Andrzej Szymoszek:
> On 23 Jun 99 at 11:42, Marzena Romanowicz wrote:
>
> > Ewa:
> > >A czy Pepsi mniej truje? Moze sie przerzuce...
> >
> > Jak sie dowiedzielismy z listu Irka Zablockiego, one obie sa siebie warte.
> > Ja tam pije herbate na filtrowanej wodzie i soki nie zawierajace zadnych
> > sztucznych dodatkow.
> > Przynajmniej umre zdrowsza ;-)
> >
> > Marzena
>
> Ja oczywiscie proponuje picie jak najwiekszej ilosci spirytusu
> etylowego. Ta zacna substancja zdezynfekuje wszelkie coca-cole
> i tej podobne. A najlepiej zrobic sobie tzw. drinka, czyli
> zmieszac cole ze spirytusem etylowym zmieszanym z woda, co sie
> nazywa wodka. Bo cos takiego jest lepsze w smaku zarowno od
> wody, jak i coli, czy tez wodki w postaci czystej.
>
> Nie musi byc oczywiscie coca- cola, ani nawet pepsi- cola.
> Osobiscie czesto kupuje polskie cole, jest np. hoop- cola,
> calkiem o.k.
>
> Andrzej Szymoszek
Czys Ty sie Szymoszku Andrzeju wody z Odry napil, ze takie
brednie wypisujesz?! :-)) Ja od chemikow z prawdziwego zdarzenia
slyszalem, ze cola i wodka to najgorsze, co moze byc. Gdybys
sie nie szczypal i posadzenia o "wspolne biesiadywanie" nie bal i
z Kola sie raz dobrej wodki napil, pod zakusku - to rzeczy, jak
powyzsze bys nie popelnial. ;-) Mnie od malenkosci w kunszcie
rozprowadzania spirytusu szkolono i Dziadzio by mnie z domu
precz wygnal, gdybym spirt z cola jakakolwiek mieszal. Tak Ty sie
opanuj i daj sobie na wstrzymanie i przestan po drutach takie
herezje posylac. Swoim wychowynym na makdonaldach i koli
studentom mozesz. Ot co! Czy Ty dereniowke probowal, a
nalewke na dzikiej rozy, szypszyna inaczej zwana, ha?! A juz nie
ma wyborniejszej, jak na owocach tarniny. O wisniowce nie
wspomne, bo to w kazdym polskim domu mus.
Bij sie w piersi, lata i jesieni czekaj, tradycje podtrzymuj i pisz, jak
wyszlo a najlepiej zapros, zebym sie sam przekonal.
Irek