Re: Pozdrowienia znad talerza pierogow
No chyba ze skrajnym tatrzanskim bezposrednio na biodrach :-)) T. Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] ez bym obejrzal te fotki. -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Lukasz Salwinski Sent: Sunday, June 11, 2000 6:04 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Pozdrowienia znad talerza pierogow Wlasnie ogladalysmy przed chwila zdjecia, jak Garmt wisi na linie glowa na dol gdzies we francuskich Alpach, gdzie zeszlego lata wybral sie z Kasia j jej czterema kolegami na wycieczke.;-) uh.. jak on tak na tej linie do gory nogami wisi, to cos mi ta 'alpinistyczna wytrawnosc' nie pasuje - goscia tak sie do liny wiaze coby do gory nogami na niej nie zawisl... a poza tym, to wpusccie te obrazki w siec a nie sami w kacie... ;o) lukasz
Re: Polska - USA 3:1
Nawiazujac do tresci pana zartu - niestety koksowanie wkroczylo juz na stale do pewnych srodowisk. Biora zawodnicy wielu dyscyplin - np. wspinacze wyczynowi (zreszta oni robia to jeszcze najbardziej amatorsko). Ponadto, wiekszosc mlodych ludzi cwiczacych w silowniach, klubach kulturystycznych. Dostepnosc srodkow dopingujacych jest rownie wielka jak narkotykow - czyli "na telefon" i czeka sie jeszcze krocej, niz na przyslowiowa pizze. Do tego profesjonalnie ulozone plany treningowe z dokladnie wyliczonym cyklem brania. Wedlug moich obserwacji jest to juz plaga dotykajaca mlodziezy w bardzo szerokim gronie. Ze juz nie wspomne co sie wyrabia na uczelniach wyzszych typu Akademie Wychowania Fizycznego. Niestety panuje obecnie moda na supermiesniaka. Im ktos bardziej "wybyczony" tym wiekszym cieszy sie szacunkiem. Wszystko byloby dobrze gdyby do muskulatury dochodzono 2 lub 3 letnim treningiem. Niestety nabieranie masy ciala w tempie 4 - 6 kg miesiecznie nie jest mozliwe bez klucia. I zeby bylo jeszcze tragiczniej - to najbardziej popularne sa specyfiki najgorszej jakosci np. rosyjskie, polskie czy bulgarskie. 16 letni chlopak ktoremu bardzo sie spieszy, kupuje polski omnadren, rosyjski metanabol(tzw."czerwony" - bardzo toksyczny), bulgarski testosteron. Dopiero po 1 okresie brania i pozyskaniu pewnej masy miesniowej, zaczyna "profesjonalizowac" branie inwestujac w bardziej profesjonalne specyfiki np. sustanol, dekaburobolit i inne , czesto z grupy blokerow. Efektem obecnej mody bedzie pokolenie ludzi bezplodnych, z rozwalona watroba i wszelkimi mozliwymi zaburzeniami. Zeby list zakonczyc juz zupelnie w tonie minorowym - na poczatku lat '90, kiedy dostepnosc srodkow dopingujacych byla o wiele mniejsza, bardzo czesto szprycowano sie specyfikami tucznikowymi dla bydla rogatego. pozdrawiam, . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Witold Owoc Sent: Saturday, June 03, 2000 7:51 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Polska - USA 3:1 Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED]: No i przegralismy wczorajszy mecz Ligi Swiatowej Siatkowki. Szkoda, ale miejmy nadzieje, ze dzisiejszy rewanz bedzie dla nas zwycieski. Dzisiaj znow USA - Polska 3:1 Przy okazji mozna sie cieszyc ze doping w polskim sprorcie normalnieje Tzn. ze biora juz wszyscy np. mistrz kulturystyki tez ?
Re: Ania nie byla lesbijka
Czy jest mozliwosc zapoznania sie z oryginalnym tekstem? A propos pani L.Robinson - byc moze nastepna jej praca bedzie dotyczyla swiatowego spisku gejow i lesbijek? Bo przeciez juz w III Rzeszy "cala" generalicja A swoja droga, do jakich sytuacji moze prowadzic uprzedmiotowienie pewnych aspektow ludzkiego zycia. . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Anna Niewiadomska Sent: Saturday, June 03, 2000 10:45 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Ania nie byla lesbijka At 08:21 AM 6/3/00 +0200, you wrote: Byc moze profesor chcial wyplynac na szersze wody popularnosci, publikujac "sensacyjne" analizy. Skoro w Polsce, pracownik naukowy wyzszej uczelni opolskiej moze publikowac teksty negujace holocaust, to dlaczego Kanadyjczyk nie moze oskarzac Ani o lesbijstwo. :-) . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] Ten profesor to kobieta, wabi sie Laura Robinson, z Royal Military College w Kingston Ontario, nie sadze zeby byla specjalnym autorytetem w dziedzinie literatury ( w koncu w szkole wojskowej literatura jest raczej sprawa marginesowa jak sadze), natomiast prawdopodobnie zna sie na sprawach homoseksualizmu bo to modny temat w akademiach wojskowych. Wyglada na to ze jej celem bylo zwrocenie na siebie uwagi i chyba jej sie to znakomicie udalo. Orginalny artykul zamieszczony byl w Kanadyjskim The Globe and Mail i usmialam sie serdecznie czytajac te glupoty. Zreszta to podobno nie jest wcale pierwsza proba wrabiania Ani w te sprawy, biedna mala rudowlosa sierotka, na co jej przyszlo? Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Polska - USA 3:1
No i przegralismy wczorajszy mecz Ligi Swiatowej Siatkowki. Szkoda, ale miejmy nadzieje, ze dzisiejszy rewanz bedzie dla nas zwycieski. Nie wiem czy maja Panstwo mozliwosc obejrzenia transmisji, ale prosze zwrocic uwage na nasza publicznosc w katowickim Spodku. Takiego aplauzu nie widzialem nigdy na zadnym meczu. Katowicka publicznosc znana jest juz w calej Europie. Dodam, ze 11 tys. biletow rozeszlo sie blisko w 24 godziny. Przy okazji mozna sie cieszyc ze doping w polskim sprorcie normalnieje, i jeszcze tylko za publike pilkarska swiecimy czasem oczami. . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED]
Re: Ania nie byla lezbijka
Byc moze profesor chcial wyplynac na szersze wody popularnosci, publikujac "sensacyjne" analizy. Skoro w Polsce, pracownik naukowy wyzszej uczelni opolskiej moze publikowac teksty negujace holocaust, to dlaczego Kanadyjczyk nie moze oskarzac Ani o lesbijstwo. :-) . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of JA Sent: Friday, June 02, 2000 6:28 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Ania nie byla lezbijka Prof. Robinson opierajac sie na analizie tekstu literackiego twierdzi, ze w zachowaniu Ani widac tendencje homoseksualne, argumentuje, ze Ania czesto teskni za towarzystwem swych przyjaciolek. Robinson przedstawila swa koncepcje w referacie zatytuowanym "Lesbian Desire in LM Montgomerys Anne Books", wygloszonym podczas konferencji naukowej w Edmonton. Czy naprawde stopien zidiocenia kanadyjskich naukowcow osiagnal dno? Jacek A.
Re: Polska - USA 3:1
No wiec pisalem w chwili pomrocznosci pomeczowej. Przyznaje sie do bledu. Mialo byc Polska - USA 1:3. Poprawka przyjeta? :-) . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Stefan Buchholz Sent: Saturday, June 03, 2000 12:05 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Polska - USA 3:1 Witam, No i przegralismy wczorajszy mecz Ligi Swiatowej Siatkowki. Aleksander Heba Nie bardzo rozumie tego zdania w odniesieniu do podanego wyzej wyniku. Mozna jasniej? Pozdrawiam. Stefan B.
Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego
!Witold Owoc wrote: } Nie mozna niedostrzegac znamion populizmu (znowu te slowo) w walce } przeciw jednoczeniu w ramach UE. Charakterystyczne zredukowanie } kampani do takich zagadnien jak: utrata suwerennosci i tozsamosci } narodowej, niedostatek demokracji, imigracja, megalomania Unijnych } technokratow to charakterystyczne punkty kampani przeciw Brukseli. Utrata suwerennosci, utrata tozsamosci narodowej, braki demokracji - dziekuje za taka przyszlosc z UE. Przerabialem to juz za PRL-u. Jedyne co jest dziwne to fakt, ze ktokolwiek z tych co zwalczali poprzedni system nawoluje teraz do pojscia do UE. Owszem jest troche inaczej, kiedys bylo kacykowstwo notabli z PZPR, a teraz jest "megalomania Unijnych technokratow", ale czy to az tak duza zmiana na lepsze aby bylo warto sie fatygowac ? Chcialbym Panie Witoldzie, aby wypunktowal mi pan konkretnie haslo po hasle: 1. utrata suwerennosci - ile tracimy, w jaki sposob, jakie sa w wyniku tego korzysci, jakie sa straty. 2. utrata tozsamosci narodowej - to samo. Co moze sie zdazyc w Polsce, czego jeszcze teraz nie mamy. Wiecej amerykanskich filmow? Z tego co wiem to wiele europejskich krajow zrzeszonych w UE walczy o swoje dziedzictwo kulturowe o wiele efektywniej niz Polska. Bruksela wspiera te dzialania. 3. brak demokracji - no to juz w ogole nie wiem. Utrata kometencji naszego parlamentu? Pozostawienie polskiej wladzy jedynie uprawnien wykonawczych? 4. techokracja - to fakt, nalezy pracowac nad poprawa, ale bez przesady, nie jest to ostateczny argument na "NIE!". Tym bardziej ze jest w Brukselii wdrazany program naprawczy. No i jeszcze troche o panstwie narodowym. Procesy modernizacji jakie mozemy obserwowac od kilkudziesieciu lat, stawiaja pod znakiem zapytania racje bytu samego panstwa narodowego. Coraz czesciej bowiem okazuje sie, ze panstwo jest jednostka, ktora nie potrafi sprostac nowym okolicznosciom w sposob wlasciwy. Sa problemy, wobec ktorych panstwo jest jednostka organizacyjna zbyt duza, i sa problemy wobec ktorych jest jednostka zbyt mala. Dlatego dziala obecnie tak silne lobby by wladze przemiescic w strukturach pionowych, oddajac kompetencje jednostkom stojacym wyzej i nizej w hierarchii wladzy. Zreszta panstwo w obecnym charakterze organizacyjnym jest tworem bardzo mlodym, majacym swoje poczatki w koncu XVIII wieku. Byc moze wlasnie zyjemy czasach, ktore wymagaja od nas przyzwolenia na zmiany. } Christoph Blocher ze Szwajcarii No tak, ale Szwajcaria ma sie lepiej niz ponad polowa UE (w GNP per capita): Holandia, Francja, Wlochy, Irlandia (nie Polnocna), Hiszpania, Grecja, Portugalia. I nie przypominam sobie aby (w przeciwienstwie do Polski) swoje wejscie do UE negocjowala O ile sobie przypominam, kazde z tych panstw negocjowalo sposob unifikacji norm prawnych, standartow gospodarczych itd, przed wejsciem do UE. My negocjujemy dokladnie to samo. [ populizm ] } Jest IMHO bardzo grozna odmiana uprawiania polityki. Odwolujac sie } bowiem najczesciej do "woli ludu" okreslonego narodu, falszywie } ujmuje sie go jako jedna calosc, majaca te same potrzeby } i pragnienia. Przyklady takich odwolan, i ich skutki mozna } przesledzic, czytajac chocby literature poswiecona dziejom } Hilterowskiej Rzeszy. Ale czy przypadkiem wlasnie UE oraz chcacy do UE nie stosuja populizmu z czystej krwi ujmujac spoleczenstwa Europy jako jedna calosc, majaca te same potrzeby i pragnienia. Prosze zwrocic uwage ze w Pana zdaniu zamienilem tylko poczatek, a pasuje jak ulal. W No wlasnie nie pasuje. Kilka zdan wczesniej pisal pan o negocjacjach UE z Polska. Negocjacje oznaczaja przyjecie pewnych standartow wypelniania obowiazkow i pozyskiwania korzysci. Nie rozumiem dlaczego ujednolicenie prawa, itd, ma byc rownoznaczne z okresleniem "wspolnego mianownika" potrzeb wszystkich narodow zrzeszonych. No chyba, ze uwaza pan ze, zastosowanie nauk ekonomicznych(takich samych jak w innych krajach) w rzadzeniu panstwem jest negatywnym objawem homogenizacji spoleczenstw. . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED]
Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego
cyt. z listu pana Szymoszka: " Tu i w paru innych miejscach, L. podkresla slowo "Narod". Tymczasem wg dzisiejszych standardow, "narod" raczej oddziela sie od "panstwa", bo przeciez nie istnieja "panstwa narodowe", jak na taki manifest maja reagowac zamieszkali w Polsce Litwini, Ukraincy czy Slowacy. Niby nie ma ich duzo- ale tez wiecej, niz wielu ludziom sie wydaje." Prosze mi powiedzic jak mozna zrozumiec powyzsze zdanie w kontekscie zawezania pojecia narodu do etni? Bo na moj gust jest wlasnie odwrotnie. Aktualne procesy etnizacji spoleczenstw bardzo czesto doprowadzaja do utozsamienia grupy etnicznej z narodem. W tej sytuacji mowienie o panstwie narodowym moze prowokowac sytuacje, jakie od poczatku lat 90' przerabiamy w panstwach bylej Jugoslawii. W swoim licie argumentuje pan za pomoca odwoan do lingwistyki: "Narod" to to samo, co "obywatele Rzeczypospolitej". Tak to jest rozumiane w manifescie Lopuszanskiego i podobnie definiuje sie pojecie narodu w innych krajach. Mowi sie po angielsku: British, American, Australian Nation. "The nation has spoken", czyli "narod przemowil", mowimy po kazdych wyborach. "The Parliament is the nation's forum" - "Parlament, to forum narodu". A ja bym poprosil aby pan ustosunkowal sie nie do aspektow jezykowych okreslenia "narod", tylko do definicji narodu, wyprowadzonej z nauk spolecznych. Poza tym mowi sie tez po angielsku: confederation zamiast nation, Prezydent Szwajcarii zwraca si do swoich wyborcw per "obywatele", a nie Szwajcarzy, itd itd. pan Szymoszek pisa: cyt. "Tymczasem wg dzisiejszych standardow, "narod" raczej oddziela sie od "panstwa", bo przeciez nie istnieja "panstwa narodowe"," I ma 100% racji. Narod i panstwo sa zupelnie odrebnymi bytami. Utosamianie "narodu" z "panstwem" jest domena skrajnych nacjonalistow. Organizm Panstwa moze funkcjonawac, zawierajac w sobie wiecej niz jeden narod, vide Cesarstwo Habsburgow. W Polsce, podobnie jak w Anglii, USA, czy Australii, istnieja oczywiscie liczne grupy etniczne i religijne. Rozumiem ze mnieszosci narodowe Litwinow, Ukraincow klasyfikuje pan jako grupy etniczne? Kultura Rzeczypospolitej jest wspanialym przykladem wielowiekowej tradycji wspolzycia wielu takich grup we wspolnym organizmie panstwowym. Wolni obywatele panstwa, czlonkowie tej samej wspolnoty, tworza i stanowia narod, niezaleznie od tego, co czuja i do jakiej swiatyni chodza. Chodzi panu zapewne o krotki okres reformacji, zanim jeszcze kontreformatorzy przystapili do dziela utozsamienia "narodu polskiego" z "narodem katolickim"? Skoro juz mamy na tapecie pana Lopuszanskiego prosze mi wyjasnic w jaki sposob p. Lopuszanski chce walczyc z procesami modernizacji ktore "postepnie niszcza polski patriotyzm...". Z tego co wiem to najtezsze glowy na wielu uniwersytetach lamaly sobie glowe nad problemem _zlagodzenia skutkow_ modernizacji i wiele nie wymyslily, a L. deklaruje, ze wystarczy by stery znalazly sie w jego rekach... cyt. z listu pana Lopuszanskiego: "Podstepnie niszczony jest polski patriotyzm, a w to miejsce upowszechniane sa wzorce cywilizacji konsumpcyjnej, z ich tragicznymi konsekwencjami dla zycia rodzinnego i spolecznego. Zjawiska te siegaja swymi korzeniami do zrodel miedzynarodowych, choc nie moglyby sie one skutecznie rozwijac, gdyby stery polityki polskiej znalazly sie w rekach obroncow dobra Ojczyzny." . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Tomasz J Kazmierski Sent: Thursday, June 01, 2000 12:58 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego Pan Szymoszek oraz Pan Heba, ktory sie z Nim zgodzil, wydaja sie zawezac pojecie narodu do grupy etnicznej, czyli jakiejs mniejszej spolecznosci. Jest to bardzo szkodliwe, wprowadza podzialy i konflikty, rodzi nietolerancje, wreszcie amputuje panstwo. Przynaleznosc etniczna, podobnie jak religijnosc, jest sprawa sumienia i tradycji, nie jest to to samo, co przynaleznosc do narodu. Panstwo, jesli ma byc wolne i traktowac wszystkich rowno, nie moze dyskryminowac obywateli ze wzgledu na subiektywne kryteria. Tomasz J Kazmierski
Re: Poland-L i akcenty zydowskie
Panie Stefanie! Ja caly czas mam nadzieje, ze panskie listy, sa tylko i wylacznie prowokacja, (humorystyczna w pana mniemaniu). Trudno bowiem przyjac do wiadmosci, ze dorosly, prawidlowo edukowany i wychowany czlowiek moze pisac brednie, podobne do tych ponizej. Dlatego z niecierpliowoscia czekam na list, w ktorym wyjasnia pan wszystkim grupowiczom, w jakim celu, stosujac tak prymitywne zagrania prorasistowskie, probuje Pan sprowokowac "slowne zamieszki" na lamach poland-l. Czy prowadzi pan moze jakies badania dotyczace komunikacji w malych grupach nieformalnych ? Jesli tak, chetnie zapoznalbym sie z efektami panskiej pracy. pozdrawiam, i mam nadzieje ze swoja maske zdejmie pan przed nami jak najszybciej, albowiem po czlowieku, ktory inteligentnie potrafi zagrac osobe o tak kontrowersyjnych i destrukcyjnych pogladach, mozna oczekiwac pasjonujacych i rozwijajacych dyskusji, do jakich wszyscy przeciez tutaj dazymy. . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Stefan Buchholz Sent: Thursday, June 01, 2000 12:18 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Poland-L i akcenty zydowskie Stefan Buchholz [EMAIL PROTECTED] 05/31 8:03 am Nie wszystkich znam od strony pogladow, wyksztalcenia oraz orientacji seksualnych. Jest pan nowy, wiec wyjasniam. Przy tak w oczy bijacym pana zainteresowaniu orientacjami seksualnymi uczestnikow, powinien pan sie zapisac na inna grupe, chyba na cos w rodzaju alt.sex.orientacje, [...] Goszczac kiedys w Ciemnogrodzie mialem mozliwosc przekonac sie, ze nawet orientacje seksualne piszacych moga byc wazne podczas wielu dyskusji. Homoseksualisci np. sa bardzo uparci w swoich czesto watpliwych racjach , szybko sie obrazaja, czesto pod koniec bluzgaja itd.
Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego
Dokladnie. Klaniaja sie lektury Ernesta Gellnera. . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Andrzej Szymoszek Sent: Monday, May 29, 2000 4:40 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego Tu i w paru innych miejscach, L. podkresla slowo "Narod". Tymczasem wg dzisiejszych standardow, "narod" raczej oddziela sie od "panstwa", bo przeciez nie istnieja "panstwa narodowe", jak na taki manifest maja reagowac zamieszkali w Polsce Litwini, Ukraincy czy Slowacy. Niby nie ma ich duzo- ale tez wiecej, niz wielu ludziom sie wydaje. Andrzej
Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego
W dalszym ciagu uwazam, ze mowienie o mozliwosci rozwoju spoleczno-gospodarczego poza nawiasem UE jest populizem, lub objawem ignorancji. Nie przekonuje mnie fakt, ze politycy rodem z GB sa innego zdania. Akurat Anglia zawsze byla siedliskiem izolacjonizmu, co zapewne ma swe zrodla w czynnikach geopolitycznych Albionu. Niechec do jakiejkolwiek unifikacji z kontynentem + zreczne wygrywanie swoich gier dypolmatyczno gospodarczych na arenie europejskiej(obecnie i w czasach juz historycznych), nie nastawia Anglikow zbyt przyjaznie do zamierzen UE. Oczywiscie jest to jedynie moja calkiem subiektywna i prywatna opinia. Nie mozna niedostrzegac znamion populizmu(znowu te slowo) w walce przeciw jednoczeniu w ramach UE. Charakterystyczne zredukowanie kampani do takich zagadnien jak: utrata suwerennosci i tozsamosci narodowej, niedostatek demokracji, imigracja, megalomania Unijnych technokratow to charakterystyczne punkty kampani przeciw Brukseli. Wachlarz politykow budujacych swoje poparcie na elektoracie antyeouropejskim jest szeroki - Philippe Seguin, Charles Pasqua, Philippe de Villiers, Jean-Marie Le Pen - to druzyna francuska. Ponadto Drude Dahlerup, Ebbe Reich Klovedal z Danii, Christoph Blocher ze Szwajcarii, znany i lubiany w calej Europie Jorg Jorgus Haider etc. etc. etc. Prosze sobie przypomniec kampanie Haidera przed referendum unijnym w Austrii... Cytujac za Helmutem Dubielem, mozna powiedziec ze populizm stal sie w nowoczesnej Europie nowa forma uprawiania polityki, nowym sposobem nawiazywania kontaktu z docelowymi grupami spolecznymi. Jest IMHO bardzo grozna odmiana uprawiania polityki. Odwolujac sie bowiem najczesciej do "woli ludu" okreslonego narodu, falszywie ujmuje sie go jako jedna calosc, majaca te same potrzeby i pragnienia. Przyklady takich odwolan, i ich skutki mozna przesledzic, czytajac chocby literature poswiecona dziejom Hilterowskiej Rzeszy. pozdrawiam . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Tomasz J Kazmierski Sent: Monday, May 29, 2000 8:00 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego [...] Pan Hague powiedzial, ze "olbrzymia wiekszosc narodow Europy oraz zasadnicza wiekszosc narodu brytyjskiego" nie chce byc w panstwie europejskim. (...) Konserwatysci wygraja prawdopodobnie (t.j. o ile nic sie nie zmieni) wybory parlamentarne za dwa lata. To sa wlasnie europejskie realia, a nie zaden populizm. Tomasz J Kazmierski
Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego
Oczywiscie ze kultywowanie interesu narodowego jest priorytetem, ale nie nal ezy negowac mozliwosci wejscia w struktury europejskie. Nie mialem okazji sl uchac ostatnio zadnego polityka brytyjskiego, irlandzkiego, norweskiego lub dunskiego, jednak nie sadze aby calkowicie negowali oni w swych przemowienia ch przedwyborczych mozliwosc stopniowej integracji z zachowaniem wszelkiego dziedzictwa narodowego i wlasnej tozsamosci. Jesli tak jednak postapili, tzn . ze zaliczaja sie do calkiem pokaznego grona populistow, zyjacych w oderwan iu od realiow spoleczno-gospodarczych funkcjonujacych na naszym kontynencie. Do tychze wlasnie zaliczam m. in. pana Lopuszanskiego. Ciesze sie ze pan Lopuszanski kladzie kamien wegielny pod rozwoj procesu pos trzegania Polonii jako waznej grupy wyborcow. Niestety w zaden sposob nie zm ienia to moich pogladow na temat jego programu wyborczego. Moge byc co najwy zej pelen podziwu dla fachowsci jego doradcy PR. pozdrawiam . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Tomasz J Kazmierski Sent: Monday, May 29, 2000 1:08 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego Osmielam sie skomentowac wypowiedzi Jacka Arkuszewskiego i Aleksandra Heby, zastrzegajac przy okazji, ze na jakiekolwiek powazne prognozy jest jeszcze duzo za wczesnie.
Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego
Bardzo pompatyczne. Dawno juz niczego takiego nie czytalem. Czy ktos ostatnio liczyl ilu juz mamy kandydatow na prezydenta? Mam wrazenie ze za jakis tydzien powinnismy dobic juz do drugiej dziesiatki. Kazda partia kanapowa czuje sie w obowiazku wystawic swojego kandydata. Vide Maciarewicz itd. A poparcie spoleczenstwa ksztaltuje sie w tej chwili nastepujaco: Kwasniewski - 62%, Olechowski - 11%, Krzaklewski - 4%. Wyniki badan prowadzonych w maju przez CBOS. . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Zbigniew J Koziol Sent: Saturday, May 27, 2000 9:08 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: List do Polonii posla Lopuszanskiego Podaje za Panem Mirkiem Wiechowskim z listy Polska. zb. ___ Rodacy! Pragne poinformowac, ze podjalem decyzje o ubieganiu sie o urzad [...] P R E Z E S Stronnictwa Porozumienie Polskie Posel Jan Lopuszanski
Re: Dogma
No faktycznie. Poddaem sie zbieznosci nazw wlasnych. Dziekuje za sprostowanie. A jesli chodzi po grozbe rozpetania w Polsce akcji przeciw czemukolwiek, co moze byc w mniemaniu katolkow obrazoburcze - to chyba nic nie pobije afery jaka rozpetala KAI po opublikowaniu reklam bodajze Big Stara - gdzie rzekomo cienie modeli mialy przypominac ukrzyzowanego Chrystusa. Aha no i jeszcze symbol Norwich Union zostal potraktowany jako odwrocony krzyz, na dokladke z czarnym kotem. Reasumujac: Ciemnogord robii zastraszajace postepy. pozdrawiam, . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Andrzej Szymoszek Sent: Friday, May 26, 2000 10:54 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Dogma Sluchajcie Panowie Aleksandrze i Michale: mowicie o dwoch roznych rzeczach! Lars von Trier jest "szefem" grupy filmowcow Dogma, nota bene z Danii a wiec Europy, i dostal nawet teraz Zlota Palme w Cannes za film...nie pamietam, ale Bjoerk tam gra. Z kolei film "Dogma", rezysera nie pamietam, jak Magda [...] Jeszcze przy okazji, bo tak omawiajac "Ich Dziennik" o "Dogme" obok pornografii zahaczylem: jak sie dowiedzielismy, w Polsce pornografia wystepuje na niektorych podworkach. Moze wiec wybrac sie z ciekawosci na pewne krakowskie podworko, zanim jedna wojownicza osoba zwalczy cala tamtejsza pornografie? Andrzej
Re: Oswiadczenie Rady Etyki Mediow
Czy mnie pamiec nie myli, czy Andrzej Kwiatkowski to ten dzienikarz, ktory w czasie stanu wojennego z tak wielka ochota paradowal przed kamerami w mundurze ? A nachalna promocja A.Kwasniewskiego w publicznych mediach to skandal Aleksander Heba -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Katarzyna Zajac Sent: Sunday, May 28, 2000 6:12 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Oswiadczenie Rady Etyki Mediow Mozna podac przyklady programow prowadzonych zupelnie skandalicz- nie, jak "Wydarzenia Tygodnia" Marka Maldisa w programie drugim i "Tygodnik Polityczny Jedynki" Andrzeja Kwiatkowskiego, w ktorym kompromituja sie takze trzej inni dziennikarze.
Re: Kwasniewski kontra Zycie
Dla mnie rownie wielkim kuriozum byl wywiad z poslem Dziewulskim przeprowadzony jakis czas temu w radiowej "trojce". Wywiad przeprowadzano przy okazji zmiany przepisow drogowych. Dziewulski spytany o to czy respektuje przepisy ruchu dorgowego mowi: Dziewulski:Nie pale, nie pije, to przynajmniej pozwalam sobie szybko jezdzic. Pani redaktor: A jak zostaje pan zatrzymany za zlamanie przepisow? Dziewulski: Prosze Pani Kruk krukow oka nie wykole... No i poszlo w Polske w najlepszych godzinach nadawania, ze pan posel Dziewulski lamie prawo i jako byly policjant a obecny posel nie boi sie zadnych kosekwencji. Niestety moj zapis nie oddaje arogancji przebijajacej w glosie pana posla... Aleksander Heba -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Malgorzata Zajac Sent: Sunday, May 28, 2000 9:54 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Kwasniewski kontra "Zycie" Rola prezydenckiego prawnika byla na procesie troche szersza. Dzis w radiu slyszalam posla Jankowskiego, ktory zacytowal ra- diowa wypowiedz mecenasa Kalisza, ktory byl na procesie prze- sluchiwany w charakterze swiadka. Ta wypowiedz to istne kuriozum. "powinna sobie zapewnic swiadkow nie tyle bardziej wiarygodnych, co o wyzszym statusie spolecznym". Dla pana mecenasa Ryszarda Kalisza nie ma znzczenia, czy swiadkowie sa uczciwi, czy nie, czy mowia prawde, czy klamia. Decydujace znaczenie ma dla niego spoleczny status swiadkow, czyli ich pozycja (czytaj plecy, znajomosci itp.) Malgorzata
Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego
Dokladnie, a postulowanie izolacji jako glownego remedium dla poprawy zdrowia RP i jej obywateli swiadczy o uprawianiu fikcji politycznej, lub tez o zyczajnej ignorancji. Do przykladu Korei mozna dorzucic nastepny, lzejszy ale nam troche blizszy - Irlandia Polnocna przed wejsciem do EWG (sobotnia GW - artykul o reformach w Irlandii). Cale szczescie ze wiekszosc kandydatow uprawia wyborcze harakiri, rozpowszechniajac swoje polityczne poglady. :-) Aleksander Heba -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of JA Sent: Sunday, May 28, 2000 8:09 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: List do Polonii posla Lopuszanskiego Twierdzenie, ze jakikolwiek kraj moze calkiem samodzielnie i w izolacji od swiata jakos w dzisiejszej sytuacji egzystowac jest fikcja. Mamy conajmniej jeden znakomity przyklad: Koree Polnocna. Prosze zauwazyc, ze wypelnia ona znakomicie kryteria postulowane przez Lopuszanskiego. Jacek A.
Re: ich dziennik
Wlasnie, czy ktos ogladal "Dogme"? Nie mialem okazji zobaczyc tego filmu,a zdaje sie ze Lars von Tiers ma calkiem sporo ciekawych rzeczy do przekazania. Tak mi sie przynajmniej wydaje czytajac streszczenia i scenariusze kolejnych flmow. :-) Co Szanowni Panstwo mysla o jego tworczosci? . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Andrzej Szymoszek Sent: Thursday, May 25, 2000 6:03 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: ich dziennik Co to jest "Nasz Dziennik"? Czy to jest to pismo ktore zbudowano na tradycjach nieslawnej pamieci Slowa Powszechnego? Geneze raczej wywodza z Radia Maryja. Taki "organ prasowy" rozglosni. Charakteryzuja sie niechecia do integracji europejskiej [...] za wielki sukces swoj i czytelnikow uznali ostatnio wycofanie sie dystrybutora z rozpowszechniania w Polsce filmu "Dogma". Walcza z wszelka "pornografia", ^^^
Re: Dziennikarze ignoruja Adama Michnika
1. Celowa prowokacja A.Michnika - majaca na celu upublicznienie problemu nierzetelnosci mediow? 2. Pokaz kiepskiego humoru? 3. Osobiste amimozje? 4. Pomysl na wykrecenie sie od zaimprowizowanej konferencji? 5. Klopoty rodzinne? 6. Bol glowy? 7. Inne? Ktory numer Panstwo obstawiacie? Fakt, faktem, ze A.M. zachowal sie zbyt arogancko. No i jest to bardzo nieprofesjonalne z punktu widzenia Public Relations, co w przypadku red.nacz. jednej z bardziej wplywowych gazet powinno zastanawiac. . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Malgorzata Zajac Sent: Thursday, May 25, 2000 12:39 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Dziennikarze ignoruja Adama Michnika O rety, bedzie dzis jeszcze raz o Michniku. ;-) Podaje za Polskim Radiem (PR1). Dzis w sadzie lustracyjnym w sprawie Roberta Mroziewicza zeznaje jako swiadek Adam Michnik. Przed wejsciem do sali sadowej zeb- rali sie dziennikarze, zamierzajacy z nim przeprowadzic rozmowy na goraco. Ten jednak oznajmil, ze nie bedzie rozmawial z dzien- nikarzami w obecnosci przedstawiciela Polskiej Agencji Prasowej. Na zapytania dziennikarzy, dlaczego usiluje ignorowac PAP, Michnik oswiadczyl, ze zlapal agencje pieciokrotnie na klamstwie. Zasugerowal przejscie na bok, aby obecny przy wejsciu na sale sadowa dziennikarz PAP-u nie mogl uslyszec rozmowy. Obecni tam dziennikarze z oburzeniem odrzucili jego propozycje i zignorowali solidarnie jego dalsze uwagi. Malgorzata
Re: polsko-niemieckie stosunki kulturalne po 1945
Dla mnie pojecie "brunatniak" ma znaczenie wybitnie pejoratywne, kojarzy sie z nazizmem, NSDAP i tym podobnym. Dlatego nawet jesli ktos piszac do mnie per "brunatniak" bedzie tlumaczyl,ze chodzi mu o bliskoznaczne okreslenie semity, czy nawet pracownika Centrum Szymona Wiesenthala, to i tak slowa te bede rozpatrywal wedle swojego wlasnego slownika pojec.... . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Irek Zablocki Sent: Thursday, May 25, 2000 4:42 PM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: polsko-niemieckie stosunki kulturalne po 1945 Pan Aleksander Heba napisal: p.s. Aha, czy "brunatniak" to takie dyzurne slowo, ktorym racza sie piszacy na tej liscie? [...] Wiec jak ktos chce ukryc swoj antysemityzm i dobrze sie zakamuflowac to pisze "brunatniak" zamiast "zyd" i dzieki temu przez niezorientowanych odbierany jest jako antyfaszysta. Grzegorz Swiderski, http://www.datapolis.pl/grzes/ Interesujaca zonglerka slowna. Podobnie, jak z tym _ciemnogrodem_. Lata cale Polacy przyzwyczaili sie do wlasciwego rozumienia tego okreslenia, bedacego synonimem zabobonu i wstecznictwa, az tu ktos wpadl na genialny pomysl, zeby slowu przypisac nowe znaczenie. [...] Irek
Re: polsko-niemieckie stosunki kulturalne po 1945
Dziekuje za pomoc, przy okazji musze powiedziec ze jestem nieco zaskoczony efektami swojego pierwszego listu pt."Stosunki pol-niem". Ciesze sie, ze mimo wszystko na liscie przewazaja cywilizowane poglady, co dalo sie odczuc po rozwinieciu watku. pozdrawiam, . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] -Original Message- From: Discussion of Polish Culture list [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Uta Zablocki-Berlin Sent: Thursday, May 25, 2000 10:46 AM To: [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: polsko-niemieckie stosunki kulturalne po 1945 Wyszukalam troche niemieckich linkow: http://www.muenster.org/dpja/polindex.html - Polsko-Niemiecka [...] /028-6013981-9967214 Uta
Re: polsko-niemieckie stosunki kulturalne po 1945
Bardzo oryginalne podejscie do problemu stosunkow kulturalnych. Obawiam sie jednak ze nie znalazlo by ono zrozumienia wsrod profesorow mojego wydzialu... . Aleksander Heba [EMAIL PROTECTED] p.s. Aha, czy "brunatniak" to takie dyzurne slowo, ktorym racza sie piszacy na tej liscie? -Original Message- Poczatki jak zawsze sa trudne Na poczatek organizowano "obozy pracy" dla wszelkiej masci "klopotliwych dla PRL-u" do ktorych i zaliczono ludnosc niemiecka, ktora zdecydowala sie pozostac. Jednym z takich [...] sportu (gwalty, zrzycanie co slabszych z kilku pieter na beton itd.). Co najdziwniejsze na czele tego "obozu pracy" stal wesolutki zyd w mundurze [...] Takie to byly poczatki... Stefan B.