Uta,

Poruszylas bolesna sprawe ale niestety masz racje. W wielu przypadkach w
zaslepieniu wytaczamy armaty tam gdzie wystarczylaby lapka do zabijania
much. Sam dalem tu na Poland-L taka probke mowiac o AOL ale mam nadzieje, ze
dogadamy sie z AOL i nieprzyjemne slowa beda usuniete. Takie rozwiazanie
sprawy zaoszczedzi tez sporo pieniedzy Andrzejowi Kobosowi bo nie bedzie
musial leciec do Australii jako swiadek obrony :-).

Natomiast nie zgadzam sie z twierdzeniem o braku "sterowanej akcji"
antypolskiej. Czestotliwosc i upor z jakim powtarzaja sie te incydenty z
"polskimi obozami koncentracyjnymi" nie jest dzielem przypadku.

Pozytywnie,
Rysiek Majchrzak

PS. Holendrow brzmialo by poprawniej :-)

-----Original Message-----
From: Uta Zablocki-Berlin <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Tuesday, January 05, 1999 7:44
Subject: Re: Znalezione na CNN
[...]

>> Natomiast fakty przedstawiane z Australii, USA i Kanada przemawiaja
rzeczawiscie
>> za teza, ze jest to
>> mnniej lub bardziej sterowana akcja majaca na celu osmieszanie polskiej
>> spolecznosci w oczach
>> opinii publicznej.
>>
>> Jacek Kupinski
>>
>
>A niby dlaczego ma istniec taka 'sterowana akcja'? Ja nigdy nie
>zauwazylam, ze sie z Polakow bardziej lub mniej smieje, niz z innych
>narodow lub grup etnicznych. Ale przez jakiesz 'protest note' oczy
>publiczne sie jeszcze bardziej kieruje w strone tych akcji.
>
>Jest u nas w telewizji taki 'talk master' Harald Schmidt (moze
>niektorze go znaja). On wyszstko wysmieje: Wlochow,
>Polakow, Turkow, Hollandczykow (poprawnie?), Niemcow, roznych
>politykow i osob publicznych - i jego dowcipy czesto sa po nizej
>pasa. Ale jedyni ktorze regularnie oficjalnie protestuja sa Polacy. I
>przez to, jakisz dowcip, ktory zostalby zapomniany po 3 dniach, jest
>powtarzane kilkakrotnie, az cale Niemcy ten dowcip znaja.
>Ten Schmidt robi oczywiscie znow, jeszcze bardziej obrazliwy dowcipy,
>bo ma taki doskonaly 'feedback'.
>
>Uta
>

Odpowiedź listem elektroniczym