Uta Zablocki-Berlin wrote:

> > To ze komus uchodzi na sucho, jest nasza wina i jest czesciowo nasza reakcja
> > na _wmawiana_ nam bezsilnosc.
> >
> > Przyklad:
> > AOL na stronie z informacja o Polsce (seria pytan dla poprawy wiedzy o
> > Polsce), pisze o Polakach, ze sa alkoholikami i ironicznie, katolikami
> > wiekszymi niz Ojciec Swiety. Pozornie niewiele mozna zrobic. Od razu slysze
> > wyjasnienia, ze Polacy przeciez pija tak duzo. No i co z tego. Nie upowaznia
> > to NIKOGO do drwienia z mojego narodu, z moich Rodakow.
> >
> > A teraz kilka slow wyjasnienia. AOL w Australii otworzylo filie i
> > dynamicznie walczy o klientow. Ofiarowalo min. 100 godzin bezplatnego
> > polaczenia - koszt okolo 400 dolarow. Dzisiaj po upewnieniu sie, ze te
> > obrazliwe okreslenia sa ciagle na AOL, zamknalem swoje konto podajac jako
> > przyczyne, obrazliwe okreslenia Polakow na stronie AOL. Przeproszono mnie i
> > obiecano usuniecie tych okreslen.
> > W przypadku nie usuniecia, oskarzymy AOL oficjalnie o dyskryminacje i (wiem
> > to na pewno) wygramy.
> >
> > Nikt nie jest poza zasiegiem, kwestia tylko jak wyegzekwowac kare za
> > antypolska dzialanosc.
> >
> > Pozdrawiam serdecznie,
> > Rysiek Majchrzak
> >
> Nie traktowalabym wszelkie uogolnienia zbyt powaznie. Takie
> jednostronne wypowiedzenia (nie tylko o Polakach) sa raczej smiesnie.
> O Niemcach istnieja rowniez takie, raczej obrazliwe zdania - i
> prawie w kazdym amerykanskim filmie wystepuje jakis okrutny Niemiec,
> ktory strzela na wszystko, co sie rusza albo jest nieslychalnie
> glupi... ! Hollywood sie zawsze stara obsadzic te
> role Niemcami (dla 'autentycznosci').
> Szczyt tego wszystkiego jest, ze te filmy sie pokazuje w
> Niemczech - i my smiejemy sie z tego..
> (Prosze teraz nie odpowiadac, ze zasluzylismy na to:-)
>
> Uta
>
> PS: Szczesliwego Nowego Roku!

Co do tego przedstawiania Niemcow w filmach amerykanskich to rzeczywiscie sie
zgadzam.
Dyskutowalismy o tym z moja >druga polowa<, gdyz nia bylem pewien, czy tylko ja
odnosze
takie wrazenie, ale ona rowniez. W wiekszosci tych fimow Niemcy prezentowani sa
jako
idioci.
Gdy bylem 5 - 10 letnim chlopakiem ( mieszkajacym w Warszawie ) wraz z kolegami z
podworka
opowiadalismy sobie kawaly, dowcipy glownie o dziewczynach, sprawach
damsko-meskich oraz
narodowosciowe o Polakach, Niemcach i Ruskich ( Rosjanach ). Pamietacie moze, jak
to szedl
sobie Polak, Niemiec i Rusek, Niemiec zrobil cos glupiego, Rusek cos jeszcze
bardziej glupiego a Polak
wszyskich zaskoczyl i wygral ( zadnego z nich juz nie pamietam ). Chcialem to
przypomniec z dwoch
powodow:
- poziom intelektualny ( nie chce tego za bardzo rozwijac ) przedstawiania Niemcow
w tychze filmach
  jest rzeczywiscie na poziomie dzieci 7 letnich, wiec chyba nie ma sie czym Uto,
przejmowac a raczej
  ubolewac nad stereotypami powtarzanymi przez badz co badz dojrzalych tworcow
amerykanskiego
  kina: w tym momencie sami sobie wydaja cenzurke.
- my w Polsce tez opowiadalismy sobie dowcipy narodowosciowe i gdy noz mi sie w
kieszeni otwiera
  slyszac lub czytajac jakis polish joke, sumienie sie budzi i mowi: A ty to co
innego robiles?
Tym niemniej jednak nie pamietam aby ktos w Polsce oficialnie wysmiewal sie lub
ublizal w ten czy
inny sposob przedstawicielom innych narodow. Jezeli nawet takie incydenty mialy
miejsce znalezli sie ludzie
myslacy inaczej, ktorzy przywolywali wykolejencow do porzadku ( gdyz wykolejency
istnieja wszedzie ).
Natomiast fakty przedstawiane z Australii, USA i Kanada przemawiaja rzeczawiscie
za teza, ze jest to
mnniej lub bardziej sterowana akcja majaca na celu osmieszanie polskiej
spolecznosci w oczach
opinii publicznej.

Jacek Kupinski

Odpowiedź listem elektroniczym