Re: Niemieccy bankierzy Zaglady
Anna Niewiadomska wrote: Ja tam uwazam ze nagle odkrycie, ze niemiecki bank udzielal pozyczek niemieckim firmom zeby budowaly niemieckie obozy koncentracyjne, czy jakiekolwiek inne urzadzenia zwiazane z prowadzeniem wojny, w czasie wojny ktora wywolalo i prowadzilo panstwo niemieckie, jest raczej smieszne. To kto mial udzielac tych kredytow? [...] Wiadomo, chociazby ze swietnego filmu pt. Naughty Girl (Schraeckliche Madchen), ze w wysilku wojennym Trzeciej Rzeszy bralo udzial solidarnie cale niemieckie spoleczenstwo. Obecnie wiec koncentrowanie uwagi na poszczegolnych instytucjach swiadczy o nieczystych intrncjach. Nie chodzi tu moim zdaniem o sprawiedliwosc dziejowa, tylko o to, ze Deutche Bank ma akurat pieniadze albo komus przeszkadzaja jego zamiary ekspansji w USA. Pozdrowienia Anna Niewiadomska. Swietne spostrzezenia i uwagi, Pani Aniu. Nalezaloby tym wspanialym "detektywom" podsunac mysl aby sprobowali dociec jakie to banki wspieraly amerykanskich plantatorow w czasie niewolnictwa muzynow w Ameryce. Cos mi sie wydaje, ze to byly banki amerykanskie. Czy nie nalezaloby spadkobiercow, czy to ich potomkow jakos teraz napietnowac i ukarac? Ma Pani racje, wszedzie i zawsze chodzi o szmal a nie o zadna tam dziejowa sprawiedliwosc. Pozdrowienia, Miet Gutowski.
Re: Niemieccy bankierzy Zaglady
Swietne spostrzezenia i uwagi, Pani Aniu. Nalezaloby tym wspanialym "detektywom" podsunac mysl aby sprobowali dociec jakie to banki wspieraly amerykanskich plantatorow w czasie niewolnictwa muzynow w Ameryce. Cos mi sie wydaje, ze to byly banki amerykanskie. Czy nie nalezaloby spadkobiercow, czy to ich potomkow jakos teraz napietnowac i ukarac? Ma Pani racje, wszedzie i zawsze chodzi o szmal a nie o zadna tam dziejowa sprawiedliwosc. Pozdrowienia, Miet Gutowski. A niby o co ma chodzic, jesli nie o 'szmal'. Tylko przez zadanie pieniadzy mozna trafic takich instytucji jak DB. Czy ktos uwaza, ze zadanie wolania 'Mea Culpa' byloby wystarczajaco? Straszyc poprzez zadania pieniadzy jest dobra rekompensata za ta 50-letnia 'skleroze' i 'slepote'. A roznica do czasow niewolnistwa w Ameryce jest, ze tutaj nie chodzie o wewnetrzne sprawy kraju, lecz o miedzynarodowe zbrodnie. Uta
Re: Niemieccy bankierzy Zaglady
Trzeba jeszcze minimum dziesieciu lat by cala prawda ujrzala swiatlo dzienne. Oczywiscie dzieje sie to pod naciskiem opinii publicznej Wszystko swietnie, nie mam nic przeciwko temu, zeby Niemcy przeprali swoje brudy, ale prosze zwazyc ze za 10 lat to juz naprawde nie bedzie komu zwracac tych pieniedzy. A i zwracajacy to juz beda wnuki sprawcow. Dlatego uwazam ze nie ma sensu dochodzenie jednostkowych sprawiedliwosci, bo to trzeba bylo robic w 10 lat po wojnie. Teraz to juz moga byc zastosowane tylko jakies ogolne rozwiazania. Jak na przyklad lozenie na pomoc ofiarom innych wojen czy cos w tym rodzaju. Po prostu jakas dzialalnosc tych winnych instytucji pro publico bono. Niektorym na POLAND-L robi sie niedobrze (wyrazilem sie nieco delikatniej) kiedy slysza znowu o pienadzach. Moze Im te dolegliwosci przejda po przytoczeniu pewnych faktow. Nie wiem, moze bylismy tak wychowani (moze zreszta nieslusznie), ze pieniadze to nie jest najwazniejsza w zyciu rzecz i ze dopominac sie o nie za glosno nie jest elegancko? Moze mowiono nam ze zycie ludzkie nie ma ceny. A tak, jak juz wszystko zostanie policzone i zaplacone to czy winni beda juz niewinni, a ofiary beda tylko produktem za ktory zaplacono? Otoz duze banki posiadaly w zakladach przemyslowych swoje filie. Wyplaty dla pracownikow przymusowych rowniez z Polski mialy byc wplacane na konta i transferowane do krajow z ktorych pochodzili. Tyle ze nic nie przyszlo. Powyzszegp akapitu nie rozumiem, kiedy to bylo w czasie wojny , czy po? Do tej pory koncerny niemieckie graly na zwloke. Jasne im pozniej tym mniej sie wyplaci. Do niedawna nawet Siemens nie zajmowal w tej sprawie zadnego stanowiska. Ale obecnosc na rynku np. polskim wymaga oczyszczenia pola. Dzis Siemens jest gotowy do rozmow. No wlasnie, tylko z kim? Z tymi nielicznymi staruszkami ktorzy jeszcze zyja? Tu nie chodzi tylko i wylacznie o pieniadze. Tak jak to jest przedstawiane w mediach to chodzi, glownie o pieniadze, ale tez i obrazy (inna sprawa, ale podobna) i inna wlasnosc. Mamy miec litosc z sprawcami tych nieszczesc, jakgdyby byli oni tylko bezbronnymi ofiarami owczesnych stosunkow?! Nie byli moze calkiem bezbronni, ale nie mieli tez wolnej reki. A zreszta dokad byli przy wladzy, to nie dopuszczali do krytyki swego postepowania. Dopiero teraz jak nastapila definitywna pokoleniowa zmiana warty zaczeto grzebac w tych sparawch i wyszlo na jaw w dokumentach to o czy dawniej wszyscy po prostu wiedzieli... A moze powinnismy zostawic niemieckie firmy i banki w spokoju bo zagrozi to rownowaga gospodarcza Europy i Swiata. Moze nie zostawiac w spokoju, ale nie sprowadzac tego wszystkiego do dochodzenia praw do odszkodowan jednej czy drugiej grupy poszkodowanych. Na to byl czas zaraz po wojnie. Poszkodowane byly cale narody i wnukowi p. Kowalskiego nie nalezy sie bardziej odszkodowania niz wnuczce p. Malinowskiej, chociaz dziadek Kowalski pracowal przymusowo u Siemensa, a babcia Malinowska tylko stracila dach nad glowa i meza na froncie. Irek Zablocki Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Re: Niemieccy bankierzy Zaglady
(...) Ja uwazam, ze banki powinny ponosic konsekwencje wlasnej krotkowzrocznosci i nieumiejetnosci prognozowania rozwoju rynkow. Taka niekompetencja ma bowiem katastrofalne skutki dla rozwoju. Jakie zyski mialo mianowicie przyniesc inwestowanie w Auschwitz? Typowe przyklady wspolczesne politykowania to odmawianie finansowania zyskownych przedsiewziec ze wzgledow rasowych. Taka bledna ocena i polityzacja decyzji finansowych prowadzi z kolei do przewartosciowania nieruchomosci przy niedocenianiu inwestowania w rozwojowe przedsiebiorstwa. (...) Banki sa czesto bezwladne jak stare czolgi, bez sladu samokrytyki, i tylko konkretna sytuacja rynkowa zmusza je do bardziej racjonalnego i perspektywicznego myslenia. Pozdrowienia Jacek Gancarczyk http://www.eurofresh.se Co do pryncypiow zgadzamy sie w pelni. Roznice tkwia w ocenie ich stosowania w poszczegolnych wypadkach. Jak to mowia w szczegolach jest diabel pogrzebany:-) Dlatego postaram sie sformulowac bardziej precyzyjnie. Wiec po pierwsze. Mowimy o firmie dzialajacej w systemie totalitarnym w ramach gospodarki wojennej. Dla takiej firmy skrzywienie brwi jakiegos bonzy partyjnego ma niewatpliwie wieksza wage niz prawdziwe nawet proroctwo etatowego jasnowidza przewidujace powstanie jakichs niechetnych grup nacisku za oceanem pol wieku pozniej. W sumie dotykamy tu bardzo podstawowego problemu nadal niezrozumialego dla nas Polakow: jak obledne moze byc zawierzenie systemowi: Hitler i NSDAP byly przeciez zwyciezca w demokratycznych wyborach, wiec reszta byla tylko konsekwentna realizacja woli wiekszosci! I co? A no z tejze totalnej woli wiekszosci wynikala slepa wiara w zwyciestwo i brak racjonalnej oceny sytuacji wojennej. Ile Deutsche Bank zarobil na tych swoich *inwestycjach*? Nie chodzi mi przeciez o jasnowidztwo typu obecnych obiekcji udzialowcow Bankers Trust a o czysto ekonomiczna kalkulacje przedsiewziecia, gdyz bank powinien miec ekonomie na wzgledzie przede wszystkim! Jesli pozwoli sie byc rzadzonym przez totalna ideologie to nie pelni swojej funkcji niezaleznego aktora na rynku pienieznym. Czy w DB naprawde wierzyli, ze cala ta inwestycja miala jakiekolwiek racjonalne ekonomiczne podstawy, i ze przyniesie im prosperity? Jesli jednak uznawali glupote przedsiewziecia to jest w systemie totalitarnym mozliwa taka opozycja: *Ja bardzo przepraszam ale w tak wazna decyzje musi podjac centrala w Berlinie* Z kolei centrala w Berlinie, jesli widzi absurdalnosc rachunku ekonomicznego zwraca sie do ministra finansow o podpisanie weksli, zabezpieczenie pozyczki lub inne bezposrednie podjecie na pismie decyzji przez odpowiedniego szalenca. Czesc Niemcow tak postepowala stosujac sie do zasad drobiagowej obowiazkowosci. Byly to proby racjonalnego dzialania. Bylem obywatelem PRL, a wiec wspolwlascicielem dzialajacych tam bankow. Niektore z nich finansowaly zapewne wiezienia gdzie popelniano przestepstwa, w tym przeciwko czlonkom mojej rodziny. Nie czuje sie jednak ani troche odpowiedzialny ani moralnie ani materialnie za udzial tych bankow, czy jakichs innych przedsiebiorstw, ktorych jako czlonek ludu pracujacego miast i wsi tez bylem wspolwlascicielem, a ktore mogly byc zamieszane w zbrodnie PRLu. Jesli ja jestem temu jakos winny (bo najwyrazniej nie poleglem walczac z rezimem z bronia w reku) to ta odpowiedzialnosc nie powinna juz obciazac moich przyszlych wnukow. Wlasnie ciekawe jest spojrzec na ten problem i od naszej strony. Nie chodzi o tu o wine twoja czy wnukow a o brand name firmy. Tak samo podajrzanie patrzy sie w Polsce na *inwestorow* z bylego KGB. Coz tak nie dodaje wielopokoleniowej przewagi jak poslanie kilku twoich przodkow do piachu...Mechanizm ten jest bardzo silnie w swiecie zakorzeniowny i skuteczny spolecznie. Tradycja Danakhilow jest w pelnym uzyciu. Czy nie miales nigdy wrazenia gdy dyskutowales z jakims Ruskim ktory patrzyl na ciebie niebieskimi oczkami i mial tylko jedno w glowie: argumentuj do woli paljak, wiem jak sie do was strzelalo, wiec i tak wygram!! A biznes i zarabianie pieniedzy to duzo wiecej niz elegancka dyskusja. Jesli chodzi o rozliczenia wlasne to pamietam swoistego rodzaju ostracyzm jaki wprowadzono na studium wojskowym wobec niektorych kolegow w 69 roku. Celem nie bylo *wyszkolenie* delikwenta ale stworzenie obiektu ofermy, ofiary i eliminacji. Mialem np. dowodce kompanii, zawodowego oficera kpt. P., oczywiscie partyjniaka, ktory probowal nas szkolic nie na to aby wygrac jakakolwiek wojne ale na to abysmy stanowili armatnie mieso. Prawdopodobnie gdyby przyszlo co do czego to ja bym dowodzil nim zamiast on mna (co mi sie pare razy w zyciu zdarzylo). Bylo 3, ktorych wybral sobie na ofermy a my mielismy w to wierzyc albo przynajmniej udawac, ze wierzymy. Oczywiscie udawanie stwarzalo dla delikwentow pewien åarasol ochronny. To nie byla armia wolnego panstwa! To byla tradycja armii kosciuszkowcow, ktorzy w bitwie pod Lenino zostali wypuszczeni na rzez bez oslony ogniowej! Podobnie zreszta jak przy desancie w czasie
Re: Niemieccy bankierzy Zaglady
At 07:10 PM 2/7/99 +0100, you wrote: (...) I to tyle na dzisiejsze niedzielne popoludnie. Dziekuje bardzo i nawzajem. Pozdrowienia Jacek Gancarczyk http://www.eurofresh.se Posting przeczytalem. Czesc argumentow uznalem, z czescia moglbym sie dalej spierac. Ale chyba nie warto, bo to i tak szlo bardzo w bok od glownego watku. Zreszta nasze, niekoniecznie wykluczajace sie racje zostaly juz przedstawione. Weekend tez juz sie (dla mnie) skonczyl. Wiec chyba na tym poprzestane. Rowniez dziekuje za udzial w tej wymianie. Michal Niewiadomski
Re: Niemieccy bankierzy Zaglady
Ja tam uwazam ze nagle odkrycie, ze niemiecki bank udzielal pozyczek niemieckim firmom zeby budowaly niemieckie obozy koncentracyjne, czy jakiekolwiek inne urzadzenia zwiazane z prowadzeniem wojny, w czasie wojny ktora wywolalo i prowadzilo panstwo niemieckie, jest raczej smieszne. To kto mial udzielac tych kredytow? Mysle tez, ze w ponad piedziesiat lat po zakonczeniu wojny jest troche za pozno wyciagac tego typu sprawy, wiekszosc bezposrednich ofiar juz odcierpiala jej skutki. Byc moze, ze powinna byc zwolana jakas koncowa konferencja na ktorej wszystkie pretensje powinny byc przedstawione Niemcom i jakies koncowe rozwiazanie tych spraw zaproponowane, a potem zastosowane. Bo inaczej to wszystko moze ciagnac sie bez konca, a zwazywszy na nature procentow skladanych doprowadzic do nastepnej wojny, tym razem o forse. Wiadomo, chociazby ze swietnego filmu pt. Naughty Girl (Schraeckliche Madchen), ze w wysilku wojennym Trzeciej Rzeszy bralo udzial solidarnie cale niemieckie spoleczenstwo. Obecnie wiec koncentrowanie uwagi na poszczegolnych instytucjach swiadczy o nieczystych intrncjach. Nie chodzi tu moim zdaniem o sprawiedliwosc dziejowa, tylko o to, ze Deutche Bank ma akurat pieniadze albo komus przeszkadzaja jego zamiary ekspansji w USA. Pozdrowienia Anna Niewiadomska.
Niemieccy bankierzy Zaglady
Ja tam uwazam ze nagle odkrycie, ze niemiecki bank udzielal pozyczek niemieckim firmom zeby budowaly niemieckie obozy koncentracyjne, czy jakiekolwiek inne urzadzenia zwiazane z prowadzeniem wojny, w czasie wojny ktora wywolalo i prowadzilo panstwo niemieckie, jest raczej smieszne. To kto mial udzielac tych kredytow? Ja uwazam, ze banki powinny ponosic konsekwencje wlasnej krotkowzrocznosci i nieumiejetnosci prognozowania rozwoju rynkow. Taka niekompetencja ma bowiem katastrofalne skutki dla rozwoju. Jakie zyski mialo mianowicie przyniesc inwestowanie w Auschwitz? Typowe przyklady wspolczesne politykowania to odmawianie finansowania zyskownych przedsiewziec ze wzgledow rasowych. Taka bledna ocena i polityzacja decyzji finansowych prowadzi z kolei do przewartosciowania nieruchomosci przy niedocenianiu inwestowania w rozwojowe przedsiebiorstwa. Mysle tez, ze w ponad piedziesiat lat po zakonczeniu wojny jest troche za pozno wyciagac tego typu sprawy, wiekszosc bezposrednich ofiar juz odcierpiala jej skutki. Banki sa czesto bezwladne jak stare czolgi, bez sladu samokrytyki, i tylko konkretna sytuacja rynkowa zmusza je do bardziej racjonalnego i perspektywicznego myslenia. Pozdrowienia Jacek Gancarczyk http://www.eurofresh.se Byc moze, ze powinna byc zwolana jakas koncowa konferencja na ktorej wszystkie pretensje powinny byc przedstawione Niemcom i jakies koncowe rozwiazanie tych spraw zaproponowane, a potem zastosowane. Bo inaczej to wszystko moze ciagnac sie bez konca, a zwazywszy na nature procentow skladanych doprowadzic do nastepnej wojny, tym razem o forse. Wiadomo, chociazby ze swietnego filmu pt. Naughty Girl (Schraeckliche Madchen), ze w wysilku wojennym Trzeciej Rzeszy bralo udzial solidarnie cale niemieckie spoleczenstwo. Obecnie wiec koncentrowanie uwagi na poszczegolnych instytucjach swiadczy o nieczystych intrncjach. Nie chodzi tu moim zdaniem o sprawiedliwosc dziejowa, tylko o to, ze Deutche Bank ma akurat pieniadze albo komus przeszkadzaja jego zamiary ekspansji w USA. Pozdrowienia Anna Niewiadomska.
Re: Niemieccy bankierzy Zaglady
NEW YORK (Reuters): } Nazi death camp at Auschwitz W Calgary, jak i prawie calej Kanadzie sa 4 gazety: a. Globe and Mail (ogolnokrajowa gazeta) b. National Post (ogolnokrajowa gazeta - Hollinger International) c. lokalna gazeta koncernu Southam (Hollinger International) d. lokalna gazeta koncernu Sun Media a. nic b. "the Nazi death camp at Auschwitz" - pierwsza strona c. "the concentration camp at Auschwitz" - czolowka dzialu byznes d. nic (nawet na Internecie, gdzie jest wiecej wiadomosci) W P.S. Hollinger International jest rowniez wydawca Jerusalem Post. Wprawdzie wydanie internetowe tego dziennika nie zamieszcza w swojej czolowce tej informacji, ale londynski "Daily Telegraph" tego samego koncernu pisze "the Nazi camp at Auschwitz". -- Remember that the first day of 21st century is the 1st of January 2001. If you want an explanation please contact Time Service Department of U.S. Naval Observatory (THE official source of time used in the United States (http://tycho.usno.navy.mil/) or go directly to their answer of: "The 21st Century and the 3rd Millennium - When will they begin?" at http://riemann.usno.navy.mil/AA/faq/docs/faq2.html