. Jakis
> porzadek i reka pomocna do wejscia w zycie nowego kraju
> tez powinna byc.

. Te zjawiska powinny byc ciekawe nawet
> dla ludzi w Europie gdyz tam grozi niz demograficzny.

Troche "z mojego podworka", jak sie Pan Glowacki wyrazil ( mimo, ze
moje podworko to nadal Wroclaw i okolice ). Z tym porzadkiem to
roznie bywa nawet w takim kraju, ktory slynie z tego.;-) W Niemczech
o przybyszach na pochodzenie mowi sie, ze trafili do RFN na podstawie
zaswiadczenia o posiadaniu owczarka niemieckiego. Np. oficjalnie
podaje sie ze w Niemczech mieszka ok. 300 tys. Polakow. W
rzeczywistosci jest ich o wiele wiecej. Tyle, ze teraz "to one som
Niemce". Nastepujacy "skrot przykladowy" bynajmniej nie jest
dwuznaczny. Naprzeciwko domu w ktorym mieszkamy stoja dwa mini bloki
dziewieciorodzinne. W kazdym mieszkaja osoby mowiace po polsku.
Slychac to szczegolnie w dni popularnych imienin. ( Niemcy nie
obchodza tego "swieta" ). Dodac nalezy Rosjan, ktorzy z kolei
swietuja z garmoszka. Tych wszystkich pseudo-Niemcow jest juz tyle,
ze nawet ci Niemcy, ktorzy angazuja sie np. w pomocy azylantom, maja
tego serdecznie dosc.
 Do tego dochodza plotki o kredytach preferencyjnych, wszelkich
znizkach i ulgach itd.Drastycznie   wzrosla przestepczosc.  "Der
Spiegel" wyliczyl, ze pare miliardow po wydatkach na obcokrajowcow i
przesiedlencow zostaje jednak w kasie panstwowej. To, ze tworza sie
getta, ze spoleczenstwo jest coraz bardziej niezadowolone, ze
wzrasta nienawisc do obcych, to zdaje sie nikogo nie interesowac.
Nikt jednak nie odwarza sie otwarcie krytykowac posuniec rzadu -
takim odrazu przyczepia sie latke - radykal.
Sam nie wiem, jak obywatele RFN  to znosza. Ma to byc kara za
zbrodnie wojenne?
Niestety  kolejne rzady ciagle sciagaja kolejnych kandydatow na
Niemcow, przyszlych podatnikow, liczac na to, ze oni rozwiaza problem
nizu demograficznego. Tu tez najpierw narzekano na wypedzonych z
terenow obecnych Czech, Polski i Rosji. Potem na Slazakow i Mazurow
dzis na Rosjan. A wszyscy zlorzecza Turkom i azylantom. I od czego mi
wywraca wnetrznosci: przescigaja sie udowadnianiu swojej
niemieckosci.
Moglbym tak w nieskonczonosc. Rzeczywiscie niektorym rzadom brakuje
wyobrazni. Mam nadzieje, ze polscy politycy uwaznie obserwuja to co
sie dzieje u naszych sasiadow. Na bledach innych tez mozna sie uczyc.
Problemy z ktorymi dzis borykaja sie Niemcy jutro moga stac sie
naszymi .

>      Ted Morawski
>

Irek Zablocki

Odpowiedź listem elektroniczym