On  5 Jan 99 at 12:44, Waldemar Glaz wrote:

>
> Jest pan pewien, ze waz? Nie wszystko co zielone i ma luski to
> od razu waz.

   Nie byl zielony.

> >   ale zaden jadowity czy dusiciel. Atakowal swoje odbicie
> >   w lustrze.
>
> Pewnikiem nie mial jurnej fryzury i sie sobie nie podobal.

   1:0 dla Zielonych. Ale sila zlego.....

>
> > Znowu wczoraj bylem we snie w kosciele
>
> No to w koncu gdzie - we snie czy w kosciele?

   A Pan Panie Zielony gdzie teraz jest: w gabinecie
  czy w kalesonach? 1:1.

> >   i spadaly z nieba pieniadze. Zlote czy tam srebrne
> >   50zlotowki. Zebralem az 11 i bylem bardzo zadowolony,
> >   mniej jak sie obudzilem.
>
> Na tace lecialy, na tace! I nie zlote ani srebrne tylko nasze-
> zielone.Nie trza
> bylo lap wyciagac. I tak dobrze,
> ze tylko na przebudzeniu sie skonczylo, i niczego panu nie urwalo!

   Wezowi urwalo, bo nie byl jurny.

>
> A my jestesmy waz!

   No wlasnie. Prosze sobie wyobrazic, moja mama tez.

> >    w ogole 12 lutego, wtedy co Darwin, Lincoln i Tetmajer.
>
> Cudowne czworaczki?!

   Cudowne trojaczki, jeden sredniej cudownosci.

> >
> >     Andrzej
> >
> Urxt

  Jezrdna

Odpowiedź listem elektroniczym