Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
W sobote, 16 stycznia 1999 o godzinie 12:27 rano
Pan Marcin Tlustochowicz napisal:

> (...)
> Co do funkcjonowania mozgu w sniegu, to wydaje mi sie, ze
> niewiele traci, jesli tylko jest opatulony cieplutkim
> samochodzikiem albo domeczkiem. Nic prawie wiecej nie
> potrzeba.
> (...)

Jest dokladnie odwrotnie: zimno wplywa dodatnio na mozliwosci
umyslowe, a cieplo rozleniwia. Na potwierdzenie tej tezy
zacytuje Monteskiusza:

"  Zimne powietrze sciaga zakonczenia zewnetrznych zylek naszego
ciala; to pomnaza ich sprezystosc i sprzyja doplywowi krwi od
konczyn do serca. Zmniejsza dlugosc tychze zylek, przez co
pomnaza ich sile. Cieple powietrze, przeciwnie, zwalnia
konczyny zylek i wydluza je; zmniejsza tedy ich sile i
sprezystosc.
  Ludzie sa tedy krzepciejsi w zimnych klimatach. Czynnosc serca
i oddzialywanie najdrobniejszych zyl odbywaja sie sprawniej,
soki sa w lepszej rownowadze, krew bardziej prze ku sercu i
nawzajem serce ma wiecej sily. Ta wieksza sila musi wydawac
wiele skutkow: na przyklad wiecej dufnosci w samym sobie, to
znaczy wiecej odwagi; wiecej poczucia wlasnej wyzszosci, to
znaczy mniejsza zadze zemsty; wieksze przeswiadczenie wlasnego
bezpieczenstwa, to znaczy wiecej szczerosci, mniej podejrzen,
chytrosci i podstepow. (...)
  Ludy w goracych krajach sa lekliwe, podobnie jak starcy; ludy
w zimnych krajach sa odwazne jak ludzie mlodzi. (...)
  W krajach polnocnych spotkacie ludy ktore maja malo wad, dosc
wiele cnot, wiele prostoty i szczerosci. W miare jak zblizacie
sie do krajow poludniowych, rzeklibyscie, iz oddalacie sie od
samej moralnosci: zywsze namietnosci beda mnozyly zbrodnie;
kazdy stara sie wydrzec drugiemu przewagi sprzyjajace tymze
namietnosciom. W krajach umiarkowanych ujrzycie ludy niestale w
swoich obyczajach, nawet w swoich przywarach i w swoich
cnotach: klimat nie jest tam dosc staly aby w nich tchnac
stalosc.
  Goraco klimatu moze byc tak nadmierne, iz cialo bedzie
zupelnie bez sily. Wowczas omdlalosc przejdzie i na ducha;
zadnej ciekawosci, zadnego szlachetnego zamyslu, zadnego
wznioslego uczucia; sklonnosci beda tam zupelnie bierne;
lenistwo bedzie tam szczesciem; wiekszosc kar bedzie tam
lzejsza do udzwigniecia niz zywosc duszy, a niewola mniej
nieznosna niz sila ducha potrzebna do powodowania soba."

Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/

Reply via email to