>  Magda z Fryderykowa napisala:
>
> >Przypomnial mi sie odcinek "Seinfelda" , w ktorym Jerry zabiegajac o
> >wzgledy "native American" nieustannie acz nieswiadomie  uzywa
> >"expression" uwlaczajacych indianom ...
> >. Moze ktos (Rafalek? Dorotka?) przypomni kilka z nich, jedno zdaje
> >sie brzmialo "Indian promise" i znaczylo,  niedotrzymanie
> >obietnicy(?). Ach ci Jankesi ;-(
> >
>
>
> No wlasnie, podobno  nawet Indian Summer jest obrazliwe, bo niby lato a
> nieprawdziwe, czyli Indianie klamia....A nam sie po prostu podobala
> piosenka co to jeden Francuz ja spiewal dawno temu...Indianskie Lato...
>
Kilka tygodni temu przeczytalam, ze producent kredek i tym podobnych
rzeczy Crayola zmienia nazwe jednej z kredek z Indian Red na cos
innego (pewnie zwykly Red), co by sie zle nie kojarzylo. Sytuacja
jest troche smieszna, bo nazwa tego koloru wziela sie od rejonu swiata,
w ktorym wydobywany jest czerwony barwnik uzywany do produkcji tego
koloru.
Jakies dwadziescia lat temu zmieniono tez nazwe innej kredki z "Flesh"
na "Peach".

Przytoczyla,
Ewa

Odpowiedź listem elektroniczym