W.Glowacki:

> Ciekawe czy przez analogie, zbieraczy zdjec, magazynow, tudziez tasm
> pornograficznych tez mozna nazwac "pasjonatami" w miejsce erotoman
> hobbysta, albo w wersji Pietrzaka erotuman-:)))
> W.G.
> ==========================
Raczej nie, Panie Wilhelmie, samo slowo "pasjonat" nie wystarcza.
N a m i e t n y  p a s j o n a t  oddaje w pelni charakter tego
konika - zeby nie uzywac zagranicznych slow. :-)))

Irek

Odpowiedź listem elektroniczym