Re: polskie prawo o obywatelstwie
Dokladnie tak bylo. Moj brat, kiedy wyjezdzal, zdazyl juz przepracowac chyba dwa lata po studiach i gdy nie wrocil, ojciec musial splacic jakas sume, ktora pozostala z calosci. Przy skladaniu kwestionariusza na wyjazd turystyczny trzeba bylo dac poreczenie, jesli nie zdazylo sie odpracowac calosci. Alicja Zielinska "Andrew M. Sikorski" wrote: > > Moj brat wyjechal (wtedy sie to nazywalo "uciekl") z Polski w drugiej pol. > > lat 70. > > > > Alicja Zielinska > > Czy to w tym okresie od wyjezdzajacych na stale domagano sie zwrotu oplaty > za nauke w PRL, a swiezo upieczeni absolwenci ubiegajacy sie o paszport > musieli wplacic kaucje za nauke albo usyskac poreczenie? > > AS
Re: polskie prawo o obywatelstwie
Uta wrote: >Warunek do uznania jako mniejszosc narodowa jest Niemczech (i >rowniez w Polsce) zycie w dziedzicznym miejscu osiedlenia tego >narodu. Ten warunek w Niemczech spelniaja Dunczycy, Serbowie- >Luzyccy, Sinti i Roma. >W przeciwienstwie do Polakow w Niemczech, Niemcy w Polsce >spelniaja ten warunek. Potwierdzone to jest w umowie o dobrym >sasiedztwie i przyjazniej wspolpracy miedzy Polska a Niemcami z >roku 1991. Litwini sa przebiegli.Na Litwie wszystkie mniejszosci sa mniejszosciami, austawy nie wyrozniaja zadnej. "Zobaczcie, ormianie, jakuci,czy nie wysuwaja zadnych postulatow, a wy, Polacy, czegos potrzebujecie szczegolnego, nie zapominajcie, ze tu jest Litwa, a Wilno juz nie jest pod polska okupacja"-zarzucaja Litwini. Zb.Siemienowicz
Re: polskie prawo o obywatelstwie
> Moj brat wyjechal (wtedy sie to nazywalo "uciekl") z Polski w drugiej pol. > lat 70. > > Alicja Zielinska Czy to w tym okresie od wyjezdzajacych na stale domagano sie zwrotu oplaty za nauke w PRL, a swiezo upieczeni absolwenci ubiegajacy sie o paszport musieli wplacic kaucje za nauke albo usyskac poreczenie? AS
Re: polskie prawo o obywatelstwie
Moj brat wyjechal (wtedy sie to nazywalo "uciekl") z Polski w drugiej pol. lat 70. Po paru latach Szwedzi dali mu swoje obywatelstwo, ale pod warunkiem, ze najpierw zrezygnuje z polskiego, bo wg szwedzkich przepisow nie wolno bylo miec podwojnego obywatelstwa. Brat musial przez konsulat polski wystapic z podaniem do rady panstwa prlowskiego o wydanie mu zgody na zrzeczenie sie polskiego obywatelstwa. Na taka zgode czekalo sie bardzo dlugo (jacys obrotni adwokaci za dodatkowa oplata "przyspieszali") i byla ona bardzo kosztowna. W Szwajcarii znam wielu Polakow z podwojnym, a niektorych nawet z potrojnym obywatelstwem. Alicja Zielinska
Re: polskie prawo o obywatelstwie
At 03:45 PM 22/07/99 +0400pan Zbyszek pisze: >Nie wiem, jak jasniepanska wladza Rzeczypospolitej >ustosunkowuje sie do Polakow w Niemczech, czy w >USA, ale obywatel Litwy polskiego pochodzenia uzyskac >polskiego obywatelstwa nie moze. To tylko zasluga polskich komuchow, ktorzy sprzedali swoich obywateli dla ZSRR. Nawet Pan tego nie przeczyta w jakimkolwiek Dzienniku Ustaw, bo wiekszosc tych spraw zalatwiali w tzwn. dwu-stronnych umowach z ZSRR. Wszyscy Polacy, ktorzy sie znalezli za granica wschodnia PRL, a mieszkali na terenach nalezacych do Polski przed wojna, zostali pozbawieni obywtaelstwa polskiego. Wierze, ze mozna wystapic o przywrocenie. Jesli ktos sam nie wystapil o zezwolenie na zamiane obywatelstwa polskiego i jesli komus nie doreczono na pismie decyzji o utraceniu polskiego obywatelstwa, ta osoba moze spokojnie odzyskac to obywatelstwo. Czeslaw Piasta
Re: polskie prawo o obywatelstwie
At 09:25 AM 22/07/99 -0500, Seweryn pisal : >> Najkrotsza definicja Polskiego Obywatela: kazdy, kto posiadal >> obywatelstwo polskie i nigdy sam sie go nie pozbyl. >>.. >W roku 1975, aby wyjechac z Polski do nowego meza w USA, na sugestie >Pierwszego Wojewodzkiego Sekretarza PZPR (tak wysoko cala sprawa >wtedy poszla) oficjalnym listem do Rady Panstwa Kasia zrzekla sie >obywatelstw Polskiego. Sama sie go pozbyla dobrowolnie wystepujac do Rady Panstwa o "zezwolenie na zamiane obywatelstwa", bo zrzec sie to chyba nie mozna. Nie ma chyba takiego przepisu w "polskim PRL-owskim" prawie o obywatelstwie. Bo w zasadzie cale prawo o obywatelstwie, to z czasow komuny, z wyjatkiem jakichs ogolnych z 1920 roku... Radze wystapic w najblizszym polskim kosulacie o przywrocenie obywatelstwa. Zlozyc podanie i odpowiednie papiery i pewnie w kilkanascie miesiecy sprawa bedzie zalatwiona. Oczywiscie jest jeszcze wiele innych, niekoniecznie jawnych, umow z bylym ZSRR, w ktorych pozbawiono obywatelstwa miliony rodakow mieszkajacych poza granica wschodnia PRL. Podobnie z tymi, ktorzy byli na Zachodzie (uchwala Rady Panstwa chyba z 1952 roku; nie mam czasu sprawdzic szczegolow). Praktycznie, wszystkei osoby, ktore nie wrocily do Polski z Zachodu do 1952 roku zostaly pozbawione obywatelstwa. >> - Ustawa z roku 1920, art. 1, o podwojnym obywatelstwie: >> Obywatel polski nie moze byc jednoczesnie obywatelem innego >> kraju. >>.. >> - Ustawa z roku 1962: >> Obywatel polski nie moze byc uznawany za obywatela innego >> kraju. >>. >Czy ustawa z 1920 i z 1962 nie koliguje jedna z druga? Niema sensu. W ustawodawstwie o obywatelstwie polskim duzo roznych punktow nie ma sensu. Wiele ludzi nie pojechalo do Polski na wakacje z Kanady i Australii z tego powodu. Pozwodzenia dla Kasi w sprawie obywatelstwa oraz ziemii, CzP
Re: polskie prawo o obywatelstwie
Zbigniew: [..] Polacy nie maja statusu > mniejszosci narodowej w Niemczech (oto pryncypialnosc > "paliaczkow", jak by powiedzieli Rosjanie. Warunek do uznania jako mniejszosc narodowa jest Niemczech (i rowniez w Polsce) zycie w dziedzicznym miejscu osiedlenia tego narodu. Ten warunek w Niemczech spelniaja Dunczycy, Serbowie- Luzyccy, Sinti i Roma. W przeciwienstwie do Polakow w Niemczech, Niemcy w Polsce spelniaja ten warunek. Potwierdzone to jest w umowie o dobrym sasiedztwie i przyjazniej wspolpracy miedzy Polska a Niemcami z roku 1991. [..] > Zb.Siemienowicz Uta
Re: polskie prawo o obywatelstwie
Nie wiem, jak jasniepanska wladza Rzeczypospolitej ustosunkowuje sie do Polakow w Niemczech, czy w USA, ale obywatel Litwy polskiego pochodzenia uzyskac polskiego obywatelstwa nie moze. Swiadomosc narodowa Polakow jest,co tu gadac, nizsza od niemieckiej. Slomianny zapal i rozrzewnienie na uroczystosciach i koncertach to jeszcze nie wszystko. Niemcy nadali obywatelstwo swojego kraju minimum dla 7 osob z Polski.A propos, Polacy nie maja statusu mniejszosci narodowej w Niemczech (oto pryncypialnosc "paliaczkow", jak by powiedzieli Rosjanie. Milcze o obywatelstwie dla Zydow Polska "odbryknela sie" dyskusja senacka o mozliwosci uzyskania swistka, czyli t.zw. Karty Polaka. Znajac dobrze system biurokratyczny panstw pokomunistycznych, juz widze rzesze pod konsulatami, krzyczace,ze ich " dieduszka i babuszka byli Paliaki'', a on "oczen lubit Polszu". Brat mojego dziada zostal skaleczony w 1939r. w Modlinie, ciotka zginela po katuszach w kazematach sowieckich, jako sanitariuszka AK, stryjeczni bracia mamy byli akowcami, jeden walczyl jako lotnik(co prawda w Anglii).Ale wywalczyli Polske nie dla nas. Nawet prawa do obywatelstwa,jak sie okazuje nie wywalczyli. Zb.Siemienowicz
Re: polskie prawo o obywatelstwie
>Date: Wed, 21 Jul 1999 23:14:47 -0400 >From: Czeslaw Piasta <[EMAIL PROTECTED]> >Subject: Re: polskie prawo o obywatelstwie Nadmienilem znajomej toczaca sie dyskusje o obywatelstwie polskim. I jak to mowia, przycisnalem ja do muru. Oto co mnie powiedziala, zaluzmy jej imie jest Kasia. Wpierw wstep oco chodzi. W 1974 roku, Kasia, majaca duza posiadlosc ziemska w okolicach Stanislawowa przed wojna, otrzymala mniej wiecej takaz rownowartosc w wojewodztwie Poznanskim. Chociaz sama mieszkala w wojewodztwie sasiedzkim. >. > Najkrotsza definicja Polskiego Obywatela: kazdy, kto posiadal > obywatelstwo polskie i nigdy sam sie go nie pozbyl. >.. W roku 1975, aby wyjechac z Polski do nowego meza w USA, na sugestie Pierwszego Wojewodzkiego Sekretarza PZPR (tak wysoko cala sprawa wtedy poszla) oficjalnym listem do Rady Panstwa Kasia zrzekla sie obywatelstw Polskiego. Dwatygodnie pozniej otrzymala zezwolenie na wyjazd jak i ddzielne pismo od Rady Panstwa ktora anulowala Wojewodzka decyzje o przyznanie posiadlosci w Poznanskim. Motywujac to tym ze Kasia niejest obywatelem Polskim a tacy niemoga byc wlascicielami nieruchomosci w Polsce. > - Ustawa z roku 1920, art. 1, o podwojnym obywatelstwie: > Obywatel polski nie moze byc jednoczesnie obywatelem innego > kraju. >.. > - Ustawa z roku 1962: > Obywatel polski nie moze byc uznawany za obywatela innego > kraju. >. Czy ustawa z 1920 i z 1962 nie koliguje jedna z druga? Niema sensu. Aby zakonczyc sprawe Kasi. Obecnie, maz Pani Kasi umarl w 1990 roku, Pani Kasia sama, w niemlodym wieku, w swoim testamencie zostawila "dobra w Poznanskim" jedynemu synowi (syn meza a nie jej - chociaz legalnie takze jej). Najprostrze rozwiazanie to gdy Kasia umrze ... sprawy niebedzie. Amen. Panie Czeslaw znajoma i ja dziekujemy za w/w uwagi na temat obywatelstwa polskiego Pogodnie Seweryn
Re: polskie prawo o obywatelstwie
Bylo kilka listow na temat obywatelstwa. Odsylam zainteresowanych na strone: http://www.compmore.net/~czeslaw/SIP/wizy/konsul.htm gdzie sporo informacji na ten temat. A dluzsze dyskusje na tematy wiz, paszportow i obywtaelstwa pod http://www.compmore.net/~czeslaw/SIP/wizy/ Ponizej fragmenty o obywatelstwie polskim, CzP === O b y w a t e l s t w o P o l s k i e Najkrotsza definicja Polskiego Obywatela: kazdy, kto posiadal obywatelstwo polskie i nigdy sam sie go nie pozbyl. [Uwaga, Cz.P.: po dalszych wypowiedziach konsula okazalo sie, ze ta definicja nie jest w pelni dokladna] W prawie polskim sa trzy zasadnicze ustawy odnosnie obywatelstwa. Pierwsza z nich, to Ustawa z 1920 roku.Kilka punktow z art. 2 tej ustawy: - Prawo do obywatelstwa polskiego ma kazda osoba, ktora mieszka na obszarze Polski, jesli nie sluzy jej obywatelstwo innego kraju. - Obywatelstwo nabywa sie przez: - Urodzenie (dzieci slubne otrzymuja obywatelstwo ojca, nieslubne obywatelstwo matki). - Zamazpojscie (za obywatela polskiego). - Nadanie (przez odpowiednie procesy urzedowe). - Podjecie pracy rzadowej (urzedy panstwowe, wojsko). Kolejna, druga wymieniona przez konsula ustawa byla Ustawa o Oby- watelstwie z 1962 roku, ktora glosi, ze obywatelem zostaje auto- matycznie: - Dziecko, gdy oboje rodzice sa obywatelami polskimi (bez wzgle- du na miejsce urodzenia). - Dziecko, gdy jeden z rodzicow jest obywatelem polskim, a drugi rodzic nie moze sie wykazac obywatelstwem jakiegokolwiek kraju. - Dziecko, gdy jeden z rodzicow jest obywatelem polskim, a drugi rodzic obywatelem inego panstwa, w ktorym rodzice zamieszkuja, i rodzice nie przedstawili przed uplywem 3 miesiecy od urodze- nia dziecka w odpowiednim polskim konsulacie pisemnego oswiad- czenia, iz chca zeby dziecko bylo obywatelem kraju ich rezy- dencji. W tym przypadku dziecko moze ponownie odzyskac swoje polskie obywatelstwo rowniez w drodze podobnego pisemnego oswiadczenia przed konsulem, gdy dziecko ukonczy 16 lat a nie przekroczy 18 lat i 6 miesiecy. Po tym terminie musi ta osoba wystepowac normalnymi kanalami odnosnie skladania podania o przyznanie obywatelstwa polskiego. Obywatelstwo polskie nigdy nie wygasa, przekazywane jest w wiezi krwi, i nie ma zadnego zwiazku z ziemia. To znaczy, ze potomkowie tych, ktorzy opuscili Polske od 1920 roku sa rowniez obywatelami polskimi. [...] Kilka innych istotnych uwag odnosnie obywatelstwa - Z obywatelstwa polskiego moze obecnie zwolnic osobe jedynie Prezydent RP. - Ustawa z roku 1920, art. 1, o podwojnym obywatelstwie: Obywatel polski nie moze byc jednoczesnie obywatelem innego kraju. - Ustawa z roku 1962: Obywatel polski nie moze byc uznawany za obywatela innego kraju. - Nie ma nigdzie w obowiazujacym prawie polskim, ze obywatel polski nie moze byc obywatelem innego panstwa. - Prawo polskie nie sankcjonuje podwojnego obywatelstwa, ale tez nie jest karalne posiadanie obywatelstwa innego kraju. - W stosunkach prawnych obywatel polski, ktory nabyl obywatelstwo jednego lub wiecej obcych panstw, jest traktowany wylacznie jako obywatel polski.
Re: polskie prawo o obywatelstwie
Ale jak ta osoba kiedys miala to obywatesltwo i sie go oficjalnie nie zrzekla, to je dalej ma. Inne obywatelstwa nie maja tu nic do rzeczy, bo polskiego automatycznie nie mozna stracic. Widzimisiu urzednika mozna przeciez latwo zaprzeczyc znajdujac odpowiedni przepis. Albo znalezc innego urzednika :-). Chyba jakies pisane przepisy istnieja? Ewa Ja rowniez myslalem ze przepisy istnieja. Napewno sa dla naszych zdobywcow Nobla lub takiego jak Brzezinski. Obywatelstwa cudzoziemskie i polskie i litwinskie lub ukrainskie... tylko wybierac. Szary czlowiek, jak moja znajoma, niema nic... Pogodnie Seweryn
Re: polskie prawo o obywatelstwie
> [EMAIL PROTECTED] wrote: > > > Czyz przypadkowo nie obowiazuje w Polsce prawo wykluczajace posiadanie > > podwojnego obywatelstwa? Chyba tak. > > Nie, nie obowiazuje. Podwojne obywatelstwo nie jest wyraznie zakazane. > > > Wilhelm Glowacki > > Jacek A. > * > > Ale wszystko zalezy od urzednika w Ambasadzie. Mnie powiedziano > NIEMOZNA MIEC PODWOJNEGO OBYWATELSTWA > Ale sie domyslam dlaczego. > Polska niechce oddac wlasnosci osoby ktora sie ubiega > o zwrot domu i ziemi zabranej jej w latach siedemdziesiatych. > > Wiec bylo wygodnie Ambasadzie powiedziec Pani niemoze otrzymac > zwrotu posiadlosci poniewaz Pani niema obywatelstwa > Polskiego... hahahahahahahahaha Ale jak ta osoba kiedys miala to obywatesltwo i sie go oficjalnie nie zrzekla, to je dalej ma. Inne obywatelstwa nie maja tu nic do rzeczy, bo polskiego automatycznie nie mozna stracic. Widzimisiu urzednika mozna przeciez latwo zaprzeczyc znajdujac odpowiedni przepis. Albo znalezc innego urzednika :-). Chyba jakies pisane przepisy istnieja? Ewa
Re: polskie prawo o obywatelstwie
[EMAIL PROTECTED] wrote: > Czyz przypadkowo nie obowiazuje w Polsce prawo wykluczajace posiadanie > podwojnego obywatelstwa? Chyba tak. Nie, nie obowiazuje. Podwojne obywatelstwo nie jest wyraznie zakazane. > Wilhelm Glowacki Jacek A. * Ale wszystko zalezy od urzednika w Ambasadzie. Mnie powiedziano NIEMOZNA MIEC PODWOJNEGO OBYWATELSTWA Ale sie domyslam dlaczego. Polska niechce oddac wlasnosci osoby ktora sie ubiega o zwrot domu i ziemi zabranej jej w latach siedemdziesiatych. Wiec bylo wygodnie Ambasadzie powiedziec Pani niemoze otrzymac zwrotu posiadlosci poniewaz Pani niema obywatelstwa Polskiego... hahahahahahahahaha Oto cywilizowany kraj POLSKA Pogodnie Seweryn
Re: polskie prawo o obywatelstwie
[EMAIL PROTECTED] wrote: > Czyz przypadkowo nie obowiazuje w Polsce prawo wykluczajace posiadanie > podwojnego obywatelstwa? Chyba tak. Nie, nie obowiazuje. Podwojne obywatelstwo nie jest wyraznie zakazane. > Wilhelm Glowacki Jacek A.
Re: polskie prawo o obywatelstwie
Pan Glowacki: > Czyz przypadkowo nie obowiazuje w Polsce prawo wykluczajace posiadanie > podwojnego obywatelstwa? Chyba tak. [..] Chyba jest to podobnie jak w Niemczech. Jesli ktos ma obywatelstwo z prawa urodzenia sie jako Polak (jak n.p. Pan) nie moze je utracic, nawet jesli nabywa sie jeszcze inne obywatelstwa, badz tez z prawa urodzenia (jak w przypadku mojego syna: tato - Polak, mama - Niemka) lub z stalego pobytu w obcym kraju ( jak moze Pan). Inna sprawa, jesli ja chce dostac polskie obywatelstwo. Wtedy musze 'oddac' niemieckie. Uta
polskie prawo o obywatelstwie
Czyz przypadkowo nie obowiazuje w Polsce prawo wykluczajace posiadanie podwojnego obywatelstwa? Chyba tak. Wiec jak to jest z panami M i G. Sa oni nadal wielkimi Polakami czy tez na pol? A moze Litwa dopuszcza podwojne obywatelstwo? W takim razie, ci wielcy Polacy beda chyba musieli przejsc w stan konspiracji( w Polsce) w obawie przed nieprzyjemnosciami. Chyba ze wzorem innych wielkich prawdziwych polskich patriotow(ppp), znajda sie pod specjalnym nadzorem; wszystko wolno. Wilhelm Glowacki