Demokracja - monarchia

1999-05-27 Wątek Jacek Gancarczyk

|

|Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
| Chyba w koncu zetrzemy szpady drogi de Bergerac;-- (Jak go sie
| pisze?)
|

Szanowny Panie Grzegorzu!!

Dziekuje za uzasadnienie Panskiego popracia dla monarchii.

|
|Ustroje panstwowe sa bardzo zroznicowane i istnieje ich wiele
|kombinacji. Teoretycznego ustroju w czystej postaci nie ma w
|praktyce. Niemniej teoretycznie ustroje mozna podzielic na trzy
|kategorie: monarchie, tyranie i demokracje.
|
Nie ma ustroju w czystej postaci.
W szkolach PRL uczylismy sie o nieuchronnej ewolucji od
ustroju feudlanego (monarchia) poprzez kapitalizm, socjalizm
do komunizmu czyli dyktatury proletariatu. Gdzies po drodze
zapomniano o faszyzmie bo ten nie pasowal do teorii.
Te nauczanie bylo sterowane przez rodzaj dyktatury, ktora
sila zdobyla wladze i byla zainteresowana ciagloscia tej wladzy.
I komunizm i faszyzm (nazizm) to tyranie.

|Tyrania polega na rzadach bezposrednich. Czyli tyran wydaje
|bezposrednio polecenia swoim urzednikom, a nawet wprost
|poddanym. Jesli ustanawia prawa, to raczej w formie dekretow.
|Nie obowiazuja zasady co do tych dekretow: moga dzialac wstecz,
|moga byc sprzeczne itd...
|
Tyrania powstaje w wyniku koncentracji wladzy. Kazda koncentracja
wladzy prowadzi do tyranii. Panujacy czujac sie silni latwo zapominaja
o kontakcie z otaczajca rzeczywistoscia i traca stymulacje do
samodoskonalenia sie. Prosze pamietac, ze le,k (mozna go pozytywnie
okresli lekiem rozwojowym) jest najbardziej skutecznym stymulatorem.
Czowiek jest sterowany popedami wg hierarchii:
- zaspokojenie poczucia bezpieczenstwa,
- wyzywienie,
- rozmanzania
- poczucia wlasnej wartosci
itp.
Jesli np. zadza slawy zdominuje poczucie bezpieczenstwa- wladza sie
przewraca. Na tej zasadzie upadaja tyranie-zreszta najczesciej niestety
zbyt pozno bo przed tem narobia wiele szkod.

Wadzy jest potrzeba tyle ile gwarantuje pelny i wszechstronny
rozwoj spoleczny, tj. sprostanie wyzwaniom organizacyjnym,
technicznym, oraz wewnetrznym i zewnetrznym zagrozeniom
tego rozwoju...

|Monarchia zas polega na rzadach w ramach ustalonego prawa,
|znanego z gory. Oczywiscie monarcha ma wladze ustawodawcza,
|wykonawcza i sadownicza, ale sam tez dziala w ramach ustalonych
|przez siebie (a najczesciej swoich przodkow) zasad. Oprocz tego
|samo prawo musi byc zgodne z nie pisanym naturalnym
|meta-prawem. Czyli musi byc jasne, zrozumiale, zgodne z prawem
|naturalnym, nie moze byc sprzeczne, dzialac wstecz itd...
|
Wydaje mi sie, ze marzy pan o ozywieniu idealow niewymuszonej
szlachetnosci, honoru i ambicji bycia dobrym...
Jest to oczywiscie godne uwagi ale tylko w takim zakresie
w jakim jest realne we wspolczesnym spoleczenstwie..
Ale realizacja idealu ewolucji jednostek od spryciarzy i cwaniakow do
szlachetnych dobroczyncow jest przeciez w biznesie wpelni
mozliwa w ramach jednego zycia!
Budowanie idealu szlachcica polega na opinii jakiegos
pojedynczego autoryteu -krola, ktory z reguly autorytet swoj
zdobywa przemoca, jest wrecz niemoralne!

|Oczywiscie monarchia moze przeksztalcac sie w tyranie. Ale
|rownie latwo moze sie to dziac z demokracja. Niemniej lud,
|ktory zasmakowal wolnosci w monarchii czy demokracji, nielatwo
|podda sie tyranii i wczesnie czy pozniej obali ja sila.
|
|Nigdy nie ma gwarancji, ze monarcha absolutny bedzie czlowiekiem
|odpowiedzialnym i bedzie dobrym wladca. Ale to jest natura
|swiata w ogole, a nie jakiegos konkretnego ustroju. Demokracja
|tez nie daje gwarancji dobrych rzadow. W kazdym razie tyrana
|predzej czy pozniej sie obala, albo tyrania ewoluuje ku
|monarchii czy demokracji.
|
Jesli mowimy o wynaturzeniach to mimo, ze taki np. hitleryzm byl
wynikiem demokratycznych wyborow, ten ze sam hitleryzm wyrocil
sie wlasnie z braku demokratycznej kontroli nad wladza, ktora
szybko oparla sie na przemocy fizycznej.

|Monarchia to system hierarchiczny i arystokratyczny. Monarcha
|nadaje godnosci, tytuly, ordery, urzedy itd... Nie rzadzi
|wszystkim bezposrednio. Ma swoich ministrow, ktorzy z kolei
|maja swoich podwladnych itd... W ten sposob kazdy ma swoje
|miejsce. Wladza wyzsza nie wtraca sie w kompetencje wladzy
|nizszej.
|
To jest raczej utopia w rodzaju Krol Macius Pierwszy.
Piekne uroczystosci, parady. Kazdy ma swoje miejsce! gdzie?
w czworakach? na tronie? na dworze? Czy walka o wladze
ma polegac na ukrytych i zakulisowych intrygach, smarowaniu,
lapowkach, cykucie itp.? czy zapomnial Pan o tych metodach
w monarchii?

|Kazdy zaspokaja zadze wladzy na swoim poziomie. W ten
|sposob realizowana jest zasada pomocniczosci znana z nauki
|spolecznej Kosciola.
|
A to bardzo ciekawa obserwacja: czy sugeruje pan, ze
EU *subsidiarity principle* wzieto z praktyki hierachii
koscielnej? Byc moze..

|Bardzo wazna rzecza w monarchii (wrecz kluczowa) jest autorytet
|wszelkich urzedow w tym oczywiscie urzedu krola. Ten autorytet
|musi byc budowany przez pokolenia.
|
W Szwecji autorytet urzedow byl i jest nadal bardzo duzy,
gdyz wiazal sie on z wymaganiem maksymalnej apolitycznosci
i stad wysokiej moralnosci tych 

Re: Demokracja - monarchia

1999-05-25 Wątek Irek Zablocki

Sliwka Prunka:
[...]

 A kazdy
 nie-szlachcic (zwany chlopem panszczyznianym) musialby
 przystapic do jednego z wielu prywatnych folwarkow feudalnych
 (jak dzisiaj do funduszy emerytalnych), na rzecz ktorych
 musialby pracowac i w zamian dostawalby pomoc socjalna.

 S: Jaki bylby moj oficjalny tytul Sliwka Magister Inzynier Chlop
 Panszczyzniany Prunka. Brzmi dobrze ale gdzie by tu dzisiaj znalezc folwark.

[...]
Czym Ty sie przejmujesz Sliwko Prunko?! W dawnej Polsze szlachta
przyjmowala do herbu. Jak Ci sie Mydlo Dziegciowe z Trzema Recznikami
podoba, to ja Cie chetnie adoptuje, jak to chcial Zagloba z Bohunem
zrobic. Ale uwaga, zebys nie zubozala, ja za kolmierz tez nie
wylewam. :-))

Ireneusz P.F. Zablocki



Re: Demokracja - monarchia

1999-05-25 Wątek Irek Zablocki

Grzegorz Swiderski:


 [...]   Wyborcami byliby
 tylko szlachcice. A szlachectwo mozna by bylo kupic za
 pieniadze lub zaslugi dla Ojczyzny plus rezygnacje z wszelkiej
 pomocy socjalnej i plus obowiazek sluzby wojskowej. A kazdy
 nie-szlachcic (zwany chlopem panszczyznianym) musialby
 przystapic do jednego z wielu prywatnych folwarkow feudalnych
 (jak dzisiaj do funduszy emerytalnych), na rzecz ktorych
 musialby pracowac i w zamian dostawalby pomoc socjalna. Z
 pewnoscia taki neofeudalizm jest bardziej uczciwy i moralny niz
 wspolczesne demokracje socjalistyczne, ktore opanowaly
 wiekszosc panstw.

 Z powazaniem,
 Grzegorz Swiderski,
 [EMAIL PROTECTED]
 http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/

Mosci Swiderski, sprobuj tylko Waszmosc ze swoimi szlachcicami u mnie
na wsi te porzadki zaprowadzac. To ja wam, chlopski wnuk z moimi
sasiadami chlopami, tak dam popalic, ze Lepper czy inny oszolom bron
zloza. Osobiscie kazdego nie-chlopa, ktory nam panowac przyjdzie
wybatoze, zaprzegne do pluga i nim pol hektara kamienistej ziemi
zaorze. Gdzie Wasc na lekcji historii siedzial? Dlaczego nasze
powstania upadaly? Bo zasluzona dla Ojczyzny szlachta w kwestii
chlopskiej nie chciala popuscic. A teraz stany chcecie w Polsce
wprowadzac, czy kasty?! "Kazdy nie-szlachcic musialby..." - musi na
Rusi!!! Obecny system socjalny tez mi nie odpowiada. Ale jak mi jakis
ksiaze, hrabia czy inny sukinkot-arystokrata panszczyzne zacznie
wprowadzac - to niech was Pan Bog broni. Nie pytajcie mnie do czego
chlopi swoimi zylastymi lapami sa wstanie was zmusic.
Oczywiscie to mrzonki, utopia i kpina. Ale przyjemnie bylo tak na
poczatku tygodnia sie wkurzyc i klonica pogrozic.;-)

Z gospodarskim pozdrowieniem,

Irek



Re: Demokracja - monarchia

1999-05-24 Wątek Grzegorz Swiderski

Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
W poniedzialek, 17 maja 1999 o godzinie 1:08 po poludniu
Pan Jacek Gancarczyk napisal:

 Chyba w koncu zetrzemy szpady drogi de Bergerac;-- (Jak go sie
 pisze?)

 Jesli monarchia parlamentarna typu szwedzkiego to zgoda.
 Wprawdzie jest tu tylko parlament jednoizbowy co odwleka
 realizacje wyborow personalnych ale za to jest symbol krzyza
 na fladze:-))

 Poza tym to demokracja jest tu raczej totalna...nie ma nedzy
 ale i scisle ustalone regulki wiekszosci decyduja o b.wielu
 dziedzinach zycia prywatnego. Grupa wiekszosciowa w
 parlamencie bez oporu fosrsuje swoja polityke .. prawie jak
 za monarchii... Nie moze jednak przeginac drazka inaczej bo
 przegrywa w wyborach.

 Nie jestem pewien czy ma pan na mysli monarchie tradycyjna,
 czy ta typu szwedzkiego. Ale jesli tradycyjna to
 prawdopodobnie by pan rozmawial sam ze soba na wlasnej liscie
 dyskusyjnej. Co najwyzej moglby sie znalezc etat Stanczyka
 jesli spodobalby sie pan krolowi.

 Jesli chodzi o tradycje monarchii w Polsce to mamy przed soba
 dziewicze pole pokonania odsrodkowych dazen magnatow. Jak
 wiadomo w cywilazacjach zachodnich uporano sie generalnie z
 problemem dzieki preznej armii krolewskiej, ktora ograniczyla
 samowole tej grupy spolecznej. Na gruncie polskim stalo sie
 odwrotnie i prywata tej grupy zwyciezyla.

 Polecam dlatego ewentualnemu przyszlemu krolowi zorganizowanie
 sprawnej armii inaczej bedzie mu niedobrze...

 Czy mozna znac panskie stanowisko w powyzszych kwestiach?

Podaje krotkie, haslowe argumenty za monarchia:
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/azm.htm

Ustroje panstwowe sa bardzo zroznicowane i istnieje ich wiele
kombinacji. Teoretycznego ustroju w czystej postaci nie ma w
praktyce. Niemniej teoretycznie ustroje mozna podzielic na trzy
kategorie: monarchie, tyranie i demokracje.

Tyrania polega na rzadach bezposrednich. Czyli tyran wydaje
bezposrednio polecenia swoim urzednikom, a nawet wprost
poddanym. Jesli ustanawia prawa, to raczej w formie dekretow.
Nie obowiazuja zasady co do tych dekretow: moga dzialac wstecz,
moga byc sprzeczne itd...

Monarchia zas polega na rzadach w ramach ustalonego prawa,
znanego z gory. Oczywiscie monarcha ma wladze ustawodawcza,
wykonawcza i sadownicza, ale sam tez dziala w ramach ustalonych
przez siebie (a najczesciej swoich przodkow) zasad. Oprocz tego
samo prawo musi byc zgodne z nie pisanym naturalnym
meta-prawem. Czyli musi byc jasne, zrozumiale, zgodne z prawem
naturalnym, nie moze byc sprzeczne, dzialac wstecz itd...

Oczywiscie monarchia moze przeksztalcac sie w tyranie. Ale
rownie latwo moze sie to dziac z demokracja. Niemniej lud,
ktory zasmakowal wolnosci w monarchii czy demokracji, nielatwo
podda sie tyranii i wczesnie czy pozniej obali ja sila.

Nigdy nie ma gwarancji, ze monarcha absolutny bedzie czlowiekiem
odpowiedzialnym i bedzie dobrym wladca. Ale to jest natura
swiata w ogole, a nie jakiegos konkretnego ustroju. Demokracja
tez nie daje gwarancji dobrych rzadow. W kazdym razie tyrana
predzej czy pozniej sie obala, albo tyrania ewoluuje ku
monarchii czy demokracji.

Monarchia to system hierarchiczny i arystokratyczny. Monarcha
nadaje godnosci, tytuly, ordery, urzedy itd... Nie rzadzi
wszystkim bezposrednio. Ma swoich ministrow, ktorzy z kolei
maja swoich podwladnych itd... W ten sposob kazdy ma swoje
miejsce. Wladza wyzsza nie wtraca sie w kompetencje wladzy
nizszej. Kazdy zaspokaja zadze wladzy na swoim poziomie. W ten
sposob realizowana jest zasada pomocniczosci znana z nauki
spolecznej Kosciola.

Bardzo wazna rzecza w monarchii (wrecz kluczowa) jest autorytet
wszelkich urzedow w tym oczywiscie urzedu krola. Ten autorytet
musi byc budowany przez pokolenia. Dlatego monarchisci polscy
nie zakladaja partii dazacej do wprowadzenia monarchii.
Pielegnuja idee monarchistyczna i tworza arystokracje ducha,
ktora byc moze kiedys wypromuje jednostke, ktora zdobedzie
autorytet, utrzyma go i przekaze wlasnym dzieciom. Wtedy bedzie
mozna zaczac jego pierworodnego syna (moze wnuka itd...)
promowac na monarche droga polityczna.

W innych krajach, w ktorych zyje legalny pretendent do tronu,
monarchisci moga podejmowac dzialania polityczne. W Polsce musimy
uzbroic sie w cierpliwosc i przede wszystkim wszczepic idee
monarchistyczne naszym dzieciom.

Walka o wladze ze wzgledu na brak wyzszej sily porzadkujacej te
walke musi wiazac sie z duzo wieksza odpowiedzialnoscia i
ryzykiem i jest zazwyczaj bardziej brutalna i krwawa niz walka
w warunkach porzadku strzezonego przez sile nadrzedna (np. na
wolnym rynku). Dlatego lepiej jest gdy walka o wladze odbywa sie
w gronie elit a nie obejmuje cale spoleczenstwo. Czyli walka o
wladze nie powinna byc totalna - a tak sie dzieje w demokracji.

Nie jest prawda, ze demokracja wyeliminowala brutalnosc walki
politycznej. Spowodowala tylko to, ze ta brutalnosc sie
rozplywa i musi ja odczuwac na wlasnej skorze kazdy obywatel
panstwa - lacznie z tym, ze jest czasem brutalnie mordowany i
okradany z przyczyn politycznych.


Demokracja - monarchia

1999-05-24 Wątek Sliwka Prunka

 Niemniej teoretycznie ustroje mozna podzielic na trzy
kategorie: monarchie, tyranie i demokracje.



Monarchia zas polega na rzadach w ramach ustalonego prawa,
znanego z gory.

S: Przepraszam a gdzie te gore mozna znalezc? O ile gora jest fizyczna ale
jezeli gora jest symboliczna czy oznacza to ze dla wierzacych w stworzenie
czlowieka pierwszym monarcha byl Adam zas dla tych ktorzy wierza w ewolucje
pierwszym monarcha byla malpa?

Monarchia jest dziedziczna, tyrania jest zdobyczna zas demokracja jest
wyborcza.
Monarcha moze byc tyranem, tyran jest z reguly chamem demokracja zas nie
moze byc monarchia.



Niemniej lud, ktory zasmakowal wolnosci w monarchii czy demokracji, nielatwo
podda sie tyranii i wczesnie czy pozniej obali ja sila.

S:Historia podaje, ze kategorie ludu mamy jedynie w monarchii, jako piekne
okreslenie dla warstwy dzwigajacej koszta monarchii. Czy moze pan podac
przyklad monarchii w ktorej lud smakuje wolnosci?



Nigdy nie ma gwarancji, ze monarcha absolutny bedzie czlowiekiem
odpowiedzialnym i bedzie dobrym wladca. Demokracja tez nie daje gwarancji
dobrych rzadow.

S:Monarcha absolutny czyli jedyny i bezdyskusyjny. Jak by nie bylo tyran.
Nie tylko ze nie ma gwarancji ale poniewaz urzad ten ma z urodzenia czyli
jak to bylo kiedys okreslone dane od Boga, wiec nie mozna go wymienic. Przy
zachowaniu zasad demokratycznych prawdopodobienstwo pomylki jest dosyc
ograniczone i rzadzacego wybiera sie na scisle okreslony okres czasu. Jezeli
rzadzacy nie robi tego co powinien mozna go usunac z pozycji.


...  albo tyrania ewoluuje ku monarchii czy demokracji.

S: Lenin tez powiedzial ze ilosc przechodzi w jakosc. Ale nie sadze zeby
Lenin mial racje.


W innych krajach, w ktorych zyje legalny pretendent do tronu,
monarchisci moga podejmowac dzialania polityczne. W Polsce musimy
uzbroic sie w cierpliwosc i przede wszystkim wszczepic idee
monarchistyczne naszym dzieciom.

S: To juz kiedys bylo w naszej historii i Mieszko I mial z tym strasznie
duzo roboty, potem dalej nie mogli dojsc do zgody kto jest tym najlepszym
monarcha wiec pierwsza od Boga przyszla caryca Katarzyna a za nia cala
reszta

Dlatego lepiej jest gdy walka o wladze odbywa sie
w gronie elit a nie obejmuje cale spoleczenstwo.

S: A co w tym czasie robi spoleczenstwo kiedy ci co powinni rzadzic zajmuja
sie bijatyka?



Krol moze rzadzic zle i moze wprowadzic demokracje (co na to
samo wyjdzie).


Monarchia natomiast pozwala uporzadkowac ludzkie dzialania tak,
by wiekszosc ludzi (zwanych poddanymi) walczylo ze soba bez
uzywania przemocy. A przemoc pozostaje tylko i wylacznie domena
wladzy i walki o nia - i dotyczy tylko nielicznej elity.

S: czy w tym celu zostana im rozdane gumowe packi na muchy i cytowane im
beda bajki La Fontaine'a

'... Nie bawcie sie dzieci bo sie zle bawicie
wam to jest igraszka nam idzie o zycie"


Wyborcami byliby tylko szlachcice. A szlachectwo mozna by bylo kupic za
pieniadze lub zaslugi dla Ojczyzny plus rezygnacje z wszelkiej
pomocy socjalnej i plus obowiazek sluzby wojskowej.

S: Najwiecej szlachty jest w Ameryce i w Honk-Kongu. Najlepszy szmal jest na
narkotykach.  Nieszczesny narod w ktorym szlachetnosc za pieniadze mozna
kupic. Kollataj, Sztaszic mieli duzo do powiedzenia na ten temat.



A kazdy
nie-szlachcic (zwany chlopem panszczyznianym) musialby
przystapic do jednego z wielu prywatnych folwarkow feudalnych
(jak dzisiaj do funduszy emerytalnych), na rzecz ktorych
musialby pracowac i w zamian dostawalby pomoc socjalna.

S: Jaki bylby moj oficjalny tytul Sliwka Magister Inzynier Chlop
Panszczyzniany Prunka. Brzmi dobrze ale gdzie by tu dzisiaj znalezc folwark.
Ci co maja pieniadze na folwark ( czytaj folwark, mysl: dacza, cottage,
hacjenda) moga sobie za jeden folwark kupic zgodnie z powyzsza teoria pare
szlachectw.



Z pewnoscia taki neofeudalizm jest bardziej uczciwy i moralny niz
wspolczesne demokracje socjalistyczne, ktore opanowaly
wiekszosc panstw.


S: A teraz powazne pytanie. Czytam bardzo uwaznie i odnosze wrazenie ze to
wlasnie pan chce byc monarcha. I dobrze. Ambicje sie licza. Czy pomyslal
pan, ze jak dobrze pojdzie to pan zostanie chlopem panszczyznianym? Jezeli o
mnie chodzi to juz moze pan zaczac placic dziesiecine. Gdyby pan tesknil za
tymi czasami proponuje wrocic do pieknych wierszy Kochanowskiego, w ktorych
zachwyca go harmonia i doskonalosc systemu o ktorym pan pisze. Cieszy go
porzadek swiata w ktorym chlopi w staja ze sloncem i wraz z nim ida spac.
Czy wie pan ze slonce wstawalo o trzeciej rano zas zachodzilo o dziesiatej
wieczorem?


Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/




Demokracja - monarchia

1999-05-17 Wątek Jacek Gancarczyk

Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
 (...)

Brawo. Czyli jednak dyskusja jest potrzebna - dzieki niej ludzie
zmieniaja zdanie i sa wreszcie w stanie zrozumiec, ze monarchia
jest lepsza od demokracji.

No bo chyba nie twierdzi Pani, ze ludzie, ktorzy w wiekszosci sa
glupi, nieodpowiedzialni, maja krotka pamiec i sa niezdolni do
obiektywnych ocen powinni miec wplyw na wybor wladzy w
panstwie?

Chyba w koncu zetrzemy szpady drogi de Bergerac;-- (Jak go sie pisze?)

Jesli monarchia parlamentarna typu szwedzkiego to zgoda. Wprawdzie
jest tu tylko parlament jednoizbowy co odwleka realizacje wyborow
personalnych ale za to jest symbol krzyza na fladze:-))

Poza tym to demokracja jest tu raczej totalna...nie ma nedzy
ale i scisle ustalone regulki wiekszosci decyduja o b.wielu
dziedzinach zycia prywatnego.
Grupa wiekszosciowa w parlamencie bez oporu fosrsuje swoja
polityke .. prawie jak za monarchii...
Nie moze jednak przeginac drazka inaczej bo przegrywa w wyborach.

Nie jestem pewien czy ma pan na mysli monarchie tradycyjna,
czy ta typu szwedzkiego. Ale jesli tradycyjna to prawdopodobnie by
pan rozmawial sam ze soba na wlasnej liscie dyskusyjnej.
Co najwyzej moglby sie znalezc etat Stanczyka jesli spodobalby
sie pan krolowi.

Jesli chodzi o tradycje monarchii w Polsce to mamy przed soba
dziewicze pole pokonania odsrodkowych dazen magnatow.
Jak wiadomo w cywilazacjach zachodnich uporano sie generalnie
z problemem dzieki preznej armii krolewskiej, ktora ograniczyla
samowole tej grupy spolecznej. Na gruncie polskim stalo sie odwrotnie
i prywata tej grupy zwyciezyla.

Polecam dlatego ewentualnemu przyszlemu krolowi
zorganizowanie sprawnej armii inaczej bedzie mu niedobrze...

Czy mozna znac panskie stanowisko w powyzszych kwestiach?

Pozdrowienia
Jacek Gancarczyk
http://www.eurofresh.se

decyduje
Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/