z sama istota wiary sa
charakterystyczne nie tylko w Kosciele Katolickim, chociazby nakaz
koszernosci wsrod Zydow albo zakaz transfuzji wsrod Swiadkow Jehowy (tez
chyba rodzaje dogmatu) i czy tu tez nalezy doszukiwac sie jakichs prob
manipulacji?

 Andrzej Kobos

Michal Sulej
tel. (48) 0 501 937 307
[EMAIL PROTECTED]  http://www.ariadna.pl/psychologia



Odp: liberalizm -Reply

1999-10-19 Wątek Michal Sulej

  Uprzejmie informuje, ze wlasnie kpi Pan sobie z podstawowego dogmatu
wiary
  katolickiej.

 Oj nie, absolutnie sobie nie kpie. Czasem mam takie grzeszne
   zapedy, by sie smiac np. czytajac "Szwejka", licze przy tym
   na wyrozumialosc i poczucie humoru Pana Boga wieksze niz
   niektorych Jego slug ;) Byc moze latwiej mi o owe "kpiny",
   bo sa to w gruncie rzeczy moje wlasne dogmaty, z cudzych
   bym tak nie smial, a z wariacji nt. swoich jakos latwiej. Czy on
   tak bardzo "podstawowy"? Przyjecie kazdego dogmatu w gruncie
   rzeczy zaweza, bardziej sluzy podzialom wsrod ludzi niz
   Prawdzie przez wielkie P, kontakt z Absolutem mozna sobie
   wyobrazic bez wielu takich dogmatow, z drugiej strony uznanie ich
   za prawde nic zlego nie robi, odwrotnie, nieuznawanie swego czasu
   moglo napytac biedy nieuznajacemu ;)

Dobra, dobra, juz sie Obywatelu tak nie tlumaczcie. ;-

  Zastanawiam sie do kogo wystosowac odpowiedni donos w tej sprawie.
Hmmm...
  Moze do Radia Maryja? :-

 Licze w takim razie na obrone ze strony Zydow, liberalow... ;)

O nie, to ja dziekuje. Czy w ogole wspominalem cos o jakims donosie? ;-

  Zycze wiec wielu wzruszen podczas ogladania "Playboya" i "Rozowej
  landrynki".

 Pan znowu mi tu imputuje jakies ogladanie, a ja doprawdy mialem
   na mysli tylko fakt wstydliwego przemilczania pewnych pozycji
   w "Gosciu". Skad Pan wie, czy nie czytam przypadkiem chetniej
   "Goscia" od ogladania "Landrynki". A Pan niech nie bedzie taki
   pruderyjny. Niech Pan zobaczy, na przyklad, takie malarstwo.
   Akty. Rzezba antyczna. Spory kawal sztuki musielibysmy
   zlikwidowac. Czlowiek jest istota cielesna, nastawiona przez
   hormony na zainteresowanie "tymi" sprawami, trzeba to
   oczywiscie kontrolowac, ale nie oznacza to zaraz zamykania
   oczu (albo striptizerek ;)

Oczywiscie, "te sprawy" sa bardzo wazne i nie nalezy ich ignorowac, a wprost
przeciwnie. Zreszta wiele problemow psychologicznych powstaje wlasnie
wskutek nienaturalnego podejscia do tych zagadnien. Jednak czlowiek przez
kilka tysiecy lat postepu cywilizacyjnego i kulturowego, wyksztalcil
bardziej zlozone zachowania seksualne, niz tylko oparte na hormonach (choc
na tym opieraja sie przede wszystkim ;-) Poza tym produkcje typu "Rozowa
landrynka" nie sa nastawione na zadna sztuke, tylko na prymitywna
pornografie ograniczona jedynie przepisami prawnymi i resztkami
przyzwoitosci, wiec prosze nie udawac, ze nie wie Pan o co chodzi. ;-)
A chodzi o to, zeby podniecone samce zachecone striptizem w TV,
wykupywaly nastepnie"mocniejsze swierszczyki" i kasety "z dolnej polki", z
czego producenci osiagaja kolosalne zyski finansowe. :-)

 Andrzej

Michal Sulej
tel. (48) 0 501 937 307
[EMAIL PROTECTED]  http://www.ariadna.pl/psychologia



Odp: liberalizm/ Radio M.

1999-10-19 Wątek Michal Sulej

 No tak, w pospiechu chyba nie dosc dokladnie wyrazilem, o co mi chodzi.
 Otoz moja teza sprowadza sie mniej wiecej do tego, ze RM, z zalozenie
 rozglosnia o charaktezre religijnym skupila wokol siebie rowniez
 sluchaczy, ktorzy niekoniecznie z powodow czysto wyznaniowych wyrazaja
 przez nia swoje opinie. Po prostu nie ma obecnie w Polsce innej stacji,
 ktora zjelaby sie ich problemami i troskami i sila rzeczy zwrocili sie do
 RM, ktora ten obszar 'zagospodarowala'. Gdyby mieli do dyspozycji
 inne medium (rowniez zupelnie swieckie) byc moze zwrociliby sie w jego
 strone. Z moich doswiadczen wynika, ze zakres tematow poruszanych w RM
 w innych karajach rozdzielony jest pomiedzy co najmniej trzy kategorie
 stacji radiowych, z ktorych te religijne zajmuja sie glownie sprawami w
 szeroko pojmowanej wiary, gloszniem jej prawd i dyskusjami religijnymi.
 Sprawy czysto socjalnej natury poruszane sa przez inne stacje.

Z troskami i problemami najlepiej w pierwszej kolejnosci zwrocic sie do
przyjaciol czy psychologa, a nie trabic o tym od razu w publicznym radiu,
ktore jednak powinno miec inne zadania. Poza tym Radio Maryja ma juz
"swiecka" konkurencje w postaci radia Tok FM, ktore przez caly dzien zajmuje
sie tylko i wylacznie wysluchiwaniem opinii sluchaczy, a prowadzacy audycje
nawet, zlosliwie chyba, nazywaja swojego szefa "ojcem dyrektorem". Przy tym
radio to wcale nie jest takie tolerancyjne i obiektywne, jakby sie moglo
wydawac, poniewaz prowadzacy zwykle maja swoje wlasne zdanie na konkretny,
poruszany temat, ktore uparcie forsuja, czesto mimo sprzeciwow sluchaczy, a
jak ktos ma inne zdanie i za bardzo polemizuje, to sie go "kulturalnie"
wycisza i rozmawia z nastepnym sluchaczem, ktory czeka przy telefonie.

Co do "spraw czysto socjalnej natury", to wydaje mi sie, ze problem tkwi
raczej w dziwacznym, lansowanym przez roznorakich liberalow pogladzie, ze
jak ktos jest katolik, to powinien siedziec cicho, co najwyzej dyskutowac
sobie na tematy religijne i modlic sie gdzies w kacie, ale absolutnie nie
powinien wypowiadac sie na zadne inne tematy, zwlaszcza publicznie.
Pomijajac fakt, ze jest to ewidentna dyskryminacja, niegodna swiatlych i
tolerancyjnych osob uznajacych swoje poglady za liberalne, to nie rozumiem
dlaczego kazdemu wolno glosno i wyraznie wyrazac swoje opinie, a katolikom
sie tego zabrania. Stad wzajemna niechec, uprzedzenia i opinie, ze Radio
Maryja czy kler w ogole "sie wtraca" do nie swoich spraw. A te sprawy natury
socjalnej, to w takim razie czyje maja byc i dlaczego nie miedzy innymi
katolikow? Przeciez katolikiem jest sie przez caly tydzien, w domu, w pracy,
w szkole, a nie tylko w niedziele, w kosciele.
A w ogole osobiscie najbardziej odpowiada mi Radio Plus. :-)

 W. Glaz

Michal Sulej
tel. (48) 0 501 937 307
[EMAIL PROTECTED]  http://www.ariadna.pl/psychologia



Re: Odp: liberalizm -Reply

1999-10-19 Wątek Andrew Kobos

On Tue, 19 Oct 1999, Michal Sulej wrote:


 Jezeli ktos uwaza sie przykladowo za katolika, powinien tez uznawac (a
 przynajmniej szanowac) gloszone przez Kosciol prawdy wiary i dogmaty. W
 innym przypadku tak naprawde tworzy sobie na wlasny uzytek jakas inna
 religie, a wlasnie wsrod takich osob najchetniej dzialaja roznorakie sekty.


  Pan zapewne zdaje sobie sprawe z tego, ze chrzescijanstwo zaczelo sie
jako sekta?




 Przy czym w sektach, jako organizacjach stricte przestepczych, stosujacych

   


  Ja nie mowie, ze wszystkie sekty sa cacy, ale zeby zaraz scisle
przestepczych? Nowa inkwizycja sie Panu marzy ???



 Poza tym rozne wymagania pozornie nie zwiazane z sama istota wiary sa
 charakterystyczne nie tylko w Kosciele Katolickim, chociazby nakaz
 koszernosci wsrod Zydow albo zakaz transfuzji wsrod Swiadkow Jehowy (tez
 chyba rodzaje dogmatu) i czy tu tez nalezy doszukiwac sie jakichs prob
 manipulacji?

  O Swiadkach Jehowy nic nie wiem, a co do koszernosci zydowskiej, to
bierze sie ona z Torah/Starego Testamentu. Jest tam nawet krotka wzmianka
dlaczego.

Stary Testament nie zostal odrzucony przez chrzescijanstwo.
Chrzescijanstwo bierze z niego rozne rzeczy, niekiedy okrojone, ale
bierze. Np. Dekalog, o zmienionej numeracji przykazan i
pewnych manipulacjach z pierwszym przykazaniem. A kielbaski to tak mile
jesc, przeciez takie dobre, naprawde moga bys swietne. Po co sobie
odmawiac i zrazac tych, ktorzy je lubieli i lubia.

Tak, oczywiscie jest tez manipulacja w koszernosci na niekorzysc hodowcow
swin, polawiaczy krewetek i wegorzy, mysliwych, etc.

Andrzej Kobos



 Michal Sulej
 tel. (48) 0 501 937 307
 [EMAIL PROTECTED]  http://www.ariadna.pl/psychologia




Re: CNN, Walesa, Urban i UE

1999-10-19 Wątek Anna Niewiadomska

At 09:14 PM 10/19/99 +0100, you wrote:
Na marginesie dodam, ze nieoceniony glupawy spryciulek zwany Leszkiem M.
oglosil
wczoraj, ze mozliwa jest "trzecia droga" miedzy kapitalizmem i
socjalizmem.

Pamietam juz kilku takich, co tez okreslali te "trzecia droge": wyniki
maja oszalamiajace,
wystarczy przyjrzec sie Libii i Algerii.

Jacek A.



Jacku, nie wszyscy sa tacy domyslni,

Miller czy Moczulski? mysle ze pierwszy ale teraz to juz wszystko jest
mozliwe.

Michal



Re: Re. liberalizm/ Radio M.

1999-10-19 Wątek Richard Majchrzak

Ja tez nie jestem ekonomista :-) ale tez musialem zdawac z Ekonomii
socjalizmu. Za skarby swiata nie moglem znalezc w niej nic logicznego :-)

Zgadzam sie z twierdzeniem iz nie tylko Balcerowicz jest winnien. Napisalem
Balcerowicz, bo on sam sie reklamuje jako geniusz ekonomii, zbawca Polskiej
gospodarki.
Rowniez oburacz sie podpisuje pod teza, ze zmiany musza byc dokonywane w
strefie legislacyjnej i wykonawczej w tym samym czasie i kompleksowo.

I zgadzam sie ze balagan dominowal w Polsce lat 90 co jest normalnym
zjawiskiem kazdej "rewolucji" nawet welwetowej czy grubej kreski. Co mnie
razi to nazywanie nienajlepszych decyzji - genialnymi.
Raz jeszcze powtarzam, zamykanie przedsiebiorstw powinno byc dokonywane
planowo, rozlozone w czasie i z wykorzystaniem pozostalosci po upadkach
(budynkow, maszyn), jak najkorzystniej dla gospodarki kraju.

Zniszczyc jest niezmiernie latwo ale odbudowanie kosztuje wiele pieniedzy.
Pieniedzy ktore MUSZA zaplacic Polacy a nie Balcerowicz (i jego pomocnicy).
W ocenie Balcerowicza nie pomaga mi jego zachowanie w niechlubnej akcji
anulowania czesci funduszu dla agencji integracji europejskiej (PHARE?) czy
jego (Balcerowicza) ostani wyskok przy negocjacjach w sprawie funduszy dla
gornictwa. W moich oczach jest to osobnik nadmiernie ambitny, ktory gotow
jest dla WLASNYCH ambicji poswiecic wszystko czyli rowniez to co do nieg
nie nalezy, ale do Polakow - Skarb Panstwa.

Rowniez serdeczne pozdrowienia,
Rysiek

PS Sytuacja ekonomiczna nie jest zla, ale za czasow Gierka tez nie byla
zla:-))

Pan Miet Gutowski on 20/10/99 02:13:02 pisze
I ja nie jestem  ekonomista ale kiedys dawno
musialem zdac egzamin z tej dziedziny.Pamietam,
ze bylem wtedy pytany o zasade racjonalnego
dzialania w gospodarce.

Pieknie przedstawilem jak sie ta zasada
realizuje w kapitalizmie ale mialem troche
trudnosci ze wskazaniem paru pozytywnych (takie
z reszta mogly tylko wchodzic w rachube)
przykladow z gospodarki socjalistycznej.

Teraz jak nigdy widze jak doskonale realizuje
sie ta zasada w Polsce.

Bede bronil Balcerowicza.
Dzieki niemu sytuacja ekonomiczna kraju nie jest
zla, a w porownaniu z wieloma krajami i to nie
tylko bylych demoludow jest nawet dobra.
To nie Balcerowicz jest winien (a przynajmniej
nie on sam), ze jest tak jak opisuje Pan Ryszard.
[...]
 Jeszcze raz podkresle:
demokracja musi sie realizowac w trzech sferach
jednoczesnie. Sa to: sfera legislacyjna, rzadowa
i sfera sadownicza.
Ominiecie ktorejkolwiek zawsze doprowadzi do
stanu, w ktorym ta demokracje o kant czegos tam
mozna sobie rozwalic, gdyz pozytek z niej bedzie zaden.

Pozdrawiam,
Miet Gutowski.



Re: Trzynastozgloskowcem do Soplicowa

1999-10-19 Wątek Ewa Murawska

 Na listopad przewidziano zagraniczne premiery "Pana Tadeusza"
 - w Wilnie, Toronto i w Nowym Jorku.

 a w Los Angeles 17 listopada...

 lukasz

A jak to jest kasetami video? W jakim czasie po premierze filmu
moga sie pojawic w sprzedazy?

Ewa